Anouk
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Anouk
-
Ka???? A jaśniej:P Bo nie załapałam, taka lotna nie jestem:(
-
Powiem jeszcze inaczej, lubię chrześcijaństwo, szanuję , uczę się go, czytam, poznaję, ale jakoś nie podzielam tej wiary. Generalnie z przekazem moralnym:o miłości bliźniego sie zgadzam:) Ale potem jak patrzę na głoszone idee i działania hmmmmmmm.......:( Tak samo jestem nastawiona do islamu, judaizmu iw wieku innych religii. No moze sie skupiam bardziej na chrześcijaństwie, bo jest ono cześcią naszego kodu kulturowego. I żeby lepiej coś rozumieć, muszę to poznać. proste:)
-
Celi, ja jestem jeszcze mniejszą mniejszoscią. czuję się marginalnym skrawkiem naszej rzeczywistosci. Bawi mnie to myślenie magiczno-boskie: papiż był w Auschwitz i była tęcza, we Wro też była tęcza, u moich teściów też i potem słyszę wieści od rodziny męża o cudach...... Znów mam ochotę zacytować Kurskiego:P
-
Wtrącę swoje trzy grosze, wcześniej pisałam o platoni, proszę poczytać o jego idealizmie i potem spojrzeć chrześcijaństwo.... Ale nie tylko to, religia chrześcijańska oparta jest na jednym z najstarszych mitów znanych wielu kulturom: Bóg- człowiek, poczęcie z dziwicy, cuda. Takie myślenie było charakterystyczne dla wielu różnych ludów i ich systemów wierzeń. Ciekawie sie zrobiło, ale niestety teraz mogę dyskiutowac jedynie z doskoku...... zresztą muszę troche odpocząć od myślenia:P
-
Cześć Ka, no bo wczoryj przy partyjce scrabble zbyt dużo kadarki wypiłam. Ale i tak wygrałam dwie partie na dwie rozegrane. I mi to brakujace ka w delikatesach...jakoś tak sie pokojarzyło. Celi, poważnie, jedno duszpasterskie akademickie organizowało panel i szukano kogoś zwiazanego z tym, co robię:p No kogoś zajmującego się kulturą i społeczeństwem. A moim znajomym zakonnikom się przypomniałam, no i byłam odmienna światopoglądowo. Widzę, że się gorąco zrobiło....do zaangażowanie wytykających Celineczce niewiedzę: to forum zajmują nieco inne problemy niż to, jak to z Marią Magdaleną było, i jak Kościół sparwę widzi:) MOże topik o kodzie?:D Jedno tylko, sprawę widzę podbnie jak Ka, moim zdaniem chodzi o \"rząd dusz\", czyli daleko od gwiazd i idei oraz dusz. No bo przecież i tak całe chrześcijaństwo jest pewna parafrazą . Platona:p
-
Celi, ja też byłam, z koleżankami, bo nasi mężczyźni oświadczyli, że to im powinno się zapłacic za ogladanie głupot. Film był straszliwie łupi, ładna dłuższa baja zamiast uszatka. I świetnie grał Ian McKallen. A szczególnie jak się porówna go w Kodzie z Gandalfem:P I dlaczego jak Francuz w amerykańskim filmie , to zawsze jean reno?:( I wzruszajace były dla mnie te wizualizacje dla tłuków, wiem, że przeciętny Amerykanin nie pojąłby i byłaby totalna klaaaapa:P A co do reszty, to się już nie wypowiadam, ostatnio był panel w jednym Kościele i można było mnie posłuchać:P Ale reklamy temu filmowi zrobił KOściół Katolicki.....:D Nawet specjaliści z agencji o takiej nie marzyli:)
-
Celi, jak wsadzi tylko iglaki, to......... Podeślij mu fotki z róznych pieknych ogrodów, obowiazkowo wiele róznorakich krzaczków i drzew, żeby zawsze było ładnie. Rododendromny, bugenwile i oleandy, żey było piekne lato. I obowiazkowo milin piący sie na poludniowej ścianie domu. I wierzby japońskie...... jak my sprawimy sobie domek, to bedzie sie działo. I trzmielina:D
-
ka mi się nie wbiło wszystko wina Kadarki:p (przy okazji serdecznie pozdrawiam) delikatesy miały byc:P
-
Nie, nie do Sokółki ode mnie będzie z 600km, więc żaden regionalny produkt. Chyba, że pojęcie region nabrało w PL nowej rozciągłości geograficznej. Chłodnik sokólski:) Ja też myslałam, że się gotuje, męczy i pewnie od czasu do czasu zafunduję sobie takie męczarnie. Ale w kategorii szybkiego jedzenia na lato jest to oferta bardzo cacy. ja to kupiłam w delitesach Społem.... U innych też istnieja jeszcze takie?
-
Celineczko, nie wierzę, żebyś nie słyszała nigdy o kefirze sokólskim. Na jego podstwie latem(na razie mniej pogodowym) wypuścili chłodnik sokólski i to jest bardzo dobre, w podobnym do kefiru pudełeczku. Widzisz, do jakich dzis wyznań mnie sprowokowałaś. Wyszło na to, że do \"życiowej mądrości\" sie dochodzi:P Czyżbym mogla juz zacząć umieranie????:P
-
Celi, w ślepocie nie mozna chyba być szczęśliwym. Zresztą ostatni post na \"kochankach\" jest właśnie o tym:) Napisałam Ci tam wiecej:) Polecam chłodnik sokólski:) Na szybko dobry, ale doprawiłabym go, gdybym miała tu czym:P
-
Po kawce:) Pysznej i zasłużoenj mogę rozpocząć drugą rundę. Celi, skype jest bomba:) Mam, używam i jestem super zadowolona. Nawet nie myślelismy dzięki niemu o założeniu linii stacjonarnej. A mój mąż właśnie mi doniósł, że do mieszkania koło nas w końcu (koniec wiercenia i innych ciekawych dżwięków) wprowadziła się rodzinka, juz we trójkę, bo jeszcze tydzień temu moja nowa sąsiadka była w ciąży. A Celineczko..... nie jest tak źle, refleksja ortograficzna przychodzi sama:)
-
Jest szansa, idę na kawę.... Celi, czy to Ty????? Już się z nikim niee bedę dzielić moją wizją, mam na mysli inne topiki. Celineczka mnie za to objechała:p
-
Celi, zainstaluj sobie jednak jakis bezpośredni komunikator...... Czasami przydałby się:)
-
Celi, ja chyba nudzę się bardziej:P Bo więcej mnie to tu, to tam. Po prostu jedni zaliczaja kolokwia, inni nie mają, co ze sobą zrobić w tym czasie:P dolce vita:P
-
Witajcie:) Postanowienie, ufaj sobie i własnym emocjom. Wiem, że po nieudanych związkach bywają z tym problemy. Ale też dzięki właśnie tej \"skazie\" paradoksalnie jest szansa na udany związek. Bo ufa się z wyboru:) I jednocześnie chroni się podśwaiadomie samego siebie. Wydaję mi się, że to, że kupił miszkanie blisko to nic takiego, chce być blisko córki. Z takich powodów nie należy rozdzierać szat. Zastanowiłabym się tylko porządnie nad tym, czy już pogodził się z odejściem żony i jest gotowy do założenia nowej rodzina. Psychika zdradzonego mężczyzna jest specyficzna, osoba uwielbiana i kochana staje się ideałem, a ta, z którą jest się ledwie jej cieniem. Nie chcę Cię smucić, po prostu życie uczy tego i owego:P Każde życie jest inne, każda osoba inna i nie ma uniwersalnych srodków na udany i szczęśliwy związek. Natomiast dojrzali i szanujacy sie partnerzy robią wszystko, żeby nie przynosic złego ze swoich wcześniejszych związków ( wiedzą sami najlepiej, co źle robili) i to już jest fundamentem pod budowę wspólnego losu. Zaś jedyną drogą do uzysakania wiedzy o drugim człowieku jest rozmowa z nim oraz obserwacja jego działań. Powodzenia:) Zimno u mnie straszliwie, zmarzła mi bazyli, brrrrrrrrrrrrrrrr:( Pozdrawiam wszystkie stałe moje rozmówczynie:)
-
Groszku, a ja w taki dzień okropny jak dziś w domku przed kompem. Próbuje pracować, marnie mi to wychodzi. I jeszcze ten bół głowy:( Powiedz, wszystko już masz przygotowane na 3.VI? buziaki
-
Racja Groszku:) Tylko na tym topiku dominują głównie szczęśliwe w związkach. I bardzo dobrze:) U mnie pada, zimno, wieje..... a gdzie majowa pogoda??????????? Boooooooooooooooooooo;(
-
Witajcie:) Ja chcę wakacji. Od zaraz.... Mam taki zapiernicz, że sama czasem już nie pamiętam, co ja właściwie mam zrobić :( Uściski, widzę, że Wy macie równie przechlapane, bo cisza straszna...
-
Witaj MM:) Odezwij się częściej:)
-
wiesz miało być zjadło mi \"e\" :(
-
Cześć Ka, też przypomniał mi sie ojciec Ralph... jego osobisty sekretarz, co to za Benedyktem krok w krok chodzi i kartkę podaję, okulary trzyma. Diabelsko przystojny bawarczyk... teolog surowo, ale jesli surowosć ma tak wygladać, to ja chcę jej wiecej... :D Ka, specjalnie dla Ciebie..... długo szukałam http://www.terra.com.br/istoe/1867/fotos/vaticano_01.jpg http://www.panorama.it/media/020001046563.jpg http://www.n24.de/images/2005/08/18/2005081811422800030.jpg już wisz, kogo masz wypatrywać......benedyktowego dziwisza:)
-
Zielony groszku, a już byłaś na ogrodniczych zakupach? Jaki szpadel kupiłaś?:P A tak poważnie, nie dogodzisz wszytskim przy organizowaniu takich imprez. Zresztą tak jest ze wszystkim... Szkoda gadać:( A u mnie w pracy, nie tylko sesja, jeszcze konfa i jakieś zlecenie, więc siedzę na swojej pupie i piszę, piszę, piszę, czasem też czytam:P Buziaki:) dla Ciebie, dla innych były już:P
-
Mała, fakt.....muszę uważać. Ale ksiądz Georg jest zabójczo przystojny:P
-
to właśnie:P a tak poważnie:) kobiece: antonina, marianna, zuzanna, nina, lena, natalia astrid, urszula, kalina, weronika męskie: antoni, stanislaw, jan, cyprian, mikołaj, wojciech