Anouk
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Anouk
-
A że Migalski to lanser, na dodatek jest zaprogramowany to prawda. Nie ma on intelektu Staniszkis.
-
Ona żyła całe życie. I wiem, co mówię;) I naprawdę ma swoje paradygmaty, także w życiu osobistym, o czym sama mówiła wcześniej niż napisała książkę.
-
Bez przesady, ja zawsze będę ją cenić za "ontologię socjalizmu". A że się jej analizy rozjeżdżały z moimi. I nie tylko w poziomie makro, ale i mezo, to inna sprawa.
-
Ja tam staram się widzieć w nikcu osobę, rzekłabym. ;)
-
Bez wycieczek osobistych, Shatynie. :D:D:D A wracając do Pani Profesor, to prawie wszystkie osoby, z którymi rozmawiam na jej temat (temat wypływa przy okazji komentowania nastrojów społecznych przez socjologów), to twierdzą, że odjechała:( I w tym nie ma SZYDERSTWA, boleją nad tym.
-
Najtrudniej zobaczyć to, co zarzuca się innym, u siebie. Ja ciąglę się ćwiczę i nie zawsze mi wychodzi;)
-
Zastanawiam się nad czym innym:D:D:D:D:D:D:D
-
I wiesz, otulona, uderza kontrast, pomiędzy pisaniem ze mną o kurczakach, rybach i kulinariach i Twoją oceną mojego stwierdzenia w innej kwestii - mianowicie Pani Profesor - "Anouk czy jak ci tam." A jak Tobie tam, otu...jakaś tam????????
-
Otulona, proszę nie oceniaj innych swoją miarą. W moich słowach nie było szyderstwa, raczej dostrzegam pewne zmiany w spostrzegawczości Pani Profesor. Zestarzała się, to normalne. Każdy się starzeje. I myślę, że gdyby ona sama to przeczytała, nie dostrzegłaby tego, co w tych słowach Ty dostrzegłaś. Jedynie może uwaga o książce o sobie jest mało zgrabna, ale skoro ona ją napisała, to ja mogę o niej wyrazić swoje zdanie. Zresztą jak ją znam, nie przejęłaby się moim zdaniem, ani zdaniem innych osób z mojego pokolenia, a chyba że i starszych:D:D:D:D:D Ona jest odporna na zdanie innych o sobie. A że jest stara, tego w ogóle nie ukrywa:D:D:D:D:D:D:D:D
-
Oj Migalski co to żali się gazetom, że zaden z wydziałów nie chce mu otworzyc przewodu habilitacyjnego;)
-
Śmiem twierdzić, że Profesor Staniszkis się zestarzała. I to ją nieco oderwało od rzeczywistości. Na marginesie zawsze żyła we własnym świecie, ale tak chyba musi być w przypadku analityków. No i trochę rozmieniła na drobne książką o samej sobie. Jej umysł nie pracuje tak jak kiedyś. Jak ją czytałam i słuchałam.
-
A a propos Leppera, dziś fajnie się powiedziało szefowi PKW odnośnie tego, że jednak udało mu sie kandydować. Poszukam Wam linka.
-
Fajne, WeWo.
-
Shatyn, wklejałeś już to.:)
-
otulona, spraw sobie doradę. I upiecz ją w soli;) A do ryby po grecku ja tradycyjnie dorsze i mintaje;)
-
Czyli z południa w którą na stronę? Na wschód? Ale jak deleko? Do Jelcza? Czy dalej?;)
-
Kurczę, czytam i nie wierzę...jaka milicja jaki UOP? A w MSWiA jest jeszcze straż pożarna;)
-
Ha, czyli nie mieszkasz na południu miasta. Już przeszła, choć pada.
-
Sól morska? Ja tam piekę ryby w soli. Solę w soli też. Więc nie będę się strachała.
-
WeWo, u Ciebie też burza?
-
Ja w swojej palecie mam kila zup takich co to się goście zachwycają. Ale ja za zupami nie przepadam. Ale generalnie lubię gotować i eksperymentować. Ale jak słyszę schabowy z zasmażaną kapustą, to od razu zmieniam się w wegetariankę. Zresztą w pewnej monachijskiej chłopsko-bawarskiej restauracji, jak zobaczyłam co dają i jak tłusto, to zamówiłam danie jarskie i dostałam je...ze skwarkami:D:D:D:D
-
Ooooodobry wieczór, Łasiczko, Ifka. A u mnie właśnie jest majowa burza. Powietrze pachnie przecudnie:D Całego kurczaka? A sól spryskać wodą czy nie?
-
Dzięki, może się skuszę, generalnie to mam chyba wszystkie oleje i octy świata;) Ale w płatkach migdałowych, to spróbuję;) WeWo, to było w nawiązaniu do broni.
-
Generalnie, wolę minimalizować złe doznania;)
-
Łoj, WeWo. No to mnie zastrzeliłeś. Ale co masz na myśli mówiąc o legalizacji? Ja się boję wariatów, których potencjalnie możemy spotkać codziennie, nie wiedząc nawet o tym i jakaś głupota może skończyć się tragicznie vide sprawa Tercjaka (coś bym napisała, ale wyjdzie jeszcze, że nie lubię taksówkarzy).