Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

tojaedyta

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez tojaedyta

  1. no i w koncu pokazałam Wam moje dzieci. ale jestem z siebie dumna, pierwszy raz to robiłam, a podejzałam u Szwedzi. Jesli cos jest nie tak jak powinno, to przepraszam, ale jak na pierwszy raz to i tak dobrze.
  2. http://images14.fotosik.pl/38/bb13779b51d1efd2med.jpg
  3. http://images13.fotosik.pl/17/ed4ececdf4404105med.jpg
  4. http://images14.fotosik.pl/38/f908940236a50370med.jpg
  5. http://images11.fotosik.pl/24/a022c5af6d9e3336med.jpg
  6. http://images14.fotosik.pl/38/24ed9de07268cf87med.jpg
  7. http://images14.fotosik.pl/38/116e4939b43cc587med.jpg
  8. http://images13.fotosik.pl/17/d7138630ae578714med.jpg
  9. http://images14.fotosik.pl/38/6fe0549297fdd6efmed.jpg
  10. http://images11.fotosik.pl/24/3b9e602c91e458f2med.jpg
  11. http://images11.fotosik.pl/24/3b9e602c91e458f2med.jpg
  12. http://images1http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c87806202ea9fd7f.html4.fotosik.pl/38/c87806202ea9fd7fmed.jpg
  13. http://images4.fotosik.pl/291/46f08b4c4a7da315med.jpg
  14. jeszcze raz ja, Szwedzia, twoja corka jest super, a jak fajnie podnosi tyłeczek! moja jest za ciezka chyba, bo nie podniesie tyłeczka, nawet na milimetr. jak czytam, ze Wasze dzieci juz tak baraszkuja, to az nie wierze, bo moja Gagatka, nie raczkuje, to nie rozrabia, bo nie ma dostepu do \'\'fajowych rzeczy\'\' typu kable , czy szafki, szuflady. ja tez sie dziwie, ze jestescie w stanie tak po nocy siedziec, ja ntez nie spie, bo Agatka sie ciagle budzi, ale leze w łozku z zamkniętymi oczyma, bo chociaz tak wypoczywam. gaga26, masz racje, do lekarza. Nic sie nie stanie jak pojdziecie, a pewniej sie bedziesz czuła. amber-ania- jeszcze nie uczyłam sie tych kwiatkow, bo nie mam czasu, jak chwilke wolnego to czytam co u Was, albo pisze, ale dziekuje i za kilka dni bedą u mnie kwiatki jak malowane. Malinowa26- u nas o 20 to juz cisza, Agatka spi, posprzątane, az miło siedziec, ale ja za to wymiekam i po W11 ide lulu, bo cała noc przede mną.
  15. witam! lucky- ja jako \'\'mamusia po 30\'\' juz od dawna mam ten sam problem. Krzywda dzieci jest straszna, a najgorsze jest to, ze te dzieci są niewinne, a cierpią najczesciej przez dorosłych, bo pomijajac choroby, na ktore nie mamy wpływu, to reszta od dorosłych pochodzi. Znecanie sie, pedofilia,porzucenia, zaniedbania itd. Bardzo sie przejmuje tym, kiedys jak usłyszałam o dziecku u pijakow, ktorzy sobie je sprzedawali za WINO! to z siostra poszłysmy i zabrałysmy tego chłopca, zawiozłysmy na policje, a najpierw, to zadzwoniłam do meza, aby przywiozł jakąs kurtke, bo był styczen, a Pawełek, ten chłopiec nie miał nawet tego! wiec zawiozłysmy na policje, oni zawiezli go do szpitala, bo takie są procedury. Za jakis czas dostałysmy wezwanie na sprawe sadową, o odebranie praw rodzicielskich. Była mamusia, z kolezankami, wszystkie wystrojone jak pijaczki, tzn wymalowane wszystkimi cieniami jakie były w palecie, białe lakierki, kolorowe skatpety itd, tatusia pzrywiezli z jakiegos wiezienia, skutego kajdankami! no 9i tam sie dowiedziałysmy ze oni mają jeszcze 4 dzieci, ale bez praw rodz do nich, ze mamusia jest bezdomna i tak było jak urodziła i ją wypuscili ze szpitala pod przysłowiowy most! niedosc ze zabrali juz 4 dzieci bo sie nimi nie opiekowała, to pozwolili na tego malutkiego Pawełka bez dachu nad głową, to jest p[aranoja. Cierpiało tylko dziecko, a my czyli panstwo na to pozwalamy,przeciez było oczywiste ze bedzie cierpiało to dziecko tak jak pozostałe. Dlaczego jej dali Pawełka ze szpitala? prawa rodzicielskie zostały odebrane, ale o 2 lata za pozno!!! dziecko mieszkało na melinach 2 lata! w styczniu bez kurtki je zabrałysmy od pijakow! do dzis nie moge spac z tego powodu.Cierpienia tego dziecka były niepotrzebne. wszystko zakonczyło sie 1 sprawa, wiec mieli dowody, sprawa łatwa, ale po co? no i takie sprawy mnie najbardziej bolą, wtedy gdy dzieci cierpią z naszej winy.
  16. witam! na samym początku ogromne gratulacje dla nowych zęboli, dla dzieciaczkow , ktore mają \'\'urodzinki\'\' , no i dla Sylwii, z okazji podwyzki i to niemałej. parowaru nie mam, ale garnki do gotowania na parze i tez potwierdzam, ze to super sprawa. Dzis własnie ugotowałam na parze pierwsza zupkę dla mojej niuni. Własnie niania powiedziała ze ona ją zjadła!!! ale jestem szczesliwa! jak człowiekowi duzo nie jest potrzebne do szczescia. Wiecie, ja tez zrobiłam kaszke z owockami tymi frutapura, super sprawa. Sama tez robie kaszki na soczku wycisnietym z mrozonych mali, czy jagód. Ale ja nie daje kaszki smakowej, tylko samą kaszke ryzową, wtedy jest ona mniej słodka,a za to bardziej \'\'moja\'\'. Agatka oczywiscie wcina ze hej. szwedzia, moze dziewczyny mają racje, moze nie trzeba mleka Twojej Oli? moze jak przez kilka dni nie dasz to tez nic sie nie stanie? moze Ona wie z, ze Ci na tym bardzo zalezy i dla przekory nie je? czesto tak jest, co nie znaczy, ze u Was musi tak byc. A co mowi jej pediatra na to? czy nie ma zamiennika na te najwazniejsze składniki?
  17. tez bym przesłała buziaczki czy kwiatki, ale poprostu nie potrafie. Wiecie, byłam w miescie, szukam mebli do syna do pokoju. Wrociłam jeszcze bardziej zakrecona niz pojechałam. Nie mam pojecia co wybrac, jak brakuje szafy w rozmiarze to jest biurko, albo na odwrot, tragedia. chyba dzis ugotuje sama obiadek dla Gagatki, beda to warzywa na parze i osobno ugotowane miesko, zobaczymy co z tego wyjdzie. my zadnych masci na zabki nie uzywamy, bo nie mamy takiej potrzeby ( zebow i oznak zebow brak) ale kupiłam kiedys cos, bobodent, czy jakos tak, ale nie uzywałam , wiec nie pomoge. amber-ania,ja byłam latem w Kołobrzegu, moj synek tam jezdzi na obozy sportowe, do jakiegos internatu przy szkole. Odkąd Agatka nie ssie piersi, nie mam pojecia jak ją karmic, tzn nie wiem czy dobrze to robie. Ile razy Wasze dzieci dostają mleko,ile razy zupke i inne, no i jak duzo? czy zageszczacie mleko, zupki, deserki?
  18. witam! amber-ania ja tez chyba mam jakąs depresje, ale moja trwa juz od połowy ciązy, min. dlatego sie nie odzywałam. Teraz juz coraz lepiej, moze dlatego ze pracuje? w sobote bylismy na meczy koszykowki, ktory oczywiscie wygralismy, my to znaczy Czarni. Wiecie ze raz nie byłam na meczu? to było w zeszłym roku, 17 maja, Czarni wtedy walczyli o srebrny medal. Mecz ył na 18.30. Ja nie poszłam bo jakos zle sie czułam.Moi poszli, ja siedze i siedze i zła jestem ze nie poszłam. A tu godz 18.25 i słysze, bardziej czuje trach!!! PĘCHERZ PEKŁ!!! ja panika, nie wiem co robic( za pierwszym razem tez najpierw pecherz mi pekł, ale ja głupiutka jak by to był teraz pierwszy raz) no ale nic, poczekam az sie skonczy mecz. No i tak czekałam, ale troche sie bałam , bo skurcze coraz mocniejsze były. Ale zdązylismy, jak tylko przyjerchali z meczu, wygranego, to odrazu pojechalismy doi szpitala, gdzie za kilka godzin urodziłam Agatke. co do tych kaszek na dobranoc, to raz dałam Agatce, ale ona po chwili ja zwymiotowała, wiec sie boje dac znow, a mam jeszcze dwie.wczoraj dałam niuni troszke jajecznicy, dosłownie dwie łyzeczki i po pierwsze jej nie smakowała, a po drugie dostała takich plamek na buzce, chyba po tym bo to było dosłownie kilka minutek po jedzeniu i trzymało sie na buzce tez kilka minutek. To chyba to alergiczne białko. Anka 1974-Twoj synek spał 2,5h? to ja wczoraj byłam dumna ze Agatka przespała 1,5h! amber-super ze sie wyjasniło z tym jedzonkiem!!!! buziaki dla mamy i synka!!! co do tego roku to moze sie nie pomyliłas, tylko wyprzedziłas fakty? moze własnie wtedy urodzi sie Twojemu synowi wnuk czy prawnuk o tym samym imieniu? emcia71- zdrowka dla Was wszystkich!!! gaga26-gratulacje za zabka! u nas dalej bezzebnie. elinova- wczoraj dopiero zobaczyłam Wasze zdjecia, corcia jest przesliczna, a Ty chyba wcale nie byłas w ciązy, przyznaj sie? moja corka tez bardziej z tych odkurzaczowych. narazie wystarczy, bo jeszcze troche i ksiązke napisze. ogromne buziaki dla solenizantow!!! i innych tez!!!
  19. witam z wieczora! niunia spi, chłopaki na koszu, a mamusia przy laptopie. Nie lubie tego urządzenia, bo bardzo wolno chodzi internet, nie to co w stacjonarnym, ale z braku laku, dobry kit. Quassandra, my tez nie mamy juz pomysłow na nowe zabawy, staram sie robic z nią wszystko. Co do tv to ze mną Agatka nie ogląda, poniewaz ja prawie nigdy tego nie robie, ale za to ogląda z tatusiem, ktory musi miec zawsze włączony.Bajki jej nie interesują, bardziej muzyka, wtedy podryguje i spiewa. amber-ania, moze dziewczyny mają racje, troche skromniejsze te zupki rob, ale po niedzieli, gdyby tak dalej było, to wybierz sie do pediatry, ostroznosci nigdy za wiele. lucky- ja mimo tego ze mam męza i juz dwojke dzieci to nie gotuje codziennie, jeszcze nigdy nie zdazył mi sie tydzien cały obiadow. Czesto za to robimy jakąs fajową kolacje. Prawie co tydzien mamy ciasto, bo to z przyjemnoscią robie. Agatce tez jeszcze nic nie ugotowałam, ale za to codziennie ma kaszke z sokiem z malinek, czy jagod, ktore mam zamrozone i wyciskam ten sok do butelki. mOJA aGATKA, tez sama zasypia, poprostu kąpiel, kaszka i do łózeczka, w mig zasypia, ale za kilka godzin sie zaczyna wybudzac i tak do rana. Ale nawet wtedy nie wyciągam jej z łózeczka, tylko czasami podaje smoczka, wtedy zasypia na poł godziny, gora godzine i od nowa. co do fryzjera, to podcięłam włosy w tyg , a jutro zafarbuje. ja jak zwykle sie rozpisałam, ale juz uciekam, nie marudze. milej nocki !!!!!!!!!!!!!!!!
  20. witam z rana. U nas wieje i pada deszcz, tragedia nie pogoda. CO do przeziebienia Gagatki, to dalej tylko katarek, mysle ze bedzie dobrze, na dwor nie wychodzimy. Wiecie co? wczoraj upiekłam dwie blachy ciasta, jabłecznika, jedna dla nas, druga dla mamy i tesciów po połowie. Ja czasami tak mam, ze napieke dla wszystkich dookoła. Gdyby ktoras potrzebowała małoskomplikowane ciacho, jestem do usług. Za to obiady to ciezka sprawa, to niebardzo lubie robic, ale dobrze ze niania wiekszosc mi przygotuje. Juz kolejna noc Agatka nie chce piersi, nawet przez sen, chyba nie bede juz wogle karmic.Dziekuje Wam za słowa otuchy w sprawie tego karmienia, a raczej zaprzestania karmienia. Amber, moze zeczywiscie cos sie przykleiło Twojemu synkowi? Agatka tez nieraz uleje, czy nawet zwymiotuje i pediatra powiedziała ze tak reaguje niewykształcony do konca układ pokarmowy. Agatka najpierw miała straszne kolki, pozniej po wprowadzeniu stałych pokarmow własnie ulewanie czy wymioty. ale tak to jest u nas, co nie znaczy , ze u wszystkich. Mama E , ja podaje Agatce raz zupke, na wiecej nie ma czasu.Jak Ty to miescisz w czasie? u nas ok 8 rano Nan, ok 12 zupka 190ml słoiczek, ok 16 Nan, po 18 deserek i po 19 kaszka.
  21. Amber-ania moja corcia nie ma zadnych innych odruchow niz zadowolenie z jedzonka, nieazne czy to wodniste, czy papkowate, czy grudkowate.Wcina wszystko, az sie uszy trzęsą. A jak gryzie! swoja bezzebną szszęką smakosz jakich mało. Tylko najgorsze, ze po niej to widac, pulpecik z niej. przy wzroscie 67 cm , wazy 7950! mysle ze ta piers odrzuciła własnie dlatego, ze bardzo interesują ją rozne smaki, a dorosłe to juz wogle sa super. Mysle ze nie przekarmiam jej, teraz bez piersi to juz wogle wiem ile zjada, ale to straszny leniuszek, chyba dlatego taki pulpecik z niej. co do kojca, to jeszcze nawet sie nie zastanawialismy, bo nie mamy takiej potrzeby z powyzszych powodow.
  22. witam! dawno sie nie odzywałam, ale nie wchodziły na forum moje wypociny, teraz tez nie wiem czy sie uda, ale taką mam nadzieje, bo przed chwilą udzieliłam sie na innym forum i tam doszło. Corka moja jest przeziebiona, ma katarek od wczoraj. od 27 grudnia nie karmie jej piersią, tylko w nocy. 26 grudnia dostałam @ i Agatka za zadne skarby nie chciała piersi, wiec 27 wieczorem zrobiłam jej mleko Nan, tą probke co dostałysmy. Całą butelke tego mleka wytrabiła w mig. Jeszcze walczyłam i tak z piersią, ale ona nie chciała i koniec!!! wiec 30 grudnia pojechałam do sklepu, kupiłam smoczki do butelki, mleko i tak skonczyła sie nasza przygoda z karmieniem piersia! powiem szczeze, czesto jeszcze mi zal, ze nie karmie, dziwnie sie czuje jak ona sie patrzy na biust wtedy gdy głodna ( to był zawsze taki znak, ze czce piers) ale jak ją podaje to krzyk! i lce robic mleko. z drugiej strony, czuje sie wysmienicie, moje piersi są moje, Agatka jest osobnym człowiekiem, ja jestem osobnym człowiekiem. To bardzo zle na mnie działało, nie czułam sie sobą, a odkąd nie karmie dobrze sie czuje. Daje jej piers w nocy, tak ok 4 , wtedy ona dostaje ją przez sen i jakos pije, ale coraz krocej, wiec to tez chyba odpadnie. Nie wiem czy dobrze to opisałam, vczy moje odczucia sa czytelne. Co do innych posiłkow, to nie mamy zadnych problemow, mojej corce wszystko smakuje, lubi duzo zjesc, czasmi az za duzo by chciała. Co do mam po 30, to ja oczywiscie tez do nich naleze, i tez mam do zzucenia dobrych kilka kilogramow. Jak narazie, od zeszlego tygodnia mam \'\'zabronione\'\' słodycze. Kilka razy bi tak jadłam, ale to musi sie zmienic!!! Co do karmienia butelka, to u nas rewelacja, tylko Gagatka zła ze tak szybko sie konczy. jak czytam ze Wasze dzieci budza sie w nocy po 2-5 razy to bardzo zazdroszcze, bo moja Gagatka budzi sie przynajmniej 10 razy, ale dobrze chociaz ze zasypia zazwyczaj szybko. Co do osiągniec mojej corki, to jeszcze za bardzo sie nie przewraca z pleckow na brzuszek, bo jest strasznie leniwa, wogle by tylko stała. Sama tez jeszcze nie siada, nie raczkuje, to chyba wogle nie nastapi. Najbardziej interesuje ją ostatnio własny cien, bawi sie nim nawet godzine. Super zabawa to pianka w wanience, tez bada ja z przejęciem. Robi papa, tanczy jak właczymy muzyke, zaczepia. Mowi tata, baba, mama, buuu, ale oczywiscie bez zrozumienia. reszta jak mi sie przypomni to napisze. prawo jazdy zdałam w 2000 roku, za pierwszym razem, ale mysle ze to było troche naciągane, bo egzaminatorem był kolega mojego ojca. Ale najlepsze jest to, ze poszłam na ten egzamin dzien predzej i sie wykłucałam dlaczego nie ma mnie na liscie! az sprawdzalismy w sekretariacie i wyszło, ze owszem mam egzamin, ale jutro nie dzis! ale było mi głupio! do dzis sie smiejemy jak sobie to przypomnimy. narazie to wszystko, bo i tak nie wiem czy dojdzie. Pozdrowienia i buziaki dla mam i dzieciaczków!!!
  23. witam! u nas tez deszczowo, wstretnie! ale ten snieg to chyba do swiąt do nas wszystkich zawita! nasza noc tez marudna, ta szczepionka nas wykonczy. Cos tak czuje ze mikołaj przyniesie nam w prezencie po worku cierpliwosci i snu spokojnego. Tak prosiłam w liscie do niego! gaga26- ładnie wazy twoj synek. Szwedzia- ja mam brata Rafała, a on ma corke Ole. ola jest super dziewczynka, chodzi do pierwszej klasy. mądra, rezolutna dziewczynka.Ale apetyt to ona ma za dwie Ole chyba. Emcia71- jak tam mała fryzjerka? ogromne buziaki dla chorujących- szybkiego powrotu do zdrowka, wszak Mikołaj niedługo bedzie nas odwiedzał! ja dzis ostatni dzien w pracy. Wracam w czwartek po swietach. teraz uciekam na kawke, bo zasypiam na siedzaco. Komu jeszcze zrobic???
  24. witam!!! po pierwsze, Grzywa ale Twoja Zuzia ma długie i geste włosy! przegięcie! moja Gagatka ma tez długą grzywke, wchodzi jej prawie do oczu, ale nie da rady załozyc jakiejkolwiek spinki, to takie piorka delikatne. super, słowo daje. wczoraj byłysmy u lekarza na szczepieniu. Agatka zdrowa, zaszczepiona , waga 7900, zebow brak i podobno nic nie wskazuje na to aby sie pokazały. Zmierzyła ją pielęgniarka, cos nie tak jak trzeba, bo miesiąc temu mierzyła 65 cm, a wczoraj wpisała w ksiązeczke 64 cm, cos nie tak, ale zauwazyłam to dopiero w domu. Gagatka marudzi po szczepieniu do teraz, podaje viburcol, ale to chyba do niczego. my zółtka jeszcze nie podajemy, bo Gagatce nie smakuje. Soczkow nie pijamy, bo nie ma kiedy. Zupki kupuje, deserki tez, chyba ze zetre jabłko, czy banana. Jakie dajecie deserki? chodzi mi o te zrobione samemu w domu. I jeszcze nie wiem jak zageszczacie, po to aby było wiecej , czy pozywniejsze? jaką ilosc zjadają Wasze dzieciaczki? Agatka zupki je te w słoiczkach 190 ml i jeszcze marudzi ze to mało, ale oczywiscie wiecej nie daje, ten sam problem mam z deserkiem, te słoiczki jeszcze mniejsze. Eli, jaką bułeczkę podajesz swojej niuni? nie boisz sie ze ugryzie duzy kawałek? ja bym z chęcią tez podała swojej, ale nie wiem jak. Tak szczeze , to tez nie obawiam sie tego glutenu, w całej europie podają do zazwyczaj połrocznym dzieciaczkom, u nas tez juz o tym przebakuja , wiec mysle ze nie ma strachu. Emcia, jak my z siostra byłysmy małe, ona sobie to samo zrobiła, rodzice sie wstydzili na miasto wyjsc, ale narobili zdjec i powiem Ci ze nie ma lepszych do dzisiaj, a co za smiech! nasze dzieci juz znają opowiesci jak to Aga sobie włosy obcinała, a było nto lat temu 27!!!Nie przejmuj sie tylko rob zdjecia aby to upamietnic. Magdab kurujcie sie!!! czarna 28, szkoda ze za aniołka, bo ja dostałam dla Agatki ( na za kiedys) fajny stroj, ale baby jagi, wiec nie bedzie pasował, a szkoda bo bys miała spokoj. buziaki dla dzieciaczkow!!!!!!!!!!
  25. dziekujemy bardzo za zyczenia!!! nie piszemy , bo nie mam czasu, u nas w pracy teraz ruch ze hej! nie nudze sie nawet przez chwile. Dzis idziemy na szczepienie, wazenie i mierzenie. Buziaczki dla wszystkich zabkujących dzieciaczkow!!!!!!!!!!!!!!! po swietach obiecuje nadrobic zaległosci w pisniu. obiecuje!!!!!
×