

Bialo biale
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
Bialo biale odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Witam baaaardzo serdecznie wszystkich :) Nie wiem czy mnie jeszcze pamietacie,bardzo dawno mnie tutaj nie bylo. Nie obiecuje, ze bede tutaj codziennie,ale zagladne tu czasami............jak mi pozwolicie. Innym razem opisze co sie u mnie dzieje.......teraz w skrócie, bez wiekszych szczegółów, bo chyba byscie pozasypialy gdybyscie mialy czytac......po kawalkach bede pisac. Teraz napisze w srocie: - jestem dalej z moim D , ten sam caly czas, raz jest pod wozem raz na wozie; - zmienilam prace, Kredyty upadly, pracuje dalej w swoim miescie,praca niby ok, pozwala sie rozwijac,ksztalcic itd. ale nie czuje sie chyba w tym do konca, nie ide tam z zadowoleniem, ciesze sie jak wychodze o 16.15 do domu, moze mam taki okres,ale pracuje tam juz 8 m-cy. Najlepsze jest to ze 8 miesiecy temu zostaly przyjete 3 dziewczyny (w tym ja) i jednej przedluzyli umowe ku wielkiemu......hmmm.....ogromnemu zdziwieniu wszystkich z pracy. To mnie kierownik chcial, bardzo sie cieszylam, ze to ja - \"zwykla\", spokojna, bez znajomosci dostalam ta szanse, a teraz...............nie czuje \"tego czegos\". Innym razem moze bardziej sie rozpisze. - prawo jazdy robie - za 2 tygodnie mam drugi egzamin ;) - no i cos co ostatnio przezylam bardzo mocno........mialam guza na piersi,ktorego mi usuneli. Tez temat rzeka.......jak dla mnie......ale nie zapomne tych badan, tych slow lekarzy, nowotwor jak sie uslyszy co do wlasnej osoby, czesci ciala.......to jest przezycie. Jest blizna, rozowa......patrze codziennie,ale nie dotykam, chyba za \"swieze\" wszystko w glowie. Ide teraz sie wykapac, jutro do pracy :o nie chce tak myslec o tej pracy, bo popadne jeszcze w jakas depresje :) Pozdrawiam i caluje Was wszystkich, pa Emmi- gratuluje Misia, nie mialam okazji... -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
Bialo biale odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Emmi...ja tez uwazam ze to nie dla faceta,tymbardziej ze tam chlopa nie bedzie ani jednego :O Ale gdyby chcial to by mógł iśc,nawet nie powiedzialam mu tego ze to nie dla niego tak \"babski spęd\" (można tak nazwać??),a te pindy mnie obwiniają.No ale nic nie zrobie... -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
Bialo biale odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Witam,witam! Dzisiaj o 10 mialam egz. w pracy i zdalam :) zadowolona jestem :D inni pracownicy pomagali nam.Jeszcze czeka mnie szkolenie 30-31 i egz. z systemu. Emmi......co do moich wlosow to kolor mi sie nie podoba.Chcialam zrobic sobie balejaz w odcieniach brązu. Moje wlosy sa koloru ciemny braz.A ona zrobila mi pasemka (!!!nie balejaz!!!) i za jasny kolor,taki.............zółty :O blondynka moze miec ten odcien a nie ja :P pasemek nie chcialam bo widac wtedy takie paski na głowie. Wyobrazcie sobie dziewczyne o ciemnych wlosach mającą paski ŻÓŁTE :P :O fuuuj,bede miala pieniadze to likwiduje to paskudztwo :O I żeby jeszcze tego było mało to ona krzywo mnie obcięła,tzn mam widoczne \"schody\",za dużo włosów musiała obciąć,za grube warstwy,nie wiem jak to mam napisać :D Ale pamiętam ona nadzwyczaj szybko mnie obcięła,normalnie 5 minut,a mam bardzo grube włosy,nigdy nikt mnie z takim sprintem nie obcinał. Ale moja wina w tym jest bo nie było fryzjerki do ktorej chodzilam zawsze,na zwolnieniu byla.Mogłam odmowic,no ale usiadlam na ten fotel :O i wygladam jak \"idź stąd i nie wracaj\" :P A jak pomyślę jak odrosty bedzie na mojej głowie widac to już w ogóle załamka.Musze to zlikwidować i 1 kolor sobie trzasnąć :) Moj C dostał zaproszenie do kolezanki w ten piatek.Ona dzidziusia urodzila i zaprosila pelno kobitek z pracy,w tym jego.......On nie chce isc,a one sa obrazone i mowia ze ja mu nie pozwalam.Normalnie jak mi to powiedzial,to od razu powiedzialam mu co ma im powiedziec \"....ze jade w pt,sob,nd do szkoly i tak nie bede sie z nim widziec,ze moze isc....\".On mnie uspokajal i mowil ze mam sie glupimi gadkami nie przejmowac,ma w sumie racje,ale one zawsze mnie cholera obwiniaja jak nie chce gdzies isc,pojechac,odwiedzic :P Dzisiaj przychodzi MC na obiad,ale nie moj tylko mojej mamy ;) Nimfa009,Emmi,gargamelka.......uśmiałam sie z waszych \"wyskoków\" na nosie i brodzie :D W ten weckend mam szkole i lenia jak zwykle.Ta mysl ze w szkole spedze weckend :O A najlepsze jest chyba to ze któryś raz z kolei ćwiczę,zakwasy mam na całym ciele ze ledwo sie ruszam :D skacze na skakance,przysiady robie,tańcze,wymachy nogami itd. mój cel to z 6kg zrzucic i ujedrnic cialko :D po zimie :) niedlugo na rowerze zaczne jezdzic,ale za zimno jeszcze. Dla wszystkich pozdrawiam,pa -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
Bialo biale odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Chcialabym zaczac cwiczyc,do lata ujedrnic jakos cialo,ale nie wiem czy mi sie uda,bo ja mam slomiany zapał zawsze :) zobaczymy. Na prawo jazdy bym chciala pojsc ale nie wiem czy z kasa podolam,tego sie wlasnie boje.Poczekam chyba jeszcze m-c. Ide sie wykapac :) pozdrawiam wszytskie kobietki,buziaczki pa -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
Bialo biale odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Hehehe :D Emmi jestem,jestem chcociaz przyznam sie bez bicia ze nie codziennie :) W piatek mam egzamin w pracy,czytam,czytam i w sumie G wiem.Tego jest baaaardzo duzo,dla mnie wszyściutko jest nowe.Nie mam pojecia czego sie spodziewac i to jest bez sensu.Przeciez na pamiec nie bede sie uczyla tego.Ciekawe czy w szczegoly beda sie bawic. Dzisiaj ide do MC piwko pic.On sie umowil z kumplem na wodeczke imieninowa.Pytalam sie delikatnie czy nie chca sami pobyc,pogadac.Uparl sie ze mam przyjsc,to przyjde.... W ogole to dowiedzialam sie 2 dni temu,ze czesc jego znajomych z pracy okazala sie...hmmm......okresle \"fałszywa\" - wedlug mnie oczywiscie. Do dyrektorki zostal wezwany z reszta ludzi z ktorymi w pokoju siedzi.Tamci cos na nich nagadali,zly byl. Mi sie normalnie wierzyc nie chce,bo tak z nimi sie w wakacje widywal,jezdzil,odwiedzal,ja bylam nie raz u nich,pili,bawili sie.........i dupsko obrabiaja :O Delikatnie powiedzialam mu tylko,ze podziekowalabym za takie znajomosci,fałszywe znajomości,bo dla mnie sa falszywi do potegi,jezeli slodza,mile slowka,smieja sie w twarz slodko,a za plecami co innego.........taki troche był zawiedziony na nich,dlatego wiecej nic nie mowilam. Sam przyznal mi racje i powiedzial ze juz nie bedzie z nimi sie spotykal jak w tamto lato.Powiedzial do mnie ze sie pewnie ciesze,co mnie rozzłościło bo tak nie jest,ale powiem szczerze ze \"wyklepalam\" chyba to :P Bylam kilka dni temu u fryzjera.Nawet nie wiecie jak sie cieszylam,ze zmienie sobie fryz,inaczej..........wrocilam do domu i plakalam.MC mowil mi ze i tak pieknie wygladam,ze bede mu sie podobala nawet z takimi wlosami.Moja siostra mowila jeszcze \"tu krzywo,tam źle,tu to,tam to\" a MC po cichu jej pokazywal i mowil ze ma mi tak nie mowic,bo mi jeszcze bardziej plakac sie chce :) kochany :) -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
Bialo biale odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
zaliczenie ekonometrii bylo od 18 pkt pomylilam sie -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
Bialo biale odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Witam wszystkich po dlugiej nieobecnosci :D Jestem duzo w tyle,takze teraz czytam wasze wczesniejsze wypowiedzi,troche sie nazbieralo,ale po trochu czytam :) U mnie co slychac.........nastepny sem sie zaczal.Gdy mialam sesje znowu tej ekonometrii nie zaliczylam i dalej mam ja w tyle :O naprawde siedzialam,liczylam i liczylam,myslalam ze ja zdam.......trzy razy podchodzilam,za I razem mialam 12 pkt,za II 14,a za III 16,a zaliczenie bylo od 16 :O na nastepnej sesji bede musiala znowu ja zdawac :P No ale najwazniejsze ze jestem dalej na sem. Z moim C wszystko w jak najlepszym pozadku :) nie klocimy sie,jedynie sa drobne sprzeczki,az dziwnie :D Bylismy niedawno w Krakowie u znajomych,ktorzy z Anglii przyjechali.Bylismy takze w Tarnowie.Bardzo fajnie bylo,zjezdzalam na nartach pierwszy raz w zyciu :D tzn.probowalam zjezdzac,bo wiecej lezalam niz zjezdzalam,nawet zeby spowrotem na wyciagu sie podciagnac,tez sztuka :D zatory na dole tylko robilam,bo miedzy nogi siodelka nie moglam wsadzic ;) na nastepny dzien miesnie calego ciala mnie bolaly ze myslalam ze umre,jeszcze czegos takiego nie czulam,łydki,uda,ramiona :D Ze znajomym z Anglii juz tak sie nie gadalo jak kiedys,czas nieobecnosci chyba robi swoje,taki inny byl. Nie pamietam czy Wam pisalam,ze prace stracilam,rozwiazała szefowa swoj interes,bo kiepsko szlo. Od 1 kwietnia idę do nowej pracy :) teraz w marcu zalatwiam rozne formalnosci,badania i szkolenia odbywam.Czeka mnie 23 egzamin jeszcze,zasypali mnie materialami,czytam codziennie.Dzieki MC ide do pracy,pomogl mi.Nie wiem tez czy wam pisalam ze MC w urzedzie pracy pracuje ;) zawsze mi szybko \"cynk\" dawal jak oferta ciekawa wplynela. Teraz musze juz leciec,ale odezwe sie :D Pozdrawiam wszystkich dla Was -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
Bialo biale odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
W pierwszej czesci gdzie jest litera L to powinna byc buzka :) nie wiem dlaczego tak wyszlo,paaa -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
Bialo biale odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Bede pisac po kawalkach....... Ogolnie to z MC jest super :) nie narzekam,oby tak było.....cieszy się ze razem pojedziemy. Tylko mowi mi ostatnio ze jestem bardziej strachliwa........chodzi o to ze wczesniej bylam bardziej ze tak się okresle spontaniczna...........nie bałam się kiedyś tak bardzo,że możemy zostać rodzicami. MC mi mowi dosyc często o tym, ze ja go chyba już tak nie kocham bo kiedys się tak nie balam jak teraz,a wczesniej tez nic nie mielismy. Wiem o tym ze zmienilam się pod tym względem,ale nie uwazam ze to cos zlego ze się boje. A mamy się czego bac.....nie mam pracy nawet :O Ale jest ogolnie dobrze :) W ostatnia sobote byliśmy ze znajomymi na imprezie w knajpie. Fajnie się bawilismy. Mc na nastepny dzien powiedzial mi ze jak tanczylam to patrzyl się na mnie i myslal o tym jaka ja jestem dla niego dobra i kochana,ze ma szczescie ;) Ale na wyznania wzielo go hihi Chcialabym chociaz z 5 kg schudnac,bo po tych swietach tak jakby przybylo :) ale zobacze czy się uda.... Jak tak czytalam gargamelke to pomyslalam sobie o sobie,tzn o nas-o mnie i MC. Kiedy zmieni się cos u nas. MC mowi ze jak nie wpadniemy to się nic nie zmieni. Mysle ze chyba ma racje,ale ja nie chce „wpadac” jeżeli nic nie mamy i nasi rodzice jeszcze nie maja :P Sytuacja materialna rodzicow MC jest gorsza od moich. Jego matka daje nam/mi do zrozumienia zebysmy się nie pobierali.....ja odnosze takie wrazenie :P może mi się wydaje,ale czasami to az dziwnie mi się robi :O Nigdy nie mowilam jej ze już bym chciala slub albo rodzine zakladac. MC gada czesciej niż ja,czasami robi sobie żarty ze swoich rodzicow......a mi się wlasnie wtedy robi dziwnie.......może przesadzam,nie wiem..... Niedawno bylam u MC, po jakiejs chwili przyszla jego mama i przyszla do nas do pokoju i opowiada ze spotkala swoja kolezanke. Opowiadala jej o swoich dzieciach i zaczela się pytac o jej synow,czy maja dziewczyny,czy o slubie mysla,zapytala się jak maja na imię dziewczyny Jej synków,czy pracuja.......takie pytanka,jak to kobiety poplotkowac lubia ;) Mama MC mowi do mnie ze zapytala się jak ja mam na imie a ona................zapomniala, powiedziala ze „ oojej no jak ona ma na imie.....zapomnialam.......no jak ona ma na imie,eeech nie pamietam”. Nie wiem dlaczego ale wtedy nic nie odpowiedzialam jej,jakos tak „dziwnie” się poczulam. 3 lata jestesmy ze soba, ja chodze do nich bardzo często,mysle ze powinna pamietac chociaz imie, już nie mowie o nazwisku. Odnosze wrazenie ze czasami chce dac do zrozumienia ze to ja musze zapracowac sobie na jej synka. Dziwna czasami jest. Wtedy jak imienia nie pamietala mojego to MC jej powiedzial ze wstydzic się powinna,3 lata jestem z nim a ona nie pamieta i ze chyba będę musiala chodzic do nich 2 razy dziennie żeby zapamietala. On chyba tez się dziwnie poczul :) ona nic nie odpowiedziala..... Kiedys zrobil sobie zarcik i powiedzial swojej mamie ze się wyprowadza, ze wynajmujemy sobie pokoik. Matko!!! Byscie zobaczyli jej reakcje :P co ona mowi........Pamietam tez jak powiedzial jej kiedys ze dziadkami będą......ta sama reakcja. A mi mowi co jakis czas,zebysmy się nie pobierali,ze mamy czas,jeżeli nie zarabiamy duzo to po co się pobierac,ze teraz czasy się zmienily,wszytsko pozniej mlodzi robia.......i powtarza to co jakis czas,chyba po to abym nie zapomniala co ona mowila mi :) Raz jej tylko odpowiedzialam ze jak będziemy czekac az będziemy mieli wszystko to do osranej śmierci będziemy mieszkac z rodzicami i będziemy się odprowadzac jak nastolatkowie. Zachowuje się tak jakbym mowila cos o malzenstwie,a ja nawet nie wspominam! I jeszcze zachowuje się tak jakby miala 20-latkow!!! To się rozpisalam :D no ale wlasnie dlatego czasami glupio się czuje :P Będę konczyc,mam nadzieje ze będę czesciej tutaj zagladac :) buziaki dla Was,pozdrawiam wszystkich :) Ruminka.....nie martw się az tak bardzo o Szpaczka,zobaczysz wszystko będzie dobrze :) Emmi........dotknij brzucha i poglaszcz swoja żabę,bo ucalowac to nie za bardzo....nie dosiegniesz :D -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
Bialo biale odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Witam Was kobitki ooojjj daawno mnie nie było J wczoraj czytalam zalegle wpisy. Nie lubie pisac jak jestem w „tyle”. Troche tego było. Obecnie jestem chora L i zla. Zla z tego powodu ze......chora. Kiedys w czapce nie chodzilam,potrafilam wyjsc w zime po kapieli,z mokra glowa i nic mi nie było! A teraz opatulam się i ciagle cos. Siedze w domu przewaznie albo przejde się do kogos. I tak przez droge chorobe łapię?? Dzisiaj nawet biadolilam MC,ze wiecznie chora.Sam wyczol ze zła jestem. Siedze w domu,ale do ksiazek strasznie nie chce mi się zagladac.....wszytsko tylko nie nauka :P lenia jakiegos mam J Kolędę miałam dzisiaj. Ksiadz się pytal gdzie studiuje,jak powiedzialam mu ze na Politechnice Gdanskiej to myslal ze jakis „męski” kierunek,bo z tym Polibuda mu się kojarzy.Kiedys to może było TYLKO dla facetow,teraz inaczej J O MC się pytal czy starszy,bo mlodsi to maja pstro w głowie :D Mowilam ze 27 lat ma,czyli 4 lata ode mnie starszy......powiedzial ze może być J pytal się czy pierscionek już mam na palcu. Mowilam ze czas mamy na to jeszcze. Ogolnie to za duzo czasu mam dla siebie,bo naprawde czasami denerwuje mnie to siedzenie w domu. Pracy nie mam nadal.Dostalam tylko 1 odpowiedz „przykro nam,ale nie zakwalifikowala się Pani.......” Kredytu studenckiego dalej nie dostalam,strasznie to wszytsko dlugo trwa.Chce jutro zadzwonic,zapytac się czy cos się ruszy w koncu,bo niedlugo szkole trzeba będzie oplacic.... Nie wiem czy pamietacie jak pisalam ze dostalismy zaproszenie od kumpla z Anglii. Mielismy jechac ale niestety odmowilismy,bo wszystko wiaze się z pieniedzmi niestety. Pracy nie mam,także nie będę się wyglupiac i na sile kombinowac,aby pojechac. Odmowilismy,ale obiecalismy ze pojedziemy tylko w innym terminie,żeby „nie zabierali” nam tego zaproszenia J posmutnieli,ale wszytsko było OK. Jakies 2 tygodnie temu przyjezdza z dziewczyna do niej do domu.Ona mieszka w Krakowie.On z Pomorza J Niestety nie będzie mogl tutaj do nas przyjechac,wiec.............zaprosili nas do Krakowa,chociaz na weckend :D Oj chyba bardzo chca nas zobaczyc,tzn kumpel chce bardzo MC zobaczyc-przyjaciele od wielu wielu lat. Mi smsy wysyla zebym czasami nie odmowila J Obiecalismy ze pojedziemy,mniejsze koszta. Jeny jak MC się cieszy,tamci tez,no i ja również :D zajedziemy akurat w Jego urodziny (kumpla), MC już prezentu szuka heheh Faceci to takie „duze dzieci” czasami :D -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
Bialo biale odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
W pracy jestem,ale musialam zajrzec,aby zyczenia swiateczne Wam zyczyc :) patrze i patrze przez okno,ludzie normalnie w biegu... Życzę Wam wszystkim (piszącym i patrzącym ;)) zdrowych,wesołych Świąt Bożego Narodzenia, ciepła rodzinnego, prezentów ile Święty Mikołaj uniesie, na stole karpia bez ości oraz tylko miłych gości :) -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
Bialo biale odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Witam Was dziewczyny po takiej przerwie Pisze,bo tak jakoś smutno na serduchu się zrobiło....przypomniałam sobie coś... Wczoraj MC powiedział,że jego \"koleżanka\" (pamietacie chyba?) złożyła podanie do pracy w tym samym miejscu-budynku raczej,gdzie on pracuje :O powiedział mi,że \"nie wiadomo czy ją wezmą,bo może wygląd im się nie spodobać\" Wygląd.....chodzi o ubiór raczej,bo ona ubiera się jak lalunia (nie pisze złośliwie,tylko wyjaśniam,abyście sobie mniej więcej wyobraziły,róże,krótkie kiecki,dekolty,pazury długie,makijaż b.mocny),a na stanowisku urzedniczym to tak nie bardzo :O MC mówił,że w tym zakładzie gdzie pracowała to zwrócono jej nawet uwagę co do ubioru. No ale nie wiadomo czy ją wezmą czy nie. Moga ją przyjąć bo ma rodzinę na stanowisku z-ca dyrek. MC powiedział mi,że ja mam też złożyć papiery,a ja mu odpowiedziałam od razu,że nigdy!! Zapytał się wtedy czy ja sie boję rywalizacji??? Nie wiem,może trochę tak....nie chciałabym,aby ona dowiedziała się,że ja też składałam papiery,a ją wezmą :P ona ma większe szanse-tak mi się wydaje,nie znam nikogo tam.... Na koniec powiedziałam,że marudziłam i gadałam w kółko mu o niej,że pisza na gg,że czasami zobacza się u niego w pracy,bo odwiedza tam swoją kuzynkę,a teraz może ją mieć na co dzień.....jednym słowem budujące dla mnie. Nic więcej nie mówiłam,ale jak mi się to przypomni to tak jakoś źle się robi :( i na dzień dzisiejszy nie wyobrażam sobie takiego czegoś.....może przesadzam,ale już mam dosyć tych bab w kółko :P A najbardziej to mnie denerwuje to,że się tak plułam o to o tamto,a teraz może być na co dzień,DZIEŃ W DZIEŃ!! Pozdrawiam i może poźniej napisze coś bardziej weselszego -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
Bialo biale odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Emmi, ruminka, soffe, mala Ju, ankara1306,maaargot POZDRAWIAM Was i wszystkich ktorych nie wymienilam :) -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
Bialo biale odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
oj jak mnie na wspomnienia wzięło :D gargamelka.....OJ jak ja ci też zazdroszczę mieszkanka :D marzenie moje..... zona......no naprawde szybko choinkę ubierasz :) ale ja tez bym juz najchetniej ubrala :) Tadonia1.......jak sniegu napada to pewnie mama też mnie z dywanem wypcha z domu :) zawsze najlepiej sie na sniegu trzepie..... Twoj MS to jak moj ojciec tez nie lubi tego balaganu,najchetniej to ucieklby z domu i przyszedl jak jest juz posprzatane i stwierdzi ze \"jest tak samo jak bylo\" :) nimfa009......u Ciebie widze ze w zyciu zmiany tez naszły, zdecydowalas sie zakonczyc zwiazek z A., oby wyszlo Ci to na dobre :) kochaniutek.......witam Cie chcialabym ci chociaz kilka zdań napisać, bo szczerze to temat twojego problemu jest dla mnie znajomy :) moze nie na taka skalę,bo skierowania nie dostałam. Napisze Ci,że również byłam/jestem zazdrosna. I myślę,że wiąże się to z niską samooceną,chociaż nie uważam się za brzydką,lecz ja czuje strach jakis wewnetrzny że każda może się okazać lepsza ode mnie. Doszło do tego że mój chłopak zerwał ze mną między innym przez moją zazdrość, teraz jesteśmy znowu razem,ale podchodzę do tego inaczej,chociaż czasami aż mnie skręca z zazdrości ;) Pomyśl sobie że to właśnie ciebie wybrał a nie inną,że dla niego właśnie Ty jesteś najważniejsza i najpiękniejsza :) ja sobie tak myślę jak sie zagalopuję. Najchętniej to nie pokazywać facetom że się jest zazdrosnym,przynajmniej w dużej skali,żeby sobie za wiele nie mysleli. Również myślałam o tym że przywołam do siebie te problemy o które byłam \"zazdrosna\", podejrzenia,ale ich nie było. I na twoim miejscu skorzystałabym z tej psychoterapii,zaszkodzić Ci na pewno nie zaszkodzi a może pomóc :) trzymaj się -
Codzienność w związku - radości, smutki, samotność...
Bialo biale odpisał Emmi na temat w Życie uczuciowe
Hej :) Kinga23......Jak czytalam twoja wypowiedz o tym ze bedziesz jechala do Pragi, to pomyslalam sobie ze tez bym pojechala,jeszcze raz,bo juz bylam 3-4 lata temu. Pamietam gdy skonczylam Liceum,w lato pierwszy raz poszlam pracowac w sezonie w Krynicy Morskiej.....Pracowalam od 7 do 23, teraz jak pomysle ile to godzin to az za glowe mozna sie zlapac :) ale wtedy ja sie cieszylam ze pierwszy raz jestem na tak dlugo dalej od domu i sama sie utrzymuje, pierwsze moje pieniadze :) Pozniej spotkalam przypadkiem kolege z Liceum,ktory jak sie okazalo pracowal kilka metrow dalej ode mnie.....i od tamtej pory widzielismy sie praktycznie codziennie. Pytal sie co zrobie z kasa jak zarobie,ale ja nie wiedzialam. On mowil ze chcialby gdzies pojechac. Pozniej ja sie zwolnilam,po kilku dniach on tez nie pracowal i przyjechal do mnie do domu z pytaniem czy zostaly mi pieniadze i czy nie chcialabym z nim jechac do Krakowa :) Dla przypomnienia napisze ze mieszkam niedaleko Gdanska,takze taki wyjazd na pewno frajda dla nas by byl. W Krakowie bylam ale z wycieczka,a teraz sami na \"dzikusa\" mieliśmy jechać....no i mialam mu dac odpowiedz w ten sam dzien bo wyjazd by byl za 2 dni !! Myslalam myslalam,mamy sie pytalam i to wlasnie ona powiedziala mi ze te pieniadze wydam na jakies ciuchy albo inne duperele,i nic nie zostanie a tak bedą wspomnienia....Zgodzilam sie....umowilismy sie tak,ze w sobote o 6 rano mial podjechac po mnie,ja wyszykowana juz czekalam,a on przez domofon przed 6 rano pyta sie mnie czy mam paszport,ja na to ze mam,i powiedzial ze jedziemy do Pragi a jak pieniadze nam zostana to zachaczymy o Kraków :D mamę tylko obudziłam i powiedziałam \"mamo,nie jadę do Krakowa tylko do Pragi\", oczy jak pięć złoty dostała :D tak się szybko obudziła,ale ja szybko smigłam z domu ;D niestety pieniedzy nie zostalo nam hehe do Krakowa nie zajechaliśmy ale wspomnienia sa, Praga jest przepiekna. I calkiem inaczej jest jak sie jedzie z wycieczka a inaczej jak na dziko. Bylam z tym kolega w jednym pokoju :D ale nic nie bylo miedzy nami :D kumpel-kumpela takie relacje byly, nie zalecal sie do mnie :D Ale kiedys kiedys jak pojechalam na wycieczke do Krakowa i on tez jechal hehe to bylo buzi buzi :D to były czasy szczeniackie :D poźniej to wspominaliśmy i się smialiśmy :D