Anouk

I jeszcze: http://www.test.de/themen/kinder-familie/test/Kinderwagen-10-von-14-sind-mangelhaft-1801766-1802182/

Wózków, przypomniało mi się dziś o tej stronce.

Testy konsumenckie, niemieckie: http://www.test.de/themen/kinder-familie/test/Kinderwagen-10-von-14-sind-mangelhaft-1801766-1802602/ Miłej lektury ;)

Mnie też nie uśmiechało się tyle kasy wydać, ale: 1) to moje pierwsze dziecko, długo wyczekane 2) mam zamiar na pewno mieć jeszcze jedno, więc jak koszt wózka rozłożę na dwa, już nie jest tak strasznie ;) 3) kwota, którą wydałam, to też fotelik Cabrio Fix oraz baza EasyFix +wszelkie dodatki do fotelika Swoją drogą wkurzyło mnie Maxicosi i filozofia tej bazy ;) Dostała 5 gwiazdek od ADAC, ale pasuje tylko do Cabriofixa. Marketingowcy , heh :(

I też od tego, czy jesz w ciąży słodycze :P Przed krzywą cukrową najlepiej dać swojemu organizmowi dwa dni wypoczynku od słodkości ;)

Jeśli nie czujesz mulenia, senności, z dużym prawdopodobieństwem oznacza to dobry wynik.

Powodzenia wszystkim na teście obciążenia, to bardzo ważne badanie. Pisałam już jak można poznać, czy będzie dobry wynik. Co do wózków: little D, ja mój kupiłam w niemieckim sklepie interenetowym a potem moja przyjaciółka z umęczoną miną przywiozła mi go do Wro. Musisz wiedzieć, że Hartan ceni się też za dodatki, są drogie. Ja za wózek, gondolkę, bazę, fotelik, adaptery, folie, okrywki, pokrywki i wszelkie Hartanowe gadżety zapłaciłam chyba 4000 złotych, z tym, że kupowałam jesienią ubiegłego roku, gdzie kurs euro szalał. Dobrą ceną, do negocjacji, dadzą Tobie w Askocie na Sztabowej, jeśli zrobisz zakupy za jednym zamachem, na pewno nie stracisz. Dadzą Ci sążne, "internetowe" rabaty. ( W ogóle jest przepaść pomiędzy Babymaxxami i Askotami). Co do samej marki: niemieckie znajome twierdziły, że jakość tych wózków jest świetna. A i ja pamiętam, jak mój brat po rozwaleniu dwóch spacerówek pod sobą dostał używaną spacerówkę Hartana, której nie zajechał. (Był dużym dzieckiem). Ja sobie swój wózek, na razie gondolę i stelaż, bardzo chwalę, lekki, przyjemnie się prowadzi, amortyzacja kółek działa bez zarzutu. Ta chlapa i krawężniki znosi z godnością, mała śpi, miło ją buja. Dla porównania: pewna mama z sąsiedztwa ma kultowy dla wielu Stokke, i kiedy razem jechałyśmy w czasie roztopów chodnikiem, sama zauważyła, że amortyzacja i lekkość prowadzenia jej wózka nie równa się mojej. Tyle tylko, że mój tak nie wygląda. Jest...no właśnie...taki normalny, a spacerówka będzie jeszcze bardziej banalna. Mnie jego wygląd nie przeszkadza, ważne jest, co innego. Jeśli ktoś szuka dobrego jakościowo wózka o kosmicznym designie niech przyjrzy się Joolz Day. Ma kosmiczny wygląd, jest świetnie wykonany, ma bardzo dobrą amortyzację i jest wygodny dla dziecka, szczególnie w wersji z gondolą. Powodzenia w Waszym wyborze, pamiętajcie, że maluch ma mieć wygodnie, a my drobne niewygody i tak zniesiemy. I ma być bezproblemowo i zawsze bezpiecznie.

Przy takich zakupach jeszcze możesz negocjować ceny ;) Zapraszam do Wrocławia :) Tu znalazłam nawet wózki I'coo ;)

Hartan Racer GT z gondolą Fold. To inny sposób widzenia wózków: komfort dziecka przede wszystkim, niezawodność, najwyższa jakość i pancerność. A design.... No cóż. Jak to z ostatnimi modelami Audi czy BMW ;) Piękny nie jest ;) Jeździ wspaniale. Jestem zadowolona po 3 miesiącach, a zaliczyłam śniegi i błoto.

I ma świetne zawieszenie. To jeszcze pamiętam. Wysoko go plasowałam, ale wybrałam ostatecznie co innego. Powodzenia w wyborze czerwcowym mamom ;)

Jane Rider ma super pomysłowy hamulec ręczny. Dodam jeszcze. Rozważałam go również, kiedy wybierałam wózek. Ubiegłej jesieni.

No to się wtrącę jeszcze ;) Nefiii: Pożycz wyrośnietego dwulatka i pojedź do sklepu przymierzyć Murę, najlpiej jeszcze ciepło ubranego. Wtedy wszystko staje się jasne. :P Jane jest świetny, lekki, zwinny, składa się ze spacerówką do malutkich wymiarów. Fotelik atestowany chyba przez ADAC. Wykonany bardzo starannie, świetne materiały, budka jest z materiału, z jakiego czasem robi się outdoorowe kurtki, coś jak softshell. Podobno mają membranę i wysoką wodoodporność, tak zapewniał pan w sklepie, a akurat ten sklep zatrudnia bardzo sensownych sprzedawców. Z tego, co pamiętam, to nie jest specjalnie bogata kolorystyka Riderów, gondolka może być też miękka, składana. Spacerówka nie jest zbyt mocno zabudowana, ma pokrowiec na nogi (fajny był). Wózek jest hiszpański.

Nefiii, jeśli mogę coś Tobie zasugerować, to koniecznie obejrzyj wózek zanim go kupisz, przynajmniej ten sam model w jakimś sklepie. Na zdjęciach Maxicosi Mura spacerówka jeszcze nie straszy tak jak w rzeczywistości. Szkoda, bo gdyby była lepsza wózek byłby świetny. Dziś byłam na zakupach w Askocie we Wrocławiu i przyjechał przedstawiciel x-landera, który oznajmił, że w połowie marca będzie w sklepach x-move! Cena podobno 2200. Tyle mojego wtrącania się.

Nefii, wtrącę się odnośnie Mury, bo początkowo też myślałam o tym wózku. Mura fajnie się składa, ale lekka nie jest. Ma świetną i przestronną gondolkę, ale spacerówka to nieporozumienie, ciasna, wyprofilowana do granic możliwości, z małą budką, głupawym śpiworkiem, odkryta, w zimowy czas zimna. Po prostu do bani. I co z tego, że stelaż jest świetny. Tyle moich przemyśleń odnośnie Mury. Ma jeszcze gruby uchwyt do pchania, co też mi nie przypadło do gustu. Powodzenia ;)

Powodzenia na teście obciążeniowym, życzę dobrych wyników, ale po tych pączkach dajcie organizmowi odpocząć ;) 50 mg i dwa pobrania. na czczo i po godzinie. Powodzenia. Jeśli nie będzie się Wam chciało spać i nie będziecie "zmulone" po godzinie, będzie dobry wynik ;)

Dwie znajome miały i szybko wymieniły. A opinia sprzedawców jest jednoznaczna...

Odradzam Mastercooka, Amicę i Whirlpoola. Szykaj electroluxa i AEG, Bosha...

Byłeś kiedyś w jakimś FKK? Bo coś chyba piszesz o swoim wyobrażeniu o ośrodkach naturystycznych.

Mój mąż właśnie dumnie mi oświadczył, że jak WPW wprowadzi to gówno, to będzie jeździł dwa razy w miesiącu na prawdziwą saunę pod Drezno:D:D:D:D:D:D

Oooo tak, słowo kompromitacja jest jednym z ulubionych na kafe. I jego kafeteryjne rozumienie odbiega nieco od codziennego:D

A teraz ćwiczonka, otulona. Powodzenia.

Ocalona, na szczęście nie masz operacyjnego złamania. Trzymaj się dzielnie i niech się szybko zrasta. Zdrowiej!

A nie doczytałam: prawa? lewa? W którym miejscu?

Zdrowiej, otulona. Niech Cię nie boli, szybko się zrasta i nie swędzi (tylko bez skojarzeń!!!!)!

Dziś to nie wielki, a z wysokości:P