Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Igulaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Igulaa

  1. Hej, Postanowiłam odciążyc rodziców i robimy śniadanie świąteczne u nas.. Stąd to zabieganie. Z pracą przynajmniej odrobiłam sie przed wyjazdem i mam luz :) Temat butkow u nas też na czasie :) Kupiłam Kubie takie skórzane do kostki, na rzepy w smyku niby na wiosnę ale.. mamy prawie lato i jest mu w nich za ciepło :( Myslałam nad sandałkami jakimiś, ale chyba takimi żeby mu pluszki nie wystawały, bo boje się że może sie uderzyć.. Też jestem ciekawa jakie wy kupujecie, więc piszcie :) Miłego popołudnia, wpdnę wieczorkiem, bo na razie mam napięty plan..
  2. A, Kala miałam jeszcze napisać że na placu zabaw Kuba robi to samo co twój synek. potrafi odbiec ode mnie kilkanaście metrów, a w domu jak wyjdę z pokoju to od razu woła mama i biegnie za mną.. O chodzeniu za rączkę mowy nie ma - chodzimy za kaptur.. Ubranka nosi głównie 86, ale zakupy jeszcze przed nami. A pisałam wam że na wyjeździe pozbyliśmy się problemu kaszki o 22? Przynajmniej o te jego ząbki jestem spokojna.. Nie sądziła nigdy że moge pisać takie długie posty - chyba musze się streszczać ;)
  3. Hej dziewczynki :) Mirabelka gratuluje kolejnej stronki :) Super ta wiosna, też byliśmy w piaskownicy i na huśtawkach, a w niedzielę Kuba spędził 3 h z dziadkiem w ogrodzie. Wystartował w butkach, kurteczce i czapce a wrócil na bosaka, bez kurtki i czapki.. Cały dziadek. Mój tez taki był.. ;) Marteeczka, nie wiedziałam o tej wysokości! Mieszkaliśmy na 1500 m, a wyżej go nie zabieraliśmy. Powedziałam o tym męzowi a on sie pyta: a co z dziećmi ktore rodzą sie tak wysoko? ;) Aniula, gratuluję połowinek! Tak sobie myśle że ja przy drugiej ciąży chyba chciałabym mieć niespodziankę, tzn. nie wiedzieć czy synek czy córeczka.. Przy Kubie od pocżątku czułam że to chlopczyk no i dość szybko sie sprawdziło. Donoszę że akcja Wolny Dziobek sprowadza sie u nas na razie do tego że Kuba nie ma dostępu do dobrego smoka w ciągu dnia. Nie wiem co z tego wyniknie.. A u was jak? Miłego popołudnia..
  4. Jestem :) Witam wszystkich wiosennie :) Wróciliśmy w sobotę i przeżyliśmy szok pogodowy. Tam było z 2 m śniegu, przy nas dopadało z 0,5 m! Mróz i tylko 2 słoneczne dni. Ale było super, pojezdzilismy na nartach, Kuba wybawił sie na sniegu i swieżym powietrzu za wszystkie czasy. Zrobił duzo postępów, taki sie zrobił jakiś duży i samodzielny.. ;) Gratuluje udanych akcji WD ! U nas to porażka :( Obcieliśmy jednego smoka, a drugi został na zapas. W dzień Kuba ma tylko tego obciętego i rzuca nim wsciekle. Wczoraj wieczorem dostał dobrego, bo plakał, ale to co zrobil przed chwilą przeszło moje najgosze przeczucia. Pól godziny totalnej histerii o smoczka :( Nie wytrzymałam i w końcu dostał.. Nie wiem co robić.. Żałuje że tak długo odpuszczaliśmy, bo Kuba juz wszedł w etap złości jak czegoś nie może dostać. Na wyjeżdzie przerobiliśmy to z traktorem - nie mógł od niego odejść, wracaliśmy 3 razy, a jak w końcu go zabraliśmy to rozpaczał prawie 40 min.. Nieoczekiwana, guzy to nasza specjalność, Kuba wspina się wszędzie, potrafi wyleźć np. na stół albo biurko, i choć pilnuje go bez przerwy to co chwile nabija guza :(
  5. Bo nasz synek zwany jest Groszkiem,chyba wam nie pisałam..
  6. Akcja WOLNY DZIÓB – super :) Nieoczekiwana gratulacje pierwszego sukcesu! U nas postanowione że zaczniemy pozbywać się smoka po powrocie, chyba że na nartach Kuba sam z niego zrezygnuje..Marne szanse, ale pomarzyc można. Troche kojarzy mi się to z odstawianiem od piersi, martwiłam się że będzie ciężko, a on sam zrezygnował po 10 miesiącach. Przez jakiś czas karmiłam go tylko w nocy, aż pewną noc przespał do rana i się skończyło. Zapomniał o cycu:) Tootsi, powodzenia w pisaniu i dużo natchnienia życzę :) Co do niejedzenia, to u nas naprawdę było to samo przez prawie 3 tyg. i też myslałam ze to nie zęby. Mam nadzieję ze u was szybko minie. Marteeczka, fajnie że się klarujemy :) Ja miałam koszmarny dzień, wszystko szło nie tak. Wczoraj wysiadł nam piec gazowy i nie było ciepłej wody i ogrzewania. Dziś rano było w domu 15 st. więc wywiozłam Kube do rodziców i siedziałam z nim tam zamiast się pakować. A , i jeszcze wtopa tygodnia : zamówiłam lampy do klientów i zamiast adresu na Grota – Roweckiego podałam Bora-Komorowskiego mimo że znam ich adres i podawałam wczesniej wiele razy .. Już nie marudzę , mam urlop - strasznie się cieszę że jedziemy :) Wyjeżdzamy o 3, mąz już spi, Groszek tez. Spadam kończyć pakowanie. Miłej nocki
  7. Wiem że ząbki to sprawa indywidualna i wszystkie znane mi dzieci w wieku Kuby, maja ich mniej więcej tyle co wasze :) Dlatego piszę że mój zębaty :) Zaczęły mu rosnąć jak skończył 5 mies i od tego czasu ciągle rosną :) Ma ich 18! Aniula, a z tym starczaniem to właśnie mnie to męczy, bo on często dostaje wieczorem kaszke i jest tak śpiący że sie awanturuje przy myciu ząbków i nie daje sobie umyć :( A rano chętnie..
  8. Kuba od pół godziny bawi sie kartonem po mleku - dawno już nie miał takiej fajnej zabawki ;)
  9. Mirabelka, gratuluję info o synku :) Fajnie mieć synka, też bym chciała parkę :)
  10. Dzień dobry :) Tootsi, a Filipek, od zawsze tak nie chce jeść, czy to chwilowe? Bo mój Kuba jadł ślicznie, a nagle przestał, trwało to ponad 2 tygodnie. Też myślałam że zwariuję jak próbowałam go nakarmić. Chodziło głównie o obiadki.. I okazało sie żę rosły mu górne 5 ( zauważyłam dopiero jak urosły) i problem jak ręką odjął, wcina znowu z dawnym apetytem :) A ile ząbków maja wasze maluchy? Bo mój to jakiś zębaty jest :) Miłego dnia, ja dalej próbuje zdążyć ze wszystkim..
  11. Marteeczka, bardzo proszę :) Mirabelka Nieoczekiwana Igulaa....................Kuba..............19.12.2007...........Bielsko-Biała Wiola Madziunska Wpadnę jeszcze potem..
  12. Ja tam sie cieszę że teściów mam na miejscu, przynajmniej nie odwiedzają nas na dłużej..Choć dosyć często, to nie tak oficjalnie, przychodzą i bawią się z Kubą a ja mam chwilę dla siebie :) Więc w sumie lubie jak przychodzą..
  13. O, nowa strona :) Chyba nadrobiłam dziś to moje niepisanie? Ale gdzie wy jesteście?
  14. Tootsi, a gdzie ty jesteś, że przylatują? Bo pogoda jak u nas ;) A, może to teściowie za granicą?
  15. Wciągające jest takie pisanie.. Chyba to polubię :)
  16. A, zapomniałam napisać że nad morzem to polecam Białogórę - rewelacja, miejsce dla ludzi z małymi dziećmi i psami :) Czyli dla mnie ideał :) Tylko że tam gdzie my jeździmy to trzeba rezerwować w styczniu :( Cudne domki w lesie.. Ach rozmarzyłam sie a praca czeka..
  17. No i znowu sypie, zwariowac można.. Ja nadaję z Bielska-Białej :) Jedziemy do Karyntii, miejscowość ma karkołomną nazwę Turracherhohe niedaleko Badkleinkirchheim ( nazwa nielepsza) gdzie byliśmy 2 lata temu i wróciłam z Kubusiem w brzuszku :) Jakbyśmy sie postarali to byłaby szansa na dzidziusia dokładnie 2 lata młodszego :) Ale jeszcze poczekamy do lata :) Będziemy mieszkac w drewnianych chatkach na stoku, także nigdzie nie trzeba dojeżdżać i dzięki temu plan wymiennej opieki nad maluchami może sie sprawdzić.. Ale mi sie nie chce pracować, zdrzemnęłabym sie, a tu Kuba zaraz wstanie :( Swoja drogą to on juz spi ponad 2,5 h!
  18. Jestem :) Ta pogoda to jakiś koszmar! U nas burza z gradobiciem, a przed chwilą świeciło słońce i nawet się zastanawiałam czy nie wyjść z Kuba do parku.. Mam tego dość. A u was jak? Marteeczka jedziemy do Austrii na narty, ze znajomymi z drugim roczniakiem i rodzicami ich i moimi. Także mam nadzieję ze nawet pojeździmy na nartach :) Tylko cena euro mnie przeraża.. O ta jazdę samochodem się trochę obawiam, bo moj Kuba jest z tych co 5 minut na pupie nie usiedzą ;) Ale twoja coreczka też zdaje się z tych? ;) Jakoś damy radę, już nie moge sie doczekać :) Vall, a to żlobko-przedszkole to prywatne? Bo też mam zamiar Kubę posłać do takiej instytucji niedługo. Raz byliśmy oglądać i mu sie podobało. Ale wtedy jeszcze sam nie chodził i wydawał mi się za mały. Generalnie we wszelkich figloparkach itp czuje się jak ryba w wodzie, i o dziwo nie trzyma się tak mnie jak w domu, więc jestem pozytywnie nastawiona. Zmykam pracować bo mały śpi, życzę wam miłego dnia, mimo pogody :)
  19. Dziewczyny przepraszam że nie piszę. Wpadam co jakiś czas sprawdzić co u was, ale każdą wolna chwilę poświecam na prace, bo w piątek wyjeżdżamy na urlop i muszę ze wszystkim zdążyć. Zabierałam się juz do pisania kilka razy i nic nie napisałam :) Ale widzę że się zmobilizowałycie i całkiem nieźle wam idzie :) Bardzo mnie to cieszy i to że grudniówki – założycielki się odzywają :) A teraz odpowiem na wasze pytnia. Tootsi, Kuba też nie za wiele mówi: mama ( zaczął mówić na końcu), tata, dziadzia ( jego ulubione), baba, hau-hau, kotek robi błaaa – piskliwym głosikiem :), a kaczuszka bła-bła-bła normalnym :) Pozostałe zwierzątka w miarę poprawnie, ślicznie chrumka jak świnka, robi muu i koko. Ale się pochwalilam. Synek przyjaciółki, młodszy o 6 tyg, mówi dużo więcej – uwielbia powtarzac skomplikowane słowa typu skarpetka i lokomotywa. Powtarza po swojemu ale można się dosłuchac podobieństwa. Kuba nie chce powtarzać, ale też wszystko rozumie. Ostatnio dałam mu bułkę jak gotowałam obiad, żeby się chwilę zajął, strasznie nakruszył a potem wyjął z szafki zmiotke i zaczął zamiatać – przesłodki jest :) Co do spania, to śpi w nocy od ok. 19 do 6.30, a potem raz dziennie koło południa 2 -2,5 h. Choć ostatnio zdażyło mu się 3 i 3,5! Ale zwalam to na ta okropną pogodę:) Widze też że jest coraz bardziej przywiązany do smoka i coraz bardziej mnie to martwi.. Po przyjeździe będziemy z tym walczyć. Dziewczyny macie jakieś doświadczenia z dłuższych podróży samochodowych w ostatnim czasie? Bo my ostatnio dalej ( na Węgrzech) byliśmy w październiku i Kuba zniósł podróż w miarę ok, a teraz czeka nas 8 h w samochodzie i nie wiem jak to zniesie. Część prześpi bo wyjedziemy ok. 3 nocy ale reszta? Może macie jakieś fajne sposoby na zajęcie dziecka w aucie? Jakieś sprawdzone zabawki, czy coś? Ale się późno zrobio, miłej nocki wam życze i obiecuję odezwać sie jutro :)
  20. Jak zauważyła Ariaska piszemy z duuuzo mniejsza częstotliwością. Po prostu jedni są stworzeni do pisania a inni do czytania :) Ale wiecie co? Znam topik ( nota bene tez grudniowy) gdzie dziewczyny piszą już ponad 4 lata, i maja coś koło 400 stron, ale ciągle piszą i wracają i to się liczy. Żebyśmy miały świadomość że zawsze jest ktoś, kto ma podobne problemy i nas zrozumie :) Także cieszę się że piszecie :) Matimamo, bardzo Ci współczuję, ale wierzę że sobie poradzicie i niedługo będziecie razem, cali i zdrowi.. Moja koleżanka,ma grudniową córeczkę i tez ostatnio wylądowała z nią w szpitalu z powodu wirusa. Mała miala biegunę przez tydzień, w szpitalu były prawie 2 tyg. Już jest ok., ale najgorsze było to że mała przeżyła traume w tym szpitalu, budziła się w nocy z krzykiem, kopała, nie dając się uspokoić, do tej pory nie ma apetytu.. Teraz powolutku wracają do normy.. A na dodatek ta koleżanka jest w 6 miesiącu ciąży.. Kuba przeprowadza bunt na obiadki. Przeszedł już kilka takich ( poprzednio na kaszki) więc się specjalnie nie martwię. Wcina kanapeczki, swoja ukochana jajecznicę :), owocki i kaszki ale obiadu nie tknie od paru dni. Nie ma znaczenia czy ugotowany przeze mnie czy słoiczkowy.. Dziś mu zrobilam pulpeciki i zjadł, ale tylko mięsko, ziemniaczki i marchewka były be. Chyba dorośleje ten mój synek i chce dorosłe potrawy..A wasze dzieci co jedzą? Macie jakieś sprawdzone obiadkowe przepisy?
  21. Eh już miałam coś napisać , ale ja z tych co do jednego posta zbierają się pół dnia albo i dłużej ;) Ale wpisy powyżej mnie skutecznie zniechęciły. Napiszę wieczorem, obiecuję :)
  22. Szkoda że nie doszłyście do porozumienia, myślałam, że już jest ok i piszecie sobie wszystkie na nowym forum :) To było do grudniówek – założycielek ( żeby nie nazywać ich starymi :). Kuba też strasznie broi, uwielbia się wspinać – ostatnio opanował zjeżdżalnię w figloparku, potrafi na nia wejść i zjechać . Zjeżdżalnia taka mała do basenu z piłkami . Otwiera szafki, odkręca butelki. Pare dni temu rozlał mi na pól łazienki płyn do prania i się w nim wytaplał. Dodam że byłam z nim w tej łazience, ale zrobił to tak szybko ,że nie miałam czasu interweniować. Notorycznie wyłącza pralkę i komputer, grzebie w śmieciach i miskach psa.. Rozumie dużo poleceń, rozumie że nie wolno, choć ostatnio zaczyna robić awantury gdy mu czegoś zabraniamy.. No cóż, myślę że większość z Was ma podobnie? Zawsze myślałam że jest raczej grzecznym dzieckiem.. :) A.. dziś rano kąpał się z tatą pod prysznicem! Tzn. wlazł mu tam w ubranku. Najpierw rączka, potem nózka, a potem już cały:) Tatuś oczywiście mu pozwolił :) Ale była zabawa, lepsza niz wyprawa na basen :) Chodzicie z dzieciaczkami na basen? My chodziliśmy jak Kuba był \'mały\'. Jak miał 4 mieś, a teraz wybieramy i się i nie możemy się wybrać :(
  23. No proszę, stare grudniówki jednak tu czasem zaglądają :) Fajnie.. Ja też gratuluję Mirabelko! Przymierzam żeby zajśc w ciąże w wakacje, ale zobaczymy co z tego wyjdzie. Z Kubą było tak, że zaszłam od razu w pierwszym cyklu starań i było to niemałe zaskoczenie, bo wszędzie dookoła słyszałam że starania mogą trwać kilka miesięcy a nawet lat.. Moja przyjaciółka starała się rok wcześniej a jej synek jest 2 miesiace młodszy od naszego :) A propos, ile ważą i mierza wasze dzieci? Byliśmy dziś na szczepieniu i Kuba waży 11 kg a mierzy 84 cm. Synek przyjaciółki jest b. duży, juz waży 13 kg i ma jakieś 86 cm więc nie bardzo mam porównanie :) Szczepienie zniosł bardzo dzielnie, zreszta jemu się zwykle podoba w przychodni :) Fajnie że piszecie..
  24. W sprawie wysypek się nie wypowiem, bo to u nas rzadkość. raz miał jak był malutki, mama poradziła go wykąpać w krochmalu i zeszło :)
×