Anouk

Eeeeeee, a jak ktoś po technikum studiuje medycynę???? Znowu coiśurzędaski z ZUS namieszali. Bo koncząc technikum stare czy nowe ma się 20 lat + 6 lat medycyny..... Znów czegoś nie przewidzieli???? Kocham polską biurokrację:P

Do 26 młodzież ucząca się....

Uffffff:) :) A rentę można sobie przedłużyć, jeśli pójdziesz na jakąś podyplomówkę:) Albo podejmując kolejne studia, tylko byś pierwszy semestr jakoś zaliczyła...

No tak, też jest taka możliwość... Tylko, że to zobowiążę Cię do przestrzegania pewnych reguł. Stawiania się w PUPie, łażenia na wybrane przez PUP rozmowy oo pracę.... Jak była umowa-zlecenie, to faktycznie lipa straszna..... No chyba, że pracodawca płaci też w ramach tej umowy pewną kwotę na składki. Tak pracuje w wydawnictwie moja koleżanka....>Płaci jej umówioną pensję+kasa na składki+ewentualnie premia.

Garnierka, ok , rozumiem, ale pracodawca płaci Ci świadczenia. Bo teraz kto Cię ubezpiecza? Zadbaj o to, do 26 roku składkę zdrowotną mogą przekazywać na Ciebie rodzice ze swoich świadczeń. Tylko zadbaj o to, niech mama pójdzie do siebie do pracy i to załatwi. Wystawią Ci książeczkę rodzinną. Garnierka, to bardzo ważne w Twojej sytuacji, nie lekceważ... Moim zdaniem lepiej byłoby jednak zatrudnić się na czas próbny... Świadczenia, ubezpieczenie i czas stażu.....

A ja robię dziś za nadzorcę, ponaglacza i upominacza... Niestety na nas nie reagują i naszym imieniu ponaglenio-opieprzenia roześle siła najwyzsza:P Miłego weekendu Wam wszystkim, dziewczyny. Celi, ma napewno miło i ciepło. Życzę tego nam wszystkim, a szcególnie zakurzonemu Groszkowi, Ahoj:P Garnierka, nie narzekaj, tylko gimnastykuj i maluj. A jak wydawnictwo?????

No, ale też jesteśmy lekko naderwani finansowo:P Yenny;)

A tak poważnie w okolicach Wrocławia mogę polecić świetną ekipę remontową.... :) Główny szef zawsze doradzi i naprowadzi na tory funkcjonalności, gdy ktoś zabładzi w obłokach piękna:P Są świetni... Moich stolarzy też mogę polecić, szczególnie drugą ekipę, za staranność, cierpliwość i to, że najważniejszy jest klient. Też profesjonaliści. Z moim mężem mieliśmy tylko stresa z powodu pierwszego naszego stolarza, "od szaf", ale perypetię z nim już tu opisywałam. Druga ekipa była suuuper:D

Ninke, jestem dokładnie taką samą zołzą. I właśnie dlatego tak przećwiczyłam naszych stolarzy, kafelkarza nie musiałam, bo sam się pilnował, ale też parę razy wieczorem jechał zdejmować źle położone płytki:P bo dekory nie były w tym miejscu:D

Yeny, ja też z rana byłam kwaśna. Pomogły kupione w drodze do pracy lody, takie jak w dzieciństwie. No i mój współpracownik, który na wstępie zrobił dobrą kawę. Poszedł aż do rektoratu, bo tam jest express ciśnieniowy:) Jak ręką odjął:P Ninke, gładzie muszą nie tylko być idealnie równie, ale też i \"jednkakowo białe\". Inaczej kicha, szczególnie jak masz ściany oświetlone kinkietami bądż halogenami..... Jeśli jest inaczej, można kombinować z farbą gruntującą. Jak ktoś chce polecam moją ekipę, byli świetni, niestety zapisać się do nich można na luty:P No i są trochę drodzy:( Ale nawet sprzątają po sobie:) Poza tym lettnio:)

Groszku, póki co robiecie sobie dobrze i ładnie, więc chyba warto. U mnie właśnie 20 stopni:) Miłego dnia wszystkim:)

Witam:) Z ciekawostek polityczno-finansowych:D:D:D http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,33181,3616873.html :D:D:D

Pomarańczo, przeczytałam, żadnych z opisanych tam schematów po trzech latach małżeństwa nie zauważyłam... Tak samo jak we wcześniejszych fazach. Miło jest mieć świadomość, że jednak są sytuacje, kiedy wymyka się schematom:) My żyjemy tak, jakby nie było ex. Bo ona była tak jak każdy dawny związek mój czy jego. I tak samo była ważna jak mój dawny narzeczony:) I o tym już też bywało na forum, że życie jest znacznie bogatsze od opisanych tu schematów, co nie, dziewczyny????;)

Znaczy wyleciało, że wakcjuje:P

No, zapomniałam, nawet wiem, gdzie, ale wyleciało mi to z głowy. To nadmiar zajęć. Dziś fajny dzień:) Poważnie to mówię:) Sporo pracy i to niestety takiej dość monotonnej. Poza tym piękna pogoda.

Nie przeczytałaś topiku dokładnie:)

No i załapałam się na resztki \"Pod słońcem Toskanii\":D:D:D

A tak w ogóle, to co jakiś czas grywamy z przyjaciólmi w scrable lub w brydzą. Dziś było scrable... Graliśmy chłpocy na dziweczynki i z moją przyjaciólą wyraz, za który dostałyśmy najwięcej punktów, brzmiał: penisy:D:D:D Ale poważnie tylko tyle się dało z wylosowanych literek złożyć. Teraz idę spać. kolorowych snów wszystkim, a jutro pięknego słońca:) Przyszły wtorek będzie brydżowy, o ile uda się przyszły wtorek:P

Pachnący cynamon jest suuuuuuper:D

Groszku, napisz nam trochę o kolorach na ścianach. Miło się zrobi. I gdzie jest celinka??????? ;)

Yeny:) uśmiechy w następnym pracującym dniu:)

Groszku czekam na kontakt, wprawdzie mam korki z angielskiego między 18-19:( Ale czekam i wysłałam co nieco doszło.... yeny, ale długaśny, jak przeczytam, odezwę się:) Garnierka, napisz jak tam????? Reszta:)

A jednak.... odpisałam najdłużej jak mogłam:( w mojej obecnej sytuacji. groszku...

Groszku, na naszym topiku gdzieś w początkach był jej mail. Groszku, niestety teraz nie mogę odpowiedzieć. Jak tylko wrócę, nawiążę kontakt. Ale to zabrzmiało.... :P Buzia

Wróbla, tak właśnie znajdziesz mojego maila. Miłej nocy.