Anouk
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Anouk
-
A mi Garnierka.... a mi!!!!!!!!!!!!!!! A co było dziś w \"Rozmowach w toku\", że się tak przejęłaś??????
-
Groszek, dom to my sobie wyznaczyliśmy pod 40, jak już dzieci będą i ciasno się zrobi, na razie mamy sporo przestrzeni, działkę i kredyt do spłacenia:P A działka z miesiąca na miesiąc zyskuje na wartości, dziękuję Koreańczykom:P
-
Agata:) wiesz, to nawet nie takie trudne, w necie wszystko można kupić, a w dobrej kwiaciarni wszystko zamówić:)
-
A imieniny dopiero za rok;)
-
Lubimy te same stronki:) http://www.storczyki.org.pl/uprawa/az/az/Psychopsis_krameriana.html a ja takiego bym chciała:) Storczyki dla mnie to najpiękniejsze i najsubtelniejsze rośliny na świecie.
-
Groszek, u nas to kwestia nowych mebli do salonu:P Mamy ze starego mieszkania, sosnowe:O:O:O a ja bym chciała moje wymarzone. I kuuuuuupa, bo mój mąż dostrzega auto, wakacje i inne takie.... A ja bym chciała już mieć wszystko w domu tak, jak wymarzyłam.
-
Cymidium, podlewa się obficiej niz falki, z tym, że zimą i jesienią mniej, ale wtedy zraszać, tym bardziej, że te storczyki nie przepadają za ciepłem i nocą lubią niższe temperatury...takie wachania temperatury dobrze robią na zawiązywanie pąków. Najlepiej zraszać rano. Ale wykąp je...powinno odżyć. dlatego chcę orchidarium:P
-
Groszek, ja swoją \"13\" wpłacę i będę udawała, że jej nie ma....
-
Dobre;) Sabotki to chyba moje ulubione storczyki, nie wiem czemu, najbardziej mnie się podobają.
-
A może cymbidium przelałaś, wiesz papirus zaburza nam kwestię, ile wody potrzebuje roślina;)
-
Agata, papirus:) Ja go nie mam, al i tak mam dość gęsty las w salonie, bo stoi kilka sporych fikusów. A storczyki hoduję na pianinie. Zresztą i tak już nie gram...:O
-
Ja czsem stoję w korku, gdy wracam z weekendu, bo masy jadą na zakupy:(
-
Na moim osiedlu mięso, wędliny maja prima sort, w tym dalszym też, a wybór jest ogromy: od wielkich hipermarketów, po stosika firmowe Polesia czy Walichnowy czy Sokółki, po duże sklepy spożywcze, w których (że się tak wyraże) wołowina jest olśniewającej urody. A szynka pachnie wędzeniem:P
-
Celi, my dzielimy na trzy:) My, babcia, rodzice i to w odpowiednich proporcjach do zużycia:P Ostatnio mój tata wymyślił jakiś nowy Silna Flamenco, czeka w magazynie u rodziców do odebrania:)
-
Wiesz Groszku, tylko mój mnie teraz katuje zbieraniem paragonów! W życiu się czymś takim nie przejmowałam:D:D:D
-
Masz cymbidium:) Opisz, co się dzieję...może coś wymyślę.... falków mam klikanaście, kilka sabotków, 3 vandy, 2 miltonie, mam też i dendronium i cymbidium i zygopetalum i oncidium:) mówiłam, że marzę o małym orchidarium:) Cymbidium nie lubi ciepła:(
-
Agata, makro nie raz ratuje nam sprawę, tym bardziej, że nie daleko mieszkają rodzice i babcia i te zgrzewki można obdzielić. Chemia jest głównie tam kupowana i są śmieszne sytuacje, np duże proszki do zmywarki są pakowane tak czy siak pojedyńczo, a my dumnie pchamy wszystkiego po 3. I co miesiąc mój tata kupuje sobie 10kilogramowy kubełek matjasów Lisnera, a potem wcinamy go przez miesiąc....jak jadę do mamy, wybieram sobie płaty prosto z kubełka. Kiedyś kupowaliśmy w Makro jeszcze więcej, mąka, mleko, wszystko... A teraz obdzielamy się zgrzewką mleka albo chrupek kukurydzianych. I potem męczyliśmy się dwa miesiące jednym gatunkiem płatków:p
-
Groszek, to nie ten....tamten jest do haseł. Intelitech Menedżer Finansów
-
Babko, http://webtrunki.pl/?k=sp&id=51 dla Ciebie, ostatnio takie właśnie kupuję....
-
PIN s 4 Groszek, poszukam.... Ja jestem naprawdę fatalna w wydawaniu... No, my chcemy zmienić auto, jak wiesz....;) i marnie nam to idzie...
-
Agata, też uprawiasz storczyki??????:D orchidarium.pl Jakie masz???????
-
Albo Ruby of Cream..... muszę pijać lekko słodkie, mój mąż nie trawi wytrawnych i jak sobie otworzymy butelkę, to lekko słodka.... a te dwa są extra, ciężkie, w pięknym kolorze, z aromatem!!!!! Ja juz ostatnio pisałam o tym, że winka nigdy nie odmówię....kiedyś miałam fazę na białe reńskie, potem na chilijskie...a teraz znów wróciłam do win z Centralnej Europy. Dobre są też wina z Moraw, u nas rzadko można je kupić.... no i mołdawskie, dosć przyzwoite, za bardzo miła portfelowi cenę.
-
Babka, ja też, szczerze, chociaż ostatnio namiętnie żłopię Amber of Cream ( w Auchan po 17PLN, więc trzeba kupić zawsze kilka na zapas)...bo gdzie ndziej zawsze powyżej 20PLN.
-
ninke, Mój mąz w ramach racjonalizacji wydatkow zainstalował jakiś programik do zarządzania finansam gospodarstwa , ja się z tego smiałam, aż ze zdziwieniem odkryłam, że przez 7 dni lutego na alkohol wydaliśmy dwie stówy(mieliśmy gości)... A w syczniu na pierdółki do domu(kwiatki, świeczki, przeszkadzajki) poszło nam 400, nie wiem na co...no bo z tego, co sobie przypominam kupiłam dwa storczyki, nawóz i dwie doniczki, ale przecież to nie kosztuje 400 złotych! Nie miałam w zwyczaju sobie niczego odmawiać, ale doszłam do wniosku, że wydaję zbyt dużo na to, co jest mi na dobrą sprawę zbędne... Zawsze dużo wydawałam, na wszystko, ale że aż tak..... chyba przejdę na kalwinizm, o ile to możliwe w moim wypadku. Tyle o moich wadach:P
-
Babka, no co Ty!!!!!!!!!!!!!!!!!