Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ania 36

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ania 36

  1. Witam, nie mogę uwierzyć po 10-tej i jestem pierwsza. W takim razie zapraszam na kawkę:) Wczoraj nie miałam dostępu do internetu. Jejku jaka byłam nieszczęśliwa. Mamy stałe łącze z kablówki i czasami zdarzaja się takie wpadki. Muszę się przyznać, że mimo tegona chwilkę, połączyłam się z intermnetem przez telefon, żeby sprawdzić co tam u Was słychać. Spóźnione ale szczere życzenia dla Piotrusia. Cudownego i wesołego dzieciństwa:) Wielu przyjaźni w przedszkolu. A Tak na marginesie to Piotrusie to fajne chłopaki. Mój mąż też jest Piotrus;) Co do przedszkola, ja nie chodziłam ale będę chciała żeby marysia poszła. Trochę żałuje, że nie było mi dane zasmakować przedszkola chociaż z Mamusią też było super. Tym bardziej, że mam rodzeństwo: siostrę starszą o 8 lat, i braci- też Piotrusia :) starszego 5 lat i Darka starszego 4 lata. Wigilia u nas też obowiązkowo i chyba już zawsze tak będzie - postna. Ale juz któraś napisała, że takie postne dania toż to rarytas; rybki, pierożki, barszczyki...mniammniam:) Marysia najbardziej lubi sie bawić taka piszczącą książeczką, świetnie się ją gryzie:) dałam też jej taką puszkę po kawie, w której są nakrętrki od buteleczek. Fajnie hałasuje a do tego może służyć jako bębenek. Bo Marysia uwielbia pukać sobie rączkami we wszystko co popadnie. Może to po Mamusi- przez pewien czas w szkole średniej grałam w orkiestrze dętej na.....bębnieD) Koniczyna pytałaś czy mieszkam blisko starówki. Spacerkiem idę na stare miasto 8 do 10 minut. Czyli bardzo blisko. Nie wiem czy znasz Toruń- ja mieszkam blisko szpitala na Batorego. Zaś rozgłośnia RM też jest w Centrum przy drodze wylotowej na Gdańsk. Muszę kończyć bo dostałam wezwanie do Urzędu Pracy bo mają znowu jakąś oferte pracy dla mnie. Zobaczymy. U nas dzisiaj fajna pogoda bo świeci piękne słoneczko i jest troszęczke poniżej zera. Pozdrowienia dla Wszystkich.
  2. Witam, ja nic nie chcę mówić ale najwięcej to Edyta sprząta;) Marysia też chyba zgadała sie z Igorem i Maciejem bo robiła mi pobudki co godzinkę:) Myślę, że może w końcu wychodzą zęby. Przecież na zlocie nie mogą być szczerbaci:) Marysia też nie ma określonych godzin spania. Czasami to mi się nawet wydaje, że przesypia prawie cały dzień. Na szczęście nie muszę pomagać marysi w usypianiu. Jak widzę, że zaczyna trzeć oczka i marudzić to wkładam Ją do łóżeczka. Pokręci się troche, postęka i zaśnie. Zaliczyłyśmy juz obowiązkowy spacer. Pogoda paskudna. Mokro i co chwilke pada albo śnieg albo deszcz ze śniegiem I dotego jest trochę powyżej zera więc chlapa na całego. Martynika dzisiaj dziewczyny nie zaglądają bo może zjechały do Torunia na zjazd miłośniczek rozgłośni Ojca R.;) W końcu należymy do kółka moherków:)
  3. Witam, Martynika nie mów, że Teściowa;) A może ona nas podczytuje i przyszła sprawdzić jak się miewa Twoja diffenbachia- czy juz soki wyciśnięte:) Marysia sama siedzi ale za to jeszcze nie pełza:) W ogóle to raczej z niej leniuszek, nie jest za bardzo ruchliwa. Tina świetne wieści dzisiaj od Ciebie usłyszełyśmy. Oby tak dalej. Muszę znikać. Papa
  4. Dziewczyny czyżbyście wszystkie czyściły na jutro buty;)
  5. Witam, u nas nie wiej ale za to siąpi jak w kieleckim. Wstałyśmy dzisiaj po 10-tej i niestety jeszcze nie zdążyłam wyjść na spacer bo MArysia już zrobiła sobie drzemkę i smacznie śpi a ja nie mam sumienia jej budzić. Wczoraj wybraliśmy się na zakupy, kupić praezenty dla rodzinki i wróciliśmy z niczym. Wszędzie pełno ludzi i co gorsze nic nie wpadło nam w oko. Musimy jednak usiąść i się zastanowić co komu kupić inaczej się nie da. Zauważyłam tylko, że ceny zabawek poszły o co najmniej 25% w góre. Martynika- nie zapominaj, że w moim sąsiedztwie to nie tylko radio ale i telewizja:) Właśnie szykuje się w tym tygodniu najazd na Toruń słuchaczy radia- co roku w grudniu obchodzą rocznicę powstania rozgłośni. Muszę przyznać, że co roku zjeżdżają tłumy. Wtedy to dopiero biznes się kręci:) Oj chyba nas też dopada ząbkowanie. Marysia częstop budzi się w nocy, trochę popije a czasami da się oszukać samym smoczkiem. Klops tylko w tym, że nie chce wracać do siebie do łóżeczka. Śpi ale jak tylko poczuje, że kładę ją do łóżeczka- płacz. Wystarczy tylko wziąć na rękę od razu śi, no i jak ląduje w naszym łóżku to też nie protestuje:) Jak czytam co też nasi topikowi chłopcy jedzą to jestem pełna podziwu. Od razu widać, że to mężczyźni- lubią konkrety. Mała Mocca czy te egzaminy do których się uczysz to jakieś końcowe? Przy okazji powodzenia w nauce. Będziemy trzymać kciuki jak już będziesz zdawała:) To na razie tyle- idę trochę posprzątać. Pozdrowienia
  6. Witam, Martynika czy też jeszcze załapię się na rybkę?? A co do wyjazdu- to doszliśmy z Piotrusiem do wniosku, że jak szaleć to od czwartku:) Jeszcze tylko muszę się zgłosić na gg do Mati z zapytaniem czy nas przyjmie? A batoniki to ja też lubię i to prawie wszystkie oprócz czekoladopodobnych:) Do wieczora.
  7. Witam, Iwanka dzięki za kawkę- była pyszna:) Miłej niedzieli
  8. Mati na szczęście sobota już się skończyła- już jest nowy lepszy dzień:) Możesz się rozminować:)
  9. Witam, oj coś dzisiaj chyba nie możemy spać:) Oglądaliśmy Ring- a teraz mój mąż wepchał się przede mną do łazienki- więc mam chwilkę. Sindi- kurcze można się ugryźć ze złości nie powiem gdzie....500 zł. piechotą nie chodzi. A mieszkanie widocznie to nie miało być te- znajdziecie lepsze. Na pewno. Marysia, jak do tej pory wcina wszystko co dostaje. Na razie wszystko jej smakuje. Zobaczymy jak będzie później. Jak apetycik będzie miała za Tatusiem to puści nas z torbami:) Mati dużo dużo zdrówka i słoneczka dla Mateuszka. Kwiatki od Marysi Do zobaczenia na porannej kawce.
  10. Koniczyna właśnie myśłałam co z Tobą się dzieje:)jak bum cyk cyk. Michasia śliczna i jaka duża. No i ten kitek na głowie- słodki. Koniczyna- czy Ty śmigałaś na łyżwach po tym lodowisku?:) Co do kolczyków- to mam podobne zdanie do Martyniki. Podobnie jak ubieranie małych chłopców w garniturki- nie lubię (wyjątkiem są ubranka do chrztu). To na razie...
  11. Witam, Martynika- ja wczoraj dopiero wysłałam kody, jak nasza poczta się postara to może nawet dzisiaj dostaniesz.... A Edyta z pisaniem jest trochę usprawiedliwiona. Mąż wyjeżdża na miesiąc- to robi gruntowne porządki;) dobrze chociaż, że wczoraj znalazła czas żeby odkurzyć klawiaturę i coś naskrobała:) A dziewczyny to obiecują i obiecują, że będą częściej pisać i co i nic.... Kurcze musze kończyć- tak to jest jak się je przy komputerze. Kanapka z twarożkiem i dżemem właśnie na mnie wylądowała:) Idę się przebrać. Potem idziemy na spacerek. Do zobaczenia
  12. Martynika- Boże Ciało wypada 15 czerwca. Edyta- podawałaś kiedyś link do strony z książką kucharską dla dzieci, nie zapisałam sobie- jakbyś mogła to podaj jeszcze raz. Jak będziesz miała problem z wklejeniem adresu- to Martynika na pewno pomoże;) Mati- raczej dla naszych dzieciaczków to na razie same musimy robic kisielki- na te z paczuszki to jeszcze za wcześnie. Niestety nie robiłam jeszcze sama ale słyszałam, że to proste. Dziewczyny dajcie przepis na taki kisielek. Edyta Majka coraz bardziej do Ciebie podobna. Jejku jak tak patrze na nasze dzieci to aż trudno uwierzyć, że mają dopiero pół roczju:) Ja mam wózek Mikado- taką prostą wersję dino. Jestem zadowolona. Jak dla mnie to ważne, że zawieszenie, czy jak to zwał, jest na skórzanych paskach. Fajnie się go prowadzi po każdej nawierzchni. Koła też są duże. I co ważne jest w miarę lekki. To do jutra dziewczyny.
  13. Martynika- ja dziękuję, już mam ;) Dobra idę już do tego urzędu
  14. Całusy i uściski dla Bartusia Dużo, dużo zdrówka i samych słonecznych dni. Ja tylko wpadłam na chwilkę- muszę iść do Urzędu Pracy. Martynika- nie wiem czy wiesz ale Ojciec Dyrektor ma swoich ludzi wszędzie- Tobie może też przydałby się taki moherowy berecik:) Właśnie mam przed oczami widok- Karwia, szum morza, roczne bobaski w gustownych berecikach i ich Mamusie oczywiście też w berecikach.....Wiecie może wiać, więc okrycie głowy jak znalazł;) Martynika Boże Ciało jest zawsze w czwartek. Do zobaczenia.....
  15. Witam, moc buziaków i uśmiechów dla Igora. Samych słonecznych i radosnych dni . Marysia prosi, żeby Mamusia w Jej imieniu ucałowała Ciebie w uszko:) Majka tylko nie bądź zazdrosna- to tylko koleżeński całus;) Ja też się piszę na nasz wspólny weekend. Myślę nawet, że czerwiec byłby lepszy. Nie ma jeszcze takich tłumów. Co prawda u nas finansowo też cieniutko, ale coś się w końcu nam od życia należy. Coś wymyślimy.... Tina ja też preferuje traperki- ale ostatnio zaczęłam coraz częściej zakładać spódnice i przydałyby mi się kozaczki. A na obcasach to ja nigdy nie chodziłam i chyba tego już nie zmienię. Mała Mocca ja też preferuje klasyczne, proste obuwie. Najbardziej odpowiadałyby mi typowe oficerki ale jak pisałam ceny takowych są nieziemskie... Nadia - podziwiam Cię za odwagę. W dzisiejsyzch czasach trudno o prace. Ale z drugiej strony trzeba znać swoją wartość i być dobrej myśli. Jak ktoś jest dobry w tym co robi to znajdzie pracę prędzej czy później. Trzymam kciuki. Zresztą ja zrobiłam podobnie. Pracowałam w firmie w której atmosfera była okropna. Praca jak to praca trzeba było zrobić-ni e była najgorsza. Ale postanowiłam, że nie można chodzić do pracy, w której człowiek się męczy psychicznie. I też odeszłam, nie mając nic na oku. Co prawda szybko znalazłam pracę w biurze turystycznym ale była to tylko praca sezonowa, do końca sierpnia. Potem we wrześniu dowiedziałam się, że jestem w ciąży i załapałam się na 9 miesięcy chorobowego. Teraz jestem bez pracy ale dobrej myśli:) Podejrzewam, że gdybym wtedy nie zrezygnowała z tamtej pracy to miałabym gdzie wracać. Ale nie żałuję..... Ale się napisałam, aż mi ulżyło:) To do wieczora.
  16. Mała Mocca- Marysia też jest wagowo na 97 centylach. Z tym, że chyba Iga jest wyższa- bo Marysia ma tylko 67 cm.... Dziewczyny jakie dajecie dzieciaczkom herbatki do picia. Kupiłam Marysi malinowo-różaną z Hippa ale nie zauważyłam, że jest z cukrem. Słodka jak ulepek- nie bardzo chcę dawać Marysi taką słodką bo się przyzwyczai do słodkości i będzie klops. Zresztą przy jej wadze to słodycze raczej nie są wskazane:) Sama ją teraz wypijam. Iwanka- jak tam idzie Tosi jedzenie zupek. Marysia wcina aż nie nadążam nabierać łyżeczką:D żeby nie powiedzieć, że aż jej się uszy trzęsą... Pochodziłam dzisiaj po sklepach za kozaczkami. Jak są fajne to albo na obcasach, albo zamszowe. Na zimę, na te nasze spacery wolałabym jednak ze skóry. Były jedne które by mi pasowały ale kosztowały 399 zł. :( a na tyle to nie mogę sobie pozwolić... Miłego wieczorku dla wszystkich.
  17. Martynika- bez przesady. Wstała dzisiaj o 7:30 bo byłyśmy na usg bioderek. Po badaniu w drodze powrotnej gdzieś po 9-tej zasnęła i ciągle śpi. Ja jak byłam mała to też byłam śpiochem i dużo spałam. Teściowa mówiła, że Piotr też kochał spanie. Może zamiłowanie do spania odziedziczyła po nas:)
  18. Martynika- idę na świeże powietrze- tylko czekam aż mój Śpioch się obudzi:) A to jeszcze może potrwać.
  19. A okna to u mnie też lśnią ;)
  20. Cześć dziewczyny, fajnie, że humorki od rana dopisują:) Mati- Marysia podobnie jak Mateusz wieczorem zasypia na dwie godzinki- zregeneruje siły- potem buszuje do 23-24. Za to rano śpi do 10-11-tej. TO ja już tak wolę-niech tak już zostanie:) Dzisiaj wyjątkowo zrobiłam pobudkę o 7:30 bo szłyśmy na kontrolne USG bioderek. Na szczęście wszystko dobrze- obserwacja bioderek zakończona:) Po badaniu Marysia od razu zasnęła i dalej smacznie śpi. Nie rozbudziło Jej nawet rozbieranie kombinezonu. My też mamy taki z doczepianymi butami- odpada kłopot z zakładaniem bucików. Zresztą Marysia jeszcze nie ma butów i pierwsze chyba dostanie jak zacznie chodzić. Marysia nadal bezzębna i aż mam starcha jak sobie pomyślę co mnie może czekać jak zacznie ząbkować. Chyba za wszasu zaopatrzę się w te czopki- tym bardziej, że wszystkie mówicie, że są skuteczne. W Toruniu też dzisiaj rano było biało ale powoli śnieg znika- jest +1. Wolałabym już żeby było bardziej mroźnie niż taka plucha. Pozdrowienia dla Wszystkich.
  21. Witam, wszystkiego najlepszego samych słonecznych i wesołych dni dla Majeczki A jabłecznik bardzo lubię podobnie jak sernik. Matko, codziennie same pyszności na kafeterii. Mała Mocca my tez już używamy pampersów 4+. Kurcze chyba wszyscy nasi mężowie chrapią:) Mój najbardziej jak jest zmęczony i właśnie jak śpi na wznak:) Na razie lekkie szturnięcie pomaga i przestaje chociaż nie na długo. Jak już zasnę to może chrapać jakoś tego nie słyszę. Później się odezwę. Pozdrowienia
  22. Witam dziewczyny, dziękuję w imieniu Marysi za życzenia:) Jejku jak ten czas szybko leci..... Oczywiście, że mam coś słodkiego. Co prawda miałam zamiar coś upiec ale .....kupiłam w cukierni. Tak więc zapraszam do Torunia na kawkę i toruńskie pierniczki:) Iwanka ja też od dzisiaj rozpoczynam dawanie Marysi zupek. Juz jesteśmy po- i chyba smakowało:) Zaserwowałam zupkę jarzynową z Gerbera. Do tej pory Marysia dostawała tylko owocowe deserki i soczki. Aż mam stracha co to będzie jak dojdą zupki. Teraz juz jest klops....czyżby wyrastała nowa Agatka Wróbel:) Martynika rzeczywiście nie jest łatwo dźwigać. A zwiedzanie mieszkania to też ulubione zajęcie Marysi, przy okazji wszystko musi dotknąć , pomacać.... Na całe szczęście sama zasypia- nie trzeba też usypiać na rączkach. Martynika-- na pewno Ciebie nie wykolegujemy z topiku- zresztą kto jak kto ale Ty byś się przecież nie dała:) U nas pogoda nie najgorsza. Co prawda zimno ale sucho. Dzisiaj prawie trzy godziny byłyśmy na spacerze połączonym z zakupami- a jakże. Już mam dosyć, codziennie człowiek targa do domu pełne siaty sama nie wiem czego:) i gdzie to sie wszystko podziewa??:) Ostatnio Marysia sie rozgadała na całego. Buźka jej się nie zamyka. A najlepiej to wychodzi jej tatatata...Tatuś oczywiście dumny z córeczki:) Agapant- Małgosi należy sie solidna premia od szefa. Mega paczka pampersów- minimum:) Małe dzieci potrafią czynić cuda. Idę odkurzyć mieszkanie, żeby jutro mieć juz spokój...Nie znoszę dzwięku odkurzacza...Już wolę mycie podłóg:) Idę się pomęczyć. Zresztą jak macie wpaść na kawkę to muszę posprzątać:) Pozdrowienia dla Wszystkich.
  23. Edyta- ale ta Nasza Martynika uprzejma:)
  24. Witajcie, Mati Ty Szczęściaro:) super okolice... Tina gratulacje dla Bartka za pierwszy ząbek. Może ten Pracodawca to w życiu też taki Agent 007 i nie wystraszy się Mamy z malym dzieckiem. Trzymamy kciuki za powodzenie. Mala Mocca obejrzałam krzesełeczko- istny bajer. My juz mamy ale zwykłe drewniane. Mam nadzieję, że tez zda egzamin i będzie nam potem służyło jako stolik i krzesełko osobno. Edyta- miłej i szalonej imprezki. Poszłam dzisiaj z Marysią po receptę, bo skończyła się nam witaminka D i przy okazji Marysia została obmierzona. I jeszcze dostała od razu szczepionke przeciwko żóltaczce. Na szczęście nawet sie nie zorientowała. Urosła troszeczkę ale bardziej wszerz niż wzdłuż. Mierzy tylko 67 cm, za to waży 9150 g :). Niezły pulpet:) Idę zrobić sobie kawkę ( mi też nie smakuje bezkofeinowa- chociaż mówią, że smakowo nie ma różnicy-widocznie psychika tutaj dochodzi do głosu). Szkoda tylko, że nie mogę jej wypić przy kominku:) Pozdrowienia dla Wszystkich.
×