Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

*Maja*

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez *Maja*

  1. agus7 - a ja szukam faceta z motorem moze sie do twojego meza usmiechne, a wszystko dlatego ze kolezanka mi opowiedziała ze była chwile przed terminem i maz jej własnie kupił sobie motor no i jej zaproponował przejażdzke...wyobraxcie sobie pół godziny pojeździli po jakichs wertepach i wieczorem zaczeła rodzic....ech ze mój mąż nie ma ciagot do motorów yalu dzieki za zdjęcia...słodziutkie sa te szkrabki , ale bedzie fajnie jak ich bedzie duzio, no i moze faktycznie mozna by sie umówic na jakis zjazd na wiosne...byłoby bardzo fajnie
  2. Czy wy tez tak macie ze po schodach to sapiecie jak emerytki po zawale, no ja jestem soba przerazona zawsze wysportowana , byłam w reprezentacji uczelnianej w pływaniu, sport to była zawsze dla mnie taka frajda, a tu teraz ledwo kilka kroków przejde i juz mam dosc, miałam chodzic na spacery ale sił mi brak...no i dopada mnie straszna sennosc wczoraj spałam dwa razy w ciagu dnia, wystarczy ze sie połoze z ksiązka i juz gasne jak swieczka na wietrze. Flowers mam to samo z tym zmęczeniem. Dota ty jeszcze ciagle w pracy...współczyje bo ja jeszcze w srode byłam i tak mnie kregosłup bolał i przychodziłam ze spuchnietymi nogami, w domu jednak człowiek ma wiecej ruchu...i bóle kregosłupa zdecydowanie osłabły tak jak i obrzęk nóg, ale rozumiem ze kasa to tez jest argument, kazdy grosz sie teraz przyda. Chetnie tez obejze tego Kubusia pieknego jakby któras była taka miła i miała chwilke to podaje maila ewka1ka@op.pl waga77- masz idealnego lekarza mój mi ani nie zrobił KTG ani nie kazał na niego przychodzic, dopiero jak skórcze poczuje, i jeszcze mi podkresliła zeby tak szybko nie przychodzic tylko jak skórcze beda czesciej niz co 10 min. agus7- z męzami to chyba mamy podobnie mój własnie na korty pojechał w tenisa pograc, ale co go bede mordowac wystarczy ze sama sie mecze, a on ma jeszcze taka prace ze ostatnio to cztery dni go nie było, a na cały dzien jak wyjezdza to juz zupełnie normalka, moze cos w tym jest ze meska rzecz byc daleko a kobieca wiernie czekac :-)
  3. przepis z czerwca ale 2004 -pomyliłam sie....w ministerstwie maja sztab ludzi zeby wymyslili juz jak uczknąc nam z tych i tak malutkich poborków, bo kiedys to w dniu odejscia na macierzyński był obowiazek naliczenia podstawy na nowo, a teraz to moze ona sie ciągnac w nieskończonosc bo przypuscmy ze miałabym potrzebe po powrocie pujsc na zwolnienie czy to ze swojego powodu czy z któregos dziecka, w końcu ich bedzie dwa....to znowu nie mogłabym miec tej ciagłosci w pracy...
  4. Ciesz sie ze sie wam podoba imie Maja...mam tylko problem z synkiem bo on sie droczy ze jak nazwe ja Maja to on jej żądło z patyka dorobi i bedzie na nia wołał Gucio...mam nadzieje ze to minie uprałąm materacyk i wyglada jak nowy sciągnełam te poszewke i najpierw odplamiłam w domestosie, potem długo płukałam namoczyłam w odplamiaczu i jak juz był bez przebarwień wrzuciłam go do pralki, materac wietrzył sie trzy dni na dworze bo pogoda super i teraz jak go wczoraj powlekłam wyglada jak nowy... a materac po synku co sie nazywa Kacper Miłosz wiec jak byś Yalu miała problem z imieniem zawsze moga byc dwa :-) No i troche mnie przestraszyłyscie z tym porodem , bo ja nie moge urodzic we wrzesniu, pierwszyego października juz byłoby ok ale wrzesień odpada, bardzo bym finansowo dostała po tyłku bo jak sie ktos orientuje w płacach żeby naliczyc nowa podstawe do obliczenia wynagrodzenia trzeba miec trzy pełne miesiące przepracowane , przepis z czerwca 2005, a ja dostałam dosc znaczną podwyzke w styczniu a tak sie na nieszczescie złozyło ze w międzyczasie miałam ze trzy zwolnienia po 3-4 dni i nie mam tej ciągłosci, za to w lipcu , sierpniu i wrzesniu przemeczyłam sie teraz wziełam tydzień urlopu zeby sie przygotowac na pzryjscie tej małej istotki i lepiej niech ona sobie tam w brzuniu dojżeje tym bardziej ze termin dopiero na 15.10. A nogi mi przestały puchnąc jak przestałam chodzic do pracy najwyraźniej nie służyło im te 8 godzin za biurkiem, bez ruchu spuszczone w dól teraz jak wiecej sie krece po domu wygladaja znacznie lepiej
  5. sylmag biedactwo musiałas sie nieźle nameczyc z ta piersia, jak dokucza i krocze i piers musisz sie czuc oslabiona no i goraczka, żal mi cie bardzo trzymam kciukli zebys zaczela \"stawac na nogi\" jak karmilam Kacperka swojego to tez jedna piers mnie bardzo bolała az mialam lzy w oczach...ale goraczki nie mialam , musisz sie dowiedziec napewno mozna robic oklady i masaze na takie obolałe piersi A ja mialam dzis taki koszmarny ranek teraz juz lepiej, rano suszylam sobie włosy suszarka i nagle ona wybuchła i kopnął mnie prad....i omalo nie umarłam z nerwów czy z dzidziulka moja wszystko ok, pedem pojechałam do szpitala bo jak na złosc sie przestała ruszac....mówie wam koszmar....dzieki Bogu natrafiłam na bardzo miłego lekarza zrobił mi KTG i sprawdził puls i akcje serduszka mojej dzidzki i uspokoił mnie ze wszystko jest ok... Kamień mi spadł z serca... A tak wogóle niepokoiło mnie bo od 4 dni mam ciągle biegunke, tylko cos zjem to za 10 min musze pedzic do toalety boje sie zeby nie zaszkodziło to odwodnienie dziecku... oj jakos u mnie ostatnio pechowo mam nadzieje ze to sie szybko odwróci...bo mnie jakies doły łapia wczoraj wieczorem to płakac tylko mi sie chciało, nie wiem juz co robic z ta hustawka nastrojów no nic wpadne do was jutro jak zwykle Yalu- odnosnie imienia Miłosz to super imie mi sie bardzo jeszcze podoba Tolek bo u mnie w szkole był taki przystojniaka i wszystkie panienki sie za nim ogladały, ale ja szukam tylko wśród imionek dla Girl io jak na razie to trzymam sie tego ze to bedzie Maja (stąd mój nick tu na forum)
  6. Yalu dzieki za ten przepis na te pietruche, ale znajac siebie i swój zapał słomiany z raz bym to ugotowała wypiła i na tym sie by skonczyło...wiec moze zalece po pracy do apteki bedzie prościej a sex...oj oj chetnie ale zapał w duzej mierze przewyzsza możliwosci ewunia21...z naturalnych sposobów na przyspieszenie najbardziej mi sie spodobay zakupy w supermarketach, mam straszna slabosc do biegania po sklepach na co innego moze bym siły nie znalazła ale na zakupy....non problem dota28- tez dzieki za pietruche moze z raz przefiltruje ja przez sokowirówke..zdecydowanie wole to robic z marchewka..ale zobaczymy a dzis i wczoraj to mi dokucza zołądek i biegunka , jak nie urok to....wiecie jeszcze nie mam pomysłu na dzisiejszy dzien ale chyba zrobie sobie nawilżajaca maseczke na brzuch piling i maseczka....i gazetka o wasnie mam na to ochote , zajze po poludniu milego wszystkiego
  7. Bardzo mnie swędzi skóra na brzuchu , jest napieta jak cholera az sie boje zeby sie skórczyła potem bo jak mi taki wór zawiśnie miedzy nogami to załamka... Byłam u lekarki szyjka zamknieta długa..na poród sie nie zanosi...pewnie bede nosić do ostatniego dnia , jedyne co mi zaleciła to po 1.10 juz sie nie oszczedzac, spacery długie, kapiele w ciepłej wodzie zdecydowanie odstawic wszelkie spazmoliny, nospy itp takze magnez bo tez przeciwskórczowo działa...jakby któras z was znała jakies jeszcze sposoby na naturalne przyspieszenie akcji bede testowała od poczatku października, narazie nic ciekawego nie słyszałam poza tym ze wysiłek fizyczny, ale mądry moze pomóc. i jeszcze pod jaka postacia sporzywa sie te pietruszke na obrzeki, kurcze pod wieczór mam nogi jak wałeczki... dobrej nocki wszystkim zycze jak najmniej wizyt w toalecie i lekkiego oddechu :-)))
  8. No faktycznie to lożysko jest bee, i po minie tej kobiety chyba sie powoli zaczne bać bólu... Dzis ide do gin. ciekawe co mi powie, robilam tez analize moczu do tej pory był czysciutki tylko hemoglobina leci mi strasznie... A boli to mnie prawie wszystko nogi, kregoslup, mam bardzo bolesne skórcze brzucha ale takie pojedyncze raczej..obrzęk kostek u nóg i jak sie rano obudze to mam tez spuchniete dlonie ale to mi przechodzi w ciągu dnia...mala jest bardzoo aktywna w moim brzuchu..wierzga nogami i rekami bardzo intensywnie...ciekawe czy tez macie takie odczucie?? Dzis jestem jeszcze w pracy ale od środy daje sobie juz spokój bo jest mi juz bardzo ciezko sie wyszykowac na 7 rano jestem niewyspana...a moze doła jakiegos lapie bo strasznie marudze, malo która zauwazyam łapie takie humorki :-(( wiec nie bede was meczyc narzekaniem...
  9. Gratulacje dla Sylmag ale ci juz fajnie,mozesz nosic swoje maleństwo juz na raczkach tulic i calowac ,zobaczylas jego buziunie... ja jestem starsznie ciekawa kto tam siedzi w tym moim brzucholu ale niestety razem z pozostalymi narazie nie na raczkach ale w brzuchach nosimy ... ucałuj tego małego od nas wszystkich i pozdrów od kolezanek i kolegów które jeszcze dojzewaja do tego swiata
  10. zagladam do was codziennie ale nie zawsze mam wene zeby cos napisac ale ewunia21 mnie przestraszyła ze wypadne z tabelki, po prostu jak mam wrazenie ze nie mam nic ciekawego do napisania to nie pisze, w przeciwieństwie do tych z was które boja sie porodu, czekam na niego jak na zbawienie tak mi jest ciasno samej w sobie ze chcialabym miec jak najszybciej to za soba chocby i straszmnie bolalo, najwaznioejsze jest zdrowie dziecka. Zrobilam sobie w miedzy czasie zakupy do szpitala i przy okazji mojej dzidziuli kupilam rożek byl chyba dosc drogi bo 60 zl ale taki slodki ze sie nie moglam mu oprzec z usztywnieniem z trawy morskiej, kupilam spioszki i kilka kaftanikow no i skarpetusie takie male...chyba tez w tym tygodniu pujde jeszcze ze dwa dni do pracy i dam sobie spokój...no i kupilam sobie jeszcze takie majtki obciskajace na potem bo wiem ze w poprzednim pologu okazaly sie przydatne.. umówiłam sie tez z polazną ze jak tylko bedzie sie cos dziac mam do niej dzwonic i tak milo mi sie z nia rozmawialo ze czuje sie o wiele spokojniej niepokoja mnie tylko bo0lesne skurcze brzuszka w nocy i to ze teraz nie wieczorem ale juz okolo 14 zaczynaja mi puchnac nogi, jutro ide do gin. zobaczymy co powie
  11. do Głupie Cipy- domniemam ze na naszym forum zamiescila post osoba niedorozwinieta emocjonalnie...szczerze wspólczuje wszystkim którzy maja z toba doczynienia kimkolwiek jestes
  12. Yalu- ze spaniem to mam to samo co ty, oddechu pełną piersią to juz od lipca nie zlapałam, tylko tak dycham jak emerytka na pół gwizdka a jak mam sie przekręcić na drugi bok to dopiero wyczyn, bolą mnie kosci łonowe podbrzusze....olaboga ;-) dota28- wlasnie sie wczoraj zdecydowalam gdzie rodzic, rozmawialam chwile z położną i juz po chwili rozmowy czulam ze przy tej kobiecie bede sie czuła bezpiecznie, umówiłysmy sie po niedzieli na dluższa pogawendkei pewnie sie dogadamy agus a z ciebie to wzorowa mamuska bedzie jak ty juz wszystko masz gotowe, ja ciągle w lesie z zakupami, planowalam ze po 20 września wszystko kupie za jednym zamachem...bo chyba maluszek posiedzi jeszcze troszke w brzuszku a rozpycha sie niemiłosiernie, przebiera nogami i rekami i tak sie delektuje tymi ruchami mojego szkrabka bo to juz prawie finisz i niewiadomo czy kiedykolwiek jeszcze bede miala możliwosc miec takie doznania I jeszcze jedno strasznie sie przejełam tym pobitym dzieciątkiem przez matke i konkubina które leży w szpitalu i stan jego jest beznadziejny, dlaczego swiat jest taki , my tu czekamy zeby wysciskac i wycalowac nasze dzidziulki, a w jakims domu jakies potwory maltretuja takie bezbronne istotki ...co to dziecko bylo winne....
  13. o kurcze jaki tu ruch.....kiedy to przeczytac wszystko :-)
  14. thefly- poradzilam poradzilam bo jakie mialam wyjscie, lekarza znachora juz wiecej nie odwiedzaj bo maka ziemniaczana to nie sadze zeby pomogla, po porodzie bolalo mnie niemilosiernie, chyba ze dwa tygodnie ale opracowalam juz swoja kuracje ktora w cztery dni usowa uporczywy bol Na przemian na noc masc i czopki najlepsze moim zdaniem preparation H i hemorol oba spokojnie moga byc uzywane przez kobiety w ciązy i karmiące, dodatkowo oklady z kostki lodu okreconej w gazik ( obkurcza naczynia krwionosne, zmniejsza obrzek) pamietaj zeby nie zamrazac tego miejsca tylko je schłodzic mydlo szare do podmywania moze byc , ja dodatkowo radze uzywac w trakcie wizyty w toalecie nawilzonych husteczek takich jak do pielegnacji skory niemowlaka....to jest okropna dolegliwosc i kazdemu jej wspolczuje , juz mi sie wydawalo ze tylko mnie spotykaja takie upierdliwe przygody.....cholera by je wziela uciekam od komputera skorcze mnie lapia coraz czesciej, ale bedzie fajnie jak juz zaczniemy pisac o porodzie i dzieciatku, nie moge sie doczekac....
  15. Delphi- na zaparcia spróbój na czczo szklanke wody ale koniecznie ciepłej...bo zimna nic nie da , ciepla rozluźnia jelita ...a jak to ci nie pomoże to wieczorem zjedz dwie łyżki otrąb pszennych i popij szklanka wody...efekt murowany jak mysle o porodzie to boje sie bardzo ze powtórzy sie sytuacja z pierwszego razu...z wysiłku przy parciu dostałam hemoroidów i pamietam ze to cholerstwo bardziej mi dokuczalo niz krocze... No i gadalam wczoraj z tym lekarzem co zaoferowal sie ze moze przyjechać do porodu...szczerze to nie zrobil na mnie zbyt miłego wrażenia...w kazdym badz razie jeszcze sie zastanowie czy po niego zadzwonie, mialam wrażenie ze wogole mnie nie słuchał...jak zapytalam o zoo to stwierdzil ze to ma same wady i ze swojej zonie by tego nie dał....sama juz nie wiem, twierdzil ze intensywna akcja moze spowodowac uszkodzenia w obszarze kregosłupa gdzie zakłada sie cewnik bo ponoc on musi tam siedziec przez cały czas... oj co ja bym bez was poczela , chociaz tu moge liczyc na zrozumienie , dzieki za kazde mile slowo... aaaaa jeszcze odnośnie szyjki moja króciutka i mięciutka co zdaniem lekarza moze znacznie ułatwic rozwarcie, ale nie musi, w kazdym bądz razie jest opcja ze moze byc lżej, bo przy pierwszym porodzie to własnie doprowadzenie do rozwarcia było najwiekszym problemem....moja szyjka opierala sie temu przez jakies 15 godzin a tak wogóle to sie wczoraj popłakałam bo sie pokłociłam z męzem, nie wiem juz sama czy jestem nadwrazliwa i zbyt emocjonalnie do wszystkiego podchodze...chodzilo o miejsce w którym chce rodzic..no i tak sie na mnie darł ze nadal jestem niezdecydowana a druga strona medalu to taka ze on by chcial zebym rodzila gdzie indziej a ja chce gdzie indziej....ale postawie na swoim
  16. thefly- odnosnie biustonosza do karmienia, odradzam i tobie i wszystkim Girl kupilam sobie taki w poprzedniej ciązy, ubralam sie w niego tylko raz jest obleśnie brzydki, niekobiecy i niewygodny wywalilam go bardzo predko bo czulam sie w nim fatalnie, przymierzcie go sobie w sklepie odepnijcie te klapki a same sie przekonacie co za badziewie, pozatym jak mleka troche wycieknie to ta bawelna robi sie w tym miejscu twarda jak blacha....dla mnie totalna porazka Potem kupilam sobie kilka biustonoszy z przodu rozpinanych w ladny wzor, kobiecych ,seksownych i pieknie uwydatniajacych biust ktory podczas karmienia jest wyjatkowo ladny, przeciez chcemy sie czuc jak kobiety atrakcyjne a nie jak automat do mleka. A mnie sie wlasnie odechcialo wszelakich zakupów, poszłam kupic sobie pizame i szlafrok, obsługiwały mnie w sklepie dwie panienki młodziutkie szczuplutkie i głupiutkie.... ogladałam jeden szlafrok i odłozyłam go spowrotem a jedna z nich do drugiej jak ci sie podobam w tym szlafroku chyba sobie go kupie jak przytyje ,co ty na to? nie wiem ale w zyciu nie przyszłoby mi do głowy zartowac sobie z kobiety w ciazy ....ludzie sa podli i teraz gdy naprawde chce sie cieszyc ze stanu w jakim jestem to ...ach szkoda gadac po prostu płakac mi sie zachcialo i wyszłam...nie wiem czy wogóle chce mi sie cos kupowac...
  17. czesc wszystkim nowym forumkowiczkom i tym co zateskniły i wrocily... Wczoraj rozmawialam z kolezanka która rodzila w sierpniu w Londynie dzidziusia i kategorycznie twierdzi zeby nawet nie próbować rodzic bez epiduralu( znieczulenia zewnatrzoponowego) powiedziala ze odkad wlali w nia to dobrodziejstwo byla zrelaksowana i w pełni swiadoma co robi, a rodzila najpierw 3 godziny bez znieczulenia i to była katorga...po wszystkim nic ja nie bolało ani kregosłup ani nic...twierdzi ze to rewelacja i glupota byłoby z tego nie skorzystac, w szpitalu w ktorym rodzia kazda rodzaca z tego korzysta Pozatym przeczytalam wasze posty i jestem przerazona bo nic nie wypralam jeszcze dziecku, ani sobie nie spakowałam torby i wogóle jestem w lesie ze wszystkim...moze faktycznie powinnam wziąć sie do roboty a ja ostatnio zajelam sie dekorowaniem domu, poniewaz moja pasja zakupowa musiala zostac na jakis czas uspiona pozostalo mi kupowanie rzeczy do domu bo na mnie nic nie wchodzi, i tak mnie to zaczelo krecic ze zapomnialam o torbie do szpitala, a los bywa przewrotny lece dzis po szlafrok , ciapki bo widze niektore z was maja super pomysly na pakowanie torby milego dnia
  18. thefly- troche sie zaniepokoiam jak przeczytaam ze zarzywasz serevent, nie mam 100% pewnosci ale ostatnio w Newsweeku czytałam artykól na temat leków ktore sa niebezpieczne dla zdrowia i wydaje mi sie ze ten lek byl wlasnie wymieniony, ze powinien byc wycofany z uzycia poniewaz powoduje smiertelne napady astmy..ten Newsweek najprawdopodobniej z poprzedniego tygodnia na okladce cos o Solidarnosci sprawdz plis i jak mam racje lec z ta gazeta do lekarza i sie upewnij czy oby napewno jest bezpieczny Karen ka- dzieki za rady na obolale nożki, zel lotion 100 stosuje czasami i zimna wode takze, dzieki Bogu ze rano i do poludnia mam nogi calkiem jak dawniej, problem zaczyna sie popoludniu a wtedy musze chyba klasc sie i lezec z nogami do gory dota28- hm to my ju jedyne kobiety pracujące na forum, a jak dlugo zamierzasz pracowac , bo ja moze do konca wrzesnia , stwierdzilam ze w pracy w srod ludzi mimo wszystko lepiej sie czuje, a pozatym przyjezdza do mnie tesciowa na 10 dni i zwariowalabym z nia w domu zatem bede tu twardo siedziec dopuki nie pojedzie sobie do swojego domku, niby nie jest z niej az tak zla kobieta ale siedziec z nia w domu nie chce :-) Jutro sie umowilam z lekarzem kt byc moze bedzie przy moim porodzie...zobaczymy co z tego wyniknie
  19. thefly- prosze o poprawe wagi w tabelce bo niestety na liczniku juz 11 kg do przodu, po USG lekarz potwierdził ze to Girl wiec bez zmian z góry dzieki Frezja73 tez mam od kilku dni problemy ze spaniem budze sie co chwila 3x siusiu...:-( ale mimo to nie czuje sie w dzien jakos strasznie zmeczona dopiero pod wieczor mam juz dosc , ratuje sie jak Flowers24 drzemka w ciągu dnia wczoraj od 15-17 zasnełam jak kamien a odnośnie zakupów to wczoraj kupilam sobie dresik taki babski na 68 wzrostu , przybajezony bo spodnie dzwony i bluzeczka taka na czasie z troczkami, i spodenki na 62 w paseczki, pomimo ze bede miala Girl kupuje wszystko błekitne bo jakos lepiej mi sie podoba taki kolor, ogladałam tez rożki i zadziwila mnie ich niska cena 19 zł ale jeszcze poczekam z tydzien dwa z zakupami pojade do Baby fantu i kupie tam wszystko hurtem... miewam tez bolesne skurcze brzucha szczegolnie w gornej czesci czasami naprawde az sie skrecam, musze zadzwonic do mojej gin czy to normalny objaw, ja mam od skurczów przepisana Spazmoline czy tez miewacie takie bolesne skórcze ktore trwaja około minuty no moze nawet nie całej??? Ja dzis rozpoczynam kolejny tydzień pracy , stwierdziłam po weekendzie ze zdecydowanie bardziej męczy mnie siedzenie w domu tutaj wsród ludzi jakos szybciej czasek mija Poprosze jeszcze o rady bo popołudniami mam czasem obrzekniete kostki u nóg czy wam tez dokuczaja takie obrzeki i jak sobie z nimi radzicie??
  20. Flowers 24- mowisz ze nie piszemy za czesto co u nas, zagladam codziennie na forum, ale jakos nie chce mi sie nawet pisac, bo musialabym tylko marudzic...a ja wiem czy to mile widziane tutaj, kurcze no ciezko juz jak holera, chodze do pracy (jeżdze samochodem) chyba to mimo wszystko lzejsze jak chodzenie, ale ubrania w ktore sie mieszcze to coraz bardziej skapy zestaw, a ja lubilam jak kazda Girl postroic sie troche, ogolnie lipka Yalu piszesz bardzo duzo o diecie karmiacej matki, no bylo to jakies wyzeczenie bo moj obecnie cztero letni synio od wszystkiego mial wzdecia, dopuszczalne byly kanapki z poledwica, owsianka na wodzie, pieczone jablka, rosól, krupnik, suchary...i tak ze 2-3 miechy ale nie pamietam zeby mi to jakos dopieklo do zywego...zatem jestem przygotowana na wyzeczenia bo radosc z posiadania zdrowego dzidziula byla na tyle ogromna ze jedzenie zeszlo na ktorys tam plan... A ja nadal siedze w tej pracy bo uwazam ze szybciej mi czas plynie , no i jestem wsrod ludzi( rożnych co prawda) ale nie ze wszystkimi przeciez nadajemy na tych samych falach...lepsze to chyba niz ogladanie telenoweli, lezenie na kanapie ...wydaje mi sie ze trzeba do konca byc bardzo aktywnym, dlatego staram sie robic wszystko ,jutro wybieramy sie na wycieczke z syniem do takiej miejscowosci w ktorej jest zaaranzowany park jurajski maluchy moga sie poprzygladac jak wygladaly dinozaury ... Boje sie ze potem starszy synek pojdzie troszke w odstawke ze bede musiala duzo czasu poswiecac maluszkowi i bedzie sie czul odtracony a bardzo tego nie chce bo strasznie go kocham nawet jak broi wspolczuje wszystkim ktore musza sie teraz rozstawac z mezem bo chyba teraz jestesmy takie wrazliwe i potrzebujemy obecnosci kogos zyczliwego...
  21. Yalu- masz sto procent racji ze baby to wredoty, zaden facet nie powiedzial przeciez zadnej z nas nic podlego albo przynajmniej nikt nic nie napisal Dota 28- mam jak ty straszny zapal do wszystkiego, dlatego tez chodze do pracy, do kolezanek, wlasciwie ti jeżdze, ale ciezko mi usiedziec w domu... Sylwia 30- ale tak jak ty gdzie dojde tam dysze, sama sie nawet z tego smieje, bo to komiczne mloda dziewczyna ( bo za taka sie mam, majac 31 lat) a sapie jak emerytka, no i schylic sie ciezko, wyszorowanie pięt okazuje sie calkiem niezlym wyczynem, kucnac do dolnej szafki i wstac , podniesc cos co upadlo...ciekawe czy wszystkie tak mamy...w tamtym tygodniu jak kleknelam w kosciele to sie balam ze nie wstane... caly czas powtarzam sobie ze to juz tuz tuz jeszcze dwa tygodnie pochodze do pracy a potem posiedze w domu...i jak wiekszosc z was zaczne sprzatanie, i pranie ciuszków, pobiegne do kosmetyczki z paznokciami a potem pobiegam po sklepach za zakupami dla maleństwa
  22. coś zjadło kawaek mojej wypowiedzi Napisałam ze byłam zawsze bardzo szczupa i moja waga zawsze oscylowała pomiędzy 49-51 kg a teraz waze 60,5 i tak mi wszyscy docinaja.... Albo jestem przewrażliwiona na punkcie mojego wygladu i dlatego tak bardzo irytuja mnie wszelakie uwagi , albo cos z moimi znajomymi nie tak..
  23. A ja sie juz umówiłam z położną, bo nie wiem czy tu na forum kiedykolwiek wspominałam ze jak rodziłam 4 lata temu mojego synka trafiam na taka zgage ze zapamietam ja do konca zycia. Baba byla taka nieprzyjemna, caly czas mi dogadywala , byłam w szpitalu razem z mężem i mama i strasznie sie jej nie podobało ze byli bardzo troskliwi wiec ciagle mi powtarzała ze moje bóle to nie bóle bo ona jak miała kamienie nerkowe to były bóle, ze dobrze wygladam i ze sie rozczulam nad soba, a jak maż zadzwonił do lekarza prowadzacego i on zadzwonił do szpitala zeby sie mna dobrze zajeli bo jestem jego pacjetka to juz wogole sie wsciekła, jak mi robiła masaz szyjki to myslałam ze umre , po prostu koszmarne babsko. Więc tym razem stwierdziłam ze ustrzege sie przed takimi bestiami i pujde z kims kto bedzie dla mnie miły ( za odpowiednie wynagrodzenie)...a mam bliska znajoma która przyjaźni sie z połoznąe 60.5 kg i na dzien dobry znajoma z pracy powiedziała mi dzis : Wiesz teraz to juz wygladasz jak taka baba w ciąży i na twarzy i figura....bardzo masz duzy brzuch... No i same powiedzcie baby sa po prostu wredne, faceci nigdy by nie powiedzieli nic podobnego..
  24. A taki piekny dzień miałam miec, dopuki nie spotkalam kolejnej zyczliwej kolezanki...wiecie jak mnie przywitala : O Boze jak ty wygladasz nigdy bym Cie nie poznala!!! Zrobilo mi sie strasznie milo a ona zrobila oczy jakbym przytyla 50 a nie 10 kg, ludzie sa okropni, słow brakuje na takie teksty ...:-(((( A tobie Asiu 20 bardzo wspólczuje ze maz tak cie potraktowal, mysle ze nie zdaje sobie sprawy z tego jak wiele przykrosci ci sprawia, trzymam kciuki zeby to wszystko było przejsciowe i zeby szybko zrozumial ze powinien byc blisko Ciebie
  25. A taki piekny dzień miałam miec, dopuki nie spotkalam kolejnej zyczliwej kolezanki...wiecie jak mnie przywitala : O Boze jak ty wygladasz nigdy bym Cie nie poznala!!! Zrobilo mi sie strasznie milo a ona zrobila oczy jakbym przytyla 50 a nie 10 kg, ludzie sa okropni, słow brakuje na takie teksty ...:-(((( A tobie Asiu 20 bardzo wspólczuje ze maz tak cie potraktowal, mysle ze nie zdaje sobie sprawy z tego jak wiele przykrosci ci sprawia, trzymam kciuki zeby to wszystko było przejsciowe i zeby szybko zrozumial ze powinien byc blisko Ciebie
×