Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Anouk

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Anouk

  1. Celi, pocieszę Cię, że po rozmowie z sąsiadką, która ma taką sytuację, jak większość tu z nas nasz proboszcz też robił problemy. Ale to wiejska parafia jest. Więc poszła do innego księdza:P Proboszcz nie zarobił:P A właśnie dorn sformułował wyrażenie: środowisko homoerotyczne:P co to ^%%&^6 jest??? :D:D:D
  2. Mała, ja kojarze ten klimat, bo mój mąż pochodzi dokładnie z \"dziury\" obok:) Jest jeszcze coś, co mnie zdumiewa, po 18 nie spotyka się ludzi na ulicach, wszyscy pędzą do pracy, z pracy do sklepu, a potem do domu. Nic się nie dzieje . Wielka pustka. Kuzynka mojego męża określiła to miasto jako umieralnia, a sama ubolewa, że jest zbyt stara na przeprowadzkę. Kiedy przemierzamy dystans teściowie-rodzina męża piechotą, nie spotykamy tam prawie nikogo. Po prostu nic się nie dzieje, ludzie siedzą w domu, albo w kościele. Ksiądz rules:( Nie moja to mentalna ojczyzna. Jest tam dość nudno, mimo, że ludzie są życzliwi i dobrotliwi, ale jakoś tak \"niemojo\" tam. Ale religijność tamtejsza jest dla mnie odkryciem, zupełnie szczerze, czegos takiego nie widziałam w \"realu\":P Mój mąż też twierdzi, że nie umiałby tam żyć i że to jest straszne. Ale rozważamy zakup ziemi nad Narwią bądź na Mazurach, żeby na starość wyprowadzić się na wieś:)
  3. Yeny, ale ja nie mam maila od Ciebie:(
  4. A co do dawnej Kletterndorf to lubię nawet okropny bruk tutejszych ulic, kocie łby i klimat dawnych tutejszych mieszkańców:P
  5. Celineczko a kojarzysz Hotel Papuga i Marakesz Welness???? MOi rodzice spędzili ostatnio tydzień w Milówce i mój brat wrócił z opowieścią, ze wszyscy tam noszą ciupagi, siekierki czy jak tam to zwą:P Ale podobało im się, sczególnie pobudki o 4 rano, kiedy przyjeżdzał do skupu weglą obok hotelu żywiecki rolnik traktorem z szuflą, ciuch -szuf. Jestem uboga onomatopiecznie i musicie same sobie wyobrazić dźwięk łopaty nabierającej węgiel i potem zrzucania go. Kiedy po powrocie z wakacji wymienialiśmy uwagi o tym, jak było, od takich kwiatków dosłownie płakaliśmy ze śmiechu. No dobra wracam do naleśników z bazylią:) i twarogiem z Grajewa:)
  6. Dziewczyny, odpisuję się pod tym waszym narzekaniem. Byłam kilka dni w dawnej mężwoskiej miejscowości i zobaczyłam takie różnice mentalne, że przy nich różnice między wrocławianami a berlinczykami to pikuś. Wizyta w banku, mąż dowiadywał się o raty kredytu i o to, że ktoś wprowadził go w błąd. Panie - kompetencje chyba technikum ekonomicznego z PRL. Jedna udzielała klientowi informacji na temat kredytu mieszkaniowego i zrobiła to tak, że ja bym stamtąd wyszła z głośnym hukiem i po wezwaniu jej przełożonego. A klient potulny. Chyba taka tam norma. Mogłabym jeszcze opisać o podejściu lekarza, czysto PRLowskim ( bo łaską jest, że leczy), dziewczyn sprzedających w sklepach, kliencie odwal się i obsłuż się sam:( Straszne.......... Natomiast żywność mają w płn-wsch. Polsce wspaniałą, dziś dwie godziny ganiałam za śmietanką 22% i NIE MA!!!!!!!!!!! Pogoda przyjemnie chłodna i deszczowa, połamała mi się parsolka (moja snobistycznie różowa z Benettona) i ganiałam, moknąc, pięknie było;D tylko zimno w stopy, bo jak zawsze latem, chodzę w klapkach:P A co do zakupów ubraniowo-obuwniczych....fajne jest to, że w dwie godziny zwiedzę wszystkie sklepy w dawnym mężwskim miasteczku:) Jak powiedziałam to na imieninach cioci, nikt mi nie wierzył, bo przecież tyle sklepów mają :P tyle, że w nich tak niewiele:( hihihihih kupiłam sobie piękne sandałki na wyprzedaży, bo tylko one były moim zdaniem OK. Pani mi powiedziała, że były ozdobą sklepu, bo nikt nie wpadł, że tyle mozna za nie dać. Za butki MIU MIU:)300PLN:) jak za darmo:) Jednak lubię tą małą miejscowość z mocnym katolickim zacięciem:P mała, jak sobie przypomną korki na rondku w Wyszkowie, brrrrrrrr, ale sklepik z wikliną w Lucynowie jest bardzo cacy:) NO ale klimat Mazur jest wspianiały:) Podobnie jak mój tu- dawnek Kletterndorf:D kocham moją klimatyzowana pocztę, klimatyzowane sklepy i nawet warzywniak, gdzie owoce same wołają wsadź mnie do koszyka:) No i wsadziłam nie wiem po co maliny, brzoskiwnie ( mam na nie uczulenie) i banany:P
  7. Groszku pięknie:) Mała, BRW mam podobne zdanie:P A mnie boli łeb, jak zawsze na zmianę pogody, mimo, że deszcz pada od wieczora, mnie dalej boli, a zapowiedziałam go wczoraj w okolicy obiadu:P
  8. Koneffka, napisz więcej, opisz, co się dzieje. Mam nadzieję, ża zamiana pracy była na lepszą. I to z zyskiem. Trzymam kciuki za wszystko i serdecznie pozdrawiam
  9. Groszku, meble wajnert:) są dobrej jakości, nawet bardzo dobrej. Moja przyjaciólka ma ich meble w salonie i są bomba, ładne i dobrze wykonane. nie denerwuj się juz:)
  10. Wygląda więc na to, że więksozść z nas ma mieszkania w jakiejś odmianie beżo-brązów lub zólcio-brązach. yenny@czeka od wczoraj:)
  11. A ja w lekkie brązy, ale z krowami w tle. Uwielbiam je. Krówki też:P groszku, miłego ogladania. Ja właśnie pedzę na rowerek, mam randkę z mężem:P
  12. Groszku:P od jesieni bierzemy sie pilnie do pracy, a jesień zaczyna sie już we wrzesniu:P
  13. Ja mam ściany miodowe i w sypialni i salonie jest jedna ściana w kolorze cynamonowym:P W przyszłym pokoju dziecka jakoś mi nie starczyło odwagi:p Czas na zakupy i obiad, pa..... Polecam kolor meksykańskie chili z Dekoralu, piękny, moja mama zafundowała sobie taka jadalnie i jest cudnie:)
  14. Groszku, fajne, też o takich myśleliśmy, jednak ostatecznie wybór padł na Romeo i Julię w kolorze jabłoń locarno:) Celi, nie strasz mnie:P Mazurskie meble są bardzo dobrej jakości, porządne, z tradycją, polskie. Mam ich krzesło i jakąś komódkę:) A w salonie będzie http://www.bfm.com.pl/meble_nowoczesne.php?num=41&category=1#meble :) Yanny, już smaruję maila, tylko coś zjem. Jeszcze nie oporządziłam się z popowrotnymi po9rządakami, a hulający wiatr własnie wywalił mi na balkonie szuszarkę:) Trzymajcie się ciepło:)
  15. Groszku, link proszę...... Chętnie sobie pooglądam:)
  16. Ja swój VOX użytkuję kilka miesięcy:P Ale lubię BFM i Etap, mam z ich kolekcji skórzana kanapę i fotel i są bardzo fajne. Obecnie planujemy kupić meble BFM Cassel do salonu:P Zobaczymy, jak to wyjdzie, bo mój mąż kupił sobie rower, za którym na ulicy ludzie odwracają głowę:P Co do ex....... hmmmm.... powiedzieliśmy jej dzień dobry, a ona, idąc z matką zaczeła na głównej ulicy ich miasta krzyczeć, że jak mamy się czelność tu pokazywać, skoro ona tyle się wycierpiała... Pewnie to obecność mamci i upał rzuciły się na głowę. Może też to, że znów jest sama? .... Nie lubię takich scen, są nie na miejscu, w jakimkolwiek stanie emocjonalnym się człowiek zanjduje:( Jej związek się rozpadł, wzmogła aktywność topikową i znów jej duch jest niespokojny. Szkoda... bo ja jej życzę i spokoju ducha i bycia szczęśliwym, z innym lub samemu, jak tam jej wygodnie.
  17. I Meble Klose, Groszku. Piękne, ale bardzo drogie:o
  18. Polecam meble VOX, mam ich sypielnię i jestem bardzo zadowolona. Wszystkich producentów znajdowa łam przez google. Wpisywałam mable x i się znajdowało. Bardzo fajne nowoczesne meble robią Bydgoskie Fabryki Mebli:P Mam tyle sprzątania, że nie wiem za co się zabrać... :(
  19. No, autko umyte, pokój u rodziców (prawie) wymalowany. Teraz siedzimy z nimi i piwko:) A jutro już wakacje, jeszcze tylko jedna praka prania, dopakowanie się i jaaaaaaaaazda ponad 600km:) Dziewczynki, do zobaczyska:D
  20. Groszku, mi chyba też.... Bo się pakuję i jutro jedziemy na Mazuty, na czarter łodki:) Nie będzie mnie tu jakiś czas:)
  21. Hej, ja chcę wakacji, a dostałam klejną propozycję współpracy:D a pamiętacie, jak marudziłam, że mnie zwolnią z powodu oszczędności:P ale u nas upał, a ja musiałm pół dnia spędzić w uniformie:( trageeeeedia:(
  22. Witajcie, Froskusz :) :):) na cały dzionek. Ninke, dystansu:) A Garnierko, widać w Twoich ostatnich postach radość i spokój, bardzo fajna wizja:)
  23. Groszku, @. Ninke:) Celi pozdro dla wszystkich, kruca bomba mało ciasu:( mam pilną robótkę:/ ale skoro na cito piszę, to też za inne pieniążki:P
×