Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

tojaedyta

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez tojaedyta

  1. tojaedyta

    łysienie

    witam! Kochane dziewczyny, prosze zinterpretujcie moje wyniki, lekarz bedzie dopiero za tydzień a ja sie bardzo denerwuje: witamina B12- 112,2 (norma 243-894) TSH 0,618 (norma 0,270-4,700) FT3 4,34 (norma 4,0-8,3) FT4 11,83 (norma 9,00-20,00) reszta wynikow wydaje mi sie w normie. Bardzo prosze, spojzcie na nie.
  2. Mama E - my mamy latwiej, bo Agatka idzie do wszystkich, jest bardzo potwarta na ludzi, bo z nianią chodzila na plac zabaw, do jej rodziny na kawki , ja bym tak sama nie zrobila, bo brak czasu, po pracy musze sie zabierac za domowe sprawy i kawki odpadają, ale niania duzo nam pomogla.Ale mysle ze bedzie dobrze i u Was i u nas. Ja sie boje podac mleko krowie, chociaz Agatka nieraz je takie, gdy Patryk robi sobie platki to i ona siedzi przy nim i jedna lyzeczka sla niego, jedna dla niej.
  3. witam! dawno, dawno sie nie odzywalam, ale zawsze czytam, wiec chociaz ja jestem na bierzaco . Agatka tez chodzi do złobka , tzn dopiero 3 raz dzis poszla, bo 2 dni na początku zeszlego tyg, pozniej bylismy w Zakopanem, dzis w nocy wrocilismy i rano do złobka. Powiem szczerze, ze jest zadowolona, dzies rano nawet tacie (bo pojechalismy z nia razem) pokazala gdzie sa jej kapciuszki, gdzie jest jej sala i pani. poplakala sie jak ją zostawilismy i sie odwrocilismy. Pani powiedziala ze Agatka jest grzeczna, rezolutną dziewczynka.Jak ją odbieram przed spaniem narazie, to nie chce wyjsc, lata po holu jak oszalala, zadowolona ze jestem z nią w tym miejscu. Zlobek by byl wspanialy gdybym tam z nią byla caly czas. Co do jedzenia \'\'wszystkiego\'\' to tez sie obylo poza moimi \'\'plecami\'\' tzn w sierpniu pojechalismy na wczasy do egiptu tak jak Lucky bez niuni , zostala z moją mamą i nianią i one ją nauczyly wszystkiego. Ja dalej gotuje zupki, bo szkoda dawac mi jej nasze z przyprawami, alee jak gdzies jestesmy to je wszystko co tylko podadzą.Tak bylo w Zakopanem, wcinala az jej sie uszy trzęsły, z checia by chodzila od knajpy do knajpy. Powiedzcie, jakie mleko dajecie swoim dzieciom, bo ja caly czas bebiko 2GR, rano 180, a przed snem 210ml. buziaki dla WSZYSTKICH dzieciaczkow!!!!
  4. co do butow, to moje dzieci, bo najpierw Patryk, a teraz Agatka chodza w butach firmy BEFADO. są to buty z zółtą stópką, co znaczy ze dla dzieci. Firma stara , z tradycjami, buciki rewelacyjne, ceny takze, bo wiosenne ok 30 zł. strona do nich to www.befado.pl ostatnio widziała na polsacie reklame tej firmy z bucikami. gorąco polecam!
  5. witam wszystkie majoweczki! ale najwieksze buziaki jakie mogą byc przesyłamy z Agatką naszemu pierwszemu solenizantowi!!!!!! sto lat!!!!!!!!!!!! powodzenia!!!!! pomyslnosci!!!! zdrowka i radosci!!!!! ale ten czas leci, az nie wierze!
  6. witam! dawno sie nie odzywalam, ale mam troche problemow i nie mialam nastroju, ale zawsze czytam i wiem co u Was sie dzieje. Sylwia, dziekuje za wpisanie ząbka do tabelki. Jestesmy z niego dumne! Agatka telewizji nie ogląda, najwyzej reklamy, bo są głosniejsze i na nie spojzy. Co do naszego jedzonka , to wygląda to tak: ok 8 rano 180ml mleka z kaszką, ok 12 zupka 190 ml(słoiczek), po 15 mleko, po 17 deserek( słoiczek ) i ok 20 mleko z kaszką 210 ml.Nic dorosłego nie podaje, najwyzej polizac. soczkow tez nie pije, sama wode. Dalej Agatka nie siada, ale bedzie dobrze, bo jestesmy juz po pierwszej terapii, ktora przyniosła ogromne zmiany. Mysle ze jeszcze ze dwa spotkania z terapeutką i Agatka bedzie siadac jak wszystkie dzieciaki. Juz po pierwszym razie jest strasznie ruchliwa, nie mozna jej utrzymac na rakach, wstaje, wyrywa sie do raczkowania, przewraca na boczki. Rewelacja. Mysle ze jak sie do konca odblokuje to i moze bedzie spała jak trzeba, bo dalej jest tragedia, kilkanascie razy w nocy sie budzi. dla jubilatow STO LAT, a dla chorych zdrowka, zdrowka i jeszcze raz zdrowka!!! Chcialam sie jeszcze pochwalic, Agatka juz zaczyna mowic- wola Patryka ( brata) tatyk, woła psa utka- tuti, tate - tatus, no i dać, jak cos chce, mama mowi zadko i chyba jeszcze nie tak jak do mich, ze zrozumieniem.
  7. wiem mada, ale tak we mnie to siedzi ze o niczym innym nie mysle. O mleku tez gadala, wariatka , moj mąz powiedział, ja tez tak mysle , ale chodzi tu o jedzenie mojego dziecka, dlatego tak na mnie podziałało.
  8. witam! zdrowka , zdrowka i jeszcze raz zdrowka dla Sylwii i Brydzii! magdab- z tymi uczuleniami nie jest tak łatwo, bo naprawde wystarczy znikoma ilosc alergenu i kłopot gotowy. Piszesz ze nie wolno przetworow mlecznych, zgadzam sie, ale niektore firmy mają juz dania z np jogurtem chyba od 5 miesiaca. Jest tam jego tak maló ze nawet 5 mies dzieci mogą jesc i jest wszystko ok, ale dla dziecka , ktore jest na to uczulone to jest zakazane. Tylko skad mam o tym wiedziec? nie podaje jogurtu samego, ale jesli jest w dani zgodnie z miesiącem mojego dziecka , to dlaczego nie? co do harmonogramow zywienia , to tez nie ma jednego. Duzo czytam i informacje sa tak sprzeczne, ze czesto nie mam pojecia co robic. Nie jestem za futrowaniem dziecka czym tylko sie da, ale tak samo nie jestem za scisłym trzymaniem sie harmonogramu , ktorego tak naprawde nie ma bo jak juz wiemy, co kraj to obyczaj, a i u nas jest pomieszane i co chwile cos zmieniaja, tak jak np w sprawie glutenu, ktory bedziemy wprowadzac juz w 6 miesiącu. teraz najbardziej nurtujące mnie pytanie? gdzie kupujecie słoiczkowejedzenie dla dzieciaczkow? wczoraj bylam w l.eclerc-u , wybieram słoiczki z kuchnią smakosza i podeszla do mnie dziewczyna i mowi zebym to odłozyła na połke, ze w takim sklepie sie nie kupuje jedzenia dla dzieci , ze to ll gat, ze to jakies odpady itp. Dania te wcale nie byly w promocji, cena normalna , czyli niemala. Wziełam, ale do dzis nie moge do siebie dojsc. a, i jeszcze powiedziala ze ma znajomego przedstawiciela i on tak jej powiedział. co Wy na to? jak znajde chwile, to napisze do wszystkich firm i sie zapytam. Mam jeszcze gdzies wizytowke klientki naszej z nutricii, poszukam i zadzwonie z tym pytaniem, bo o niczym innym nie mysle.
  9. mada lena, niby robili, ale nasza pediatra mowi ze zadko, ale bywa tak ze sa pomyłki czy cos w tym rodzaju. Zadnych badan teraz tez nie robilismy, bo ona uwaza tez ze bedzie dobrze, ze mam sie narazie nie spieszy z lataniem po lekarzach i szpitalach agatka i tak nie musi jesc glutenu, wiec dieta nie zaszkodzi i za jakis czas dopiero zobaczymy co dalej. Na plus jest takze to, ze wiele pokarmow dziala na nią alergizująco i wcale to nie musi byc gluten tylko cos innego. Np jajko było łatwo wykluczyc, bo tylko dosłwnie dostala polizac jajecznice i odrazu czerwone plamy, krostki. Samego zołtka tez nie moze, bo wymiotuje. Tak samo moze byc cos zupelnie innego, tylko trudniejsze do wychwycenia. Co by nie było, leczenie kazdej alergii polega na eliminacji. a ze nie wiemy nic, eliminujemy wszystko. To nie jest tak strasznie, naprawde wole nic przypadkowego nie dawac do jedzenia niz latac niepotrzebnie do lekarza. Niedługo powoli bede dawac rozne pokarmy i obserwowac.
  10. zapomniałam o tabletkach. Ja mam w domu recepte na cilest, jak dostane to zaczne brac. Brałam je juz kiedys, zawsze schudłam kilka kilo, do tego biust sie zaokraglił, fajnie było. licze na to ze teraz bedzie tak samo. co do mycia głowki, to Agatka lubi jak sie na nia leje wode z prysznica, wiec nie ma problemow. a myjemy dwa razy w tygodniu, bo uwazam, ze jak czesciej to zaczna sie przetłuszczac. co do kupek, to teraz robi 2-4 dziennie, bardzo smierdzace, co widze jest standardem. Jak była tylko na piersi to robiła raz na 2-3 tygodnie. Agatka pełza po podłodze. zawsze kładłam ja na dywanie i nic, a w niedziele pierwszy raz połozyłam na panele, a ona dawaj pełazc zaczyna!!! super, bo bo tyłu i jest strasznie zła, bo zamiast byc celu coraz blizej , to on sie oddala. ząbkow oczywiscie dalej ani widu ani słychu.
  11. witam! ale duzo tematow! co do tradziku niemowlęcego, to jest cos takiego, Agatka przechodzila go w pierwszym miesiącu zycia. Ale to bylo bardzo widoczne i brzydkie. Co do wozkow trzykołowych, to wlasnie sie zastanawiam nad Quinny buzzy, chyba go kupie. Teraz mamy hauck traxx marlin, czterokołowy. jest super, ale ma bardzo szeroki rozstaw kół, przez co jest bardzo stabilny, ale i przy okazji bardzo szeroki. W wielu miejscach poprostu sie nie mieszcze, zwykłe podjazdy sa dla mnie nieosiagalne. Dotego nawet po złozeniu i sciągnieciu kółek ledwo miesci sie do mojego auta- fiata punto. Jak jade a Agatką i wozkiem, to juz nikt wiecej nie wejdzie do auta, bo nawet mam złozona tylna kanape. Tragedia pod tym względem. Dlatego myslalam o tym quinny. Moze ktoras z Was powie mi kilka słow na jego temat? co do uczulenia, to faktycznie moze byc jajko, bo jak juz pisalam Agatka nie moze, bo odrazu ma wysypke i czerwone plamki. Wogle ja chyba najmniej urozmaiconą diete mam dla Niuni, bo tylko mleko bebiko omneo, kaszka ryzowa lub kukurydziana bezsmakowa( bo uczulenia) obiadek ze słoika i owoce ze słoika , bo zaraz uczulenie. No i chrupki kukurydziane. To wszystko!!! obiadki słoiczkowe i deserki od 9 mies sa juz z glutenem, wiec nie bedziemy mogły ich jesc. Deserkow z jogurtami czy serkow tez nie mozemy, sokow nie pije. Tragedia, zero urozmaicenia, nic sama nie moge dac, az czasami mam łzy w oczach jak czytam co podajecie, ze same mozecie gotowac.W niedziele siostra dała Agatce polizac ptasie mleczko i oczywiscie krostki! po polizaniu! tyle nabazgroliłam, a nie przywitałam nowej majówki.Fajnie ze jestes z nami!!! buziaki dla niuni. A sprawy osobiste mysle ze sie unormują, głowa do gory! my pomozemy!!!
  12. http://images20.fotosik.pl/17/99ac71df51bb9cf3med.jpg
  13. http://images20.fotosik.pl/17/4d2b56639025211amed.jpg
  14. przez ta tesciowa i szwagierke zapomnialam o najwazniejszym-MADA wszystkiego, wszystkiego, wszystkiego najlepszego!!!!!!!!!!!!!! czego tylko sobie zyczysz!!!!!!!!!!!!!! prosze dopiszcie moje dane do tabelki, bo ja nie potrafie i nie chce namieszac.
  15. witam! dziekuje za zdjecia, Ania ale z Ciebie laska! przysyłaj czesto takie fotki, bardzo mnie mobilizują do dbania o siebie. Brydzia- poprostu ich olej i tyle! według mnie nie masz co sobie nimi zawracac dłowy, szkoda Twoich nerwow. Ja tez mam fisnietą tesciowa i szwagierke i mam je głęboko gdzies, ani one mnie nie odwiedzaja ani ja ich. Mieszkają 2 ulice dalej , a tesciowa byla u Agatki 4 razy a szwagierka 2. szwagierka jest matką chrzestną Patryka. I tez nigdy u niego nie byla. Zawsze chodzilismy do nich na wigilie, ale juz mialam dosyc tego, bo albo Kingusia z nami nie usiadla do stołu, a na moje pytanie dlaczego, tesc odpowiedzial ze ona nie lubi jesc z obcymi!!!!!!!!! mysle ze to chodzilo o obcych z innej planety, bo przeciez jestesmy najblizsza rodziną, nie wiem do dzis, ale bolało. No i podobnie bylo za kazdym razem. W tym roku zmadrzalam, powiedzialam ze za zadne skarby do nich nie pojde, ale zeby nie bylo głupio, bo mama tak wychowała , zaprosilam ich do nas! teraz ja bylam u siebie! oczywiscie ugoscilam ich jak nalezy, nie jestem taka jak oni. Byli jeszcze moi rodzice, siostra z rodziną i jej tesciowa, bylo super, zawsze bede do siebie zapraszac, inaczej sie czuje. A szwagierka oczywiscie nie przyszła, siedziala sama w domu, bo nawet kolezanek nie ma , nie mowiąc o facecie. ma ona lat 29!!! ale mam ich w d....e!!! czego i Tobie Brydzia zycze! co do danych do tabeli, to podaje: tojaedyta 16.03.1975 16 wrzesien
  16. Brygidko, dobrze ze sie wyjasnilo,odrazu beda lekarstwa to szybko wyzdrowieje.buziaki
  17. witam. Ja tylko na moment. Zdrowka, zdrowka i jeszcze raz zdrowka dla Aronka. Dziekuje za zdjecia. Nasze dzieciaczki są cudowne. A Adrianek zeczywiscie doroslej wygląda. W nowej gazecie Rodzice - chyba, są tabelki z nowymi zaleceniam zywienia maluchow. Min predzej wprowadza sie gluten, o czym jakis czas temu chyba Szwedzia mowiła( tak mi sie zdaje). Buziaczki dla dzieciaczkow i mamus.
  18. witam. na samym początku spoznione, ale szczere buziaki dla tych ktorzy obchodzili urodzinki, imieninki i miesiecznice . u nas narazie polepszyło sie jak zmienilam mleko na bebiko omneo i nie podaje glutenu. Od piątku wprowadzam powoli inne pokarmy niz mleko i słoiczki i jak narazie nic sie nie dzieje. Za tydzien zaczne podawac gluten. Wiecie, ja wogle nie podaje złótka, troche sie wystraszylam bo wszystkie dzieciaczki je dostają. Z miesiąc temu dałam ociupinke jajecznicy i po minutce dosłownie Agatka dostała takich czerwonych plamek na twarzy. to było dosłownie pól łyzeczki tej jajecznicy. grzywa, Twoją corke pokazywałam całej rodzinie, wszyscy zachwyceni jej kucykami. Twoja Zuzia ma na grzywce tyle włosow co moja Gagatka na całej głowce!
  19. witam! u nas zima na całego, sypie sniegiem jak trzeba! Jak ja uwielbiam taką pogode! tylko troche zimno u mnie w biurze, bo nie moge przestawic grzejnika na wiecej. Chyba wieczorem wyjde na gorke, bo nie wytrzymam tak pieknie pada. wczoraj zrobilam prywatnie badania w sanepidzie i tak jak podejzewalam, wszelkie wirusy, rotawirusy wykluczone, a na to Agatka dostaje leki. Lekow nie odstawiłam, bo to osłonowe i takie wzmacniajace po biegunkach, nie zaszkodza, ale zmienie mleko, bo tak jak od początku podejzewalam, to wszystko bedzie mialo cos wspolnego z praca zoładka. Do lekarza nie poszłam, poniewaz pediatra powiedziała ze jak te leki nie pomogą to wysle nas do szpitala, a mysle ze na to za szybko, bo moze nie trzeba, mozemy jeszcze w domu sami sprawdzic, tym bardziej ze nic strasznego sie nie dzieje, nie ma rozwolnienia, wymiotow,tylko brzydkie kupki, i ulewania. Szpital to ostatecznosc, a nie pojscie na latwizne. Teraz zmienie mleko, a jak nic sie nie poprawi pojdziemy prywatnie do specjalisty. Maz juz wczoraj chciał isc, ale mi sie wydaje ze najpierw sprawdzimy mleko, bo pewno i tak to zaleci jak wykluczono wszelkie wirusowe sprawy. Prosze Was dzieczyny, jak Wy uwazacie, dobrze robie? wydaje mi sie ze nie mam co panikowac tylko sprawdzac diete, bo tu bedzie problem, w koncu wiem co sie dzieje, to moje drugie dziecko, adres i telefon do specjalisty tez mam, wiec bez paniki. Tak mi sie wydaje. Co Wy na to?
  20. witam. na poczatku ogromne buziaki dla solenizantow i podziekowania za przesliczne zdjecia. co do rozwoju niuni, to ja tez nieraz słusze, ze inne dzieci w jej wieku juz siedza, prawie chodza itp, a ona nawet nie siada itak szybko sama nie usiądzie. Ładnie stoi, ale tez nie sprezynuje, czesto sie smoeje, zeby tak nie stała sztywno, bo jej sie nozki wygną w drugą strone. nie rozpisuje sie, bo mi nie wychodzi, literki z nerwow przestawiam. Agatka jest chora, a najgorsze jest to ze nie wiadomo na co. Podejzenie rotawirusow albo celiakii. Teraz jest na lekach osłonowych i diecie eliminacyjnej. Troche niedokładnie napisałam ale jestem załamana. Wazy 8750, mierzy 67 cm.Prosze o zmzaine w tabelc. buziaki
  21. grzywa- chciałam sie Ciebie zapytac, czy to body, w ktore jest Zuzia ubrana na zdjeciach, kiedy przyszła do Niej paczka z Irlandii od chrzestnego , czy ono nie jest tez przypadkiem z Irlandii? bo tak sie przyglądam i przyglądam i wygląda identycznie jak body , ktore ma moja Gagatka , ktore dostała od mojej mamy gdy wrociła z Irlandii miesiąc temu.
  22. edyta wita! dziewczyny, ale my mamy sliczniutkie dzieci!!!!!!!!!!!!! dziekuje za zdjecia, sa przepiekne. Wiem ze wszystkie dzieci są sliczne, ale chyba nasze majowe są najsliczniejsze. z tego co czytam, to jedne chca schudnac, drugie przytyc, to moze te szczuplejsze by wzieły od nas, tych \'\'wiekszych\'\' troche sadełka i by było po kłopocie? bysmy wszystkie były zadowolone, a i by był pretekst do spotkania sie, co Wy na to? co do spotkan w \'\'realu\'\' to ja po cichu mysle, ze uda mi sie pojechac do Kołobrzegu do amber, i do trojmiasta , skąd blisko do Sylwii. A wymysliłam to dlatego ze jesli beda mecze koszykowki w tych miastach, to moje chłopaki oczywiscie na nie pojada, no i my z Gagatką sie z nimi zabierzemy i zamiast na mecz, na spotkanie z Wami. co Wy na to?
  23. cos dzisiaj pustawo na naszym forum.U nas ciągle pada, ale Agatka wyszła z nianią na krotki spacerek.dzis czeka mnie troche pracy w domku, bo przyjada nowe meble do Patryka do pokoju. szwedzia-jeszcze tylko moment i Twoja corka bedzie raczkowac, tyle prob nie pojdzie na marne. moj adres edsa@interia.pl - to dla tych, ktore chciałyby przesłac mi zdjecia.
  24. witam! u nas tez paskudna pogoda, cały czas leje, ciemno i ponuro. Bardzo, barzo dziekujemy za zyczenia.
  25. szwedzia, ja klikam na ostatnią pozycje, tam jest adres bezposrednio do zdjecia. Roznica miedzy naszymi dziecmi to 12 lat i 4 miesiące, troche duzo, ale za to Agatka ma super u brata. wracajac do zdjec, to tak jak mowiła , przeglądałam Tojej corci zdjecia i sie zalogowałam, a reszte to wiesz.
×