Anouk

Jaki dostałyście najgłupszy i najśmieszniejszy prezent pod choinkę?:P

w proch albo w pył? :P

yeny, noooooooooooooo:D:D:D:D

Aana, spokojnie, posłuchaj siebie.... a po drugie , i sobie to również przypominam w ciężkich chwilach, miłość to wyzbywanie sie egoizmu..... Więc niech ona pogada:P

aana, szczęśliwe małżeństwa też się kłócą..... :O:O:O:O:P:P:P:P

I jeszcze coś tata rzeźba był zachwycony:) choć mama nie podzielała jego zachwytu....sama zaś dostała od taty nieco idiotyczny, ale w sumie śmieszny, zabawny i...praktyczny prezent. Ale śmiechu było co niemiara...... :D:D:D:D Podeślę Wam później zdjęcia choinek:P celi, jak ubiera sie w realu:P Przypominam, że dzis wyprzedaż w Ikea:P

Witajcie, już po świętach... ja sobie pracuję miło w domku, mój byczy sie w łóżku...jeszcze chwilę mu dam:P Ja też miałam śpięcie w święta, a właściwie w Wigilię, zrobił coś, czego nie powinien robić.....wrrrrrr....odinstalował mi program w kompie....bo mu przeszkadzało...a dla mnie to jedna z podstaw do pracy... A poza tym było super...radośnie, rodzinnie, czasem zabawnie. Garnierka, tulę Cie mocno, dla mnie(gdybym była na Twoim miejscu) nie sprawdził się i nie dorósł:(:O:O:O:O Nie chodzi tu o to, że drugi dzień byłaś sama, bo tak mieliście ustalone, ale o tę wigilię.......mami synuś......:(:(:( Do licha, jak on Cię mół zostawić w Wigilię, iść tam i świętować z rodzicami???? Po takich akcjach. Dla mnie jakaś totalna obłuda, starych i jego. Może Cię zraniłam, ale to moje zdanie.....tym bardziej, żę miałam nadzieję, że postara sie i zafunduje Ci piękne święta. nawet xxx nam w tym dniu wybacza:P

;)

No i choinka ubrana:D:D:D Złoto-czerwona:) Mój mąż pojechał po duże złote bombki, żeby było piękniej... Podglądam sobie \"Monty Pythona\" i jest pięknie:) Święta..... :)

Celi, rybka emilkiem poleciala wraz z małym Chińczykiem;)

Zupełnie jak Jagger...jak był młody...a teraz....:D:D:D i moja ikona: Roger Taylor:D:D:D:D

I On bujający się na tym małym pontoniku w baseniku:D:D:D

i\'m ypur man i tropicana club....ale musiała być balanga po nakręceniu video:P

Ka, i w samotności.... żeby olśnienie było większe. Oraz z tej depresji z braku jedzenia powędrował do fryzjera:P Czajka????:P

Where did you heart go? od razu ....omijam \"nudy\".... :D:D

Ka, rozczuliłam się.... The edge of heaven.... ąż wspięłam się na fotel po płytkę \"The Final\". Była obok Cyndi Lauper:P

Celi, Ty naprawdę nie wiesz, k8im jest Rubik:P:P:P:P :D:D:D:D:D Ta niewiedza jest cnotą:D:D:D

A powiem Wam jeszcze, że kiedyś wyskoczyłam do piekarni obok (rewelacyjne ciasteczka-gwiazdeczki), a tam Rubik..... Myślalam, że mnie trafi...:P:P:P Lodówkę po powrocie sprawdziłam.... :P

Celi, toż to nawet ja wiem, kim jest Rubik... A pamiętacię kostkę Rubika?????? I kolejny jego pomysł, taka przekładanka z kółek..... O, mojemu bratu dorzuce jeszcze z okazji Nowego Roku kostkę Rubika:D:D:D:D:D On nie jest z tego pokolenia:P Ka:D:D

Ka, to chyba to samo radio:P Ale mi George Michael W OGÓLE nie przeszkadza.... Ja jestem z tego pokolenia, co woke up before him go go:P I się wydało:P Lubię goi Wham też:P

Bosheeeee, czy wy też tak macie.??????? Włączam radio: Rubik. Włączam TV: Rubik. Stoję w kolejce do kasy, przy kasie stojak z gazetami: Rubik. Odpalam portal: reklama Rubika ominęła moje zapory antyreklamowe. Jak otowrzę lodówkę i będzie tam on jeszcze:O:O:O:O:O i wiecie co: nowa piosenka jest jak stara piosenka, tylko ma inne słowa...zupełnie jak z Budką Suflera.... OOOo znów reklamówka: Rubik:(:(:(:( Ja chcę Haendla...

Hej hej, zapracowana jestem również... zostało mi ubranie choinki i jeszcze jakieś drobiazgi na obiad na drugi dzień świąt...bo będzie u mnie... Bitki i kaczka zrobione...z dań wigilijnych niosę rodzicom karpia po chińsku i kulebiak z kapustą i grzybami...właśnie się dogrzewa w piekarniku. Wieczorem ubieramy choinkę, mycie kanapy, podłóg na mokro i mamy święta...:D:D A jutro ubieranie choinki u rodziców i światełka na zewnątrz, aż mi się słabo na samą myśl robi.... Zaraz pooglądam choinki...poodpisuję na emilki... Dziewczyny już Wam raz życzyłam, pozwólcie, że się powtórzę: W te święta życzę Wam zdrowia i szczęścia w rodzinnej atmosferze z ukochanymi osobami i zwierzakami....wszystkiego NAJ oraz spokoju, chwili zadumy i refleksji... Anouk Nie będzie linka;)

A ja idę do karpia, moż w końcu dam sobie z nim radę.... Ka, miłego opalania...apropos hipochondrii...też nie powinnam:P:P:P:P Opalaj się za mnie...

Agato, pomógł nieść siatki.....

Ja na razie kardiologa nie potrzebuję:P ale jak zajdzie taka potrzeba, to przejadę te 500 km na konsultacje:P