

vitalijka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez vitalijka
-
ita siedziałam od końca wrzesnia u rodziców, wsumie az do teraz z małymi przerwami:) Ale juz jestem. Samiec sie uczy-jest na zarządzaniu kultura, wkoncu poszedł na te studia ku wielkiej mem radosci i pomimo ze nienaciskałam-więc większa rodosc bo decyzja wyszła od niego teraz juz jestem w domciu u siebie i z lubym wręcz mieszkam:D z pracą do dupy buuuuu, mówie wam do dupy. Zraz sie zbieram an testy na 17:00 ja zaraz herbatke owocową bo tez kawy mam dosć, choc senna jestem to mi serce chyab po kolejnej stanie:| a obiadek nie dam rady, zjadłam jzu kapustke zasmażaną i gołąbka:D
-
REWELKA jak mogłam zapomniec o Tobie:* a tak, nieuwierzycie, ale co chce wejsc na kafee to sie zacina:( a od rodziców nie da sie wejsc bo tam net wolny jak diabli a kwa chętnie:)onfim!!
-
Ściskam dziewczyny ita jestem jestem Elfik no to się nagadałysmy ..mam nadzieje ze juz wkuwasz te ustawy i powodzenia mnie nie było bo u rodizców od wrzesnia ciągle-skonczyłam rehabilitacje, zrobiłam tomograf wreszcie- wsyzstko zrobiłam i chodze i skakm i byłam juz na basenie nawet z pracą lipa cholerna- szkoda gadac, kazdy czas teraz poświęcałam szukaniu jej-wypełnianiu formularzy zgłoszeniowych, CV na portalach i juz sama nie wiem czego nie zorbiłam w tym kierunku Byłam dzisiaj na rozmowie i ide na testy na 17:00 pasiata miło Cie widziec, namea ściskam tez, onfim bez kija nie podchodze- choc sama nie wiem dlaczego, strzyga ty widze ciągle dostęna an tlenie:) JAK NASTROJE NA KAFEEE??????
-
ja-ka- gratuluje!!! 30-dziestka tzn Moniko- jak mogłaś znowu wyzerować licznki, myslałam ze ejstem jedyna i poszłam na wygnanie dobrowolnie:) ale juz zaraz sie zbieram na spacerek długi pieszy a wpierw prysznic i sniadanko Trzymajcie sie:)
-
Dziewczyny, po cięzkich bojach, wreszcie wróciłam nie myśląc duzo ustawiłam licznik Od TEJ CHWILI mam dosc tych syfnych fajek, które są tak cudowne do kawy porannej ze az mi sie płakac chce ze ja ulegam temu złudzeniu:( ale od dzisiaj sie nie dam!!! koooooniec licznik oczywiscie na dzien dzisiejszy to 0 dni, ale wpadne wieczorkiem po jeden dzien i jeden kroczek ku wolnosci:) ze zniewolenia dodo / 30-dziestka / sadny dzien- widze ze wy nadal:)-ciesze sie i mam nadzieje ze pomozecie mi stanąć w boje ze śmierdzielem
-
no ja cholera jak zapliałam tego papieroska po 42 dniach-tak ani jednego dnia bez papieroska sie nie dobyło FUCK mysle ze po 20 wrzesnia bedzie szansa-poki co nie ma szansy
-
małogosiu gratukuje ubytku i odwagi:) ale ja tez bym chciała ehhhhh juz mieć za sobą taki sukces:)
-
łukaszu-nataszo -dziękuje za odpowiedzi tez myśle sobie, że w aptece zakupione. przepisane przez lekarza i to nie na moją prośbę więc raczej nie umre:) Tez sie obawiam bo miałam wcześniej przygody ze szpitalem ale uwazam ze nadwaga to tez choroba..obecnie jedyna moja! Zrobiłam badania równiez-i pozanudzałam lekarzy-ale musiałam co do egzaminu-to ja musze dosłownie\"rypać\" dzień i noc -i bardzo chce dostać się tam gdzie aplikuje:) Więc postanowione ze po 20 wrzesnia zaczynam:) dodam ze dzisiaj byłam u ortodonty i zakładac bede aparacik na ząbki-tak pomyslałam ze najpierw tabletki a pózniej ograniczac mnie będzie własnie aparat przez napadami jedzenia niekontrolowanego POZDRAWIAM SERDECZNIE:)
-
no ja uwazam ze moja waga jest duza :. mam nadwagę a jeśli chodzi o zawartość tłuszczu to otyłość i lek zaproponował mi lekarz sam na moje pytania o rózne specyfiki dostępne bez recepty w aptece, kupiłam juz mam w domku i zamierzam brac tylko nie wiem kiedy ze względu właśnie na skutki uboczne-czekam na dogodny miesiąc juz od ROKU!
-
aha -dodam ze nie moge ćwiczyć!-wiec to mnie juz dobiło kompletnie, mam kołnierz na szyi do lutego:/ i zero jakiegokolwiek ruchu!!! ale od końca wrzesnia bede mogła już chodzić na basen:) waga-72 [i 3,5 poszło i ani grama więcej no i ćwiczyć nie moge:(]-chce 65:)
-
no dziewczyny. obserwuje was cały czas:) jedne widze zdecydowały sie brać i idzie im ładnie, innym idzie poprostu imponująco! a ja nadal nie biore bo kurcze sie obawiam braku koncentracji i zmniejszonego przyswajania wiedzy, boje sie skutków ubocznych typu ból głowy:( Mam bardzo ważny egzamin 20 wrzesnia a kolejny nabór jest za rok dopiero...musze dać rade teraz! ...choc wizja szczupłej sylwetki na jesien tez mi sie marzy:) jak myślicie -brać czy nie brac- jak z tym samopoczuciem-napiszcie kochane prosze... bo juz miotam sie kolejny tydzień! i kolejny rok bo ciągle coś !!
-
ja sie budziałam o 05 codziennie a padałam o 18 juz na pyszczek wykonczona...miałam kłocie w nerce , ale zrobiłam za ten czas wszystkie badania i wszytsko dobrze a za bóle odpowiedzialny jest kręgosłup bo nabawiłam sie lordozy przez to ciągle siedzenie nad ksiązkami i papierami w pracy teraz sie obawiam-bo cykl tak mi sie rozlegulował ze musiałam zacząc brac horomony...no i te migreny boli cie głowa?
-
basp2 ja jak wspominałam brałam w grudniu 3 tabletki bo niewytrzymałam, czułam sie jak by mnie tir rozjechał, dziewczyny pisały ze to minie-ale miałam egzaminy wiec nie mogłam sobie dłuzej pozwolic na taki stan. Egzamin+pisanie i obrona pracy mgr to nieprzelewki:) a jak sie czujesz dzisiaj?
-
widze ze juz wszystkich wywiało gdzieś..a może ta sennośći po zeliksie:P. Ja zasuwam nad ksiązkami wiec sennosci odganiam i tigera popijam , póki co. Oczywiscie jak bede brac zele to pic tigera nie bede.:)
-
basp2- zaczynasz czy zaczełaś brać zelixe? tez zaczynam :) PYTANIE: czy ktoś sie może wypowiedziec jak mu sie uczyło na zleiksie.chodzi mi o ostrą nauke na cięzkie egzaminy i o koncentracje.ta sennośc mnie martwi troche :( *15.08- 72 kg
-
oj dziewczyny jake efekty-ja zaglądam tu regularnie juz drugi rok:) i nadal sie nie moge zdecydowac.nie chudne nic prawie-schudne z 3 kg i wraca 1 kg ..ale juz schudłam sama 3 kg-wiec zadowolona jestem Obecnie mam 72 kg i chyba od poniedziałku zaczne brac zelixe
-
oj dziewczyny jake efekty-ja zaglądam tu regularnie juz drugi rok:) i nadal sie nie moge zdecydowac.nie chudne nic prawie-schudne z 3 kg i wraca 1 kg ..ale juz schudłam sama 3 kg-wiec zadowolona jestem Obecnie mam 72 kg i chyba od poniedziałku zaczne brac zelixe
-
Monika z tym zestawem Twpim hehe aż sie usmiechnełam-ale wcale to nie głupi pomysł-chya gumy jakies zakupie na ewentulany kryzys:)
-
dzień dobry:) Ja wczoraj tez nad woda i palacze dookoła- i nic mnie nie rusza Jakoś na tej imprezie taka zagubiona byłam a wśród palaczy jakoś raźniej- GŁUPOTA WIEM.juz nie wracam do tego:). Zaraz lece zasuwać Moje Drogie az do obiadku :) -a poźniej spacerek:) Miłego dnia!i dziękuje za wsparcie! nie palę; 1 dzień :) rzucam: 25 dzień:P zaoszczędziłam:170 zł :)
-
ja do tej pory nie musia lam sie pilnowac-wydawało mi sie i wręcz byłam zdziwiona ze tak szybko odzwyczaiłam sie i ze juz nie wróci chęć.Wiesz, ja nigdy wcześniej nie rzucałam palenia przez te 9 lat. A tu widze ze chwila osłabienia i nałóg atakuje wszelkimi mozliwymi sposobami:/ nic, teraz bede bardziej czujna U mnie nikt nie wie ze rzuam bo nie chodze i nierozpowiadam tej wiadomosci- pzoatym tam byli obcy ludzie których nie znam. Nic, trudno-jakoś to bedzie byle sie juz niepowtórzyło
-
ide po batonika do sklepu -jakoś mnie ćisnie na niego albo na loda :)
-
24 DNI POOOOSZŁY:( ehhh nic , nie jest źle - i tak bede o te 24 dni zdrowsza:) a liczniki zeruje -więc jutro napisze ze niepalę 1 dzień:/
-
a tez tak macie- jak pije wino czerwone wytrawne to mi sie nie chce palić. piwa nie pije teraz wcale . a przy mocnych drinkach to mi sie chce właśnie palić jak szlak[okazało sie] WIĘC BEDE PIĆ TYLKO WINKO:)
-
cholerka:( ale wiecie co dobry był ten papieros wsumie ..az takiego dłoa to nie mam bo i tak jestem zadowolona ze niepalę tak długo i nie bede juz palić wcale. Ale boję sie teraz ze na imprezie w clubie to faktycznie moge miec problemy w przyszłości.:( wiedziałam tez ze teraz tak mi szaleje przy okresie wszystko ze wkońcu se zafajcze-zwłaszcza na imprezie wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr. Nic-zero imprez z palaczami!!! Tylko woda i grile z niepalącymi:)
-
sadny dzien- mówisz jak ja- " ni chu chu i na ten tychmiast:)" no nic-jak muss to muss-...zeruje:(:(:(:(:(