Anouk
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Anouk
-
Garni..... Ile mozna przesuwać.....rozumiem powody Twojego, ale ileż można tak \"se przesuwać\":(
-
Hej hej. kurczę teraz walczę z plikami do pracy, ten baran mój współpracownik gmerał w systemie tak skutecznie, że mam wersje z pażdziernika!!!!!!!!!! Garnierka, szykuj chrzciny w terminie Wam pasującym! Spróbowałaś! Jak nie, to nie! W pracy mam dzień świra jak mawia Celi;) jak jutro zobaczę na oczy mojego kolegę z pokoju, nie wiem, co mu zrobię.
-
Uffff, odzyskali mi pocztę...... :)
-
Cześć wszem i wobec;) Wczoraj zaliczyłam totalna migrenę....cały dzień przeleżałam na kanapie w salonie z zimnym okładem na czole. Musiałam odwołać moje obowiązki zawodowe...beznadzieja. Stąd moje wczorajsze milczenie. Dziś wracam do zywych:) whimka, u mnie podobne dzis niepsodzianki komputerowe w pracy:O
-
Ka, ale masz przynajmniej wodę w kranie. I możesz umyć włosy. Bo ja nie mam takich widoków i muszę wyparadować z domu z mało świeżymi włosami:O Bo przecież mycie głowy na noc jest mało praktyczne. A cistaka z pokoju obok wywal:P
-
Ale walnęłam: WODY miało tam być.
-
celi, ja pamiętam powódz z \'97. Całe miasto nie miało powody od początku lipca do połowy sierpnia..... Nie pocieszyłaś mnie wcale:P
-
http://www.rzeczpospolita.pl/news.rol?newsId=618&show :O:O:O:O:O:O
-
Groszek, miałam Ci słać pytania, jak było w kinie i na czym byłaś?
-
Celi, loooooooooooooozik;) Są takie oszołomy w tej branży, nawet mogę dać namiasry na jednego:P A dziś dla odmiany ni ma u nas wody:P
-
Whim, to chyba życzę owocnej nauki;)
-
Witajcie, u mnie już po burzy, wrócił prąd, a nawet net jest, więc piszę, bo on dziś straszliwie kapryśny. Bywa i wybywa. Groszek, ja Ciebie tulę w zastępstwie....będę mówiła basem;) Ty mnie nie chciałaś przytulić:P yenka, przy składaniu NIP_3 po raz trzeci z tą samą zmianą, to już tylko śmiesznie było. Zasypałam Ciebie dziś mailami, ich sednem miało być, że i tak dla księciunia jesteś NAJMĄDRZEJSZA:) spróbowałby inaczej;) PZU to najgorszy ubezpieczyciel i chyba najdroższy. Celi, z nim to moja rodzina spotkała się na sali sądowej. Przegrali, chyba często przegrywają, stąd takie składki;) Wszystkim miłego wieczoru...
-
Whim, ja krzyczę tylko na męża i brata;) W sferze publicznej staram się mówić cicho, właśnie z tych powodów;)
-
whim, wczoraj w jednym z Twoich postów zauważyłam tę samą myśl odnośnie mnie...dzisiaj trochę ganiania, ale już mniej nerwowo podeszłam do sprawy. Dzięki whimka:)
-
Celi, odpisałam..... ja w mojej sprawie: załatwiłam wszystko, ale Twoja historia uczy, że to urząd rodem z Kafki... yenka, wiesz....nie ma o co tyle nerwów tracić.
-
HA! Ja dziś dalej walczę z US, bo papierów im za mało. Trzymajcie kciuki, jadę do nich..... a wszystkim dzień dobry z życzeniami pięknego piątku
-
Celi, wrong, gwiazdka już była, a gwiazdki spadają na kogoś tylko raz;)
-
Celi, imiona dla dziewczynek całkiem, całkiem;) Znaczy w moim guście. A imię Nina to wręcz uwielbiam:)
-
Już z domciu odpisuję na maila:P
-
groszek, sama wybierz opcję;)
-
yenka,przewrotny jest sens tego, co napisałaś;) hihihihihh
-
groszek, to, że będą takie twoje wnioski było dla mnie przynajmniej kwestia czasu;) garnierka, trudno się nie opanować, patrząc na małego:P
-
Celi, ciesz się, że teoretycznie płodne znaczą dla Twojego organizmu de facto płodne:D Wiele par by tak chciało. Poważnie, ciesz się, że tak łatwo poszło, że nie było stresów, rozczarowań, nerwów, ustawianego sexu na właściwą porę, oszczędzania organizmu. Macie dziecko z miłości! Prawdziwie z miłosci:)
-
Widzisz celinko, instynkt działa. Nie zamartwiaj sie..... :)
-
Yenka, to tym bardziej ten babol zaoszczędziłby na mnie, mówiąc, co mam przynieść, ja bym znalazła w necie i przyniosła wydrukowany. :P Normalnie cyrk na kołkach......a na dole stoi szafa z formularzami, gdzie ponad połowy nie było:P:P:P:P:P:P