Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mamaZuzki

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mamaZuzki

  1. Aya a ile zapłaciłaś za ten zastrzyk??? Bo chyba za kasę on prywatnie?
  2. ooo widzę, że zanim naprodukowałam posta już odpowiedziałyście... Dzięki kobiety...
  3. Oj Violkam dzięki wielkie. Poczytam zaraz. I Aya...podeślij albo opisz jakieś info od Ciebie. Ja jestem zdesperowana normalnie... I wykończona.... Przechodzi mi powoli...ale to jest strasznie uciążliwe... Pamiętam jeden ranek....słabo...mdli...rozwolnienie...i muszę do pracy! Doszłam biała jak bibuła! A w zasadzie to taksówka mnie przywiozła...Wyłabym z bólu najchętniej a tu jeszcze upierdliwi petenci...koszmar jeden wielki! Ja to tak dziwnie mam jakoś..z porodem też tak było. Jak złapały mnie skórcze to od razu co 4 minuty...żadnych wcześniejszych, przepowiadających...po prostu od razu. A jak dojechałam do szpitala to biegiem na porodówkę bo rozwarcie już było na 7 cm..... Nie było czasu na zastanawianie się nad znieczuleniem....
  4. Jaki zastrzyk wzieła Aya????? Bo ja zacofana chyba jestem? Antykoncepcyjny po której nie ma @???? Możecie mi coś przybliżyć??? Bo ja przez ciążę przestałam się antykoncepcja w ogóle interesować :(:(:(
  5. Poród miałam naturalny Violkam najzwyklejszy.... Bez żadnych znieczuleń nawet... A o tabletkach....hmmm zaczynam myśleć.... Bo wcześniej nie było potrzeba...Z racji wiadomych... A po tabletkach powinno być lepiej? Będzie mniej bolało?
  6. Cześć Wam dziewczyny... To udało mi się do kompa doczołgać. Miałam koszmarną noc. Zasnęłam o 2.00 i obudziłam się o 5.40... I męczę się nadal....drzemam co chwilkę...i zaciskam zęby. Żadne tabletki mi nie pomagaja. Tylko mefacit ale tego to boję się już brać bo rozregulował mi żołądek porządnie...I podobno na serce też szkodzi. Całe szczęście, że jest moja mama...bo już nie wiem co bym bez niej zrobiła.... Jeszcze trochę i minie...zawsze mnie trzyma z 15 godzin...potem już jest ok... A mamen Ty chyba pisałaś, że było u Ciebie ciężko? Mnie to jeszcze mdli na dodatek.....
  7. A już tak się spokojnie do łóżeczka położyłam.... Z Chmielewską oczywiście..... I dostałam @!!!!!!! Pierwszą od czasu ciąży.... I tak mnie boli brzuszek!!! Ech ja to zawsze miałam przeboje bólowe...ale mówili,że po urodzenia dziecka przejdzie! Mi najwyraźniej nie przeszło... Jaka ja biedna jestem...a mężuś tak daleko! Buuuuuu...buuuuu.... Teraz to już nie zasnę...jak tak zawsze mam! Pokręcona jestem i byłam z tym moim okresem...ale juz nie nawiedza mnie pogotowie....a i tak bywało.... Matko jak boli....zjadłam już 2 apapy...i nic innego nie mam.... Przetrwać....
  8. No Amamen ja wiem jaka biedna jestem :(:( Teraz to już mam z górki i tylko czekam...no niech tylko wróci..to zobaczy :):):) No to napisz coś MamieZuzki...poczekam, kolację nawet odpuszczę.... ja to jestem zbereźnica....ale się trzymam no nie?? Inna to by po ścianach już po takim czasie chodziła.... A ja? wieczorem do łóżeczka czytam Chmielewską :(:(:(
  9. Jak to Amamen na co sie tak piękni?????????? Dla Ciebie!!!!!!!!!!!! I żeby mamaZuzki mogła sobie choć poczytać!!! :D:D:D:D:D
  10. No masz rację Amamen...jak mała śmieszmie cmokła... I tym języczkiem mieliła na potęgę :) Hihi ja miałam ubaw po pachy. A malutka była zdziwiona z czego jej durna matka tak się śmieje.... A potem jak my jadłyśmy obiad to sledziła nasze widelce wędrujące do buzi i sama otwierała bo myślała że ona też dostanie... Ale niestety....na wątróbkę to jeszcze za wcześnie.... No kobitki...popiszcie coś o tym seksie...to poczytam chociaż...bo moja przymusowa abstynencja trwa już ponad miesiąc...:(:(:( Nawet ochoty staram sie nie nabierać...bo jeszcze muszę poczekać ponad 20 dni!!!!!!!!!!!!!
  11. Serniczek..mniam, mniam.... Ja mam drożdżówke ze śliwkami...ale taka niemrawa coś wyszła..... I spaliłam ją lekko...bo mam stary piec jak świat...i muszę uważać...ale zapomniałam :(
  12. Wysłałam Wam fotki...pierwsza zupka Zuzi... W piątek p. doktor powiedziała żeby powoli wprowadzać... To spróbowaliśmy... Na początku nie bardzo...ale potem coraz lepiej :) A upaprała się jakby tone zjadła.......:( A to tylko 5 łyżeczek :)
  13. No i co kobiety? Spokojny wieczorek? Zadnej oczywiście nie ma co??? Ja dzisiaj pogadałam z mężem! Nawet sie widzieliśmy :):):) Ale szanowna Amamen...to pewnie za mało co? hihihi Cóż biorę co mogę...tyle nas w końcu kilometrów dzieli..... U Was seż tak ciepło??? Lato normalnie nadrabia jak może.... W mieście betony się topią....
  14. No to mam nową wersję gadu.........ale sie jej uczę... Violkam dzięki :)
  15. Violkam a co z tą nową wersją gadu??? Trzeba mieć tylko słuchawki do pogadania.... Hmmm....chyba zacznę kombinować zaraz. Mała śpi jak susełek to mogę.......
  16. Violkam...no Zuzia się sama tak nauczyła.... Pierwszy raz to pieluszkę spod główki wyciągnęła i na buzią założyła... I pieluszki sobie zabrać nie da za nic... Chyba, że mocno zaśnie. Nie sądzisz chyba że ja próbuję dziecko podduszać?????? I sama się dziwię jak ona tak może.... Staram się jej nosek odkrywać chociaż... Ale zakrywa się z namiętnością....:(:(:(
  17. Mcdzia ja też trafiłam na fajny sklepik. Generalnie z używanymi rzeczami ale dla maluchów są i z metkami. Nowizna. Dzisiaj nabyłam dla niej ekstra sweterek....i wiecie za ile???? Za całe 3,50 !!!!!!! No ja tam czuję, że częściej chyba będę tam wpadać.... Bo wybór mają ogromny.... A ciuszki do rzeczy i dobrej jakości.......
  18. Mamo Fasolki... Ze mną to skomplikowana sprawa :):) Skończyłam studia chemiczne a dokładnie to chemie polimerów. Technologię związków wielkocząsteczkowych. A teraz finanse i rachunkowość. Mam więc 2 zawody....i za rok kto wie jeszcze coś bym zrobiła. Hmm...myślałam o farmacji.... Ale pracuję w księgowości więc nie za bardzo mi pomogą w sensie dodatkowego urlopu na przykład.... No zobaczymy, zobaczymy... Fartuszek kupić musisz koniecznie dwu częściowy. I z długim rękawkiem i z krótkim...do tego spódniczka :):):) Fajnie będziesz wyglądała...Ale jakie ceny tych fartuszków.... Tydzień temu kupowała kuzynka, bo zaczęła praktykę w aptece... Komplet bagatela 120 zł.. A taki sam fartuszek 85 zł.....
  19. Mamo fasolki.... Fartuszki są super... Ja co prawda nie wiem jakie są lekarskie...ale białe są no nie? Mam do nich sentyment bo całe studia po pracowniach w takim jednym biegałam.... Co prawda studia nie medyczne...tylko chemiczne... Ale białe fartuszki..ach to było to :):):) Przesyłaj fotki :)
  20. Cześć wszystkim Sylwek przepis: 1 średni durszlak grzybów. - 1 szklanka wody, - 3 łyżki cukru, - 6 łyżek oleju, - 8 łyżek octu, - 2 łyżeczki soli, - 3 cebule, - 1 słoik przecieru, - 2 łyzki keczupu, liść laurowy, ziele angielskie. Cebulkę pokroić w dużą kostkę. Gotować razem 15 minut sam sos i potem dodać grzybki i też gotować 15 minut. Wyszło pycha. Polecam mozna jeść na ciepło i zimno. I zawsze coś innego... Stawiam to dzisiaj na stół jak będą goście urodzinowi.... :):):) Mamunia...takie tanie rajstopki?? Też bym nakupowała... Dlaczego u nas nie na przecen i promocji???? Najbliższe Tesco to mamy w Bydgoszczy...ale i tam szału nie ma... Jesteśmy lata świetlne od wszelakich wytwórni a tu Ci co sprowadzają towar do sklepów to jaja sobie robia z tymi cenami...:(:(:(
  21. No i nikogo dziś nie ma..... To zakończę dzionek może... Bo gadam sama ze sobą.... A że jestem nudna to idę :) papa....
  22. Hej laski...żadnej nie ma???? Ja już poogarniałam domek. A powidełka wyszły że mniam normalnie!!! Jeszcze tylko kąpiel i lulu.... Jutro mnie czeka dalsza zaprawa i goście na dodatek. Zrobiłam pieczarki w sosie pomidorowym. Ja nie za bardzo lubię grzybki ale te są super. Jak zechcecie to podeślę przepis.... Jak ja stery wybrednik zjadłam to i Wam zasmakuja.... Chociaż podobno leśne grzybki jeszcze lepsze..ale tych akurat nie mam.......
  23. Sylwek to zazdroszczę takiego sklepu. U nas są takie ceny, że głowa pęka. Ładniejsze śpioszki to ok. 30 zł kosztują. i to wcale nie żadne superanckie i z bajerami. Zwykłe tyle że dobrze uszyte i wykończone. Te tańsze to po praniu nie wiadomo jak założyć bo dziwnie się deformują. Tam gdzie mieszka moja mama jest o 1/3 taniej.... Ja ostatnio kupiłam małej pajacyka, body i śpioszki...i 90 zł nie moje. Szok normalnie :(:(:( Szukałam dzisiaj rajstopek dla małej...znalazłam tylko trochę duże...a cena?? 23 zł...obaliłam się prawie..no ale może ja się jeszcze na cenach ubranek dla dzieci nie znam????
  24. Sylwek a co kupiłaś małej??? Ciekawska jestem, że hoho. Ale sama też się rozglądam za cieplejszymi ubrankami dla Zuzi. Hmmm...tylko się zastanawiam co mogę jej kupić.... Widziałem takie maluchy w ogrodniczkach z dżinsu... Ale czy to praktyczne? Bo dżins to taki sztywny mi sie wydaje...
  25. Ja też na moment na razie. Byłam na większych zakupach żywnościowych i ręce mam teraz do ziemi. Boże ile to wszystko waży!!!! Teraz zabieram się za dalsze obrabianie domku...tylko czy to warto bo jutro zaplanowali się goście urodzinowi jeszcze. Z czyszczenia wczorajszego kuchni mało już zostało. Mama zabrała się za powidła od rana.... A to pryska strasznie :( :( :(
×