pepco hahaha.
poczytalam ipowiem ze kiedys tam pracowalam, ale tylko rok z groszem. fajnie sie pracuje przez pierwsze 2 miesiace, potem jest jeden wielki mobbing. opierdziel za wszystko, a kierownik rejenu na zebraniach szczycil sie tym ile ludzi zwolnil i ile ma spraw w sadzie (macie robic co kaze-moj cyrk moje malpki). odpowiednia osoba na odpowiednim stanowisku. a jesli pujdziecie z czyms wyzej to macie wylotke bardzo szybko tak jak ja. zawsze cos znajda nawet wspaniala zaloga bedzie klamac byle niebyly zwolnione, nikt nie stanie za toba. bo jak mówili lub mówia na twoje stanowisko jet wiele ludzi. a centrala przesiaduje tu codziennie i tylko podpytuja i prowokuja, a potem opwiadaja po sklepach co kto pisze zenada. brak komunikacji, a wartosci (tylko na scianie wisza bo zaden kierownik rejonu-regionu i dyrecja ich nie przestrzegaja ) narazie