Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mamaZuzki

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mamaZuzki

  1. Violkam bardzo ładne te buciki!!! Mamo Fasolki przesyłaj te swoje fotki....bardzom ciekawa....a ile zapłaciłas? Taniej niż u nas? Bo pisałam komplecik u nas ale taki zwykły bez żadnych cudów i lamówek to nie lada wydatek. Ja jestem denat dzisiaj. Ugotowałam Wam ten bigos. Wyszedł super. Próbowałam. I posprzątałam chatę całąąąąą. I jeszcze zrobiłam buraczki i ogórki i twarzą ryję teraz w klawiaturze. Nienormalna jestem!!!! Ale za kilka minut biorę kąpiel. I idę na mojego wyczekanego drinka. Zuzia juz śpi.... Kochany dzieciaczek ( a tfu....żeby nie zapeszyć)
  2. A to ja z góry dziękuję... Bodaj, że ja też muszę dopisać Mamunie....magopsowicz@o2.pl????
  3. Aya...ja też jadłam taką pieczonkę. Co prawda nie w firmie ale u znajomych. Mają takie naczynie żeliwne. Mi smakowała ta pieczonka wybornie. Ja lubię zresztą takie rzeczy. Mniammmmmmm. Ale ja sobie los zgotowałam dzisiaj....:O:O:O Dosłownie. Upał jak diabli a ja w gotowaniu!!! Jest przez to jeszcze cieplej. I jeszcze z doskoku sprzątam. Ale wieczorem postanowione! Mam ochotę na LODOWATEGO drinka! Juz postanowiłam, że będzie. Należy się a co? Po takim dniu???? A my w pracy mamy integracje.... Napiszę później jak my je spędzamy....
  4. Wiesz Aya??? mnie też się nie mieści.... A gdzie te wieczorki pełne żarcików i śmiechu? Rozmowy, dyskusje.... Ja bym nawet nie potrafiła chyba...i tak żyć razem ale osobno??? :O:O: No dobra to teraz idę bo Wam tego bigosu nie ugotuję....
  5. Violkam....on na pewno wie. To jakis ich dziwno-chory układ. ...Bo popatrz....na wakacje jeżdżą razem. Tzn ta znajoma z mężem...Na uroczystościach też bywają razem.... Ale ich stosunek do siebie!!! Byłam na urodzinach tej koleżanki....Odbywały się w lokalu... A jej mąż w pewnej chwili mówi do mniej....A.....rusz d..ę i idź do kierownika niech Cie te szklanki do drinków powymienia bo te się nie nadają! Ja bym chyba w ścianę głową waliła...i nie chodzi mi o zdrady, kochanki....ale całokształt jest nie na mój styl.....
  6. Pewnie, że kocha Amamen.. Zresztą..jak czytam to my wszystkie jesteśmy kochane. I prowadzimy normalne życie... Nienormalne to ma moja znajoma!!!! Ona od 12 lat ma kochanka..... A jej mąż podrywa wszystko co się rusza! Że sobą nie sypiają.... A są ze sobą z wygody! Bo jej kochanek ma żonę i niepełnosprawną córkę! I się nie rozwiedzie! Ona zresztą też nie....bo kochanek musiałby płacić alimenty....a jej mąż ma wysoka pensję.... A taki układ jest dla nich ok! Tylko, że ta żona jej kochanka nic nie wiem.... Dla mnie to wszystko ciężkie i męczyłabym się strasznie. Ja wiem, że ona ma taki układ...ale nie wnikam....nie moje życie! Jednak dla mnie osobiście byłaby to porażka...bo to takie nienormalne przecież.....
  7. A to ja chyba nie zakumałam...cóż hihi... Teraz już rozumiem...taaakkk to się rozumie... Ale byłam też w trakcie oglądania maila od Violkam...tego z ławicą :):):) Nonononono....... Violkam wszystkie Was zapraszam...a co! Kupiłam tonę kapusty...bo jak już się biorę to zrobię dużo za jednym zamachem....Pozamrażam go później zamiast tej kiełbasy i na leniwe dni będzie jak znalazł :))
  8. E tam...amamen....wcale nie fajnie bez męża. Ja właśnie przytargałam 10 kg zakupów!!! Będę robić bigos, bo zrobiłam przeględ zamrażarki i dziwnie dużo pozamrażanych kiełbas znalazłam...:O:O:O No to nakupowałam kapust i innych rzeczy i przytargałam do domu. Bisepsy to ja będę miała lepsze niż Pudzianowski... A język to sobie podeptam kiedyś...:O:O:O
  9. Ja też pisałam pamiętmiki... Przez całą szkołę średnią. W zasadzie to były takie Kalendarze Szalonego Małolata które zapisywałam. Stoją teraz postawione na półce. I Krzysiek ich nie rusza. Nawet go nie ciekawią. To moje, prywatne z czasów kiedy się nie znaliśmy. Więc nie ruszy. Taki jest. Ja dziś będę sprzątać... Przybiłyście mnie normami wieczornymi.....
  10. No teraz działa.... A szkode, że skasowało mi moje poprzednie błyskotliwe myśli :O:O:O
  11. Padła kafeteria.... Czy tylko ja miałam z nią taki problem? Spróbuję wysłać tego posta.......
  12. Violkam to mnie też prześlij dobra? Bo miałam bez ławicy... Co mnie się nie należy??? Mąż co prawda daleko ale wraca niedługo :D:D:D:D:D:D
  13. Aya nie nazywa się to pozycja na łyżeczkę???
  14. Aya ale do łóżka z laptopem nie przychodzi???? Moja połówka to i z laptopem potrafiła przyjęć i grzebać namiętnie w tych swoich tabelkach. I jeszcze opowiadał po co i na co on tak robi. Mordowałam go wzrokiem....bo ręce opadały. Na całe szczęście mu się później znudziło i pozbyliśmy się 3 osoby z łóżka......
  15. Widzę Amamen, że też nie byliście cicho :):):) Moi sąsiedzi skończyli po 3...:(:(:( A ja po programie o Czrnobylu obejrzałam jeszcze jeden o katastrofie samolotów.... Chyba zazdrosna jestem.... Jeden ma seks a drugi telewizję! :(:(:(
  16. Amamen a Ty moją sąsiadką przez przypadek nie jesteś??? Chyba też mają rocznicę ślubu bo z góry same ochy i achy do mnie docierają.... Ja mam jakiś nie fart ostatnio...... Jak mi @ nie daje spać to sąsiedzi łóżkiem trzeszczą A ja idę na telewizję. Jest temat o Czanobylu na Nationale....cóż dla mnie teraz jak znalazł.....
  17. Ciekawe co u Amamen.... Pewnie się dzieje.... :D:D:D:D
  18. Sylwek łączę się z tobą w bólu z powodu @... Mnie już przeszły te bóle...i nawet coś zjadłam....bo przez cały dzień to nic...Tak mnie ścisnęło....
  19. Ja na razie mam i kwiaty i smsy....ale my jesteśmy 9 miesięcy po ślubie...to może dlatego..??? No teraz to tylko smsy z przyczyn wiadomych..... Hm...teraz mi się przypomniała moja siostra...pofarbowała sobie włosy kiedyś taką bibułą-krepą....Na fioletowo! Pamiętam, że szorowałam po niej łazienkę. Też nie chciało zejść. Wanna długo była podfioletowana.......... Zeszło do końca chyba jak zmieniliśmy wannę.... Ale moja siostrzyczka to miała dzikie pomysły, które z namiętnością wcielała w czyny....
  20. Haha...ja Mamuniu wcale nie byłam lepsza.... Dałam promotorowi po obronie wieeelki bukiet z mokrą bibułą... Miał krwawe ręce jakby kogos napadł i zaszlachtował. A swoją drogą to pojęcia nie miałam, że ta bibuła tak farbuje. Już więcej nie kupiłam kwiatków w takiej dekoracji.... Co to była za konsternacjia...o matko...miałam szczęście, że promotor mnie lubił...:(:(:( I że już było po obronie!!!
  21. Mamo Fasolki. Ja maila od Ciebie dostałam...ale nie mam załącznika żadnego....
  22. A wracając jeszcze do listu...poczytałam...popłakałam....ale mi już dużo lepiej wiecie? Co jak co ale pisać to mój Krzysiek umie....I zawsze lubiłam takie odręczne...bardziej od serca mi się wydają.... Naobiecywal mi że hoho...niech tylko wróci :):):):) Pisał ten list codziennie przez kilka dni. Tak więc dostał mi się prawie raport z marzeń, tęsknot i pragnień prosto z Anglii :)
  23. Amamen świętuj dzisiaj na całego !!!! :):):) A wracając do słów przynoszonych z przedszkola. Córka mojej koleżanki po pierwszym dniu wieczorem...doszła do telewizora i impetem go wyłączyła...koleżanka i mąż zbaranieli...a ona widząc ich ździwione miny...powiedziała; Wyłączyłam...bo mnie wkur...to pudło!!! Ręce im opadły...i nie wiadomo jak zareagować...przemilczeć bo zapomni...czy skarcić....
  24. Dziewczyny...właśnie wyciągnęłam ze skrzynki list od męża!!!! Całe 20 stron!!!! No juz mi lepiej!!! Zabieram się za czytanie!
  25. No cóż z drugą dzidzią to zobaczymy jak będzie :(:(:( Krzysiek ma pracę ale w Anglii a taka rozdzielona rodzina to nie dla mnie. Jeżeli się zdecydujemy na drugiego malucha to koniecznie musi być tu ze mną. Wyjechał jakZuzia miała 1,5 miesiąca...i tęskni jak wariat. I traci dużo z zycia Zuzinki....Tych pierwszych miesięcy.... A o tym zastrzyku to poczytam i popytam gina jeszcze.... Ale mi się spodobało... Poród rzeczywiście przebiegł mi sprawnie. Wszystkiego z szyciem na końcu było 5 godzin.... Babcia różańca nie zdążyła dokończyć :) Bo ja jestem jej kochana wnuczka i stresowała się bardzo...płakała jak bóbr....A Zuzia to już jej trzecia prawnuczka to powinna sie trochę przyzwyczaić :):):)
×