____________
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ____________
-
Lusi...zależy jaką masz opcję? jak szwedzki stół , to sama sobie bierzesz...a jeśli nie, to kelner przynosi i wtedy pewnie napoje dodatkowo płatne.. A co katalog podaje? HB? doczytaj...albo bedziesz obserwować ludzi.
-
Dziewczyny! ale Wam zazdroszczę! ..a tydzień temu kąpałam się w M.Śródziemnym...niestety dla mnie wakacje się skończyły... Bez obaw...z tą zemstą sułtana , to więcej gadania....jakoś nie znam nikogo, ktoby ją miał....a piję te ich słabe drinki i wino, może to mnie chroni. Na słońce niestety uważajcie, już po 20 min. byłam poparzona! i nie pomagają nawet mocne filtry, jedynie parasol, podkoszulek lub coś na ramiona. Radzę zejść z plaży ok.11, u nas w hotelu nikt praktycznie nie siedział na plaży w godz. 12-15...pamiętajcie,że góry Taurus dodatkowo potegują temp. i poparzenia.. . Gdyby...byłam w tym hotelu 2x, mieli dobre jedzenie; 2 zupy i kilka dań mięsnych do wyboru, siedzieli Niemcy, Duńczycy...killkoro Polaków. Pod środkowym budynkiem jest basen -cały dzień cień i chłód! Blisko do centrum, parku... Pozdrawiam....
-
trzymaj się! i nie podjadaj! Miłego dnia....
-
Paris.... powodzenia w przygotowaniach...załatwiaj sprawy i miłego wypoczynku...aż Ci zazdroszczę! Mne załamuje ta pogoda u nas...odnoszę wrażenie,że moja opalenizna się ulatnia...
-
Bylejaka.... wielka jesteś...jesteście Tak trzymaj i powodzenia.
-
Bylejaka.... wielka jesteś...jesteście Tak trzymaj i powodzenia.
-
...bylejaka.. i co? wytrzymujesz na diecie? jak Ci idzie???
-
...też miałam nadzieje i to wielkie nadzieje ....!!!!na szczupłą sylwetkę...ale niestety mam słaby charakter! podjadam... ale...po to tu jesteśmy,żeby się wspierać ...padać...wspierać...zaczynać od nowa!!!
-
Pariss.. weź się w garść, też tak miałam...deszcz, pranie do kitu...2 godz. lotu ..i znalazłam się w krainie szczęścia!..wróciłam już na samolot lało deszczysko! i dziś leje i nie mogę pokazać mojej opalenizny... szkoda,że nie mieszkam bliżej, pożyczyłabym aparat... zobaczysz, ile bedziesz miała chwil szczęścia , ile wspomnień cudownych!
-
Paris...możesz podać biuro i nazwę hotelu? w Marmaris..
-
Wieczory są gorące...wystarczą klapki, krótkie spodnie, ramiączka, coś z krótkim rękawkiem, spódniczka....czapa na głowę obowiązkowo, parasol na plaży...dużo ludzi poparzonych! uważajcie,bo nawet filtry nie pomogą... w hotelach są szuszarki, mydło w plłynie, ręczniki...szampon tylko w niektórych hotelach... a kupcie sobie żubrówkę, bo na bezcłowym dużo droższa, a pomaga na żołądek... Pozdrawiam.
-
Z dzieckiem nie ma problemu, pół samolotu to były maluchy, niemowlęta nawet...w hotelach są krzesełka, placyki zabaw, małe baseny...i za dziecko się nie płaci, więc taniej wychodzi niż samochodem. W większości hoteli dzieci mają zajęcia z animatorami.
-
Solo...no co Ty!!!!! nie jojcz! Wczasy przed Tobą:) Wróciłam wczoraj z Kemer, w cieniu 35 st, upały! w samolocie jechałąm w sukience mini i paseczkach, w krakowie lało, ale nawet deszczu nie czułam, tak było mi goraco. Zabierz sandały, plastikowe klapki, strój kąpielowy, stringi!, pareo - tyle wystarczy i cos na disco! Jeśli wybierasz sie na wycieczki, to krótkie spodnie. Tanio kupisz ciuszki,sukienki, klapki, pareo.
-
Hej! na wcześniejszych stronach są przepisy na weekendową i koktajle... i do roboty!!!! a kilosy zlecą....
-
Nic nie biorę....jedynie piję ich dżin, rakie...i żuję miętę oraz dużo przypraw używam!!!! 4x w Turcji i nigdy nie miałam problemów! prędzej u nas coś mnie dopada, ale przy klimatyzacji lub drinkach z lodem może boleć gardło...
-
Nie , nie byłam...bo w hotelu były dyskoteki, nawet show w pianie, tzn. specjalna machina produkowała pianę, w której ludzie tańczyli, oczywiście efekty świetlne do tego...i może skorzystaliśmy przy tych Rosjanach, gratis noc terecka z tańczem derwiszy...w każdym razie w hotelu było dużo atrakcji, ognie, płonące drinki, połykacze ognia...jedzenia ogrom, grile na powietrzu, przepiekne kompozycje z warzyw i owoców, poncze...już nic więcej nie mogłam w siebie wcisnąć! i jeszcze jedzenie i zmęczenie na wycieczkach..
-
W naszym hotelu 90 % Rosjan, wszystko dla nich, w dodatku mają kasę, więc wiesz jak są traktowani ... na wycieczce sami Rosjanie i tylko nas 2 Polaków...na szczęście znamy język...a dodam , w jakich wypasionych hotelach oni siedzą, to nam się nawet nie śni...no może nieliczni w nich bywają...
-
Hej! szczerze???...ja cały czas muszę być na diecie, bo jak sobie pozwolę jak teraz...zaraz tyję! więc ciągle sie odchudzam... może spróbuj weekendową??? na początek!
-
Witaj Paris! Owszem, ładne miejsce! kąpiesz się w morzu i przed oczyma masz cudowne góry Taurus, w dodatku plaża z niebieską flagą - czyste morze...jednak coś mnie zaskoczyło...po pierwsze Kemer to druga Moskwa....tylko Rosjanie! napisy i programy dla nich...ale są kulturalni i spokojniejsi od Niemców!...po drugie wg mnie Alanya jest zdecydowanie ładniejsza i tańsza...
-
a....polecam w pierwszych dniach biały podkoszulek do opalania i kąpieli...oczywiście nie założyłam go w pierwszym dniu...i miałąm produkcję sera! na ramionach!
-
Hej! Jest żwirek, wystarczą klapki...ale jeśli masz delikatne stópki, kupisz za 5 E buty z dziurkami.. Fala upałów! zeszła mi skóra! trzeba uważać, najlepiej siedzieć pod parasolem! bo w ciągu 10 min. masz oparzenie! masa ludzi czerwonych z oparzeniami! Koniecznie zabierz Pantenoll...lub kefir z jadalni! 1
-
Witajcie! Wróciłam szczęśliwa, zadowolona z Kemer...w dodatku z nadwagą 5 kg!!! :) Jeśli macie pytania, chętnie odpowiem..... Kemer cholernie drogie! i hotele, bo z reguły 5* i sklepy....jedynie nie przywiozłam zakupów, takich jakie planowałam.....ale wakacje za mną... A, podczytywałam Was w kawiarence, ale oni nie mają pr..z polską pisownią i nie odezwałam się...a ..i szybko leci czas , trzeba płacić....niestety za internet:) Pozdrawiam!
-
weekendowa z nazwy,ale możesz ją zrobić w tygodniu...