mam dziś doła,, ale takiego niewdzięcznego, na każdym się wyrzywam:(
nic mnie nie cieszy, nic mnie nie zachwyca, żadnych planów na przyszłośc, żadnego punktu odniesienia, żadnych marzeń..
chciałabym być daleko..gdzieś gdzie doceniłabym słońce i deszcz zraszający moją twarz.