Anouk
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Anouk
-
Ja widzę, że znów dziś znów zaczyna się radosny młyn, czyli kto ma rację.... Aga, olej te przekupy, które tylko potrafią wypominać potknięcia, czepiać sie... Taki dziś ładny dzień...
-
Witam resztę, która dołączyła... yenka, jak już zaznaczyłam nie podoba mi się włoska piłka, takie ustawianie, szczelna obrona, pilnowanie, pressing, nudy na boisku....a potem błąd rywala i kontra. O faulowaniu i udawaniu już pisałam:( jak kocham patrzeć jak gra Holandia w swoim najlepszym ofensywnym stylu z fantazją, o jaaaacie, jakie to piękne...... Włoskiej piłki nie lubię chyba genetycznie... toleruję zaś Inter i Juwentus. Ten ostatni mimo przekrętów i ostatnio tragicznie złej passy.
-
Hej, dziewczyny powiedzcie: dlaczego karmicie takiego trolla??????? Aga
-
yenka, nie tylko, za to, że włoska obrona Milanu (jedyny prawdziwie włoski element) fauluje, a potem rżnie głupa, że napastnik sam się sfaulował..... Nie podoba mi się włoska piłka, materaca też nie lubię..... Za to Seedorf to cudowny piłkarz, dojrzały.... Ka, życzę odzyskania spokoju włosom.
-
Witajcie, yenka, tamten Milan a ten teraz to zupełnie co innego:O:O:O:O zresztą właścicielem jest Berlusconi, co też wpływa na moje odczucia w stosunku do drużyny..... Cholera, że musieli wygrać, zawsze tym cwaniaczkom sie udaje, mimo że w trakcie meczu prezentują się gorzej..... Ka, jaaaaaaaaaaaacie, co spartaczyła partaczka?????? Idę zaraz popracować...:O o jak nie chce mi się....
-
Kto mi wytłumaczy, co to jest \"elaborowanie piłki w środku pola\"????????????????????????
-
Serduszko, będę trzymać kciuki:)
-
Hej ho....zaraz idę kibicować, żadna z drużyn nie jest moją ulubioną, ale bardziej nie lubię Milanu, więc jestem za Liverpoolem...może nawet ich lubię:) Że też Maldiniemu chce się jeszcze biegać...... Yenka, ja taką burzę przerabiałam rok i dwa lata temu, a ta dwa lata temu to była masakra...koło mnie na pętli malowniczo przywaliły drzewa tramwaj!! Zaś przed domem moich rodziców zwaliło orzech.....brrrrrrr!!!!!!!!!!!!!! Jo, solenizantko, wszystkiego NAAJ NAJ NAJ, spokoju ze strony ex i skupienia się na Was i maleństwie:) Ninke, odpoczynku!!!!!;) Zaraz zaczymają, więc umykam...
-
Groszku, widzisz....źródłem jest jakiś radny.... a gdtbt redaktorzy z GW czytali nasze forum, wiedzieliby o wszystkim wcześniej:P:P:P:P Głowa do góry;)
-
Whim albo Kaspersky Security....albo darmowee odpowiednio skonfigurowane...też się sprawdza:)
-
Dyżurny synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Arleta Unton- Pyziołek http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,4152992.html cięzko zachować powagę;)
-
Ale też jestem zdania, że kobiety są twarde, odważne. Dzielne. A jeszcze gdy zostają matkami, to im się zwielokrotnia;)
-
yenka, tylko, że ja chcę już wakacji..... zmęczona jestm:(
-
yenka, pamiętam jak odpisywałam na Twojego pierwszego maila...\"twoja droga\" była i jest nadal przeze mnie podziwiana Ciesz się deszczem, bo u mnie w cieniu na termometrze jak byk są 32 stopnie:P Mam nadzieję, że i u nas spadnie deszcz, bo boli mnie głowa:( Serduszko, widzę, że jestes tak samo twarda jak ja kiedyś:P Pisz list, jeśli tylko ukoi to trochę nerwy i na moment zmniejszy Twój ból. Zaufanie w związku to świętość. A cała ta sytuacja jest nieźle pokręcona. Nietstety. Miłego popołudnia wszystkim.
-
Teraz i mnie i yenkę też utrzymujecie....i Groszka po części:p
-
Babko;)wyspowiadałam się z wydatków publicznych na moją osobę:P
-
Groszek, baw się dobrze...może spotkasz jakiegoś fajnego doktoranta:P bo student to chyba zbyt młody, czy się mylę?
-
Yenka, no właśnie...a też w moim zawodzie zakupy książek i czasopism są na porządku dziennym. A to jeden z argumentów strajkujących lekarzy. Chyba miałam trochę lże od Ciebie, yenka,j, bo moje studia były na koszt podatników i to wszystkie, które odbyłam. I jeszcze płacili mi za naukę:P:P:P:P w sam raz na książki:P więc w tym miejscu dziękuję za Wasze podatki:)
-
Celi, takie powiatowe szpitaliki to często klops.....widziałam kiedyś taki jeden, straszliwie zadłużony, ale personel bardzo dbał o czystość. Ale rzeczy, które piszesz, niestety bulwersują.
-
Celi, i oczywiście szpital strajkuje.... Coraz mam ambiwaletniejsze odczucia w stosunku do lekarzy.....w końcu ja też mało zarabiam, też mam wykształcenie...może nie zależy ode mnie czyjeś życie, ale to, co ma w głowie już tak... i Tak jak często oni pracuję na dwóch etatach.....i jakoś strajkowanie nie przychodzi mi do głowy. A chyba powinno...bo nawet nie ma szans na awans:O:O:O:O:O:O
-
Wiecie co???? Totalnie mnie boli ta niesprawiedliwość Matki Natury, że dzieci totalnie niechciane, tam, gdzie być nie powinny, szybko i łatwo się pojawiają, niemalże od niechcenia....a niektóre pary tak chcą, tak się starają i .....NIC! Aaaaa!!!! News z ostatniej chwili chrzciny przeniesione: na połowę lipca:D Jak wróbelki ćwierkają mój teść dowiedział się, że nie mogę/ możemy w czerwcu i pogadał z młodymi rodzicami, że może jednak lepiej w lipcu:p
-
A Putra zgolił wąsy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Szooooooooooooooooooook:P Celi, to, co napisałaś o tej 14-stce w ciąży to straszne...
-
Niestety gust też często dziedziczymy po rodzicach... Przynajmniej jest on nam wyrabiany....
-
Dziewczyny, są u Was zwrotki....
-
Celi, no niestety nie dość, że publiczna służba zdrowia jest fatalna, to jeszcze strajkują, a NFZ zawsze zdziwiony wzorowym traktowaniem chorych:P Wiecie co.....uprałam dokumenty od auta......dowód rejestracyjny jest OK, ale polisę to mamy w kawałkach, choć można odczytać. Już dzwoniliśmy do pana od ubezpieczenia:O:O:O:O:O śmiał sie i dziś wieczorem będzie duplikat do odebrania.