Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mamaZuzki

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mamaZuzki

  1. U mnie też pada śnieg. Cieszę się jak głupia bo to pierwszy taki duży śnieg u mnie. Mieszkam w jakimś dziwnym rejonie tego kraju i tylko czytam że u Was pada...a u mnie nigdy nie.... No ale teraz zasypuje nas nieźle...chyba dojadę jutro do pracy :D:D:D A przypomniało mi się jak Sylwek pisała że tak rano jeździ do pracy...i że tak wcześnie jest na przystanku....wtedy się dziwiłam a teraz sama stoję....6.20 a ja już czekam na autobus.....matko... Aya dzieki za zdjecia doszły wszystkie. Ja postaram się też coś wysłać...ale my jakoś zdjęć chyba nie lubimy robić bo nawet jak zabieramy aparat to ciężko mam fotki robić...lenie z nas :P Zdjęcia cudne i dzieciaczki już takie samodzielne... Ja mam teraz ciężki okres bo Zuzia leżeć nie chce a siedzieć nie bardzo umie...chodzić oczywiście też nie... Najlepiej chciałaby żeby ją trzymać pod paszkami a ona wtedy stoji i się rozgląda...nie powiem całkiem przyjemnie...ale mi ręce wysiadają :O:O:O Idę poczytać....kupiłam mężowi na gwiazdke Nowe Przygody Mikołajka...czytałyście? Polecam :D:D:D Pomyślałam że jemu się spodoba bo jak był dzieckiem to miał wszystkie wcześniejsze części... No ale ja czytam pierwsza.... Kobiety mają pierwszeństwo no nie? :P :D:D:D Aya jak śmigasz na nartach nawet na prostej drodze to podziwiam. Ja chyba za sztywna jestem. Łyżwy też mi się rozjeżdżaja. :D:D:D Ale na rowerze umiem jeździć, nie pomyślcie że taka całkiem sztywna jestem!!!! :D:D:D
  2. Zaraz idę sprawdzić... A jakie podniesienie kategorii? Pisałaś już wcześniej Aya? Chodzi o zaszeregowanie zatrudnienia? To pewnie i podwyżka była??? Gratuluję :D:D:D :)
  3. Nie mam zdjęć od Sylwek i Amamen i od Violki i od Ayi też nie mam.... A to pewnie dlatego że miałam zapchaną skrzynkę .... 53 wiadomości z jakimiś śmieciuchami.....:O:O:O NIech mi ktoś podeśle te fotki plisssssssss Aya to siedzisz już dzisiaj do 15.00 tej? Szkoda, że już skończył się czas krótszej pracy.... Mi jak się uda wyjść o 14.30 to mam wrażenie że TYLE więcej zrobiłam.... Ale u mnie to jak się wychodzi o 15.00 to słyszy się teksty JUŻ do domu???
  4. Hej dziewczyny... Nie mogę w pracy jakoś do Was dobić. Ale pisałam Wam że mam teraz super gorący okres. Kiedyś jak ten kocioł minie to Wam wszystko opowiem. Teraz nie mam siły. Wracam wypompowana i na nic nie mam ochoty. Święta minęły tak szybko, że po dzisiejszym dniu to mi się wydaje że były lata temu :O:O:O My byliśmy u teściów. Było na prawdę bardzo sympatycznie. Zuzię podczas życzeń trzymałam na ręku i sama sobie łamała opłatek :) Mieliśmy z niej ubaw po pachy bo aż się wyrywała do życzeń :):) Z prezentów też była zadowolona :D kupiliśmy jej fotelik do karnienia...taki ze stoliczkiem i poduszeczkę, taką kolorową z naszywaną krową....i pluszowego motylka....resztę dołożyła rodzina...piżamkę, dresik, grającą krowę (cos dużo krów w te Święta :D) I książeczkę którą może czytać nawet w wannie :D:D:D, rękawiczki, i takiego misia na którego się zakłada krążki...podobno to pierwsza edukacyjna zabawka....i dalej to już chyba zapomniałam co dostała :O:O:O Cóż najmłodsze dziecko w rodzinie... A ja dostałam książki między innymi :D bo bez książek to sobie prezentu nie wyobrażam :D Pójdę chyba teraz ponadrabiać pocztę...bo czytam że tyle zdjęć wysłałyście....a ja jak zwykle ciągnę ogony jeszcze nic nie widziałam. Na razie dziewczyny. Aaaaa norna wyrobiona Amamen słyszysz?????? :D:D:D:D
  5. Dziewczyny ja też na momencik. Życzę wszystkim Wam wesołych i spokojnych Świąt. Ciepła i radości w gronie bliskich, spełnienia marzeń i samych dobrych chwil.... Uściski ciepłe :)
  6. Violka...szufladka już sie otworzyła i połknęła prezencik..... Może zakopie go głęboko i nie za prędko mi przypomni.... Wiecie...bo mi nawet przykro chyba trochę było...jak kupiłam takiego ładnego aniołka....no wiem dziadek do orzechów to brzmi dumnie....ale on jest taki surowy....nieoheblowany.... a koleżanka obok dostała taką śliczną czerwoną bombkę.....i mój dziadek przy tym wyglądał jeszcze bardziej beznadziejnie....taki zgrzyt porównawczy.... Dam go w prezencie pod choinkę w przyszłym roku :P
  7. Aya pojęcia nie mam skąd ludzie biorą niektóre pomysły :O:O:O No ale nic..... Marzenie spełnione :D:D:D:D Całe szczęście że jeszcze tylko jutro i wolne... Normalnie przed świętami wszyscy powariowali....nie mogę przerobić tego wszystkiego :O:O:O A swoją drogą to ciekawy przypadek ciąży masz Aya w szeregach swojej rodziny....Ale chyba bym się zaczęła bać jakby rzeczywiście ta ciąża była ( bo to czy była nie jest wcale takie pewne prawda??? ) ....bo ciekawe pomysły mają jak widzę...i jeszcze w nie święcie wierzą.....:O Mcdzia mam pytanie....chodzi mi o ten zestaw do deacupage....chyba tak się pisze.....To taki był gotowy zestaw czy kupuje się poszczególne elementy osobno i samemu robi zestaw???? Bardzo mnie to ciekawi i sprawdzałam w necie ale mają tylko pojedyńcze sztuki tzn wszystko osobno i sama nie wiem co musiałabym kupić do takiego kompletu....aaa i wiem że to był prezent...ale tak rząd chociaż ceny mogłabyś określić??? Bo w necie to jakieś pudełko do przyozdobienia( jedno!!!) to ok 25 zł...a do tego papier, klej.....to mi fortuna wychodzi na te kilka podstawowych rzeczy...... Podpowiesz mi??????????????
  8. Albo radio takie dla dzieci. U nas kosztują ok 25 zł. Kolorowe, łatwe w obsłudze, i gra a do tego można tańczyć. Dwu latka koleżanki kocha swoje radio i wszędzie je targa.... Ja teraz na moment tylko się witam..... Będę zaglądać co jakiś czas... Aya jesteś już??? Mamo Fasolki.....współczuca z powodu samochodu....jeszcze przed świętami na dodatek....
  9. Cześć... Aya prezent mnie powalił....na ziemię dosłownie.... Chyba żadna nie zgadnie co dostałam!!!!!!!!!!!!!! Drewnianego dziadka do orzechów w formie grzyba :O:O:O:O W nóżce ma otworek w który się wkłada orzeszek i dokręca sie od góry kapelusz...:O:O:O Boskie normalnie..... W ogóle to poszłam z dystansem.....dla każdego miałam bardzo wyszukane życzenia...czyli dwa słowa \"wszystkiego dobrego\"... Dyrektor zagrał na harmoszce coś w rodzaju kolędy i wszyscy się rzucili na placki....jakby w życiu nie jedli....bo u mnie wiecie....wszystkie na diecie ale ciacha z prędkością światła wciągają.... Chyba mój nieoheblowany grzyb do orzechów przebił zeszłoroczny hicior którym był blaszany kubek do mleka.... A tak chciałam dostać chociaż świeczkę świąteczną.....:O Jakby któraś chciała mi coś na święta kupić to tylko błagam nie dziadka do orzechów BO MAM!!!!!!!!!!!! :D
  10. No skomplikowane :D:D:D:D koligacja rodzinne. Widzisz Aya jak ja mam??? Przepieprzone z tą robotą! Dlatego robię swoje i więcej serca dle tego zakładu nie mam....dobrze że pensję płacą....a reszta do d....py. Wcześniej mieliśmy fajnego dyrektora...ale w odszedł a teraz mamy takiego skoczka na zastępstwie...i sytuacje że nikt nic nie wie.... Eeeee szkoda gadać...... Ja generalnie nie wyprowadzam się z równowagi dla tego zakładu...bo szkoda nerwów..... Ale teraz to mnie na maksa Wkurwili...sory za wyrażenia...ale już nie mogę.... A jak to piszę to walę w klawiaturę że chyba palce mi popękają :O:O:O Firma bogada a takie żenady odstawia...mówię Wam aż się brzydzi.... Aya ale Ty masz super koleżankę :D:D:D chce popracować to bierze urlop...a jak chce się wyspać to przychodzi do pracy :D:D:D:D
  11. No to teraz rozumiem Aya dlaczego tak z tą bratową ;) Spęd mamy o 13.00 i potrwa pewnie ze dwie godzinki a ja chciałam się wcześniej do domu wyrwać Ale wiecie co? teraz jestem wściekła na maksa i zastanawiam się czy jakiegoś numeru z tą wigilią nie odwalić...bo wiecie co postanowili??? Że robimy zrzutę na ciasto ....zawsze ciasto stawiał dyrektor na wigilię.....a teraz nie dość że impreza przymusowa to jeszcze płatna....ja pierdolę taki interes!!!!!!!!!! Nie pomyślcie że ja jakaś skąpa jestem i żałuję na ciasto...bo to nie o to chodzi...ale Wy wiecie prawda????? A i jeszcze każdy miał kupić podarek żebyśmy potem wrzucili do wspólnego wora i losowali....w zeszłym roku koleżanka wylosowała blaszany kubek do mleka!!!!!!!!! Nie no ja wymiękam.....:O:O:O
  12. Cześć Aya... Jak Ty szybko piszesz...ja jakoś wolno płodzę.... Dziwne że siostrze Roberta robią testy ciążowe z moczu...z krwi to pewniejsze...a USG nie mogą zrobić??? Ja miałam w 5 tygodniu robione USG i wszystko było wiadomo.... Ale może po krwotoku to nic nie widać? Ja się za bardzo nie znam :O:O
  13. Cześć dziewczyny... Aya masz koleżankę która kima sobie w pracy????? No tego jeszcze nie słyszałam!!! Ale serio ona przebiła nawet mojego babochłopa :D:D:D:D:D:D Nieziemska luzaczka po prostu :D:D:D:D Amamen kiedyś pisałaś o szufladzie na klunkry....pamiętasz? Ja wtedy pomyślałam sobie że u mnie to chyba nic takiego nie ma....aż wczoraj mnie olśniło jak wrzucałam kolejną pierdołę do \"szybkiej szuflady\" :D:D tak ją nazywam bo tak na szybko zawsze coś tam wgarnę...a i jak nie mogę czegoś znaleźć to zaczynam poszukiwania od tego miejsca...a ta szuflada to chyba się rozciąga bo wszystko prawie w niej można znaleźć i jeszcze coś tam upcham.....:O ...a wiecia jakiego orła bym dziś wywinęła?....Zrobiłam jakąś figurę wymyślną w powietrzu...jakieś skrzyżowanie szpagatu ze świecą...i stanęłam na nogi...całe szczęście...ale mi coś w żebrach strzyka tak się podczas tej figury wygiełam.....:O ....wczoraj śnieg podtopił się w nocy zamarzło...i jest szklanka...a nikt nie posypał bo po co???? Ja to do autobusu mam taką w miarę równą drogę...ale koleżanka pożyczalska na z górki....i jak schodziła to się drzew trzymała...:O:O Dobra idę na razie bo mam pościągać wyciągi...a tyle tego jest...że namieszam jak się nie skupię :D:D:D Dam znać jak było na firmowym spędzie roznoszenia bakterii....
  14. Hej dziewczynki pisała do mnie Amamen że nie może się dostać na kafe bo jej komp strajkuje :( Pozdrawia nas wszystkie...zboczki i seniorki :D:D:D:D Aluś żałuj a my Cię tu tak chwalimy że no ojej chyba Cię policzki pieką? ;)
  15. ...i przymuszać do roznoszenia bakterii, no nie? Aya? Już widzę te cmoki...... Gdyby dali ten bon to byłabym przeszczęśliwa....:) Właśnie udało mi się dostać 1 dzień opieki....mam prawdopodobnie wolne 30 grudnia....było ciężko ale się uparłam bo to ostatni możliwy dzień a potem mi przepadnią te dni.... Jeszcze nie pooglądałam Emilki bo ciągle ktoś mi tu łazi...wrrr.... A i właśnie miałam pochwalić Amamen...zuch dziewczyna...Ty masz chyba zmysł organizacyjny co?? ;)
  16. Aya do kiedy Ty pracujesz do 14 tej? Chyba jakoś do grudnia miało być?? Czy mi sie coś pomyliło? Wiesz że ja TEORETYCZNIE też mam te 7 godzin? A RZECZYWIŚCIE siedzę po 9..... I nawet za wiele nie mogę nic z tym zrobić...bo owszem pójdę do domku po 7 godzinach...ale robota zostanie..... Moja firma nie jest przystosowana dla matek z dziećmi....i to mnie wkur.... maksymalnie. Wszyscy tak się zachwycają ...jaka śliczna, cudowna i pieją z zachwytu...a wystarczy że się wspomnie ...że chce się wyjść wcześniej to wszyscy robią takie oczy jakbym spadła z kosmosu.... I jutro ta fałszywa wigilia.....Załosna szopka....
  17. Cześć... Widzę że muszę koniecznie obejrzeć zdjęcia....w związku z czym zaglądam do poczty.... Dzisiaj obudziłam sie w nocy i było tak jasno od śniegu że myślałam że jest conajmniej 9.00 rano i że zaspałam i dostałam takiej palpitacji serca z tego stresu, że nie mogłam zasnąć :O a to była dopiero 3.00 .... Violka ja mam podobnie do Ciebie jak idę po wolnym do pracy i wiem, że powinnam o ludzkiej godzinie zasnąć to nie mogę.....no i potem w pracy wyglądnam nie jak po urlopie, wypoczęta i świeża...tylko jak po ciężkiej pracy w kamieniołomach....:O
  18. Potwierdzam :) 16 grudnia miał urodzinki ale wyprawialiśmy w sobotę. Bo to wiadomo....czasu więcej :D Jesu...a z tym czasem i zakupami to katastrofa :O:O:O Kiedy??????? Jak na złość jeszcze u nas w pracy jakieś spotkania wymyślają przed świętami!!!!!!!!!!!!!! no i zawsze się TROCHĘ przeciągają...niby mogłabym wyjść wcześniej i połazić po sklepach a tak muszę na łebi szyję lecieć do domu!!!!!!!!!!!! Aya proponuję praktyczne prezenty.... Mój kuzyn pokupował kiedyś mydła w kostce i tabletki od bólu głowy :D:D:D:D:D Na pewno się przydały :D:D:D:D:D No...tyle że miał wtedy 12 lat :D
  19. Doczytałam o tych prezentach Aya.... Troche to straszne....:O pomijam nawet kasę...ale to trochę bezsensu....bo trudno kupić dobry prezent dla tylu osób....tzn ja bym nie potrafiła....bo żeby kupić coś fajnego i jeszcze trafić w gust i nie wydać fortuny i jeszcze dla tylu osób...... Dobrze, że minęły czasy kiedy rodzinka mojego ojczyma robiła prezentu takie na\" odpieprz się\"...i dostawałam np okropne grube rajtuzy we wstrętnym sraczkowatym kolorze :O:O:O Mam chyba uraz do tego typu operacji :D:D:D My teraz robimy trochę inaczej....Jeżeli wiemy że danej osoba w rodzinie marzy się coś konkretnego ale droższego to się składamy.... i generalnie wszyscy są zadowoleni :). Tak mamy wśród tej bliższej rodziny....z dalszą prezentów sobie nie robimy...Za dalszą rodzinę w tym wypadku uważam np dzieci siostry mojej teściowej....tzn kuzyni Krzyśka...Czy moje kuzynki. Chyba coś dziś nieskładnie piszę...czy mnie rozumiecie??? :D
  20. Cześć wszystkim. Wczoraj wieczorem Krzysiek zabijał grzyby tym środkiem o którym Wam pisałam...nazywa się Bison...jakoś dziwnie no nie? Chyba nie pomyliłam z nazwą firmy??? W każdym razie grzybka na razie nie ma...ale wróci ja to czuję. I nawet aż tam mocno ten środek nie capi :) Wczoraj jakiś pracowity wieczór miał Krzysiek. Pozakładał lampk na balkoniei i karmnik dla ptaszków, skręcił szafkę na buty, założył gniazdko....aż się dziwiłam co mu się stało :D:D:D Aya dobrze, że Julka Cię obudziła...jakby tak z tą kupą do rana.... Zuzia dzisiaj się wykopała w nocy :O:O:O Normalnie aż zimne rączki miała i stópki....i spała jak kamień :O nic jej nie ruszało.... A ma lekki katarek...tzn taki zapchany nosek lekko, coś jej tam siedzi ...tak mi się wydaje...i się teraz stresuję czy aby jej to rozkopanie nie zaszkodzi... Kupiłam maść do smarowania na piersiach i pleckach...taką rozgrzewającą i syropek....Ta maść i syrop pomagają na wszystko nawet na katar...ale jakoś mi to do wyobraźni nie trafia....może są jakieś krople lepsze?????
  21. Cześć dziewczyny. Amamen płaszczyk jest długi, dopasowany w pasie i z kapturem. Takiego szukałam. I jest cieplutki z czego się cieszę bo większość które oglądałam to takie podfruwajki były. Krzysiek miał wczoraj urodziny i dostał od swoich rodziców książkę kucharską :D:D:D Pooglądałam ją trochę i doszłam do wniosku że jest rewelacyjna, przepisy są różniaste ale co mi się podoba to dużo jest przepisów prostych i ciekawych a ponadto szybkich. Może też coś wyszperam na pierniczki :D Aya ja choinke już mam ubraną( bo w końcu ją kupiliśmy oczywiście nie taka jak chciałam :O ale tej mojej upatrzonej nie mogliśmy nigdzie dostać :(:( ) a teraz robię pranie i zastanawiam się gdzie rozłozyć szuszarkę!!!!!!!!! Buuuu chyba porozwieszam gatki na choince albo na klatce schodowej!!! :O:O:O Zuzkowi zakładam tylko pampersy....eksperymenty z innymi pieluchami zawsze kończyły się nieciekawie niestety.... Po nocy to zwinięta pielucha ma taką wagę że okno mogłabym komuś wybić, gdybym nią rzucała :D:D ale nie przecieka....:)
  22. Amamen z organizacją u Ciebie to ja myslę że jest dobrze a nawet jeszcze lepiej:D:D:D Tyle że masz rąk za mało!!! Ja to już dawno stwierdziłam że jeszcze ze dwie pary( ale takie przypinane tylko do porządków) to by się przydały :D:D:D No...kupiłam nareszcie płaszcz! Jestem bardzo zadowolona bo ciepły i miekki a jeszcze bardziej mnie cieszy, że zapłaciłam 110 zł mniej niż była cena!!! Obniżyli cenę bo to już nie sezon na płaszcze...tylko na kurtki wiosenne...:O Ja sie cieszę ale to trochę dziwne no nie???? Zima się jeszcze nie zaczęła a u nas już i obuwie poprzeceniane!
  23. Aya dzięki. Jak tylko powprowadzam kursy zabiorę się za czytanie... Mam nadzieję, że nie będą mi robili problemu bo mam wykupione mieszkanie i traktują mnie na zasadzie jak masz to sobie radź....
  24. No właśnie Aya....a my mamy sobie testować mieszkanie. Hm...tak myślę skąd tego mykologa wytrzasnąć..... Przypuszczam że jak zapytam u mnie w spółdzielni o takiego specjalistę to zamdleją z wrażenia :O:O:O Jeszcze nic bez problemów tam nie załatwiłam.... Wydanie nowej książeczki to już jest problem
  25. Aya...no tak źle to chyba jeszcze nie jest??!!!!!!! Na pewno nie masz nic zagrzybionego....ani organów ani narządów!!! :D Ładnie radzą eksperci no nie? Hm....możesz sobie ocieplić ścianki?? Toż to prostota. Spuścisz Roberta z dachu na linie niech sobie powisi i poprzybija styropian na wysokości Waszego mieszkania...A reszta mieszkańców niech się patrzy.... Nam poradzili wentylatory. Automatyczne za 200 zł na okno... MOŻE POMOGĄ!!!!!!!!!! a jak nie to te drobne 800 zł psu na budę pójdzie.... No bo my mamy w pip kasy i możemy poeksperymentować.... Rozwalają mnie tacy eksperci...
×