Anouk
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Anouk
-
Wiosna! U mnie dziś było 21 stopni, z tej radości jeździłam z klimą.... A ponadto: dziś przede mną facetowi poszła miska olejowa, olej rozlany, ja przejechałam, ale za mną było potrójne zderzenie. Zdzierają asfalt na dojazdowej do mnie ulicy, niby powinnam się cieszyc, ale ta ulica była robiona w listopadzie:) Jutro mam okropny dzień, na dodatek z przerwą, ale przerwa zostanie spożytkowana na zakup butów. I zmianę opon. Ja uwielbiam kupowac rzeczy do domu, szczególnie szkło i porcelanę. Tak więc rozumiem Was:) Sadzicie rzeżuchę na święta? Ile dni najlepiej zasadzi wcześniej, żeby trawka była jak najładniejsza? 4?
-
Heloł, ja przymierzam się do kupna maszynki do chleba. trochę bez sensu, bo u nas jest dobry chleb, ale co tam;) Whim, ja segreguję śmieci od paru dobrych lat i nie ma zmiłuj się. Tyle tylko, że u nas to drogie hobby. Bo wywóz kontenerów jest niemiłosiernie drogi, taniej nie segregowac.\\ Ot a to Polska właśnie, albo moja gmina. Gmina Wrocław:(
-
http://footprint-wwf.be/footprintpage.aspx?projectId=115&languageId=12
-
Ale cisza! Obecnie u mnie lato. Zaraz zabieram się za przysposobienie balkonu do pogody. Wczoraj mój odwalił brudną robotę. Teraz moja kolej. Po zimie i wyjazdach do Czech ślicznie równo ułożone stoją w kontenerkach czeskie butelki po piwie. Ilośc kontenerków? 4. Wida jaka zima była długa. W ten weekend znów mam zamiar uda się na narty, poranne, bo tylko to ma szanse. a Potem do \"Kerfura\" w Rokitnicach...pozbyć się tego ustrojstwa. Ale jeden kontener wróci pełen:) Kurcze, spłukaliśmy sie i teraz nijak nie styknie na kwietniowe \"duże\" narty. Cho ten rok , jeśli mam byc szczera, był bardzo narciarsko udany.
-
Aaaaa. U nas kwota, którą płaci się pośrednikowi to od wynajmującego i właściciela po 50% opłaty za najm.... Tak mniej więcej.
-
I tak jak napisała Jo jak wygląda rozwiązanie umowy i jaki ma czas.
-
Hej, serduszko, popytałam, zresztą sama też i dla siebie zbieram takie informacje. Dowiedziałam się, że niektórzy jako kaucję biorą nawet trzymiesięczny czynsz! Zależny od standardu, wykończenia, czy z pełnym wyposażeniem czy nie. Raczej poczytaj, o dodatkowych opłatach. Czy wszystkie opłaty Ty sama opłacasz, czy są wliczone już w czynsz. Czy podatek od nieruchomości i ewentualnie jakieś przeglądy płacą sami właściciele czy Ty je płacisz. Ludzie mają różne umowy...jedni płacą tylko opłatę za najm, ale wrzucone mają tam i czynsz i śmieci i prąd i wodę i ciepło. Inni za wynajm i opłaty za liczniki. Pełna dowolność. Dokładnie pospisuj w umowie stany liczników. jak rozliczane są ewentualne szkody, czy możesz wprowadza zmiany w mieszkaniu czy nie. Czy Ty za nie płacisz i czy możesz to rozliczyć z właścicielem i odliczyć od opłaty za wynajm (odstępnego). I czy musisz oddać mieszkanie, jak je zastałaś, czyli wszystko ma wrócić do stanu pierwotnego. To w gruncie rzeczy ważne. Ostatnio miałam gości, mieszkają w De, a w Polsce wynajmują dom i tatusiowe mieszkanie, więc się dopytałam. U mnie wiosna, mimo że nie ma liści na drzewach, ale rano był mróz. Szron i mgła. Rano miało by -3!!!!!!!!!!!!
-
Hej, Groszek:D:D:D:D:D:D Cioeszę się, że sie odzywasz:) I że jesteś w tak dobrym nastroju:) Zgorzelec jest okropny, ale w Goerlitz fajne sklepy:) Ja już w domku, jeszcze dziś, jak jechałam do pracy, zatrzymałam się przed przejściem przepuścić pieszego, a we mnie trafiła jedna pani chirurg. Znów blondynka w renault :(:( Mam na pewno zderzak i hak do wymiany. W poniedziałek dowiem się co jeszcze:) Plus taki, że jesteśmy już po nartach, a nie przed;) Groszkowa i restza też - buziaki!
-
Ja też podczytuję, a jutro jadę na narty do Peca, chyba wracamy w piątek:) Zima na całego, więc trzeba korzystać. Podczytuję teraz, dopiero. Zalatana jestem nieziemsko, bo jeszcze jedna sprawa nam wyszło...ano postanowiliśmy kupić mieszkanie. Małe na wynajem. Więc szukamy:) A to oznacza, że ja po deweloperach i agentach szukam, a mój po bankach.... Strasznie to czasochłonne, a ceny.....dużo niższe niż były:D
-
Czołem, ale się moja skrzynka zapełniła, poodpisuję jutro, może w niedzielę. Yenka, ja od jakiegoś czasu mam takie samo wrażenie odnośnie chcenia i niechcenia. Mumi, palant, obie teraz jesteście skonsternowane, ale ten człowiek wziął sobie do serca starą zasadę: dziel i rządź:P:P:P Mumi, tulę mocno!!!!! Garnierka zdjęcia śliczne i radosne:) Reszta później - teraz jesc, prac i spac.
-
Hej, a my zamiast na chrzciny jedziemy jednak na narty... Wycięłam sobie 6 dni wolnych i nie mam zamiaru rezygnować z ostatniego dużego wyjazdu w tym sezonie, tym bardziej, że mam zamiar sprawdzić nowe narty, he he! A poza tym to nie możemy się dogadać w sprawie wakacji, mój chce na Ukrainę, a mi marzy się znów Basilicata, ewentualnie Chorwacja, choć w tym roku nie będzie takich długich wakacji jak ostatnio. Wyszło mi, że 6 tygodni byliśmy w rozjazdach wakacyjnych;) Ninke, poczta mi sie zwiesza, ale jak się z nią dogadam, będę pisac. Coś ostatnio mało się u nas dzieje, mam w tym pewnie udział, bo sama mniej piszę. Groszek, proszę o fotkę z brzuszkiem? Jo, na czym u Ciebie stanęło? Teraz zaczyna się robić dobry moment do kupowania, gorszy do sprzedawania... Zupełnie zamikła Mumi, Ka, Babka... Garnie nie pisze... Cholerne przedwiośnie;)
-
Hej, duszenie mięsa aktualnie słychac;) A tak w ogóle, to przedwiośnie tego roku jest wyjątkowo meczące.
-
U mnie też w pracy nerwowo, mam znów tyle roboty na wczoraj, że.... Najgorsze są sprawy administracyjne:( ściskam wszystkie
-
Tja, Garni, pracujących. Mam dziś najgorszy dzień chyba w roku.... Od 8-20 prawie non stop, na szczęście w tym samym miejscu. Yenka, a pewnie, że wyluzowałam;) uściski
-
Whimka, gratulacje.
-
Hej, ja mam wszystkiego dość :( Jeszcze wypadają mi za tydzień chrzciny bratanka mojego więc masakra...muszę siebie niechybnie sklonować Chyba nie pojedziemy, więc obrazili się na nas!!!!! Nie nie rodzice małego, ale moi teściowie!!!!!! :):):) Ja mam zajętą sobotę i niedzielę, mój też ma projekt na sobotę... A nieważne, że oni na emeryturze nie mogą się do nas wybrać od... 2 lat:P:P:P:P:P Jo, moi znajomi, co wynajmują, to zgłaszają, bo jeśli choć raz ich lokatorzy narobią hałasu, to przynajmniej jeden problem im odpada. Przyjemniej soboty wszystkim i spokojnej niedzieli. Yence, całkowicie wyjątkowej:)
-
jesuu, to pisała Heartbreaker...ślepa jestem...idę się polenić;)
-
Kici, będziesz super ciotką:) Gratulacje!
-
Hej, mam dziś taki zakręcony dzień, wszelkiej maści popapreńce - nieudańce zmówili się, żeby mnie odwiedzić i nękać... Ratunku!!!!! Whim, ja zdania (póki co) nie zmieniłam, uważam, że jest jeszcze gorzej, ludzie zaczynają myśleć kryzysowo. Źródeł tego, co się dzieje teraz u nas i ze złotówką, trzeba też szukać w rynkach finansowych, ich instytucjach i instrumentach. Cholerne agencje ratingowe pisały już jakiś czas temu, że nasz region stoi na skrajem przepaści, że nasze waluty słabną. I są słabe, bo wszyscy ważni spekulanci czytali te proroctwa, więc się ziściły, bo sami sobie to zafundowali. Uważam, że w dzisiejszych czasach zagubiono gdzieś znaczenie ryzyka, kluczowego pojęcia w działaniu przedsiębiorcy. Wielkie korporacje, średni przedsiębiorcy i zwykli ludzie przestali się z tym liczyć, tylko się ubezpieczali na wszystko. Oswoiliśmy je tak, ze przestaliśmy je dostrzegać. A z drugiej strony naprawdę jest dokładnie tak jak pisze Beck o ryzyku, raz masz wszystko: pracę, mieszkanie i wygodne życie i zaraz s tracisz pierwsze, masz zagrożone drugie i trzecie. I nie wiadomo kiedy i dlaczego. Mnie też oburza brak odpowiedzialności, zawsze płacą najubożsi, ale tym razem wyjątkową cenę. Menadżerowie, którzy pogrążyli Lehmanna i wmanewrowali inne wielkie firmy w mega kłopoty mają się nadal świetnie, dostali kosmiczne pieniądze i tyle. Mają wszystko gdzieś. A wszyscy za to teraz płacimy. Za to, że jakiś John był wariatem i nie umiał dostrzec ryzyka, że napędzała go żądza zysku (firmy, ale tez uzależnionej od tego jego premii), a teraz Pan Tadek z Wabco stracił pracę, Pan Mietek z Polaru również. A Jasiek ma problem ze spłatą kredytu, bo przycięto mu pensję, a wzrosła rata.... Śledzę na bieżąco dane z GUS, znam takich, co fanatycznie i rzetelnie je porównują i mają oni sporo inne zdanie od dziennikarzełków piszących o kryzysie... tyle tylko, że ci ostatni mają taką siłę przebicia i zaprogramowania umysłów. Że w koncu się stanie jak dziennikarzełek wieścił światu.
-
No, to jestem... Ale dzień zakręcony, wielkie zakupy nam wyszły... Padam na nos! Gratuluję Madonny i zazdroszczę:D
-
Wyegzekwuj to! Jeśli zrezygnowali, niech płacą.
-
A co masz w umowie? Zadatek? Bo tak zwyczajowo się wpisuje. Czyli masz drugie tyle z zadatku.
-
Ja bym jeszcze rozmyślała o Maroku. Pamiętacie, jak nie pojechałam????? ;) Do tej poty mój mi to wypomina.
-
Ja niby z chorą nogą.... Niedawno wróciłam, miałam tyle spraw, ze szooook. Moje kulasy mniej bolą, nie jestem już na lekach, mam nadzieję, że w połowie marca pojadę do Francji pościgac się. I pipipi kurs euro! W tym tygodniu w sobotę jadę najeść sie i napić, mój i mój brat i znajomi bedą dymać na biegówkach w Jakuszycach. A ja będę się obżerać w Harrachovie;) i kupować narty. Bo jednak decyzja podjęta. Już pozamiatane, wiem, co chcę:D:D:D:D:D:D Kupuję ręcze slalomówki, będę siać postrach na stoku. He he he. Wśród znajomych w Czechach był instruktor-wykładowca, mi zależało, żeby mi sie poprzyglądał. I powiedział, że tylko nad rękami muszę popracować, reszta nie ma większych zastrzeżeń i jeszcze coś tak miłego, że miód na moje uszy!!!!! A ja przecie jeżdzę, bo lubię, a nie żyję z tego, ani nie dorabiam. Zresztą durna wynajęłam w Austrii na dwie godziny instruktora, żeby ze mną pojeździł i powiedział, co nie tak robię. I też mi gadał, że takiego ucznia nie miał;) W końcu plus mojej wagi;) Szybka jestem:) WHIMKA!!!!!!!!! U mnie też podejrzewali różne dziwactwa, bo mnie łeb napitałał non stop....zrobili rezonans i tomograf i ja niczym emilia z \"Nad Niemnem\" czy jak tam ta Korczyńska się nazywała mam GLOBUSA;) Będzie dobrze, zaklinam siebie, Ciebie i resztę padołu. Topless, jeśli ma być spokój dla oczu polecam wszelakie kraje arabskie i Izrael;) Odpada Chorwacja, Grecja i Bułgaria. Jo, przeczekaj chwilę. A potem kupisz taniej. Sprzedałaś w dobrym momencie, jeszcze;) Najnowsze odkrycie: miodowe piwo niepasteryzowane CIECHAN. Najlepsze w schronisku Orle po 4 km marszu na nartach;)
-
Wiem, wiem , Groszkowa... Ale warto fikać;) A mam nauczkę, że z biegówkami mi nie podrosze, chyba że kupię jakieś wygodne butki. A dziś śledzik...miał być tradycyjny i spokojny, a u moich rodziców zrobiło się 14 osób;) U mnie wielka mgła...do mega mgły jeszcze trochę brakuje. Miłego śledzika:D