Anouk

Emma, robi się zdjęcie panoramiczne i wszystko widać jak na dłoni...usuwa się szczególnie, gdy nie mogą się wybić, bo w szczęce jest za mało miesjca... U mnie tak jest, mam ciasnotę taką, że...... dlatego dzielnie wyrywam następna juz w kiwietniu:) Agata, a ja zamawiałam cała 4:)

Czy reformatorzy tworzą zlot debili i głupców?????

masz linka?????

Yenka, jestem tego samego zdania odnośnie reform.....

Dobra, szukam miotły i lecę na zakupy:P yenka, najwyżesz przyjmiesz wszystkie propozycje pracy, które dostałaś. Znajdziesz coś:)

Dzięki yenka, na Ciebie można zawsze liczyć:) Nesca, Wielka Sowa jest w Górach Sowich jakieś 60km od miasta. Jugów, Walim. Jedziesz 8 na Kudowę, potem w łagiewnikach skręcach na Dzierżoniów i kawałek za Dzierżoniowem zaczynają się malownicze górki. Polecam Międzygórze, jest śliczne, ogród bajek to pikuś....Śnieżnik i widok z tej dzikiej góry:):):) Albo Styrzeliniec i Błędne Skałki:) Oj, wydało się, żę w górki namiętnie jeździmy:P

Kurczę, a może jednak nadaję się na wróżkę:P:P:P:P:P :D:D:D:D

Aaaaaaa, widzisz jaka niekumata jestem. Jeszcze jedna kawka!!!!!! Na dodatek: zakręciłam się dziś w pracy:P:P:P:P:P

A co z Garnierką?????

Hej hej już nigdy więcej nie uzgodnię sobie 3x z rzędu w tygodniu początku pracy na 8:00!!!!!!!!!!!!! Wrrr, ziewam jak yenka:P:P GARNIERKA!!!!!!!!!!!!!!!!!Co tam??????????Bo zadzwonię?????????? ;) Groszek, ja dziś nie królewna, ale niedospana jędza, tak mam jak wstanę lewą nogą. W mieście cholerne korki i nawet moje sekretne objazdy dla wtajemniczonych były delikatnie mówiąc zatkane. Na szzcęście powrót szybki, siedzę z kawką w domku. celinko, życie jest pełne nisamowitych i strasznych istorii, ja ciągle wierzę, na przekór nieco, że równowaga musi być w przyrodzie. Na forum głównie ludzie się żalą, znacznie rzadziej piszą, jak jest fajnie. To leży w naszej naturze ludzkiej oraz polskim charaterze. Nesca, doszedł mój @. Każdy związek czasem ma gorsze dni. One przecież mijają. Groszek, już jesteś bezpieczna:):):)

Dziadostwo ten Onet (ITI) i ich kartki:O:O:O:O:O

Celi, dziś oglądam Lisa:p więc znów nocne nasze spotkanie:)

Ninke, mój też był u wyrwizęba i marudzi, że jak zeszło znieczulenie, to go boli. A dzis też przejechałam się autobusem , Na Grunwaldzki, ta podróż tak mnie poirytowała, że przeszłam piechotą pół miasta.... Celi, ja nie mam żadnego maila:( coś ściemniasz:P Celi może mi umknęło, a co z rurą?

Celi,a mojej nie dostałaś?????? Bo też wysłałam na @ podanego w profilu :(:(:(:(:(

Nesca, muszę kończyć, obowiązki zawodowe wzzywają, czekam na @

Oooo, widzę, że \"społecznie\" robisz aplikację. I fakt: w tym środowisku bez pleców, nazwiska i wpsarcia nie ma szans!!!! Najciemniej jest pod latarnią:(:(:(:(

ale to już historia na @. Nie mogę aż tak się dekonspirować:):):):)

Nie:) One już zdały ten cholerny egzamin. Sądowa nie jest taka zła.....zawsze jest jeszcze adwokacka:P

Domyślam się, że kończyłaś tę samo uczelnie, co ja. Jestem belfrem....

Nesca, znam to środowisko, moje dwie przyjaciółki w nim funkcjonują:):):):):) dokładnie w tym samym:):):):) Choć przyznam się, że podejrzewałam też staż albo specjalizację jako lekarz:) To obstawiałam do niedawna. Ale coś mi podpowiadało: źeś prawnik na sądowej albo prokuratorskiej:)To od czasu choroby i podania tego terminu egzaminu:P

hej hej wróciłam, nesca, tak myślałam;) Nie narzekaj, po egzaminie, jeśli nie znajdziesz etatu w sądzie, pójdziesz do kancelarii. Sporo ludzi tak zrobiło z lat wcześniejszych:) Dziś miałam nepięty, ale fajny dzień.... wy tu o pracy, niedostatku ubóstwie. Ja finansowo nie narzekam, ale mam dwie prace, a od dziś oprócz różnych drobiazgów muszę sobie wpisać trzecią (umowa-zlecenie), ale może jeszcze z tego coś wyjść w przyszłości. Bo to taka okazja, której się nie odmawia, a w przyszłości może być wstępem do zmiany miejsca pracy Zarabiam niemało, ale duuuuużo wydajemy! Spłacamy nasze inwestycje:P I jedna cała moja pensja ( ta wyższa) idzie na spłatę kredytu i pożyczki u rodziców. Do pełnego rachunku dokładam z drugiej... Generalnie podpisuję się pod Waszymi uwagami....uważam, że bieda się reprodukuje, ale to głównie dlatego, że w takich rodzinach zanikają wzory, normy i wartości tzn, tam nie ma chodzenia do pracy. Pieniądze nie są łączone z płacą. One biorą się z ..... będę później...

Nesca, jaką aplikację robisz???? ;);) To sąd diecezjalny:P

yenka, to Twoje ziewam znaczy, że spałaś u księciunia:P??????

Hej, hej a ja wstałam z bólem głowy takim, że...... JUż po jednych zajęciach na szczęśćie.... Ale się czuję...jak to było, połykam monitor, ziewając???;) Garnierka, o tym, że trzymam kciuki, wiesz:) Nesca, no niespecjalny masz nastrój... księciunio jak większość nie widzi bałaganu, a do niedwana żył w przekonaniu, że wszystko robi się SAMO. Ja, gdy razem zamieszkaliśmy razem, wprowadziłam terror sprzątania, skutek jest tego taki, że dwa razy w tygodniu mój mąż wyciąga odkurzacz i odkurza. Czasem robi pranie, myje łazienkę. I czasem się buntuje:P Celi, daj znać w sprawie rury. Wszystkim buzia:)

Celinka, żeby wszystko się udało...w końcu masz dziś urodziny:) Więc pewnie tej rury tam nie będzie:) Ale cena fantastyczna:)