mamaZuzki

Ja to się zastanawiam czy taki dzieciaczek jak widzi rodziców to śię usmiecha czy ucieka z krzykiem......

Aya nie pomyliłam się z tymi zerami... Przesada co??? A Ile kosztował wózek np...to nawet nie pytałam...bo po co? Pewnie my mamy samochód w tej cenie. No to taki dzieciaczek na zdjęcia tylko.... Aż mi go żal wiesz? Bo on zawsze taki odstawiony musi być...i odprasowany! A co z zabawami na powietrzu? piaskownicą, błotem i innym zabawami? Wiesz co zrobili z nim rodzice kiedyś? Zabrali go na sesję fotograficzną...do studia....i robili mu zdjecia na pocztówki...I potem ta babcia dostała wnusia na kartce pocztowej z okazji dnia babci....A wnusio włożony był ( na tym zdjeciu) do kartonika...i siedział w nim tylko w papmersie i z WIELLLKĄ kokardą na głowie.... Aaaa i od urodzenia mówią do niego w dwóch językach...żeby od razu umiał!

Chociaż wiecie za ile kupiła buty moja koleżanka z pracy swojemu wnukowi???? Uwaga trzymamy sie mocno krzeseł!!!!!!! Z 2000 zł!!! serio...takie zupełnie wyrąbane w kosmos...jeden wzór...super kolekcja....Mi to oczy wyszły ze ździwienia!!! Bo za tyle????? Ale ona tłumaczyła...bo to pierwsze buciki dla wnusia.... Stać ją.... Zresztą ten dzieciaczek ma WSZYSTKO...ciuszki z kolekcji...wszystko dobrane kolorystycznie i wzorami...nawet kocyk pasuje do zasłonek w pokoju.... Czasami myślę, że to biedne dziecko!!!! Nie ma rozmaitości w kolorach no nie?

Ale fajne te Wasze dzieciaczki :) Tak sobie czytam i w szoku jestem ile potrafią. Zuzi daleko jeszcze do tego :D:D Ale nauczyła sie pluć :O:O Układa usta w dziobek i robi brruuu...nawet całkiem duży zasięg na jej ślinka :) Co to będzie dalej???? Robimy dziś na obiadek te zebrane wczoraj grzybki...pachnie w całym domku...będą duszone ze smietanką :) Mniam... Amamen widzę szaleje zakupowo na całego.... Butki za 189 zł...jak dla mnie to drogo.... Ale pewnie są bardzo dobrej jakości??? Chyba zacznę zbierać już na buty dla Zuzi na przyszły rok :D:D:D

Eeee...to ja bym tam nie szła....do tego gościa....lepiej poobserwujcie i posłuchajcie czy u niego są jakieś odgłosy...albo lepiej czy wieczorami światło ma zapalone.... Matko z takimi gośćmi to nigdy nie wiadomo (tak na marginesie czytałam ostatnio detektywa):O:O:O Chociaż na zmianę pogody u nas też wali z kanalizy tak, że szok... Więc nie myślmy drastycznie :D:D:D Mamo Fasolki...no popatrz...też masz w kiblu boazerię???? A ja myslałam że tylko u mnie był taki ewenement..... Bo wszyscy którzy mnie odwiedzali strasznie sie dziwili że mam boazerie w kibelku :O:O:O

Uj....spadamy spadamy....dobrze, że wróciłam w samą porę...OSTATNIE MIEJSCE...na liście. Grzybki zebrane...nawet cały koszyk. Było nieźle...potem co prawda zaczęło padać...i szkoda bo tak fajnie w lesie jesienią.... Teraz lecę poodpoczywać...mam całe pół godzinki i zabieram się za Zuzię.... :)

Mamo Fasolki...takie kafelki to cud miód prawie z tym co ja miałam w kiblu....na dole jakieś kafle pamiętające czasy Napoleona...kilka odpadło to dodali kilka fioletowych bo reszta była jak kupa Zuzi taka żółtawa (pasowała jak wół do karety) a u góry...boazeria!!!!!! W kiblu!!!!!! NA dodatek nie polakierowana i ciemna jak noc!!! Nie było nic widać w tym przybytku!!! aaa i była nie doszlifowana miejscami...także chcąc doprowadzic ja do jako takiego wyglądu od razu miałam załatwione piłowanie paznokci!!!!!!! Kochana...pokochaj sraczkowate kafle....:D:D:D:D no bo skuwać przecież nie będziesz... Violka Zuzia jak miała 3,5 miesiąca to ważyła 5280....to tak w normie ja mysle co??? !8 października idziemy na szczepienie to podam aktualna wagę... Kurcze...mam nadzieję, że jutro będę miała więcej ciut czasu aby zaglądnąć do Was dziewczyny...a teraz zmykam do łóżka. Wybieramy się jutro bladym świtem na grzyby :D:D:D Paaaaaaaaa :D

Cześć Dziewczyny... Wpadłam na chwilkę bo dziś sprzątamy :D Hmm...ja mam dla Zuzi zdecydowanie kombinezon na zimę. Nawet dwa! Jeden dostaliśmy po starszej kuzynce Zuzi ale jest całkiem fajny...i ciepły... Dobra lecę dalej sie udzielać w sprzątaniu.... Łazienkę mam z głowy bo Krzysiek wypucował ją tak, że prawie płytki zdarł ze ścian.....Ufff....nie lubię sprzątać łazienki :D:D:D Mamo Fasolki Małgonia na statuetkę!!! Walczymy o nią :D:D:D:D:D

Podciągam nas do góry bo zaliczamy doły kochane!!!!! Ale ja czuwam :D:D:D zaraz zabieramy się za Zuzię...i chcemy sobie pooglądać film. Mamy jakiś Skab Narodów. Oglądała któraś? Mam nadzieję że fajny bo dawno już dobrego filmu nie oglądałam....

Cześć.. Ja też mam nornę wyrobioną:D Ale nie tyle co Małgonia. Muszę jeszcze popracowac nad nagrodą :D:D Ojjj...napiszę coś później bo mam dziś tyły....nie wyspałam się :(:(:(

Ups.......... Ten wyżej nick to mojego męża...pisał coś szatrapa wcześniej...ale to ja mamaZuzki.... I idę ....ten tego...:D:D:D

Amamen...jejku co z Tobą????? Może przeszło już trochę co? Ja jak mam psiasty dzień to trzaskam talerzami...ale jeszcze żadnego nie zbiłam....wszystko przedemną....:O:O:O Ja dziś też podnerwiona chodzę...Krzysiek może cos na ten temat powiedzieć....Właśnie mu kazałam zawiesić firanki...a on mówi że czuje sie jak ciota marszcząc i powieszając firanki...ale robi..a co! Bambusowe rolety mógł wieszać o podobnej godzinie to i firanki zawiesi.... Wiesz Amamen? to chyba spadek ciśnienia....bo na okres zwalić nie mogę...bo sie skończył....

Eee Mcdzia opowiadaj....ciekawe programy oglądasz! Sama bym pooglądała taki program ale nie mam tego kanału. I też bym tak chciała!!!!!!!!!!!! To co dziewczyny??? Za to dozorcowanie na topiku to zapraszam do mnie :D:D:D A gdzie mnie wyślecie na relaksowanie???? Amamen....możesz załatwić mi tego ratownika a co!! :D:D:D:D No ja mam takie wrażenie że na razie buty jej przeszkadzają wymachiwać nogami we wszystkie strony świata...więc zakładam skarpetki :)

Dziewczyny a powiedzcie mi kiedy zaczęłyście zakładać maluchom pierwsze buciki? Bo Zuzia już kilka par ma i jedne nawet dobre są...ale ja wiem czy zakładać? chyba za wcześnie obciążać takie małe nóżki...no nie wiem...Chyba lepiej poczekać aż zacznie swoboniej się wiercić...czy jak zacznie raczkować i chodzić... Pomóżcie mi! plisssssssssss..........

Aya ja daję jej butlę ok 24.00...a potem śpi. Czasami nawet do 7.30! Dzisiaj do 7.00...ale bywa, że obudzi się i o 5.00...różnie. Ale nie marudzę bo uważam, że to super dziecko. Jak czytam czasami wypowiedzi matek że takie małe dzieci domagają się karmienia co 2 godziny....I śpi sama w swoim pokoju! Zasypia wieczorem po kąpieli i butli. Jakoś tak jej konsekwentnie wpajałam, że teraz jest noc po kąpieli i trzeba spać. Trochę sobie pod noskiem pomruczy ale generalnie krzyków i płaczów nam nie urządza...zasypia.... Zastosowałam się do jakiejś tam porady aby wieczorem i w nocy podchodzić do dziecka spokojnie i cicho...bez żadnych rozwaselań i gadania bo tak szybciej dzieci uczą się rozróżniać noc od dnia...i jakieś efekty są :)

Małgonie większość dzieci lubi ciszę. Zuzia też. Zasypiać lubi jak jest totalnie cicho....inaczej wszystko ją wybudza. Ale jak zaśnie to już jej obojętnie..... Kiedyś nawet odkurzałam....i nic.... Ale przy zasypianiu to ją skrzypnięcie podłogi podrywa...

Cześć dziewoje... Ale pospaliśmy. Zuzia o 7.00 rano dostała papu i zasneła do teraz. Ale już się domaga towarzystwa i zaraz się za nią zabieram. Nauczyła sie ostatnio odgłosu w stylu łeeeecheeee i wydaje to z siebie basem na cały regulator :O:O:O To idę na razie. Wywloke ją z łóżeczka i przebiorę w coś seksowniejszego niż miała na noc...:D

Hihihi... Teletubisi to jeszcze nie przerabiałam :D:D:D Ta lektura przedemną :D Ja niedługo też pewnie znikam... To: papa dziewczyny :D:D:D

Noooo...wykończę się ale pamietajcie jakby co składacie się dla mnie na rentę! Albo trumnę. :D:D:D Hmmm...ja o ciuchach napisałam mało....WIĘC my kupujemy z Bejmerta, Pinokia lub Tup Tupa ( u nas znane dość firmy)....reszty nie znam, te akurat są drogie...i szczerze mówiąc na tym etapie to czasami założę raz i za małe.... Dużo przywiózł Krzysiek z Angli....a inne kupuję też jak Amamen...nawet na targu, firm mi kompletnie nie znanych. Wójcika to widziałam sklep tylko w Bydgoszczy...u nas go nie ma....

Co to? Zegnam dziś wszystkich???? Papa Sylwek. Dobrej nocy.... PS Jak rasowy dozorca ;)

Papa Aya... Wzajemnie dobrej nocy :)

Aya...bo nie piłaś tyle co MY :D:D:D:D Zartuję oczywiście....:D:D:D

Sylwek ale się zgadałyśmy z tą ławicą...widzisz Amamen?? Musisz zapytać! Krzysiek opadł w fotelu więc stwierdziłam że dostajemy po pupie w tym meczu...

Amamen...KONIECZNIE...strzel mu fotkę..... Mozesz powiedzieć że masz koleżanki które też się chcą szkolić ale chcą wiedzieć jak wygląda NAUCZYCIEL :D:D:D:D To sobie go oglądniemy.... Hihi zapytaj czy zna styl na ławicę....:D:D:D:D

Mamo Fasolki będzie dobrze. Biegnij jutro do lekarza. Odpowiednie leki na pewno pomogą Michałkowi!!!! Spokojnej i przespanej nocy! I dużo zdrówka dla Michałka!!!!