Anouk
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Anouk
-
yenka, to, co u Ciebie młody robi, to u mnie - stary;):):) Siedzi w fotelu i świata nie widzi:P Był w statnią sobotę taki fajny film z Umą Thurman i Meryl Streep. Ta pierwsza kupiła swojemu chłopakowi nintendo i ... dokładnie ją rozumiałam;) Teraz biega z plecakiem, strzela i kradnie samochody...ale przynajmniej fajna muzyka;) Ja siedzę sobie na kanapie pod kocykiem i trzymam na kolanach centrum sterowania światem;) I sobie czasem monosylabizujemy, on, bo pochłonięty, ja - bo mnie gardło boli;) Ot małżeństwo! ;)
-
A jaka ta prezentacja? Ostatnio już formatowałam tekst w wordzie, robiłam makra w excelu u naliczenie technologii informacyjnych, to i mogę jeszcze strzelić prezentację? ;) A dali wam chociaż narzędzie? Bo denerwują mnie ci wszyscy, co wymagają office, a nie mogą go udostępnić:( wrrrrrrrrrrrr
-
OKI, ale ściskam Ciebie bardzo, bardzo mocno.
-
uj, ja mam grypę.... whim...napisz cos wiecej, bo mi szczeka opadla.....
-
whimcia, co sie dzieje?????? ka, witaj w tym zasmarkanym klubie :(
-
Garnierka, a jak im ożywiasz i ubajeczniasz ich świat:D Jak w reklamie.... bezcenne:)
-
A ja nadaję z łóżka:( Cieknie mi z nosa, mojego boli szyja już drugi tydzień. Idzie dziś do lekarza... No i przyjeżdza dziś rodzina mojego....przyjechali do lekarza po konsultację, więc jeszcze powinien być obiad. Ratunku!!!! Yenka, nie przejmuj się tymi ludźmi...
-
Hej, ja zaległam na sofie pod kocem;) i chcę żurku, yenka!!!!!! U mnie w rodzinie bliźniaki się trafiają nad wyraz często, trojaczki ostatnio się pojawiły.... Wiecie mieć bliźniaki to ciężka sprawa...ale mieć dwie pary bliźniaków:D:D:D:D:D:D:D i jednego solo... jak moja dzielna babcia, to inna sprawa. A potem to całe towarzystwa wykształcić i do szkoły muzycznej prowadzać...mieli w domu pół orkiestry:):):):) Natomiast druga babcia uruchomiła taśmę porodową, rodząc regularnie co 14 miesięcy syna:D:D:D:D:D:D W sumie trzech. U mnie mgła, że z okna mało co widać:(
-
Serduszko pięknie napisałaś do naszych smutnych duszyczek. Pięknie!
-
Groszku! Tak trzymać! W tak ważnym czasie, to Tobie ma być dobrze. Tyle tylko, że szkoda, że wciąż wielu pracodawców i szefów tak nie rozumie. Mam już N, niestety instalacja satelitarna jest u mnie jednokablowa i rekorder odpada. A że się pochorowałam i chcę mieć już, to nie chce się mi pisać o zezwolenie do administratora. Ale i tak mi się podoba;)
-
Hej, pan mąż wrócił razem z jedwabną szarą koszulką nocną i nadrabiamy zaległości. Mimo choróbska, bo niestety zaniemówiłam... a że planowane miałam narty...zostajemy w domu. ja będę się kurować! Sic! A miało być tak pięknie...parę dni wolnego:( Czyli u mnie podobnie jak u reszty - chorobowo. Jo, bo Cię palnę... tak to już jest, że ludzie chorują, odchodzą, że jest nam źle z powodu cierpienia bliskich.Takie jest to cholerne życie! Zawsze pisałam, że życie to sinusoida. Za moment los się odwraca jak u Groszka. Ninke! Nie zapomnij tego nigdy! Jo, zdrowia dla wszystkich Twoich bliskich! Poza tym nie grzesz tymi słowami, że nic Ci się nie wiedzie. Było dobrze, jest gorzej, będzie znów dobrze... Groszku, dziewczynki górą. Ja zawsze pisałam, że marzy mi się córka;) Mumi, majty jak to majty...pewnie się w praniu rozciągnęły. Yenka, Wam też zdrowia. Z dzisiejszych wpisów jeden wniosek: wszystkim zdrowia. A naszej Ninke drobnych radości:) które zmienią się w większe:)
-
Ja też nienawidzę rannego wstawania... ale jak zaczynam wcześnie, wcześniej kończę;) Na szczęście nie muszę wstawać o siódmej codziennie:P
-
Ninke, to są zmiany, które mimo swoich niedogodności, cieszą. Trzeba sobie pozwolić na trochę narzekania na wielość alternatyw;) Wszystko jest do przejścia. W sumie lubię, jak się coś dzieje. Nawet gdy są to drobne zmiany w domu. Teraz jest jeden z najgorszych czasów w roku, taki, że zaraz pokażą się psie kupy;) A potem już tylko wiosna:) Wiosną zawsze stare problemy wyglądają inaczej, są jakieś mniej straszne;)
-
Najwyżej wywalę dvd.... jak się nie będzie wszystko mieściło...
-
Dzięki, myszorku. Przeraża mnie wkuwanie się.... ale ja mam ich chyba nawet więcej:( na dodatek grube, szczególnie kable audio z cinchami. A nie ma mowy, żebym zmienila je na cieńsze... będę musiała pomyśleć o tej rurze...już widzę minę mojego...chociaż właściwie coś na ten temat wspominał. Będzie najwyżej trochę sprzątania. I wożenie remontowego odkurzacza:( Już sprawdziłam, że nasza blokowa instalacja satelitarna jest nastawiona na Hot Birda, więc chyba pojutrze jadę kupić rekorder;) Dzięki wielkie za pomoc i wszystkie wyjaśnienia. Yenka, Tobie również dziękuję. Jesteście wszystkie tu wspaniałe:)
-
Yenka, niech zdrowieje Twoja latorośl. Myszorku, toś doświadczona... dla nas pierwszy. Przez długi czas w ogóle nie mieliśmy tv (nasz wybór), tyko kartę tv w kompie, potem mieliśmy dwa pożyczone - bańki. Jeden chwilowo, drugi pożyczony na stałe, ale się spalił. Więc decyzja zapadła, że kupujemy full hd. U nas na razie stoi, powiesimy, jak kupimy te meble. Tylko przerażają mnie kable, a ich dynda sporo... i to grubych, bo dobre kable to podstawa;) Jak sobie z nimi poradziliście?
-
200 hercowy!!! fiu fiu!!!!!Ale mają podobny design;) super! i duży!!!!!! jak daleko siedzicie od niego? My siedzimy 4 metry z hakiem i wydygałam z wielkością:( Powiesili wam już go na ścianie? Bo teraz jest taka promocja na wszystkie od 46 cali. Chciałam kupić kdl-40x3500, ale ciągle się zbyt cenią za ten model. Sam telewizor jest piękny!Ma przepiękną ramkę! I ma nad wyraz dużo funkcji.
-
Myszorku, dzięki!!!!!! patrzyłam już... jeszcze musze pogadać z administratorem, jakie mamy instalacje satelitarne w ścianie.... Kupiliśmy Sony. KDL-40w4500 Fajny, nie ma nadfunkcji, dzięki czemu można się z nim w miarę bezproblemowo dogadać;)
-
Ja już w pracy:) Musiałam wstać na ósmą;( :(:(:( Yenka, przepis na babeczki: idziesz do sklepu spożywczego, na półce z proszkami do pieczenia, ciastami w proszku, znajdujesz pomarańczowy karton DR Oetkera. Babeczki. Wybierasz któreś z czterech opcji: cytrynowe, jogurtowe, czekoladowe i z płatkami czekolady. Kupujesz, a w domu postępujesz zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Szybkie i łatwe. Ja ciast nie piekę, ja je schładzam;) U na słonko i odwilż. Groszek, mówisz o tym filmie z M. Streep i U. Thurman?;)
-
yenka, mi wyszło, że też muszę mieć sport, dla sportu hd i tvn turbo...zobaczę, może odpuszczę sobie film albo dołożę... Ja pojechałam z moim tatą na zakupy, bardzo dla nas owocne, wróciłam do domku, pranie sie pierze, babeczki stygną, carpaccio chłodzi. Jak się wypierze, zwiewam do moich rodziców, posiedzieć z nimi trochę... ostatnio i ja i oni w rozjazdach... w przyszłym tygodniu jedziemy na kilka dni w góry, oni po nas wyjeżdżają ze znajomymi, w lutym na początku też jedziemy na tydzień na narty. I tak się mijamy, zostają tylko niedzielne obiadki, ale i tak nie w komplecie, bo obowiązki zawodowe... Dziś przynajmniej posiedzę sobie z nimi. Zrobilismy z tatą zakupy, wyprowadzilismy psa na spacer, aż mu dupka zmarzła:P Fajny dzień, tylko szkoda, że mój daleko, napisał, że szyja go nie boli, wyspał się i zaczyna działać, wieczorem ma program turystyczny;)
-
http://www.acer.com/aspireone/ granatowy! ma niecałe 10 cali. 1 giga, nic mocniejszego mi nie potrzeba, w domu używam mojego maxia, a targałam ze sobą vaio, niby lekki, ale ciężki...no i ma vistę:( i nowego office'a (niestety jest służbowy, więc nie mogę specjalnie zmieniać wszystkiego). Makabra. A acer ma XP, office'a mam swojego, zresztą ostatnio sporo pracuję na open office , z przyczyn ideologicznych. Ten kupiłam z myślą podłączania do rzutnika przez usb i traktowania jak dziennika, kalendarza i listy zakupów;) Byłam z moim tatą i wzajemnie się nakręcaliśmy, no i kupiliśmy obydwoje...dorzucili nam pokrowce.
-
A sposób na katar, dużo chusteczek i krem nivea. Ja sobie pomagam w trakcie kataru, jak muszę w miarę normalnie funkcjonować, lekami na alergię, które zmniejszają katar... w teorii...
-
Jestem niemoralna, pojechałam obejrzeć i posłuchać o różnicach między N i polsatem...jestem zdecydowana na N, a wróciłam z małym acerkiem:(:( Był w promocji....A chciałam sobie kupić coś ultra małego i przenośnego, żeby mieć ze sobą tu i tam, a nie tachać torby z moim laptopem... Obiecałam sobie, że kupię sobie coś małego, jak mi poszły zawiasy w moim ulubionym Maxdacie. Ten mieści się do torebki, tej większej. Acerek śliczny, mały, zgrabny w sam raz do prezentacji, kafe i wiadomych celów. Whim, pisz na maila i upominaj się. Dla mnie to nie do pomyślenia...Nawet u znajomych profesorów to nie przeszłoby:(
-
i??????????? Garnierka, oceń proszę....