Anouk
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Anouk
-
Chyba nie wyszły ode mnie:( Jeszcze raz;)
-
Wysłałam fotki. :( U nas upał!!!! Mój termometr (w cieniu) pokazuje 26 stopni:D:D:D:D:D
-
A ja dziś zaszalałam i robię ratatuję:D Ale gorąco, jak latem. odnoszę wrażenie , że w ostatnich latach lato przesunęło sie na maj i czerwiec. W sierpniu i lipcu jest gorsza pogoda niż w maju!
-
Łooo matko......!!!!!!!! Właściwie nie powinnam się dziwić, moi teściowie wyprawili chrzciny dla swojej jedynej (na razie) wnuczki na 47 osób. Szkopuł w tym, że koszta ponieśli dziadkowie;) Nie rozumiem takich imprez! U nas było 14 osób: rodzice, dziadkowie, chrzestni+ moi rodzice z bratem, bo jak już napisałam jesteśmy z nimi bardzo zżyci, a mój brat jest ulubieńcem małej. Jak już pisałam, na szczęście oni mają umiar, mała miała albę, śliczną fryzurkę (przez którą musiała wstać o 6 rano;) Było bez ekstrawagancji, a w hotelu, w którym była impreza komunii było osiem! Na dodatek na jednej grała orkiestra, a na drugiej były pokazy iluzjonisty:D:D:D:D:D:D:D:D W kościele zazwyczaj też rewia mody, garnitury i garsonki...nie cierpię takich pokazowych klimatów:(
-
Ale z Kubulka "chłop":):):)
-
Whimcia, spokojnie i do przodu. Trzeba się kurować, co niestety oznacza chirurgiczną ingrencję. Jesteś prawdziwa superwoman!!!!!! Yenka, oni na szczęście nie powariowali, mimo, że kupę szmalu mają (na dobre wyszło im poznańskie wychowanie ;)), było bez zbytnich ekstrawagancji. Mała dostała głównie pieniążki i złoty łańcuszek z medalikiem z diamentami (od dziadków - jak na jedyną wnuczkę i możliwości finansowe taki krok oceniamy jako bardzo wychowawczy). Ja jej kupiłam odtwarzacz MP4, o którym marzyła. Bardzo moja familia jest z nimi związana wszak moja kuzynka nie ma siostry i ja nie mam siostry, byliśmy wiec w komplecie. Mała najbardziej cieszyła się z tego, że przyszedł mój brat i dał jej kwiatki!!! :D:D:D:D:D:D:D Ależ miała radochę, miał siedzieć przy niej i is z nią za rękę na plac zabaw na wyspie:P:P:P:P Mieliśmy z niej niezły ubaw, Mała jest śliczna jak z obrazka, potem Wam wyślę zdjęcia, jakie ciocia pstrykała w kościele, bo rodzice-gapy zapomnieli, że trzeba zając dobre miejsce. Doszliśmy z moim do wniosku, że komunie to też świetny interes dla restauratorów;) Jadę zaraz do pracy, rowerem, bo tak pięknie jest, że nie będę gnić w korkach;)
-
A ja dziś byłam na komunii chrześnicy:)
-
W skrzynki z pelargoniami sadzę też co jakiś czas plectrantusa i tego całego plectrantusa "Nico"... fajnie wyglądają takie długie wąsy po bokach;)
-
Hej, ja też mam pelargonie. Jak co roku zresztą. W tym roku wybrałam jednak jasnoróżowe i ciemnoróżowe wielkokwiatowe zamiast czerwonych (ubiegły rok). Mam cztery skrzynki. Te mi "zwisają" A "stoją" angielskie w takich samych kolorach. Trzy doniczki. Balkom mam południowo-zachodni, więc zawsze się udają. Bawilam się w różne surfinie, werbeny, nemezje, lobelie... i jednak pelargonie to pelargonie! Mam tez fuksje i różową surfinię drobną - milion bells.
-
I ciągle nasłuchamy się przez skype'a, że za dużo jeździmy i takie inne pierdoły:( Że do nich nie jeździmy, mój ma zawsze jedną odpowiedź: A kiedy Wy u nas byliście? ;)
-
U mnie jest, niestety wieczorem mam jeszcze zajęcia... :( My jedziemy chyba do Rumunii ze znajomamymi na objazdówkę i nad morze. To jedna wersja (wrześniowa) 2) Chorwacja: Makarka albo okolice Szybenika (sierpień)... Mam tez dwa wesela:sierpień w Krakowie i wrześień (Bolesławiec). No i wyjazd do teściów:P Najbliższy planowany wyjazd na Boże Ciało to Berlin, jedziemy w piątkę z moimi rodzicami i bratem... chyba, że ktoś jeszcze ma ochotę;)
-
Różny. Pewien mój znajomy za projekt+opieka nad wykonawstwem (czyli wszystko na jego głowie, ekipy, zakupy, remont) za 97 metrowe mieszkanie wziął 12 tyś. W moim mieście jest ogromny popyt na architektów wnętrz, mają masę zleceń, nie wyrabiają się z projektami.
-
Dołączam się:)
-
Mumi, dołączam się do zbiorowego trzymania:)
-
Może nawet będziecie zdziwione... ;)
-
Jo, ja zawsze jak sunę autobahną i wjeżdżam od strony Zgorzelca lub Olszyny łapię doła, widząc polskie drogi. Podobnie jak skręcam z równiutkiej czeskiej drogi gdzieś w górach i wjeżdżam na ósemkę od Kudowy;)
-
Heloł (zgapiłam od kogoś;) ) Whimcia:) ja tez tak mam takie zdanie, nie daj sobie, Groszku, wejść na głowę. Jak już wyślę się mój mail, zobaczycie kilka fotek i poczytacie to i owo;)
-
Groszek, a jak się Ty miewasz?
-
Whimcia, jak się czujesz?
-
Witam, dziś mam masę roboty, zaległości, praca, sprzątanie, pranie. Ze sprzątaniem czekam na mojego;) Super było! piękna pogoda, fajne miejsca. Tylko zawsze jak z tamtego kierunku nadciągam autobahną, to mam mega doła po powrocie. Zawsze tak jest i nie umiem się do tego przyzwyczaić:( Wraz z przekroczeniem granicy dodatkowo zaczęło lać! Powaga! Dół!!! Odezwę się później.
-
Whimka, jeszcze raz zdrowia!!!!!! Paaaaaa!
-
Hej, robię, robię... Zakupiliśmy nawet prze gwiazdką nowy sprzęt, ale w nawale moich obowiązków umknęło mi to.... sorka... Jadę do NFZ, potem do Ikei i koło 16(mój dziś w pracy) jedziemy. Obiecuje, że fotki będą.
-
A ja się zaczynam pakować:) Wygrała opcja: wyjazd do Niemiec:)
-
U mnie słoneczko...ale plan dnia napięty. Pa....
-
AAAAa, yenka u nas na Sztabowej panie strajkują normlanie. Byłam pracy i pojechałam zobaczyć, a tam ...kolejka na zewnątrz!!!!Pogięło ich!!!! I tych, co w biurze i tych w kolejce.