ania 36
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ania 36
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 9
-
Witam cieplutko:) Nas na szczęście wirusy nie dopadły. Byłam na dworze i musze przyznać, że nawet nie było mi zimno. Ale tyle warstw na siebie ubrałam, że nie mogłam sie ruszać:) Marysia oczywiście siedzi w domku. Wczoraj zamontowaliśmy bujaczkę- taką zwykla zaczepiana na futrynie- radości było co nie miara. Marysia zachwycona. Czekamy cały czas na pierwsze ząbki- a tu nic. Juz wszystkie objawy ząbkowania były i to nie jeden raz- a zębów jak nie było tak nie ma. Musze kończyc bo Marysia się obudzila i chyba jest głodna. A wiadomo Polak jak głodny to zły:) Pozdrowienia dla Wszystkich.
-
Witam, Martynika przy takiej temperturze można wyjść dzieckiem ale na bardzo krótko- o spacerowaniu raczej nie może być mowy. Dzieci w tym wieku nie mają jeszcze ukształtowanego systemu odpornościowego. Oczywiście 5-10 minut nie zaszkodzi ale tylko tyle. Właśnie wczoraj na ten temat, w TVN 24 wypowiadał sie lekarz. Sindi może to rzeczywiście wina ząbków. Ale nie mam pojęcia. Mam nadzieje, że już wszystko dobrze- daj znać. Idę robić śniadanko- bo My jeszcze wszyscy w rozsypce:) Miłej niedzieli dla Wszystkich.
-
Cześć dziewczyny. Coś pustki u nas ostatnio. Chociaż ja też jakoś nie mam weny do pisania, zresztą do nieczego nie mam:) Marysia właśnie zasnęła a ja czekam z utęsknieniem na powrót męża z pracy:) Dzisiaj darowałam sobie spacerek z Marysią. Sama na chwilkę wyskoczyłam do sklepu i nie powiem żeby to było przyjemne doznanie. Tina takie zachowanie to chyba norma- bo ja też tak mam. Dodatkowo zamiast coś robić, jak Marysia śpi, wychodze z założenia , że za chwilkę przeciez sie obudzi więc nie warto. I tak bezczynnie potrafie przesiedzieć hohoho dużo czasu:) Teraz tez mogłabym zabrać sie za prasowanie:) Edyta jak ja chciałabym spotkać się z siostrą- a musze czekać do lata:( Ostatnio widziałyśmy sie tez latem. Co prawda codziennie rozmawiamy ze sobą ale to nie to samo. No i wiadomość z ostatniej chwili- zębów nadal brak:) Martynika Edyta ma racje- Igor na zdjęciu wyglada jak roczny chłopaczek. Oj dorodna ta nasza młodzież :) Trzymajcie się cieplutko.
-
już ostatni raz:) Miało być NAPISANE, że widać... ale chyba znowu namieszałam idę juz sobie:)
-
To jeszcze raz ja:) Mierzyłam stópkę Marysi a nie jakiegoś Marysia:) NO i miało być widać, że Iga zacznie raczkować, chyba, że coś mi umknęło i juz raczkuje:) Pa
-
Dzień dobry:) U nas też strasznie zimno i na dodatek coś tam leci z nieba. Niestety muszę wyjść za chwilkę z domu i juz na samą myśl robi mi się zimno brrrr. Ja niestety nie załapałam się na konferencje- przyszła moja bratowa- jak tak to nie zajrzy miesiącami- ma wyczucie czasu :) Marysia nauczyła się pokazywać jaki to ma straszny kaszelek. I jak chce zwrócić na siebe uwagę to zaczyna pochrząkiwać:) Cwaniara jedna. No i ostatnio na tapecie jest pokazywanie papa- tylko, że to papa to przy każdej okazji jak kogoś widzi. Czasami ja też tak mam, że już na dzień dobry pokazałabym niektórym papapa:) I ostatnio zaczyna się z nami po swojemu kłócić:) Tak tedy pokrzykuje te swoje ta ta da da pa pa..., że aż cała głowa Jej lata:) Ale się nachwaliłam ;) Brzusio- my też mamy drewnaine łóżeczko. Jestem zadowolona chociaż nie mam porównania do turystycznego. Ja mam kółeczka w łóżeczku z jednej strony. Ale łóżeczko jest tak lekkie, że śmiało do sprzątnięcia pod nim można je przesuwać bez kółek. A tak jak pisała Gabi najważniejsze, że dzidzia będzie zdrowa. A teraz rozkoszuj się tym stanem w jakim jesteś. Tego życzę :) Iwanka- jeszcze pare lat i My same będziemy biegały na wywiadówki:) To na razie dziewczyny- idziemy z Marysią się ubierać na spacer.
-
też wkleiłam kilka zdjęć- a co;)
-
Dobry wieczór:) Mati ale fajny rozrabiaka z Mateuszka:) A teraz grzecznie Mati spać- juz po północy;) Kolorowych snów Wszystkim....
-
Witam, tak czytam, ż Wasze dzieciaczki przesypiają całe noce a u nas jeszcze takiej przespanej nocy nie było. Ja już chyba się przyzwyczaiłam do przerw w spaniu bo jakoś wstaję wyspana i wypoczęta:) U nas może w końcu idą ząbki bo Marysi słina czasami leci strumieniami. Bo nadal zębów brak. Chętnie przyłącze się do konferencji na gg ale też nie mam pojęcia jak to się robi.... Gabi co tu dużo mówić Ninka śliczna. A Tatuś jaki dumny z córeczki:) Koniczyna masz racje, że potem po drodze zatraca się ufnośc do ludzi.....A tak cudownie jest być dzieckiem:) Chyba sobie dzisiaj darujemy spacerek bo szaro, buro i zimno na dworze. My jutro mamy kolędę. Pozdrowienia i miłej niedzieli:)
-
Dzień doberek :) Kurcze dziewczyny aż wstyd przyznać ale dzisiaj wszyscy spaliśmy do 10:30 :) O dziwo Marysia jak zasnęła wczoraj o 21-ej to spała do rana, oczywiście z przerwami na cycanie. Mati ja kupuje w słoiczku z Gerbera marchewkę z kukurydzą. Marysi menu to nadal mleko z piersi, na obiadek zupka albo jakieś warzywne danie. POtem jakiś deserek, jabłuszko ale najczęściej owoce ze słoiczka. Na razie to tylko tyle. Nie zjada całego słoiczka. Podobnie jest z deserkami. Piotra wysłałam do sklepu na zakupy a ja zabieram się za odkurzanie. U nas dzisiaj zimno na termometrze -5. Zobaczymy co będzie dalej. Za to drzewa wyglądaja przecudnie- całe oszronione. Miłego dnia:)
-
Witam i o zdrowie pytam:) Tina ale Bartruś urósł. Kurcze widać, że silny z niego chop:) jak pewnie stoi w łóżeczku. NO i uśmiech juz ma zębaty:) MArysia ciągle bezzębna a o stawaniu to na razie nie myśli- za ciężki tyłek:) Najlepsze życzenia dla Oleńki. Samych radosnych i słonecznych dni U nas noce też przerywane ciągłymi pobudkami na cyca. Marysia juz zadomowiła się u nas w łóżku na amen:) O przeniesieniu do łóżeczka w nocy mogę zapomnieć. Gorzej, że juz powoli zawłaszczyła sobie prawie calą połowę łóżka. Tatuś spi na drugiej a Mamusia oczywiście na środku w dziurze:) Jasmin ja już pisałam Marysia ma 69 cm długości. To na razie dziewczyny - idziemy z Marysią na spacerek. Mam tylko nadzieję, że nie jest tak ślisko jak wczoraj. Kilka razy wywinęłabym wczoraj orła:) Pozdrowienia dla Wszystkich.
-
Iwanka-smacznego:) Kurcze my też zawsze kolacje jemy około 22-giej. Ale co zrobić jak o tej porze nam najbardziej smakuje. Piotr się ze mnie śmieje, że te wszystkie głupoty, które ostatnio mi się nagminne śnią, to przez to, że na noc sie objadam:) Iwanka nie chcę Ciebie martwić ale Bartoszek to juz ma chyba \"partnerkę\" co prawda nie z forum. Martynika ja też nie znam literaków? Co to takiego?? Dzięki Koniczyna za informacje. tak na marginesie to Michalinka będzie znała kilka języków:) Dobrej nocy dla Wszystkich:)
-
Martynika Igor się nudzi bo widocznie wchodzisz nie na te strony w necie, w końcu Igor to facet i może wolałby co innego oglądać:) Marysia przed chwilką tak mi się \"zwaliła\", że nawet prześcieradło było obkichane. Pierwszy raz nam się tak zdarzyło. Aż się boje co to będzie dalej jak takie ekscesy mają miejsce tylko po marchewce z kukurydzą. Sory, że tak o tym w porze obiadowej:) A co najśmieszniejsze to rano przebierałam jej pościel:) Ma dziewczyna wyczucie. Koniczyna juz kiedyś miałam zapytać czy z Michalinką rozmawiasz po polsku? I z czystej ciekawości w rejonie gdzie mieszkasz mówicie po francusku czy może po niderlandzku? To na razie- idę oglądać na Polsacie \"Tango z Aniołem\" nawet fajny serial:) Miłego popołudnia
-
Cześć dziewczyny:) jestem, jestem - to wszystko przez naszą zasr.....kablówkę- ostatnio była taka jakość połączenia, że żeby cokolwiek otworzyć trzeba było czekać pół godziny. Coś \"ponoć\" juz poprawili zobaczymy. Jak tak dalej będzie to chyba skusimy się na neostradę.... Sylwia i Iwona- przesłałam Wam właśnie meilem kalendarz- mam nadzieję, że dojdzie. Ale się dzisiaj uśmiałam czytając nasze forum:) Edyta- ja nie mam pralki na wannie - za to moja sąsiadka co mieszka nede mną i owszem:) Na dodatek to są straszne nocne marki i wszystko robią wieczorami albo nocą. Piorą tez w nocy...Jak pralka zaczyna wirować to aż strach wejść do łazienki:) Na szczęście trafiła mi się super Teściowa i Teść też:) Chociaż nie wiem jakby to było gdybyśmy widzieli się każdego dnia:) A tak na odleglość to bajka:) We wtorek byłam zmierzyć Marysię. Waży 9800g. Za to jest \"malutka\" bo ma tylko 69 cm. Igor jest wyższy od Marysi aż o 13 cm:) Sylwia nie martw się mi tez wszyscy mówią, że jest gruba:) i zaraz słyszę, że nie mam się martwić, że jak zacznie chodzić to zgubi ciężar. A ja sie wcale nie martwię. A i jeszcze ciągle słyszę, że Marysia to za Tatusiem będzie grubasek.... A na czat to tez się piszę- tylko szczerze mówiąc nigdy nie byłam na żadnym czacie i nie bardzop wiem jaksię tam wchodzi. Ale mam nadzieję, że sobie poradzę. Dziewczyny a może macie Skaypa tam też można czatować. Zresztą to naprawdę fajna spraw- wystarczą słuchawki z mikrofonem i mozna za darmochę gadać do woli. Można tez sobie wykupić minuty i dzwonić na stacjonarne, na międzynarodowe i wychodzi to taniej niż telekomunikacja. A na poprawe humorku- którego dzisiaj widzę nikomu nie brakuje www.prawdziwy-mezczyzna.prv.pl/ To na razie. Ptasiego mleczka nie mam ale zapraszam na wiśnie w likierze w czekoladzie:)
-
Witam, kurcze ale zimno brrrr wieje strasznie zimny wiatr. A tak się cieszyłam, że powróciła zima a już mam dość:) Niestety pieluchy w Realu są juz po 55 zł. Nie kupiłam- Piotr jak będzie wracał z pracy kupi w Carrefourze- są po 46 zł. Zawsze 9 zł. mniej- będzie na chusteczki:) Mati z tym spaniem to Marysia ma tak samo jak MAteusz. Też budzi się wyspana i chętna do zabawy około 22-giej:) Na szczęście my późno chodzimy spać więc na razie nie jest źle. Najlepiej jej się wtedy z nami dyskutuje. O tej porze zawsze mam największego gadanego:) A to, że Marysia w nocy się budzi, to mojemu mężowi nie przeszkadza. Śpi jak kamień- On poprostu nie słyszy. Zresztą podobnie jest z budzikami, telefonami- jak już śpi to nic Go nie obudzi.:) Edyta mi też marzy się jakiś wyjazd ale to na razie nie realne. KAmila jedź - na pewno dobrze Wam zrobi taki wyjazd. Oby tylko pogoda dopisała:) W końcu udało mi się wkleić zdjęcia na bobasy. Zapraszam na kawkę, do kawki też się coś znajdzie:)
-
Dzień dobry:) Gabi Gabi uściskaj Ninkę od nas. MAm nadzieję, że juz mniej boli. Dziewczyny mój mąż chętnie zrobiłby kalendarze ale twierdzi, że to co on zobił to taka \"amatorszczyzna\", że wstydziłby się komuś coś takiego zrobić. Chociaż ja myślę, że to zwykła kokieteria bo kalendarz jest fajny. Chyba nie da się przekonać.....Chcę Wam pokazać jak wyszedł i wkleić zdjęcie na bobasach ale nie mogę wejść na stronę. Spróbuję później. Sylvia nie ma sprawy prześlę Tobie ten kalendarz tylko teraz nie wiem w jakim formacie żeby móc nanosić poprawki. Jak Piotr przyjdzie z pracy to mi pomoże. W końcu za oknem zima tzn. temperatura poniżej zera i można w miarę się poruszać. Bo ostatnie chlapy to był koszmar. Wybieram się zaraz z MArysią do Reala- zobaczymy może będą jeszcze pieluszki w promocyjnej cenie. Zrobimy sobie spacer- bo piechotką to idę do Reala niecałe 15 minut. Wczoraj dostałam ulotkę z Carrefoura i mają w promocji też rajstopki z Woli po 5,90!! Przynajmniej tak w ulotce jest napisane. Kończę na razie bo muszę ubierać Marysię, bo widzę, że za chwilkę zaśnie. To chyba dlatego, że dzisiaj się nie wyspała- wstała już przed 10-tą:) Miłego dnia
-
Gabi ja też używałam u Marysi, na początku profilaktycznie Bepanthen i nic nigdy się nie pojawiło. TO może dobry pomysł- może spróbuj. Iwanka to masz fajnie- mi nie zawsze ale czasami się zdarza, że jak karmię Marysię to początkowo mleczko wypływa mi z drugiej piersi:)
-
Gabi nie bardzo wiem co mogłoby pomóc na odparzenia. Nie wiem a może spróbujesz z mączką ziemniaczaną. Ja co prawda nigdy nie stosowałam ale dużo dobrego na jeje temat czytałam i słyszałam. Oby jak najprędzej udało się opanować wirusa. Odnośnie kalendarza. Piotruś właśnie w weekend sam tworzył taki kalendarz dla Babci i Dziadka:). Ja się na tym nie znam ale najpierw zeskanował sobie kalendarz, tzn. same daty, potem dobierał tła i dorzucał zdjęcia Marysi. Nawet wydrukowł jedną stronkę na papierze formatu A4. Drukował na papierze fotograficznym ale na Allegro zamówił jakiś papier półfotograficzny. NO to by było tyle:) POstaram się wrzucić na bobasy takie zdjęcie strony ale to dopiero jutro. Pozdrowienia i dobrej nocy.
-
Jasmin pewnie, że możesz:) Nagotowałam duży garnek żeby nie powiedzieć, że kociołek. Mój mąż też już tęsknił za zupką bo ostatnia była przed świętami. Zresztą ja też. A muszę się pochwalić, że nawet żurek mi wyszedł. Życzenia i kwiatki dla Mateuszka dużo słoneczka i uśmiechu. Rzeczywiście Martynika jest zawsze z promocjami na bieżąco:)Chwała Jej za dzielenie się tą wiedzą:) Jasmion a może spróbujesz zastrzec sobie nick na czarno. Będziesz miała pewność, że nikt się pod Ciebie nie podszyje. A miałyśmy już taki przypadek z Ancymonkiem. No właśnie gdzie się dziewczyny podziewaci?? Tina, Sindi, Ancymonek, Koniczyna i inne. Pozdrowienia dla Wszystkich
-
Witam, Martynika o której chodzisz spać, że o 7-ej zamiast smacznie spać siedzisz już przed komputerem. Toż to jeszcze noc:) Marysia jeszcze do niedawna też spała tylko w swoim łóżeczku- nawet brakowało mi wspólnego spania. Tak więc jeszcze wszystko przed Wami i może Igor jeszcze się zreformuje:) U nas dzisiaj straszna chlapa- na dodatek ciągle pada śnieg z deszczem brrrrr. Muszę wyjść do apteki i chyba poproszę sąsiadkę o przypilnowaniu Marysi. NIe uśmiecha mi się pchanie wózka w hałdach śniegu. Wczoraj starałam się zrobić takie zakupy żeby już dzisiaj nie wychodzić z domu ale oczywiście zapomniałam o wkładkach laktacyjnych. A właśnie dziewczyny jakich używacie. Ja od samego początku z Belli, nie bardzo mam rozeznanie w innych. Może Wy macie jakieś doświadczenia z innymi i jestem ciekawa, które według Was są najlepsze. Bo nie wiem czy próbować innych- tym bardziej że z Belli jetem zadowolona. To na razie idę zobaczyć jak tam moja zupka się gotuje. Robię dzisiaj żurek:) Martynika ale ten ślimaczek to nie dla Ciebie;) Chociaż swoją drogą to szkoda, że jest mało ciekawy- na zdjęciu wyglądsał niczego sobie. Pozdrowienia dla Wszystkich.
-
Witam, Martynika ja już dawno wróciłam do rzeczywistości:) Nie wiem tylko czy Ty też już wróciłaś- bo jak na razie to tylko przywołujesz nas do porządku- a pisać to co??;) U nas, zresztą chyba jak wszędzie, pogoda a zwłaszcza nasze ulice nie zachęcaja do spacerów. Co chwilę grzęźniemy w śniegu. A na pomoc to można liczyć...... Ostatnio Marysia nie chciała jeść żadnych zupek ani deserków. Nic tylko dieta mleczna. Od wczoraj zaś ma taki apetycik że hoho:) jak tak dalej to puści nas z torbami:) Jasmin ale Julcia ma uzębiony uśmiech. Na zdjęciach wygląda na dużą dziewczynkę- nie wiem czy tylko ja mam takie odczuce ale wygląda jakby miała około roczku:) Mati śliczną masz synową:) Marysia, niestety noce spędza w naszym łóżku. Wieczorem zasypia u siebie w łóżeczku ale jak tylko przebudzi sie na jedzonko to nie chce wracać do siebie. Próbowałam ją przenosić jak tylko zaśnie ale jak tylko wyląduje u siebie włóżeczku rozlega się krzyk.....Chyba potrzebuje bliskości, nie wiem jaka jest przyczyna. Zobaczymy co będzie dalej. W dzień nie ma problemu, zasypia sama w łóżeczku. Nadal za to długo śpi. dzisiaj obudziła się przed 11-tą. To na razie tyle. Piszcie dziewczyny. MArtynika Ty też:)
-
Witam w Nowym Roku:) Oby przyniósł nam wiele Miłości.... Mała Mocca- szczere gratulacje. Same sukcesy w starym roku:) Edyta muszę powiedzieć, że z grzywką wyglądasz super, nie wiem jak to możliwe ale wyglądasz jeszcze młodziej:) Przez te Święta i moje łakomstwo Marysia też dostała wysypki na twarzy- na szczęście pozostały juz po niej tylko wspomnienia. Domyślam się, że to też przez mandarynki którymi opychałam się bez umiaru- tak jakbym nigdy ich nie jadła:). Nie wiem dlaczego ale smakowały mi tylko w święta. Na codzień nawet na nie nie spojrzę. Koniec roku też spędzaliśmy w domku w piątkę- bo z kuzynka i jej mężem. MArysia zasnęła 15 minut przed północą i żadne wystrzały nie były w stanie Jej obudzić:) Nas też porządnie zasypało śniegiem. Dopiero dzisiaj udało mi się wyjść na spacer. Zresztą musiałam bo miałam termin zgłoszenia w Urzędzie Pracy. JAzda chodnikami jeszcze w miarę dobra ale przystanki autobusowe tragedia. Żeby wejść do autobusu trzeba najpierw zanurkować po kolana w śniegu.... Zębów u Marysi nadal brak.... Marysia jest teraz na etapie, że chce wszystko mieć. Obojętnie co trzymam w ręku musi to wylądować w jej rączkach:) Uwielbia \"czytać\" gazety. To na razie tyle. Jeszcze raz życzę Wszystkim zdrowia. Szczególnie dla Magdy Babci.
-
Witam, wpadłam się tylko przywitać. Mieliśmy awarię komputera ale na szczęście już jest naprawiony:) Muszę nadrobić czytanie. Na wszelki wypadek, odpukać, jeśli nie będę mogła znowu się połączyć składam życzenia. Wszystkim MAmusiom, TAtusiom i Dzieciaczkom dużo, dużo zdrowia. Uśmiechu każdego dnia. Szczęścia i co najważniejsze Miłości w Nowym Roku. A wszystkim piszącym żeby nasz topik kwitł i dostarczał nam wielu wspólnych chwil. Żebyśmy mogły dzielić się tylko dobrymi wiadomościami.
-
Witam, Edyta masz rację koniec tego dobrego. Ja mam przedłużone święta bo Piotruś idzie dopiero do pracy po nowym roku:) Nam święta minęły bardzo spokojnie. Tak jak pisałam Wigilię spędzaliśmy po raz pierwszy tylko w trójkę i mimo, że było super to jednak brakowało nam bliskich w tym dniu.... Dzisiaj tradycyjnie kolejny dzień \"obżarstwa\":) Sylvia masz rację- tak długo się czeka na te dni a one mijają tak szybko.....Teraz znowu rok trzeba czekać na kolejną Gwiazdkę... Ola musi być bardzo silna- Marysia nawet nie próbuje wstawać:) Dziękuję w imieniu Marysi za życzenia- sama by to zrobiła ale właśnie śpi:) Atlanta mam nadzieję, że będiesz teraz częściej do nas zaglądała:) Też nie liczyłam ile miesięcznie \"wydajemy\" na Marysię. Na razie to praktycznie tylko pampersy, zupki, deserki...Mleczko mamy jeszcze swoje:). Troszkę na zabawki. Na ciuszki dużo nie wydaję- bardzo pomaga mi siostra, która nas właśnie w ubranka zaopatruje. Zresztą dla tak małych dzieci dużo fajnych i niezniszczonych ciuszków za grosze można kupić w ciucholandach. Do tego dochodzą szczepienia ale to też nie co miesiąc. Jak widać nie jest to jak na razie dużo. I wcale na dziecku nie oszczędzamy. Jejku ale to okropnie brzmi....... Mati ja też nie pomogę bo w sprawach techniki to jestem noga:) To na razie dziewczyny- odpoczywajcie po świętach:) Dodałam nowe zdjęcia Marysi:)
-
Zdrowych i Radosnych Świąt Bożęgo Narodzenia. Aby Święta były niezapomnianym czasem, spędzonym wród tych, których najbardziej kochamy. Wszystkim dzieciom uśmiechu i radości w każdym dniu. A nam życzę żebyśmy przez następny rok nasze forum kwitło i przynosiło nam radość i uśmiech na twarzach. Ania, Piotr i Marysia
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 9