Anouk
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Anouk
-
smoku, uważnie pisz. Patriotą się jest lub nie. Nie ma prawdziwych i nieprawdziwych patriotów. Kto stanowi o prawdzie Twej postawy? Tylko Ty sam jaki masz feeling. No sorry, ale dla mnie określenie "prawdziwy patriota" jest alogiczne i totalnie głupie. Po prostu.
-
A ja apropos omawianego cytatu mam pytanie. Co to znaczy bogaty?
-
A Komorowski akurat w przeciwieństwie do niektórych członków pisowskiego rządu ma ładną kartę zapisana w PRL-u.
-
WeWo, takie czasy...;) Smoku, jeszcze jedno być krytycznym to nie oznacza, że się nie kocha. Klakierstwo niczemu dobremu nie służy, No chyba, że się jest chochołem.
-
Dla mnie Miłosz jest jak Ibsen, co oznacza, że kochał tak mocno kraj, że tylko w oddali mógł wytrzymać. Trochę to rozumiem i ma to sens. Z mojego punktu widzenia mogli go pochować w innym miejscu, ale nazywanie kogoś sk...., bo ma się inny pogląd, dla mnie jest nie do przyjęcia.
-
No tak, kończył Trójkę.
-
Ma być do rzeczy i bez idiotów w roli argumentu.
-
Polacy na wiosnę to nawet drzewka przesadzają:P
-
Smok, królów nie musiała. A całą resztę (bohaterów, wieszczów)oceniła i przenosiła na Wawel jakiś (różny) czas po ich śmierci. A Piłsudski to osobny przypadek, ale nie ma co równać Lecha z Marszałkiem Piłsudskim.
-
WeWo, niom:) Przez to uczucia do mojego miasta jakoś nie w głowie mi przeprowadzki. Po prostu sobie nie wyobrażam, że mogłabym mieszkac gdzie indziej na stałe. Pół roku czy nawet rok - ok, ale na zawsze bez mojego otoczenia - nie mogłabym.
-
Shatyn, a co ty taki jesteś aptekarski, że aż w oczy szczypie?
-
No to taka mniej więcej mogła być odpowiedź Tuska, ale pewnie nie wiedział na co ma się powołać. Z chicagowskich to ja znam szkołę:P
-
Nooo, bo ciągle stoi hotel z balkonem, z którego przemawiał. Czyżbyś też był takim wielbicielem tego miasta?
-
No Tusk ma czasem takie wpadki, ale z drugiej strony mogę zrozumieć zmęczeni obstrzałem, któremu został dziś poddany. Ale kto powiedział, że bycie premierem to łatwy chleb? Dla mnie kiepsko to zabrzmiało.
-
Moim zdaniem ta odpowiedź była cieńka.Głupio palnął. Jest odnośnie temu jakaś regulacja międzynarodowa, a wiadomo jak jest traktowana taka prośba, o której była mowa w pytaniu. WeWo, w ogóle coraz mniej dawnego klimatu. Giną stare przedwojenne domy.
-
Bo uważam, że to nie jest dobre miejsce. Choćby dlatego, że był głównie związany z Warszawą. No i nie czas. Niech trochę czasu upłynie, historia go oceni i wówczas, jeśli jego polityka zbudowała coś dobrego, to ...nie mam nic przeciwko. Ale za jakiś czas. Poza tym uważam, że pogrzeby i pochówki o charakterze narodowym powinny łączyć ludzi, a nie dzielić. A to miejsce dzieli.
-
Ja kocham ten klimat, tego starego miasta, które ginie:( A jaka panika wśród przyjezdnych, gdy po deszczu przyjdzie im hamować na kostce:P:P:P:P:P:D:D:D:D
-
Sorry, że napiszę, ale u mnie to gotyk to gotyk, a nie gotyczek. Kamienice są inne i inny układ komunikacyjny. On akurat został wspaniale zamyślony ponad 100 lat temu i jeszcze nie wszystko spaprano. Nie chcę nikogo denerwować, ale.... ja kocham swoje miasto. Zawsze mam coś w stopce o nim:P
-
WeWo, zawsze podobał mi sie klimat tych starych kamienic i tej kostki brukowej. Heh....rozmarzyłam się
-
Planowano pochowanie Kurtyki w krycie kościoła chyba św. Piotra i Pawła (tam leży Piotr Skarga). Wyrażona została arcybiskupia zgoda, a potem decyzję cofnięto i....nici. Jest pochowany na cmentarzu Rakowickim. Nagle miało być, potem nie miało. Ale wyjaśnia to mechanizm decyzyjny. Jest jednoosobowy. http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Kuria-wyjawia-prawde-nt-pogrzebu-Kurtyki-w-Panteonie,wid,12200365,wiadomosc.html
-
Dzięki, WeWo, bo właśnie się zastanawiałam, jak to się on pisał. Ale zostawili Rapackiego. A też chcieli zmienić:P
-
A co do ulic, ja dalej mówię na PKWN-ie, zamiast na Placu Legionów:P:P:P:P
-
To po co wcześniej bruździł? Co on taki szybkostrzelny? Wszak on ksiądz katolicki, a jak ich słucham ( z wyjątkiem jednego zakonnika), to zawsze mają czas miedzy jednym zdaniem a natchnieniem na następne.
-
WeWo, to było do Ciebie. Zapomniałam zaznaczyć. Pierdoła ze mnie.
-
Mojemu znajomemu zmienili dwie,na rogu których mieszkał: Pruchnika i Przodowników pracy:P:P:P:P Mi też nie zmienili, ja całe życia mam wesoły nazwy ulic:)