Anouk
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Anouk
-
Groszkowa, oglądam fotki.... super!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
Yenka, Groszkowa, STO LAT w zdrowiu, szczęściu... Wszystkiego NAJ dla Was. Wczoraj kopnęliśmy się na ostatnie w tym roku rogale marcińskie... PYcha! I fajny wyjazd, byliśmy u znajomych.
-
Ifcia, trafiłam????????? :P:P:P:P A pochwalisz sie??????
-
Z tym boskiem kardiologiem?;)
-
http://www.radioram.pl/ miejski program radia wrocław, słucham z powodu muzyki i wieczornych audycji, no i sentymentu, bo pamiętam jak powstawało
-
Ja mam zawsze netowe:)
-
Ja żadnej z tych stacji nie słucham...słucham, ale przypadkiem.... Zetka tylko w niedziele. Ja słucham TOK (irytuje się czasem niemiłosiernie, wyłączam, zmieniam stację, ale też ćwiczę w cierpliwości) i radia RAM.
-
To ja nic nie napiszę...bo lubię się uczy języków obcych, nawet rosyjskiego, z tą jego nieznośną i niewysławialna dla mnie miękkością:P
-
Hej, ja wybrałam się wczoraj na zakupy i do pościeli beżowo-brązowo-kawa z melkiem i coś tam popielate w groszki kupiłam jaśki dokładnie w tym kolorze, ale w paski...bo się mi poplatało:P:P:P:P Pięknie:P
-
Groszek, kocham Twoje słowotwórstwo:P
-
Hej, a ja mam kutą ścieną w salonie....\"fachowcy\" zamieścili kabel elektryczny 1 mm pod ścianą, więc ściana \"nad\" kablem zmieniła kolor i wyszły tłuste plamy...teraz mi to Pan naprawia...Pan przyniósł meeeega odkurzacz (rzekomo \"mały\"), więc kontrolnie zaglądam co i jak:P Ifcia, gratulacje! groszku, wszystkie możliwe ciepłości świata d;la Ciebie:)
-
Celi, ciesz się przez te dni ostatnią wolnością;) Twój dba o Ciebie i to kolejny powód do radości:D
-
Ja powróciłam i już ciepły kochany domek:) :)
-
A ja w domu nie mam neta, bo padła całkiem sieć osiedlowa..... miała dziś być naprawa, ale nie naprawili. Do zobaczenia za klika dni;)
-
Moje doznanie estetyczne po raz kolejny okaleczyła Warszawa. Celi, ja znam też dość dobrze i Polskę i są miejsca, które mnie zachwycają: klimat starych śląskich miasteczek, rozlewiska Narwi w bocianami na polach, drewniane cerkiewki Podlasia, okolice Sejn i Suwałk z baniami przed domem. Tykocin:D i niektóre polskie miasta: Kraków, Toruń, Zamość.... celi, mnie sielskie wsie nie zachwycają, ja jestem miejskie zwierzę.
-
Z innych romantycznych miast na zimowy weekend polecam Amsterdam i Kopenhagę...z dalszych nieco Florencję. A poza tym jak zawsze: Praga, Wiedeń, Budapeszt. te miasta kocham.
-
Groszku, ona skruszała była przez 5 dni w zamrażalniku..... Mieliśmy gości na kolacji, rodziców i sąsiada....a teraz lekko wstawiona klikam w klawiature.... żołądkowa gorzka miętowa:P
-
Cześc, u mnie nieco lepiej...wyjazd był fajny i uciszył ahy i ehy mojego męża. :P Dziś robi tę słynna dziką kaczkę:P
-
Dlatego mój ma taki humor:O:O:O:O:O Ja dziś wracam:(
-
Whimcia, powodzenia, trzymam kciuki. U mnie podobno tez biało, mój się dalej wścieka z racji, że mogło byc ciepło, a jest biało. Kiepska droga, a dziś wracamy.... Pa
-
NIE! Cisza trwa, a ja jestem dalej wkurzona....dziś jadę sobie na zakupy. A jutro chyba kopnę się do stolicy na 2-3 dni.
-
Aaaa, jasne;) Tak jestem wnerwiona, że wnerwiłam sie totalnie na firmę, która realizuje u mnie na osiedlu program ISPA, że też i im \"życie uprzyjemniam\".....
-
Garnierka, wręcz jutro mu Kubusia, by pojechał z Tatą do Dziadków i Brata;)
-
Yenka, nhie ma mi czego zazdrości, tak się ścięłam z moim, że nigdzie nie jedziemy..... wszystko mam ułożone pod wyjazd, ale jak pomyślę, ze 24 h na dobę będę z nim gdzieś hen hen . po prostu rzuca mną po ścianach. I rezygnuję z Marrakeszu! Bo jestem tak wnerwiona, że nawet najspokojniejszy anioł mnie nie uspokoi. Mam po prostu dość.... sporo sie nałożyło. Więc i afera była ostra, przecież ja po ślubie tak sie zmieniłam....zawsze byłam taka obrotna...a tu nagle patrzę na niego. Do głowy mu nie przychodzi, że zmieniłam strategie po zobaczyłam, że sie mną wysługuje i liczy na mnie i tylko stęka, że coś nie załatwiłam... że gwarancja sie skończy, a plama w salonie zostanie i sami będziemy to robić. Nie będziemy, właśnie to załatwiłam....ale w ... mam jego i wyjazd. Miał niby wszystko sam zorganizować, a stanęło na tym, że to ja po instytucjach ganiałam. On kupił bilety i wyrobił paszport. Przecież wszystko załatwione! Noclegów też nie zarezerwował....ehhhhhh....brak mi słów. Na weekend jestem tak wkurzona, że chyba sie przejadę do przyjaciółki do Warszawy na kilka dni ( w końcu i tak mam wolne:P), właśnie to rozważam, bo rano wymieniłam opony. Albo pojade hen do mojej chrześnicy..... na razie sie zastanawiam. Teraz nawet jeśli stanie na głowie, zaklaska uszami i będzie stopami serwował drinki, nie jadę!!!!!!!! Bo przecież ja taka niezorganizowana jestem. Po prostu to jest śmieszne.... ale półka od trzech tygodnie nienawiercona. To tez pewnie miałam sama zrobić. Wnerwiłam sie jak nigdy!!!!!!!!!!!