Aga W.

Droga Waris nie będę pisać o pocieszeniu, gdyż żadne słowa Cię nie pocieszą, ale mogę napisać o zrozumieniu tego co czujesz, ja też straciłam bliską osobę, wprawdzie nie męża, ale tatę. To był mój najlepszy przyjaciel, po wielu trudnych latach, zaczęliśmy budować swój wspólny świat, niestety los chciał inaczej, zabrakło czasu by móc dalej iść przez życie... Ale On zawsze będzie w moim sercu... Jeśli tylko zechcesz i będzie Ci to jakimkolwiek ukojeniem pisz do mnie na gg, 2925754 Nie chcę czynić ze swojego cierpienia monopolu, ale poza tatą w przeciągu 2 lat straciłam jeszcze dwie bliskie osoby, babcię i ojczyma, może te przeżycia sprawią że będę mogła komuś pomóc, zrozumieć co czuje... Pozdrawiam

Kocham, tęsknie, pragnę... cały świat Twym nazywam imieniem

Ten Tamten ->Nie tęsknij Tajemniczy, nie tęsknij.... łez Twych krople zbieram dłońmi swymi.... otulam Twoją twarz puklem swych włosów... ukój swe swe troski w mych ramionach... ukój...

20 minut? Toż to wieczność w przestworzach uczuć...

Ten Tamten -> coś Ci to tęsknienie nie wyszło :O Chyba serio boisz się poetek :P

TEN TAMTEN -> czekaj cierpliwie, teraz podążam do domu... niebawem wrócę... masz zadanie... tęsknij za mną ;)

Kocie mieszkam w stolycy ;) Bardziej TEN niż TAMTEN czyżbyś miał jakiś pomysł...

a ja myślałam że miłość pokona każdą przeszkodę, nawet tę w kilometrach :( (zrozpaczona) i cóż mam teraz uczynić tajemniczy nieznajomy... rzucić się w odchłań rozpaczy... :(

No cóż jeśli kilometry Ci przeszkodą.... to co z Ciebie za rycerz... :O

Jedni boją się krów... inni poetek... :P

a co boisz się takich?

Cześć Kocie

Ja ja ja ... szukam miłości