tak tak tak

Ciekawe kto ugryzie dzis 400 stronke ;)

Katarzynku tylko ze ja z twoich wpisow zrozumialam ze on sie przyjazni z wiecej niz jedna swoja byla a to co napisalas ze ona jest chyba bardziej zazdrosna o ciebie niz ty o nia tez swiadczy ze tak calkiem zdrowa ta sytuacja jednak nie jest. I to wcale nie chodz o prowadzenie na smyczy. Landrii ide jutro na spotkaniem z nim. Powiem mu jakie sa moje wymagania albo wyobrazenia finansowe i zobaczymy. Tak jak juz wczesniej pisalam do kwietnia przynajmniej i tak nie moge podpisac umowy tylko wystawic mu rachunek wiec jesli sie dogadamy jutro to potraktuje te dwa miesiace jako okres probny dla nas obojga. tak tez zamierzam mu to jutro przedstawic. Dodatkowa kasa i zagospodarowanie czasu wyjdzie mi na dobre pewnie. Zreszta napisze ci maila zaraz. Aaa i jak tam twoje RTG. No i jeszcze o jajkach ... ja mysle ze tak zeby po lotowce na jajku zarabiac to jest totalnie bez sensu bo ile tych jajek musisz sprzedac zeby uzbierac na cos konkretnego? W koncu za aukcje tez musisz zaplacic. I ja bym serio zaczela te jajka robic z jakis kolorowych wstazek ze wzorkami, rozowych, blekitnych, lawendowych i w naturalnych kolorach i dodala tam jakies materialy naturalne np zamiast tej zielonej trawki wsadzila takie jajko w naturalne sianko a kokardke zrobila ze sznurka jutowego albo takiego szarego do pakowania. Zdaje mi sie ze to jest bardziej On top. Potem z tego porobila pakiety np 6 szt jajek do powieszenia i jedno w gniazdku do postawienia. Wtedy zarobek zaraz jest atrakcyjniejszy a i kupujacy ma gotowy juz projekt dekoracji swiatecznej.

Ha ha ha, glupie bydle :D

Mrowka super ten niedzwiadek :P ale moze on bardziej juz z roboty wracal niz do niej szedl ;)

Wiecie co ale numer, zadzwonil do mnie przed chwila ten facet od mojej roboty. Chce sie ze mna jutro spotkac i pogadac o finansowej stronie naszej wspolpracy. Jestem normalnie w szoku. W koncu minely 2 czy nawet 3 tygodnie juz.

Katarzynku drugiej kawy takiej jak ja pije to juz nie zniose ale chetnie dotrzymam ci towarzystwa :) Horny ...

Dobra Bling wyjasnie ci ja dziecku bo widze ze u ciebie z czytaniem miedzy wierszami, chociazby tam staly krowy, ciezko. W mojej pierwszej wypowiedzi do ciebie nie mialam wcale zamiaru byc zlosliwa ani sie czepiac. Napisalam poprostu, ze u ciebie w postach jest tyle najrozniejszych imion (a A, Z, D i jego zona z dziecmi i B z kuzynka i byla P oraz jej siostra to sa jakby nie bylo osoby) ze mozna sie pogubic kto jest kto. W drugiej czesci wypowiedzi napisalam ze czesto w jednym watku napiszesz tyle faktow ze w koncu tez ciezko wpasc na wlasciwy trop. Wszystkim nam sie to przytrafia i czesto piszemy "o kurde co ja tez tam napisalam" ty najwidoczniej tego niezauwazasz. W mojej drugiej wypowiedzi, po twojej juz zlosliwej odpowiedzi gdzie czepialas sie nie tylko moich kulinarnych zainteresowan ale takze wieku, czym prawdopodobnie nie tyle mi dogryzlas co innym forumowiczka napisalam ci o twojej stopce w ktorej jak moze sama zauwazylas piszesz o swojej wadze. Wiec: w trosce o twoja jak widac wazna dla ciebie kwestie nie chcialabym zeby twoje nagle obudzone zainteresowanie kuchnia wplynelo na wsrastajacy widok liczb w opisie twoich pomiarow. Czy teraz do ciebie dotarlo? Pytam bo wyobraz sobie ze mam inne sprawy na glowie niz prowadzic tu w nieskonczonosc wojne podjazdowa z toba tylko dla tego ze jestes nadwrazliwa. Z mojej strony ten temat jest zakonczony i nie bede go kontynuowac. I teraz musze napisac do Katarzynka. Zastanawialam sie czy napisac maila jak najwidoczniej zrobila to Landrii czy tutaj i doszlam do wniosku ze skoro piszesz tutaj o swoich problemach Katarzynku to i ja napisze tutaj. Pare razy skrobnelam na twoj temam juz ale wyszlo zawsze, ze jestem zazdrosnica. Tak nie jest bo jestem chyba jedna z bardziej tolerancyjnych osob jakie znam a i na niwie zwiazkow damsko-meskich mam na karku pare ciekawych sytuacji zaliczonych. Uwazam - i podkreslam ze to moje zdanie - ze obojetnie czy facet czy kobieta i obojetnie ile ma lat ale to, ze ktos sie przyjazni z wszystkimi albo wiekszoscia swoich bylych i spotyka sie z nimi na kolacjach na ktore dodatkowo zabiera swoja obecna partnerke nie jest normalne. I to nie: tylko troche nienormalne, tylko: mocno nienormalne. Ja jestem absolutnie fanem ulatwiania sobie zycia i to ze sie z kims rozstaje to nie oznacza ze od tej pory musimy byc dla siebie wrogami ale w koncu rozstalismy sie wiec cos musialo mocno nie grac. Takie zachowanie totalnej przyjazni ze wszystkimi wyglada jak zachowanie zaborczego dziecka z duza iloscia zabawek. Mimo ze innymi juz sie nie bawi i ma swoja nowa ulubiona zabawke to innych starych nie odda a wieczorem chce zeby wszystkie w zgodzie siedzialy na poleczce i wiewrnie czekaly ktora rano wybierze. I prosze Katarzynku tylko sie na mnie nie obrazaj Landrii juz sie ciesze na moje jajko :P I teraz nareszcie kawa.

Laaaaandriiii wiesz co to juz jest podlosc. Powiedzialas ze bedziesz dopiero za miesiac robila te swoje wielkanocne dlubanki. Chamstwo. I kiedy ja to nadrobie?? Ty sluchaj a moglabys takie jajko tak tylko dla mnie powiedzmy w jakiejs wstazce w krateczke albo w kropeczki zrobic? I mam jeszcze pytanie. Te jajka steropianowe masz pelne czy takie co je mozna otworzyc? U nas sa wlasnie tylko takie gowniane jak pudeleczka znaczy z dwoch czesci i to dla mojego patchworku sie nie nadaje. Dobra zamykam buzie i ide rozkoszowac sie ostatnimi chwilami spokoju.

Bling ale ograniczenia w rozumowaniu to juz sobie sama narzucilas? Tego nie dam na siebie zwalic ;) Mrowka robie robie ale cos mi sie widzi ze sweterek bedzie w troche wiekszym rozmiarze niz zamierzalam ;) Przod mam juz gotowy ale teraz robie jednak pause bo ciagnie mnie do spodniczki. Landrii ty wiesz ze musisz mi wybaczyc. Dla mnie teraz jakakolwiek rozrywka na wage zlota. Ale obiecuje ze juz gryze sie w jezyk i rozmawiam tylko na poziomie (przeze mnie uznawanym).

Kania obrazek ok ale mi sie wlasnie wydaje ze najladniej wygladaja te wszystkie bukieciki w wazonikach i inne takie "wiejskie/sielskie" motywy do tej techniki anizeli cos takiego. Napisy tez wygladaja slicznie. Cos w rodzaju "Home, sweet Home" na bialym tle wyszywane niebieskimi albo wyblaklymi czerwonymi literkami, albo inne takie kuchenne hasla pasowalyby super do mojej kuchni. Hmmm moze sie skusze jednak na taki obrazek.

Mroweczko www.julii-art.com Julii mam nadzieje ze nie masz nic przeciwko.

Bling odpusc sobie lepiej wklejanie przepisow kulinarnych. Nie chcialabym aby twoja "stopka" rozrosla sie nie tylko pod wzgledem dlugosci ale, co nie daj Boze, takze w szerokosci ...To by byla juz MASAKRA. Kania chyba mi juz cos swita ;) No ale ja sie poprostu czasami nie moge powstrzymac :D A bizuteria Julii jest serio sliczna.

Acha wiem co wam mialam opowiedziec tak na weekend. Moj jeden znajomy mieszka w holandii on niemiec i ma dziewczyne holenderke ale to wlasciwie nie wazne. No i oni maja cos w rodzaju przytolku dla maltretowanych psow ras obronnych. Ta jego dziewczyna ostatnio uratowala do tego calego psiego kompletu maltretowana papuge .... z burdelu ;) ta papuga jest cala obskubana siedzi na swoim patyku i zamiast gadac "Poly chce ziarenko" czy cos podobnego to ona tylko non stop robi oooochhh, oooo, achhh, jeeeee, uuuuu :P takie wlasnie burdelowe odglosy :D Usmialam sie z tego okropnie ;)

Hej babsztyle. Ja sie nie chce nigdzie przenosic. Mi tu dobrze i tak mi szkoda ze tyle stron pierwszego topicu poszlo sie chrzanic. Bling ja to mam w ogole problemy z rozumieniem twoich postow czesto. Nie wiem czy tylko ja tak mam bo moze inne dziewczyny znaja twoich znajomych a ja jestem poprostu nie w temacie ale czasami pojawia sie tyle imion i faktow w twoich wpisach ze mam wrazenie jakbym czytala ksiazke telefoniczna. Tak samo z tym testem to juz nie wiem czy ta twoja znajoma jest w ciazy czy ty i co do tego ma watroba? Jasa jak sie odwaze szyc dla innych to chetnie cos dla ciebie uszyje ;) Tak na prawde moim wielkim marzeniem jest otworzyc taki warsztat-kawiarnie z ozdobami decopage, tymi wszystkimi jajeczkami, drzewkami, choinkami, koszulami, fartuszkami, ciasteczkami, chlebem i wlasnie mala kawiarenka na dwa 3 stoliczki. Tak zeby mozna sobie kupowac ozdobki pijac przy tym kawusie i zagryzajac domowym ciastem. Julii z babcia na pewno wszystko bedzie dobrze. I wybacz bo moze albo na pewno to nie na miejscu ale to ziolo mi jednak teraz nie moze wyjsc z glowy. Duzo zdrowia dla babci! Kania dlaczego ja bym cie miala udusic? Czy kiedys juz cie dusialam? Mala powodzenia u adwokata. Kazda zmiana ktora wyprowadzi cie z tej stagnacji bedzie dobra! Mrowka podrzuc troche twoich pysznosci ;) Sylvik zupa udana?? U mnie dzis okropnie leje i wieje ze glowe moze urwac a ja musze isc do sklepu jeszcze szybko bo moje madre dziecko cielo drut nozyczkami do materialu i te sie teraz juz do niczego nie nadaja a ja chcialam moja spodniczje dzis zaczac.

Kania moze je szprycuj dzemem poprostu po pieczeniu. Tak jak to robia cukiernicy. W tym miejscu musze sie przyznac ze paczki robilam moze ze 2-3 razy w zyciu i wole chyba jednak swiezutkie z cukierni. Sloneczniczki ladne ale to juz prawdziwe slonie a nie sloneczniki ;) Ja bym kurde do tego nie miala jednak cierpliwosci. Dobranoc :)

Julii to jeszcze tez zalezy od jakiego producenta kupisz. Czasami jest bardziej zadsze a czasami na gorze puszki jest bardzo gesty bialy kokosowy krem na na dole troche wytraconego przezroczystego plynu wlasnie takiego jak wyplywa z kokosa :P ale to wszystko jest ok bo po podgrzaniu i tak sie wszystko ze soba laczy. Ten brokol jest z cebula, czosnkiem winem i pecorino. I tak jakos nie wiem ten brokol gotowany w czerwonym winie musi miec potem gowniany kolor :O :P Dobra ide pomachac troche drutami

Aaa a z tymi brokulalmi to ja ich jakos nie zabardzo tak wlasciwie lubie w zupie. Salatka brzmi pycha. Mrowka mam to samo z pomidorami. Tak wlasnie nawet ostatnio siedzaialam i sobie marzylam o moich pomidorkach z ogrodka. Slodkich, czerwoniutkich na sloneczku dojrzalych. I pomyslec ze jeszcze kilka miesiecy temu pod koniec lata juz na nie nie moglam patrzec tyle ich bylo. Mniam ogoreczki, kalarepka. Buuu teraz trzeba jeszcze czekac tyle czasu :(

Julii jak czy dobre?? No takie jak gesta smietana tylko z lekkim slodkawo kokosowym posmakiem. Ja wole od smietany bo dodaje zawsze taki azjatycki posmak i kokos bardzo lubie. Landrii brokuly normalnie gotuje i zamiast bulka tarta po polewam/posypuje platkami migdalowymi uprazonymi na masle z dodatkiem muskatu soli i troche pieprzu czasami. Kurczaczki to takie Cordon Bleu tylko wlasnie z kurczaczkiem. Biezesz pier kurczaka pojedyncza przecinasz robiac taka kieszonke tam wsadzasz plasterek szynki gotowanej i plasterek serka zoltego panierujesz w jajku bulce. Oczywiscie solisz pieprzysz czy tam paprykujesz. QAaaa i mialam wam jeszcze dac przepis na ciasto greckie z manna/grysikiem. Jest pyszne ale bez zadnych kremow. Chce ktos?

Mrowka moze serowa taka ze smietankowym serkiem topionym?

Marchew 500 g bulion warzywny 1 cebula lyzka masla puszka mleka kokosowego imbir starty na tarce limonka chili kruszone albo pasta Cebule i marchewke pokroic w kostke dobrze poddusic na masle dodac imbir chili. Posolic. Zalac rosolem okola litra i mlekiem. Zagotowac. jak marchew miekka to zmiksowac. dprawic do smaku sokiem z limonki. Jako dodatek smazone chili i czosnku krewetki na koniec skropione limonka. Pycha ;) ja przemyce jeszcze zawsze odrobine sosu sojowego.

Julii zupka marchewkowa z imbirem i mlekiem kokosowym. Risotto z grzybkami tez u mnie czesto jest i na koniec duzo parmesanu i maselko trufelkowe. Mniam. Brokulki tez mniem. Wlasnie kupilam i robie z platkami migdalowymi w masle i galka muszkatalowa i do tego piersi z kurczaka z szyneczka i serkiem. Golonki nie umiem robic :O Sylviku kartofelki w mundurkach Pyyyyyyyycha z twarozkiem albo z maselkiem i sola i sledziki w smietanie. Mniaaaaammmm Landrii ;) Pustka w glowie to czasami przyjemny stan.

No ja wlasnie nie wiem. Mam dzis postepujacy brak idei jakichkolwiek :O Wyciagnelam kasze gryczana i tak sobie stoi na blacie a ja kurde dalej nie wiem. Chyba skocze po mielone z indyka i do tego jakas mizerie moze albo cos. Chyba nie ominie mnie sklep bo wszystko zamrozone z mies. Mialam ochote na cos lekkiego. A ty Julii co gotujesz?

Dawac mi tu linka gdzie wy te zupy gotujecie!

Buuu nie doszla moja paczka a mnie jutro nie ma. Durna poczta! Mrowka jak sie chlop nie umie dostosowac do zmiany planow to niech spaceruje ;)

Ja tez trzymam kciuki tam gdzie trzeba zrzymac ;) Mrowka dawaj ta twoja niewiarygodna opowiesc bo sklonna jestem uwierzyc ze to byla ta z napiciem sie wody z basenu :P O przyjaznieniu sie z bylymi nic nie powiem. Sylvik juz sie nawet nie meldujesz? Tez u was tak wstretnie na dworzu? Dzis ma przyjsc moj material na spodniczke. Jestem ciekawa. Jak ladny to w sobote siadam do maszyny.