Anouk

Hej, http://www.se.com.pl/se/index.jsp?place=mainLead&news_cat_id=40&news_id=164250&scroll_article_id=164250&layout=1&page=text&list_position=1 to powinno się pokazać każdemu obywatelowi:D:D:D:D:D:D śmiech przez łzy:O:O:O:O:O

celi;) Mój też sie będzie musiał puszyć w części wieczornej:P

Ja mogę dojechać;) do Garni to w miarę blisko;)

celi, okropnie się wkurzyłam, bo obchody są trzydniowe. Niby ma być bal itp ale ja wolałabym co innego. Nie cierpię takich imprez, gdzie wszyscy sie puszą:O:O:O:O

Ale się wnerwiła, mielismy w październiku jechać na rocznicę ślubu do Pragi z moim, a okazuje sie, że są OBCHODY i muszę być:O:O:O:O:O:O

I makaron:P

A ja będę się starała zacieśniać więzy;) Wczoraj mi nie wyszło z powodów zębów:(....sorry, babko:(

Yenka, ja też będę miała forumowego gościa;) Cześć dziewczyny:)

I rutinoscorbin w końskiej dawce, gdy czuje się atak przeziębienia:P

Poprawiam się- kościół nr 3 - bo jeszcze jest Katedra Santa Maria del Fiore we Florencji:) Ale Katedra św. Wita jest dla mnie NAJ:)

Cześć, odpisałam na zaległą pocztę:) Postaram sie jeszcze dziś opisać Wam to i owo. Bardzo mi sie podobało..... Szczególne wrażenie zrobiła na mnie Salamanca (jest piękna jak mało jakie miasto), Lizbona (za klimat i całokształt, te tramwaje, górki i morze....) oraz Parc Natural de Hoces del Rio Duration (magiczne i zupełnie niesamowite miejsce - i ta pustelnia św. Frutosa na cypelku, dookoła kanion, a nad głowa latają dzikie sępy:D). Fajna jest Segowia:) i Toledo (Katedra - chyba kościół nr 2, w jakim byłam, katedry św. Wita nic nie przebije:P, choć układ uliczek jest zadziwiający i ciężki do połapania się). Nie podobał mi się prawie w ogóle Madryt (choć ma świetna komunikacje i El parque del Retiro). A Andaluzja? To jedno wielkie słońce, góry, domki przytulone do skał, oczywiście białe, morze i tłumy, tłumy ludzi. Ale Alhambra jest naprawdę cudna... Myśmy byli znacznie bardziej nastawieni na zwiedzanie niż na leżenie i plażowanie (raptem byliśmy pełne trzy dni nad morzem w okolicach Algarve) oraz drugie 3 dni nad morzem przy Marbarbelli (Marbella jest kosmiczna, domy takie, że człowiek nie ma cienia wątpliwości, że mieszkają tu NAJbogatsi:P) Więcej opiszę Wam w mailu;) I tam było ciepło, a tu ....:(:O:O:O:O

Łelkom ewrybady, jak to było powiedziane kiedyś w jednym filmiku podesłanym przez Groszka. Wróciłam! Przyjechaliśmy późnym wieczorem, mimo, ze spałam, jestem padnięta, mam masę prania i rozpakowywania. Odezwę sie później. Super było! SUPER! Ale o wrażeniach napiszę później, jak już się wyśpię i nogi mnie przestaną boleć, bo wczoraj cały dzionek łaziliśmy po Berlinie. Mam klops, bo kupiłam sobie kilka par ślicznych sandałków i klapek, a tu ZIMNO!!!!!!!!! Nawet bardzo zimno, nie pamiętam, kiedy było mi tak zimno:( Po ponad 3 tygodniach czas na aklimatyzację:P Idę spać, robią nam drogę, więc obudzili:(:(:( koparki, walce i te rozmowy robotników mocno przecinkowane:P Śmiesznie jest...tak lekko nierealnie:) Na maile postaram sie odpowiedzieć w ciągu kilku dni.....

Hola:P macie cos ode mnie na mailu(wkurza mnie ta klawiatrura)

hej, jestem, zyje, zwiedzam, od poniedziaku w ogole bede bez neta..... jutro: Toledo i Eskurial:D dobranoc wszystkim

Hej, goraco pozdrawiam z Kastylii:) Jad€ zaraz do Salamanki:P

Godzinę temu dotarłam do domku, chyba już wszystko:) CześĆ...zaraz doczytam Wasze @. A ja zaczynam wielkie pakowanie:D Pranie osttanie się suszy:) Buzia

W czwartek wieczorem wyjeżdżamy:)

yenka, solpadine!

Serduszko, masz złe doświadczenia:P Ja znam w Pradze jeden świetny hostel;) Wiesz, wszystko zależy...jak nam sie nie będzie podobało, poszukamy czegoś innego. Zawsze tak robiłam;)

Mamy zarezerwowane w Lizbonie i na Algarve hotele i domki na plaży, tydzień w Madrycie u rodziny, resztę zobaczymy:) ale głównie campingi:) Mój brat w ten sposób zrobił dwa lata temu 4 tysiące kilometrów po Skandynawii:) Wiesz....u mnie w familii tak jest, że sporo sie jeździ. I głównie samemu:)

Emmo, ja mam awersję do stadnej turystyki wycieczkowej, brrrrr...... parę razy byłam za zorganizowanych wyjazdach (raz w Grecji, raz w Egipcie i jeszcze coś było) i NIGDY WIĘCEJ. Wolę jeździć sama, wynajmować mieszkania, kwatery, campingi, hotele, hostele i być panem siebie:) Od kilku lat , chyba z 7, jeżdżę bez opieki rezydentów i jest zawsze dobrze:) A w dzieciństwie z moimi rodzicami, na własną rękę , pół Europy zjechaliśmy.

A tak w ogóle, to wolałabym, żeby to mój mąż zaplanował dokładnie trasę:O:O:O:O A tak zwalił na mnie, a potem będzie kręcił nosem. Pożyczyliśmy nawigację od moich rodziców, jeszcze ubezpieczenia i chyba będzie wszystko;)

Ufff, ustaliliśmy już przebieg naszej trasy.....wielka pętla:) Tam mnie jeszcze nie było:P

Tak,tak...na całe trzy tygodnie. Do przyjemnego i ciepłego kraju;)właściwie krajów:P Jedziemy do Hiszpanii i Portugalii (na tydzień).

Hej, ja też tak błogo spałam, nie zauważyłam nawet porannego wycia alarmu:P sąsiada