Anouk

Przewodniki winiarskio-podróżnicze moim zdaniem to dobry strzał. Sprawdza się;)

Ja kilku wujkom i "wujkom" kupiłam Hawkinga "krótką historię czasu". Byli zadowoleni. Potem błyszczeli jak gwiazdy;)

Przewodnik winiarsko-podróżniczy;)

Książkę o winie, przewodnik, fotografowaniu, felietony motoryzacyjne Maya lub Clarksona. Albo coś o wielkim wybuchu;)

Branoc, Ka;) Mi jeszcze został Top Gear:)

Słuszna uwaga, Ka;)

Ifcia, oj tam....pamiętamy jeszcze dzikość śp. Lecha Kaczyńskiego w czasie wywiadu ze Stokrotką zakończoną potem przeprosinami z kwiatami:D A też miało to wyglądać inaczej:D

Wiem kto tak mówi i niech w takiej świadomości pozostanie:)

Ciekawe, czy ordery też zostaną mu odebrane?;)

Antysemityzm, antypolonizm. Myślę, że gdyby w takich samych słowach obraził kogoś narodowości polskiej, to chcę myśleć, że projektanta potraktowano by tak samo.

Aha:D:D:D:D

Jak coś, to pisz na maila:)GG wyrzuciłam jakiś czas temu.

Pani wzywała, My Lady? Cześć Ka:) Co jest?

Skoro i ja jestem w tyctych 50 % idiotow, bo glosuje, to jak nazwac nieglosujacego, lekko zblazowanego faceta, ktory w tak znacznym stopniu skupia sie na politycznej i pozapolitycznej pisaninie na jakims forum? :D

http://wyborcza.pl/1,75477,9173810,W_Tokio_wykopaliska_maja_wyjasnic_jedna_z_japonskich.html

Myro, nie tylko dla Ciebie "Elling" jest ważnym filmem:D

Howgh! Widzę, że Dubieneccy na tapecie. Parę lat temu, jeszcze na pierwszych "kaczkach" pisałam o robieniu społeczeństwa w jajo w czasie kampanii prezydenckiej AD 2005: szczęśliwa rodzina Kaczyńskich, gdy zaraz po kampanii wyszedł rozwód, ciąża, nowe małżeństwo, potem kulisy rozwodu.... Hipokryzja jest wszędzie! Ifka, co polecasz na mega siniaki?

Nart nie mam pod łóżkiem;) ALe widzę, że wiecie lepiej;)

Mąż sprawny, baterie też:)

Dobre z tymi wibracjami. Choć mam wibrator, także i w wersji żywej;)

Jak widać niektórzy traktują telefon jak sprzęt użytkowy, inni zaś jako boga:D:D:D:D:D:D

Ha, jeśli komuś smartphone służy głównie do zdjęć lub filmowania, to ok. Ja go używam do całej masy innych rzeczy, w Polsce robi mi za nawigację, poza tym poczta, www, kalendarz, przypominacze i lista zadań.

Germanotta, fajny epicki film i ten niezapomniany motyw:)

Hmmm to jakby podatek katastralny, którego u nas nie ma. I cieszmy się z tego... :(

Myro, ja ostrzę sobie zęby na ten artykuł, pewnie będzie za parę dni online. Jest w nim sporo o Wrocławiu, pewnie i słowa Dudkiewicza...a u nas to jest budżet miasta:o:o:o