Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Anouk

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Anouk

  1. Potrzebujaca pomocy, powiem Ci, że zwrotka to podstawowe narzedzie pracy w sądzie. Nie ma zwrotki, rozprawa sie nie odzywa:) A poczta tylko na tym zarania, ile ja sie o zwrotkach nasłuchałam:P
  2. Opamiętanie przychodzi zbyt późno, jeżeli w ogóle przychodzi. Nietstety jesli ktoś ma złą wolę i chce Wam dokopać zrobi to, własnie poprzez różne pozwy sądowe, wnoszenie o ustanowienie kuratora.... Dlatego tak sędziowie bronia sie od sądu rodzinnego, tam masa takich kwiatków i alimentów i te emocje.... Przykro mi, jedno co Ci radzę, bądź gruboskórna, wytwórz dystans. Chociaż łatow ię mi mówi, jedno tylko broncie się, nie pozostawiajcie bez odpowiedzi zachowań i argumentów. Mam przyjaciólkę-panią asesor, która zawsze powtarza: zbierać dowody, zbierać świadków. Tylko taka konforntacja pozostaje, szkoda, ze ta ostateczna i tak potwornie bolesna, po której niemożlwa będzie spokojna koegzystancja dawnych małżonko :( MIałam weekend z moją przyjaciólką, więc się nasłuchałam o 24-letnich sprawach spadkowych, o podziale majątku (2 traktory z lat 80 i walaca się stodoła). Dochodze do wniosku, że w naszym kraju pieniactwo zdarza się statystycznie cześciej niż w innych krajach:(
  3. Do wzywającej pomocy, niestety prawo w Polsce jest takie, ze kazdy pozew musi byc rozpatrzony i musi byc rozprawa. Nic nie poradzisz na to, jeśli ktoś chce Ci dopiec. Możesz tylko zacząć hodować grubą skórą i być odporna na ukąszenia. Przykro, że jesteś kolejna osoba, która spotyka taka sytuacja... Zawsze zastanawiam się, czemu takie zagrania maja służyć? pozdrawiam i zyczę cierpliwości i dystansu
  4. Jak miałam testy po raz pierwszy robione jako 10-latka Pani alergolo powiedziała, że na pyłki jej sie chyba skala skończyła, jak wyrosła mi prawdziwa bulwa w tym miejscu.... :) Ja chciałabym sobie posymulować:) ZDradzę Wam, że Ninke ma prawdziwie miodowy miesiąc, jest tak szczęśliwa, że aż człowiek się wzrusza:) heh, życie jest piękne:)
  5. Ja właśnie przez takie gry komputerowe jestem marudna, o rowerze nie mówiąc... dzidzia mała;) Groszku, ja do Twojej wizji prezentu dorzuciłabym książke o ogrodach, o zakładaniu i pielegnacji. Wiesz, w sumie dośc ciekawym prezentem, biorąc pod uwage całą sytuację, byłaby kosiarka:) Tylko, że musiałaby swoje odleżakować. Narzędzia też prezent śliczny, koniecznie z aluminiową skrzyneczko-walizeczka na narzędzia.U nas każda wizyta w Castoramie oznacza spacer przez dział z narzędziami i ogladanie różnych rodzajów zawieszek na narzędzia, bo musi sobie miejsce pzygotować:P Chłopcy to lubią :)
  6. Mała, a jak po weekendzie? Żagle? Bo ja teraz za bardzo na rowerze nie mogę jeździć no i dziś po tygodniu dzwonienia udało mi się zarejestrować do alergologa:D A tak w ogóle to mój mąż powiesił mi wiszącą doniczkę z surfiniami na balkonie pod sufitem, a ja chciałam na sznurku i teraz muszę go wołać,żeby mi sciągnął do podlanie...a on się troche denerwuje. No i trochę marudna jestem ;) stąd wiem, że melissa dobrze robi:) KAwa zresztą też:) Buziaki wszystkim
  7. Mała, tez pijesz mleko z kawą?????? Ja tylko nie słodzę, stąd ciasteczka, ale pyszne;)
  8. plose:) A ja tez dziś doskoku, siedzę i piszę, mam ostatni taki czas, kiedy mogę sie jeszcze naprodukować :) więc korzystam z tego, zrobiłam pranie, podlałam moje kwiatki i piszę. Groszku, jeśli podasz jeszcze kilka informacji o ty, co lubi Twój Wybranek będzie łatwiej cos stworzyć. I jeszcze może być książka o ogrodach albo o domach.... Żeby razem się to ładnie komponowało.
  9. Anouk

    WYSOKOŚĆ ALIMENTÓW CZ.II

    Mała:P olej to, ja tez jestem diablem, flądrą z tamtego topiku i nie watpie, że w moherowych oczach jeszcze większą niż Ty. I dobrze mi z tym. A Ciebie zapraszam na pyszna kawke z mleczkiem i korzenne ciasteczka:) Chodź, chodź..... :D Pyskatym paniom dziekuję:)
  10. alonic:D witaj faktycznie dawno Cie tu nie było;)
  11. Hej hej, Ku pokrzepieniu serc dziewczyny:) ostatnio bojąc się, że w miejscu, w którym pracuję, nie przedłużą mi umowy. Ogólna sytuacja tej firmy jest taka, że nie przyjmują nowych i starym nie przedłużają umów, jak to w budżetówce:P Rozesłałam maile aplikacyjne.... Oj bo sie mocno bałam, że zostanę w mało ciekawej sytuacji. Aż się zdziwiłam, odpowiedziały 4 firmy (wysłałam do 6). Wszystkie tego samego dnia, a jedna po 20 minutach:P Na spotkaniach byłam, dostałam 3 oferty i powybrzydzałam trochę i to, co miało być w stolicy, jest w moim mieście:) I tak przenoszę się chyba z budżetówki do biznesu. Ale jak sytuacja się zmieni u mnie w pracy i będą jednak przyjmować, to wracam:D To pokrzepiajaca historia, że bezrobocie nie jest takie straszne. I juz tęsknię za dydaktyką, ale mam nadzieję, że tylko przez rok, no chyba, że i tak będą fuchy:P
  12. A tak w ogóle skoro odpedzasz wszystkie żony Twojego ex od Twojego dziecka, to i odpędzasz i siebie:P I tak w ogóle to ile on uich ma :D :D :D
  13. chyba rzekoma:P taka nasza dobroć:D i jakos nikt na nikogo sie nie rzucał:) znów te emocje:( a taka piekna pogoda, może spacer dla wypoczynku?:)
  14. To co Ty robisz na tym topiku?????;) Zajmij się wlasnym życiem, my zyjemy swoim:) Live and let live. Jakie to proste, drugie żony właśnie tyle chcą:) Cieszę się, ze jesteśmy zgodne:D:D:D
  15. Może z wpadki? ;P Mała, zbieramy materiał empityczny:P
  16. MOja wielka miłosć jeszcze z czasów gólniaka i wczesnych studiów jeszcze czasem wyśle mi maila na stare, stare konto z zapytaniem, jak to u mnie jest i że ma świadomość, czego mnie pozbawił. Ja czytam, nie odpisuje i uśmiecham się pod nosem z rozbawienia....
  17. eeeeeeee tam nie ma się co przejmować takimi komentarzami.... ale wiesz ,mała, to nawet nie teoria, ale empiria, że częśćiej rozwód zdarza się w małżeństwie, którego bezpośrednią przyczyną zawarcia była ciąża. czytałam to nie tak dawno w książce omawiającej przemiany współczesnej rodziny, jesli znajdą sie chętni, będę szukać żródła i dam piekny prszypis. Ja mam nadzieję, że to na razie przeciągnie sie na zawsze, choc dopuszczam lekkie wahnięcia:P
  18. Mała, widzę, że pijesz do mojej teorii o małżeństwach z wpadki;) Wiesz, z czasem odbudowuje sie zaufanie, zyskuje tą utraconą otwartośc do świata. Z tym, że mimo moich chęci nie umiałam odbudować zaufania do osoby, ktora pierw mnie zostawiła, a potem stwierdziła, że jednak sie pomyliła. Dla mnie to nie mieści się w sposobie myślenia i działania meżczyzn. Taka ograniczona jestem:P Ale znam osobę, która potrafiła i ja podziwiam.... :) Ja na tym wszystkim też nieźle wyszłam:D
  19. No to masz barwnie....i kolorowo. Tylko, że z takimi wyznaniami nie wiadomo co zrobić, tylko się czlowiek głupio czuje. Już przeżył wszystko, poukładał się emocjonalnie, no i po prostu głupio sie czuje... :(
  20. No już po, a tu widzę, że temat zamrł w martwym punkcie...... Ale może to i lepiej;)
  21. babeta :) wieeeeemy, ale chyba nie Ciebie ruda chciala wywołać do odpowiedzi:P a teraz przerwa na kawę i załatwianie spraw... Wiecie, że niektóre sprawy w pracy najlepiej załatwiac na kawie?????? :D
  22. Pierwsze zdanie odnosi sie do no no no i tego wora......... Przepraszam za nieścisłości i brak logiki:P
×