Anouk

Ale w ICE od jakiegoś już czasu jest całkowity zakaz palenia. Podobnie jest chyba w pozostałych pociągach spółki InterCity.... Tak mi się zdaje... Aha, teraz w międzynarodowych w Warsie tez można kupić piwo:P

Specyficznym komunistą. Jego komunizm był solą w oku ZSRR:P:P:P

A co szczególnie interesuje Ciebie w Tito, Myrevin? Akurat właśnie to przeczytałam o nim, a wcześniej, gdy wracałam do domu, przyszło mi skojarzenie tyglowania w PiS z tyglowaniem w dawnej Jugosławii... Klapka kotła wyleciała i zaczęło się...

Dlatego ciągle mieszkam we Wrocławiu:)

Ja bym powiedziała, że może nie tęsknota, ale brak pewnych rzeczy.... Wkurza mnie w Polsce tyle rzeczy, w De ich nie ma. Ale jak sobie pobędę w De, to wkurza mnie co innego. I tak w kółko;)

Noooo, fajna. Da się zrobić króliczka Playboya:P

Ooooo, tu to żadna z potocznych kategorii opisowych nie ma zastosowania:P

U mnie nic nie leżałoło na klatce. O ulotkach mojego sąsiada-kandydata juz pisałam. I tylko to>

No to tak, jak głosowanie na kogoś, kto funduje mieszkańcom same niesprawdzone innowacje (urban card - napisy na niej i zdjęcie starło się po 3 miesiacach, karta gorsza niż w Wałbrzychu, a na koniec wyciek adresów mailowych), wieczne korki - nie tylko w centrum, ale i na przedmieściach.....

oh, Myr!

Otulona,Ty ciekawe rzeczy widzisz:P

On jest Z PiS-u, a przy okazji ma beznadziejne poczucie humoru:P:P Zresztą z tego byłaby dłuższa opowieść. Moje koleżanki podsumowały go "monolog penisa":D I Jobbik nazwał narodowościowcami:P heh....

On nimi zaśmiecił osiedle. Małe pozakładane za szybę, porozkładane na ławkach i schodach. Nabrudził i jeszcze się podpisał:P

A mój sąsiad z osiedla (kandydat PiS) zaśmiecił pół osiedla i wiatr wiał te ulotki, potem spadł deszcz i mamy oprócz jesiennej i kampanijną pluchę:P

I tu znów jako przykład Chrystus ze Świebodzina... (Jak to dumnie brzmi! i pewnie o to chodziło).

Kiedyś kościól oszałamiał swoje owieczki, ale i poprzez wielką sztuke budował zmysł piękna. Teraz to chyba zmysł brzydoty i przepychu...

Kuleje???? Ja uważam, że gust proboszczów i reszty hierarchów deprawuje gust ludu. Naoglądają się kolumn, łuczków, portali, baszt, wieżyczek i potem....mamy gargamelki. Tu akurat lubię słuchać Czesława Bieleckiego. Choć sam ma niejedno na sumieniu w kwestii pseudo-twierdzy czy zameczku:P

otulona, otulona, rozejrzyj się po tym kraju, jak funkcjonują księża. Co ich kręci i pociąga... jest jakiś procent charyzmatycznych duchownych (nie mam tu na myśli pewnego zakonnika z Torunia), którzy pomagają i działają na rzecz słabszych, biedniejszych, wykluczonych etc. Spora część księży robi kasę. I to głównie ich interesuje:( Lub spełnia swoje makabryczne architektoniczne zachcianki - spójrz na nowe kościoły. :(

A teraz jest jeszcze wyższy:P Aha, znajoma mówi, że błogosławi Tesco:P

Pomnik widziałam, jadąc koło Świebodzina w sierpniu, jest obrzydliwy. Że też kościól ma teraz takie beznadziejne poczucie estetyki. Gdzie lekkość i surowe piękno gotyckich kościołów? :P Smutne, że ten świetny mecenas sztuki przez kilka stuleci w Polsce propaguje kicz i brzydotę.

otulona, gdzieś zapewne polityka czai się w tle, ale to ładny gest. Tym bardziej, że w mediach żadem kanelarista nie wystąpił z info o wieńcach. Przynajmniej ja tego nie widziałam. Tak więc dorzucę punkt za ciszę.

Howgh! Z rzeczy na własne oczy widzianych: w sobotę około południa, stoję sobie na cmentarzu na Bardzkiej we Wrocławiu i czekam na babcię wybierającą kwiatki, patrzę w bok i widzę czterech żołnierzy niosących ogromny wieniec w barwach biało-czerwonych. Elegancko sobie maszerują, a ja zastanawiam się któremu z generałów go zaniosą. Zanim się zaczęłam dalej zastanawiać, złożyli go na grobie Natalli-Świat. Ceremonialnie. Na szarfie przeczytałam, że to wieniec od prezydenta.

O, to dwie gracie koncertowo swoje role:)

Ja mam uczulenie, więc wcina tylko mój. :P Przeżyjesz kuzynkę, w uszy się z niej pośmiejesz i będzie luuuuzik:P

I orzechy włoskie;)