mamaZuzki

Podniosę nas troszkę bo spadłyśmy do lamusa :( Jesuuuuuuu jak ja tęsknię za kafeterią. jakoś tu jaśniej mi się wydaje....chociaż wiecie o co mi chodzi?? Miałam iść wcześniej spać...ale co tam. Jutro wam się będę zwierzać na gazecie, że pysk mi o klawiaturę w pracy trze :P

Dzień Dobry, Anulko czy ja też moge prosić o książkę? Przydałoby się wcielić w życie kilka sposobów na niekumatych czasami facetów... agvt@interia.pl Z góry dziękuję. :)

To i ja nas podniosę :D W końcu czeba no nie???? Aya daj znać jak wrócisz od lekarza jaki rodzaj refluksu teraz wymyślił lekarz. Albo lepiej niech nic nie wymyśla... U mnaie gorąco...ciekawe czy wymyślili jakies nowe buźki na lato...chociaz ja bym wstawiła prysznic :O

Całe szczęście, że to już piątek dzisiaj...bo przemęczona strasznie jestem. Zawsze rano idę z komórką do łazienki i kontroluję sobie czas podczas mycia i makijażu. A dzisiaj przyszłam z pilotem do telewizora :O:O:O Nie wiem doprawdy jak :O:O

Dla siedmiolatki :) I duży buziak. :):):):)

Aya to było chyba w wychamranych? :D:D:D:D Coś Ty się tak wychamrała :D:D:D:D Tak pytała koleżanka? Dobrze pamietam? :D Podniosę nas przy okazji a co ;)

A ja myslałam, że jesteś Aya :O U mnie rąbią w te szafy. Tzn je składają. Nawet tam nie wchodzę tylko słyszę co rusz OD CZEGO TO MOŻE BYĆ :O:O:O Może jest któraś z Was??? Amamennnnnnn!!!!!!!!!!!!!! Mam ptasie mleczko :D:D Skusisz się???? Może Cię tym wywołam?????

Ooo widzę, że pobożne życzenia w moim kierunku :D:D:D:D Dobra dziewczyny jak już będę tak całkiem zdesperowana to rąbnę coś porządnego. Na pewno będą to duże pieniądze bo za gówniareckie to się idzie do więzienia a jak sporą sumkę zgarnę to jeszcze sławne będziemy :D:D:D:D Na razie jednak szkoda, że nie mam zdolności plastycznych może mogłabym parę stówek namalować :O:O:O I szkoda, że kasa nie ma zdolności do rozmnażania :O:O Dziwnie ten świat urządzony...wszystko się rozmnaża...nawet grzyb na ścianie a kasa nie chce :O

Amamen....masz chandrę????

Właśnie Ala po to się żyje. Sylwek znakomicie wszystko podsumowała. Ja wczoraj też sobie pojadłam i zapomniałam wypić mojej figury Jak to się dzieje, że zjeść to nie zapomnę ale wypić herbatkę na trawienie to tak??? Krzysiek za to wypił wczoraj figurę :O:O Chciał posmakować. A tak w ogóle to jestem rozgoryczona i rozczarowana moim mężem :(:(

Tak jest Sylwek wszystko zrozumiałam :D:D:D:D Pozdrów Emilkę ;)

Dobra zbieram się do domku. PAaaaaaaa. Może wpadnę wieczorkiem :)

Mcdzia przypierdolić mu mogłaś!!!! Ja ostatnio na listonosza też patrzeć nie mogę. Bo wiecie jaki bezczelny?? Zadzwoni domofonem i mówi że poczta. No to go wpuszczam a potem jak schodzę na dół to mam w skrzynce AWIZO że jest list polecony i mam go sobie odebrać na poczcie bo on nikogo w domu nie zastał Wyobrażacie sobie taki szczyt??? Nie chce mu się na 3 piętro wchodzić Krzysiek poszedł na skargę do kierownika poczty a ten tylko jak zauważył że to trzecie piętro to podsumował.... Aaaa to trzecie piętro.....nosz i qurwa mosz i se radź sam człowieku

No to nieźle Amamen....Może ona artystką będzie? Malarką jakąś sławną....To Ci za parę lat z honorarium odda :D:D:D:D Za wszelkie koszty. Aya była i sobie poszła i tak w ogóle to tak pusto u nas dzisiaj. Aya zapomniałam zapytać...Ja Ciebie NEVER nie opuszczę a Ty mnie????????? Hallo!!!!! Słyszysz mnie Aya?????

Acha Aya jak oglądam katalogi to z reguły mnie skręca.... Bo te modelki wszystko mają i we wszystkim ładnie wyglądają..... Idę po bułkę. Muszę coś zjeść. Szkoda, że nie ma u nas zapiekanek. Też bym zjadła :D

Ło Jesu...jak ja dziś po polakiemu piszę chciałam popatrzeć a nie popatrzyć :D Ale babochłop mówi PATRZAŁAM :D:D:D:D

Ciągle szukam aya. Mam namiar na te z internetu ale jeszcze chciałabym po sklepach popatrzyć bo większa przyjemność tak popatrzeć. Tyle że ja po pracy gnam na łeb i szyję do domu...:O Więc czasu mam w pip jak widać :O No i ostatnio się okazało, że moja opiekunka liczy minuty ile dłużej z Zuzią zostaje. Jak była moja mama to przychodziła później i wychodziła wcześniej....No i wczoraj mi mówi, że ma 16 godzin do odrobienia :O:O A mi po kalkulacji wyszło ze 30....No ale ja wcześniej o tym nie myślałam dopiero jak ona powiedziała..:O:O

Ja przed studniówką sobie tak wkręciłam :O:O I musiałam po jednym włosku wyciągać...:O I miałam część zakręconą, część prostą a szerszta była tak natapirowana jak nigdy w życiu :D:D:D:D:D

No ja też się zastanawiałam gdzie one są. :O:O Aya ja Cię NEVER nie opuszczę :D:D:D:D:D:D Zobacz jak szybko odpisałam :D:D:D:D:D

oooo tak peruka to świetny pomysł :D:D Aya jak Ty sobie radzisz z suszarką i jeszcze lakierem???? Ja to już bym się zabiła wtedy....Motam się jak ułom jakiś :O:O Musiałybyście zobaczyć mnie wtedy...:O szopa na głowie, gromy z oczu i dyszę z wściekłości, że ja wywijam w jedną a włosy w drugą....:O:O Na szczęście kupiłam sobie nową szczotkę która się nie plącze i nie muszę już używać tej starej która się ciągle wplątywała we włosy. Przynajmniej zniknęła wizja że kiedyś do pracy z tą szczotką wplataną pójdę. :O:O:O Wyobrażacie sobie??? Taka szczota przyczepiona nad czołem :D:D:D

Aya no coś Ty....:O:O:O Nie mów że nie widzisz tej baby :O z tą NALANĄ smalcem twarzą :O:O:O Ja jestem do niczego w układaniu włosów :O:O Musiałabym mieć albo trzecia rękę albo możliwość zdjęcia głowy do ułożenia włosów. Już chciałam sobie prostownicę kupić. Ale zaczęłam się zastanawiać czy ja rzeczywiście chcę i będę na siłę te włosy prostować ciągle :O A Julka się przyzwyczaji i nie będzie terroryzować :D:D:D:D:D W końcu mama już się zbuntowała :D:D:D Czyli Ty :D

Aya obudziłaś się już tą kawką??? To jeszcze obudź gazetę :D:D:D Bo tak wolno chodzi :O

Nio....:D:D:D Ale ja ją pierdolę :D:D:D:D:D:D Już jakiś czas temu obrałam pewną taktykę względem niej pisałam Wam :D:D:D:D:D

Ja też czekam na godzinę zero i spadam stąd. Chociaż babochłop wprawia się i robi przelewy na jutro. guzdra się jak guzdrała..... I myśli może że jak ona przyszła na 8,30 to ja posiedzę z nią aż skończy..... Ale się myli :D:D:D:D:D:D Aya a u Ciebie w pracy takie zapiekanki mają??? Czy to z baru jakiegoś?????

Aluś i poszłaś sobie??? Ja się powoli odkopałam z roboty...ufff.... Ale pomyślcie ile jej miałam jak mnie takiego spaślaka przysypało... No ale nic....a teraż siedzę i ślinie klawiaturkę bo Aya na gazecie o zapiekance pisała :O:O:O Tylko że zjadła pisała.... a ja mam już ślinotok i widzę ją (tę zapiekanke znaczy się) oczyma duszy mojej :D:D:D:D:D:D Mama Fasolki to ma dobrze....bo jak szykuje się ma dzidzie to nie może sobie za wiele odmawiać...ale nawet gdyby to i tak pewnie by nie musiała bo waży pewnie ze 45 z cegłami w kieszeni......