Anouk
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Anouk
-
Ale chyba się na mnie nie fochasz, jak mawia mój mąż:P celi? :)
-
Celi, teraz będzie teraz o Twoim Ą w skomplikowaniu:P jak już napisałam czeski film:P Ale o to chyba nie chodziło, gdy wzdychałyśmy, że wieje nudą.
-
Oj, przestańce już z tymi racjami... a moja racja jest najzacniejsza... Mało Wam polityki???? :(
-
Cieszę się, że artykuł, skarbówo przypadl Ci do gustu, jednak trochę ma: bo można podejść, że niektote wtręty piszących tu można potraktować jako wtrącanie się pań na poduszkach.... Szkoda, że tego nie dostrzegłaś. Mogę się też tłumaczyć, że u mnie jak u Szekspira, po chwilach ważnych i pełnych napięcia pojawia się coś lżejszego... ach, biedny Yorick... :P
-
skarbówa, jak widzę dalej się czpiamy;) http://kobieta.gazeta.pl/poradnik-domowy/1,63125,3692522.html?as=2&ias=2&startsz=x fajny artykuł....
-
Oddajmu cześć Prokomowi:P
-
Chyba, że ta kochanka jest właśie rodziną na całe życie, albo jego resztę;P
-
Celi, jak księgowy doradza, żeby nie płacić ZUSu to nie jest on funta kłaków wart:(
-
Do post powyżej celi, zajrzyj głębiej i przejrzyj topik...
-
:D czeski film=hiszpańka wioska=coś tam jeszcze=kubańska racjonalność :D
-
Szanowna skarbówo, ja też płacę podatki w terminie, nawet większe niż te 19%. Mało korzystam z NFZ, za moje pieniądze leczą się inni. Za moje składki ZUS wypłacane są świadczenia renowe i emerytalne innym. W końcu za moje pieniądz opłacany jest Fundusz Kościelny i budowa Świątyni Opatrzności Bożej, o wiszącym nad nami gigantycznym odszkodowaniu dla Euroreko nie wspominając. Co mam jeszcze dorzucić, żebyś zrozumiała, ile środków publicznych jest marnotrawionych wedle upodobań opcji politycznej A, B czy C... W takiej rzeczywistości można pozwolić sobie na odrobinę obywatelskiego posłuszeństwa i zwlekanie z odsetkami... bo mam patrzeć, jak państwo i administracja przejada moje pieniądze, zamiast się w końcu zreformować i unormalnić finanse publiczne... O co, Ty się właściwie czepiasz Celi, o to, że jak każdy niemalże polski przedsiębiorca kombinuje, żeby nie zostać wystruchniętym przez Urząd Skarbowy czy Izbę jak JTT czy Optimus? Bo dla Twojej wiedzy urzędnicy skarbowi też się mylą, a za swoje błędy ponoszą odpowiedzialność tylko w znikomym stopniu w stosunku do szkód, które narobili. Są różni ludzi, różni urzędnicy...a Ty, Skarbówo, starasz się dowiesć, że przez zwlekanie z zapłatą jest się gorszym człowiekiem? Ciekawe, co mi wytkniesz w swoim dążeniu do praworządnośći i obywatelskości, uogólnienia, że nigdy nie dorobimy się autostrad , bo celi nie zapłaciła w terminie? No i może mało przypomnienie z interpunkcji, skoro wytykasz innym błędy językowe. Yeny, teraz już pamiętam o Twojej stopce, a za wywód się przed Tobą usprawiedliwiam.
-
chooomiki, z romanem kolegą i dylematem małpy:P
-
http://bi.gazeta.pl/im/5/3695/m3695085.mp3 miłego słuchania:)
-
Celi, to oczywiste, bo tam jest źródło ich kompleksów. Zresztą to taki typ osobowości. A teraz tłumacz się kochana, Netowi, że to było do specjalistki od skarbówki, a nie do niej:P
-
Ja nie lubię się bać! I nie oglądam filmów, których sprzedaż oparta jest na wzbudzeniu w człowieku uczucia strachu. Przecież to masochizm, kupować produkt, przez który się boję. Jakoś strach nie mieści się w mojej osobowości, przynajmniej taki jego rodzaj.
-
Ja tam jestem fanatycznym interpretatorem i badaczem jeżyka chomików i chomikopodobnych. Bo język odzwierciedla wartości i światopogląd oraz tożsamość:P A tam wieczna wojna i wieczne kompleksy.
-
Ja już o chomikach w ogóle nie chcę pisać. O gosiewskim i reszcie zwierzyńca także... :(
-
Celi, jescze w tym wszystkim królewny snieżki brakowało;) Jak się komuś nudzi, niech zaśmieca inne topiki. Net, nie ma sprawy:) Ale przemyśl to wszystko spokojnie, ten swój stan ducha:) Dziś u mnie słonko, choć dalej wyczuwam opady:/ Miłego weekendu:) wszystkim
-
Nooooo, to w takim razie bardzo mi miło:):):):):) Jagódko:)
-
Celi, jak głupi sypie mi się moje bonsai i to żółtymi suchymi listkami. Codziennie zraszam, ma wodę na żwirku pod doniczką i ciągle się sypie i sypie...ususzone. Co polecasz???? Mi arsenał zachowań pwoli się kończy:(
-
oooooooooooooooo jacie, jestem purpurowa z zawstydznia:( Ja jestem tylko człowiekim.... Nie nabijajcie się ze mnie...
-
Net, nie chodzi o żadną Twoją ułomność. Raczej o to, że w natłoku myśli, uczuć i złości łatwo się zagubić. Ale nigdy nie wolno mieć innych oczekiwań czy pretensji w stosunku do tego, co się robi. Sama piszesz, jak Cię rusza, gdy ktoś zastąpił Cię na fotelu pasażera... Pewnie jeszcze żonę Twojego partnetra też denerwują takie rzeczy... chyba nie wolno mieć pretensjo o to, że inni czują podobnie jak Ty, tyle tylko, że są po drugiej stronie. Nie chciałam Cię ani zasmucić ani urazić, napisałam tylko, że w życiu wszechobecna jest zasada wzajemności i tego, że nie woolno wymagać od innych więcej niż samemu się daje bądź samemu się robi innym. Tyle... Wzięłam trzy tabletki, boli mnie jeszcze mocniej i chyba utnę sobie drzemkę, o ile dam radę usnąć. Bedzie deszcz! Jutro!
-
Yeny, miłego czasu na .... ;)
-
Net są chwile pełne sprzeczności....czasami bijemy się z własnymi myślamy, ale nie możemy stosować podwójnych standardów moralnych w stosunku do siebie i do innych. Masz pewne doświadczenia, wiesz, jakie masz emocje...trochę empatii i zrozumienia. A przede wszystkim spokoju, a zobaczysz, że będzie Ci łatwiej i Twój świat nie będzie taki spięty i nerwowy.... Powodzenia... Głowa mnie boli i jakoś nic mi dziś nie idzie:(
-
Czerwone jagody, jest źle, po to, żeby było dobrze. Tylko tyle i aż tyle...