blondi23

o2 lubi się spóźniać nieraz przechodzi w mig a czasem nawet godzinę im schodzi

już wysłałam na o2

loli jakoś muszę sobie dawać radę, dużą pomocą dla mnie jest pani Ania, bez niej bym zginęła tym bardziej ze rodzina daleko i pomocy od nich oczekiwać nie mogę

Loli masz pełną skrzynkę przed chwilą zwróciło mi wiadomość A ja firanki też kupiłam w YSKU ale wdzięcznie wyglądają :) Dzieci najlepiej uczą się z obserwacji przenosząc życie w zabawę

Loli widzę że masz identyczne firanki jak ja :D , a bukiecik rzeczywiście śliczny dostałaś, a Wioletka jak się lalunią opiekuje :D mój Maciek tak realistycznie bawi się maszyną budowlaną, raz tata przewiózł go prawdziwą i od tamtej pory jego zabawkowa ładowarka to podstawowa zabawka. He he u mnie brzuszek to też sporo sadełka ;) Cześć Ninko

hej Loli ja jeszcze nie wchodziłąm na skrzynkę ale to zrobie, otatnio mam do niej lenia. Była u mnie koleżanka, też leczy się w Inviccie tylko, że ona stara się o dzidzię. No i zazdrości mojej sytuacji, chociaż dobrze wie ile ja się napłakałam wcześniej. Przed chwilą pojechałą i siedzę chwilowo sama, a lenia mam potwornego do pracy :)

u mnie brzuszek widoczny, mam już problem z wysiadaniem z samochodu, mam tak głębokie siedzenia w mercedesie, że to nie lada problem wysiąść. Padlinko--> ja też mam niskie ciśnienie i moja gin powiedziała, że jedną kawkę to wskazane a dozwolone dwie, dziecku na pewno nie zaszkodzi, mojemu Maćkowi nie zaszkodziło, a jak z nim byłam w ciąży to ciśnienie spadało mi nawet do 70/50

hej Loli Beatku to tak jak w branży budowlanej u nas też powolutku zaczynamy wchodzić w sezon, dziś mamy dzień kadrowy tzn. przychodzą budowlańcy i wypełniają kwestionariusze do pracy, robimy rekrutację, więc dziś też tak na wyrywki mogę tu zaglądać. Boję się sezonu w tym roku, w najwiekszy ruch ja będę z wielkim brzuchem sie męczyć, juz mam problem z wysiadaniem z samochodu.

Beatku a w jakiej branży pracujesz bo chyba przeoczyłąm ?

Cześć Wczoraj niepotrzebnie pojechałąm do Gdańska, wściekłą byłam jak wszyscy diabli, bo baba w rejestracji wpisałą mnie na inny termin niż mi napisała na kartce wrrrrr szkoda że jej nie było bo bym awanturę zrobiła Ale wieczorem mój mężuś bez cienia zazdrości stwierdził, ze mam niezłe powodzenie, bo kwiatków nazbierałam, że ho ho i to od stałych klientów, którzy wczoraj specjalnie po to przyjechali. Czekał mnie w nagrodę całkiem miły \"wieczór\" ;) Częściej mógłby taki być, poczułam się jak na początku małżeństwa. Maciuś wczoraj też niebardzo chciał zasnąć, położyłam go o 22-iej a on zamiast spać to siedział i włączał sobie muzyczki z kota (ma taką pozytywkę przyczepioną do łóżeczka), jak poszłam go okryć to się buntował i chciał zebym wzięła go do nas. Nie popuściłam płakał chwilę i zasnął-zdaje sobie dziecko sprawę, że jak mama mówi spać to znaczy spać. Dlatego dziś nieco niewyspana jestem Za to dzięki swojej nieustępliwości i wypracowanym rytuałom wieczornym, nie mam większego problemu z układaniem Maćka do snu (przynajmnie coś się udało w jego wychowaniu) ;) Ciekawa jestem jaki będzie ten drugi urwisek, strasznie bym chciała, żeby przez pierwszy rok zachowywał się jak braciszek, nie było grzeczniejszego dziecka od mojego Maćka, a od 3 miesiąca już się wysypiałąm bo maleństwo spało 8 godzin :) Na razie nie daje mi popalić kopniakami w nocy więc jest nadzieja :)

he he tak długo produkowałam mojego posta że was dziewczyny nie zauważyłam :) cześć Beatek cześć Karolinko

Cześć Wczoraj niepotrzebnie pojechałąm do Gdańska, wściekłą byłam jak wszyscy diabli, bo baba w rejestracji wpisałą mnie na inny termin niż mi napisała na kartce wrrrrr szkoda że jej nie było bo bym awanturę zrobiła Ale wieczorem mój mężuś bez cienia zazdrości stwierdził, ze mam niezłe powodzenie, bo kwiatków nazbierałam, że ho ho i to od stałych klientów, którzy wczoraj specjalnie po to przyjechali. Czekała mnie w nagrodę całkiem miła \"niekolacja\" ;) Częściej mógłby taki być, poczułam się jak na początku małżeństwa. Maciuś wczoraj też niebardzo chciał zasnąć, położyłam go o 22-iej a ona zamiast spać to siedział i włączał sobie muzyczki z kota (ma taką pozytywkę przyczepioną do łóżeczka), jak poszłam go okryć to się buntował i chciał zebym wzięła go do nas. Nie popuściłam płakał chwilę i zasnął-zdaje sobie dziecko sprawę, że jak mama mówi spać to znaczy spać. Dlatego dziś nieco niewyspana jestem Co do podwójnej tożsamości na topikach to ja mam aż potrójną, ale na tych topicach gdzie się z nikim nie kłócę to jestem blondi23 np tu: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3155041&start=1320 http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3168969&start=480 http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=1068877&start=15270 Bo tu np lubię się pokłócić, ale to taki specyficzny temat, choć ostatnio mnie zmęczył i muszę trochę od niego odpocząc. http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3157553&start=1080 Co do aborcji, o której tak wczoraj napomknęłyście to ja np jestem pewna, że gdybym nieważne w jakiej sytuacji była to swojego dziecka bym nie zabiła-po prostu bym nie umiała. Co do piesków to ja mam już 3 odkąd mieszkam w Elblągu, jakoś nie mamy szczęścia do zwierzaków. Teraz mamy małą Misię- kundelka, Maciuś ją uwielbia, wcześniej była Maja, a później Budrys oba pieski zginęły tragicznie. My mamy dom i duże podwórko więc psa nie trzymam w domu (chyba bym oszalała, choć wychowywałam się ze zwierzątkami w domu), ale też nie toleruję gdy wszędzie wokół leżą psie kupy. Później jeszcze do was zajrzę.

Porażka nie miałam usg babka źle wpisała mi termin i na darmo pojechałam do Gdańska dopisuję do tabelki kolejne 2 kg, przybyło mi NICK.................MIASTO..........WIEK...............TERMIN.....KG miki25............Warszawa.............24................01.08.......0,5 Lia.................Warszawa............??.................01.08....(!)2,0 livmar...............Nysa.................28................01.08...... 3,0 agata_27..........Słubice..............27.................1.08.........2,5 doris26.............Kraków..............26................04.08........bz blondi23............Elbląg................23 ................05.08........+4 Elmirka76.......ok.Wadowic...........30..............05.08......+6,5 SYNEK Aga.B............KOŁOBRZEG.......... 26.............. 06.08.........5 insomnia.............??...................24................07.08.......0,0 donn................Kraków..............27................07.08........1,3 justyna..................................29.................08.08........+2 SYNEk plusia.............Szwecja...............29.................11.08.......4,0 edusia.............Hannover.............32................11.08.......3,0 karamijja...........Łódź................28................12.08.......1,0 kasia 30.............Rybnik..............30................12.08.........?? Stokrotka _26......Lubin...............26................12.08........0,0 Agula 30.........zachodniopom.........30................14.08........+1.5 Kruszyna.........małopolska...........30.................15.08.........4,0 madelain.............J.Góra..............29................16.08........0,0 kpiotrowicz.........Warszawa.........23................17.08.......1,00 joanka...............Szczecin...........25.................17.08..........2 jolla80...............Warszawa..........25.................17.08.........? agusia2................USA................30..................19.08........?? z daleka ............Anglia................26..................19.08........3kg karola24...........Legionowo...........24.................19.08........?? ToYaB................Białystok...........27..............21 lub 23.08....bz jagna25...........Wodzisław Śl.........25................23.08........0,0 marsjanka*........ok. Katowic.........27................24.08...........? roxelka.............Essex,GB............27..................25.08.......4,0 Kotunia.............Legnica..............27..................25.08.......2kg oliwia13............pomorskie...........27.................26.08.........4 Lonta..................Rybnik ............21...............27.08........2,5kg padlinka............Warszawa...........24.................27.08........2kg maggiem........zachodniopom..........27...............29.08........ 2,0 kika27...............Kraków..............28................??.............3 kg

ja to mam pecha wszystkie zniknęłyście a ja nie mam netu w domu :(

Dziewczyny co wy się tak obijacie, normalnie leń w was wstąpił, co jest grane?? Pisać mi tu zaraz ;) Jutro jadę do Invicty na usg będę oglądać moje słonko Maciuś wygląda coraz lepiej, w piątek jadę z nim na zdjęcie szwu. Szczerze mówiąc to nie przypuszczałam, że dzieciom się tak szybko wszystko goi, tylko jak chce coś twardego do buzi wsadzić to popłakuje, chyba troszkę go boli :( Cieszę się, że ten weekend mam wolny i zastanawiam się jak ja wytrzymam w późniejszej ciąży na tych wszystkich zajęciach (zwykle mam w sobotę i niedzielę od 8.30 do 20.45 :O ) Maleństwo już nieźle daje czadu, kopie jak szalony, tylko czasem jak chcę się przeciągnąć po długim siedzeniu w jednej pozycji to taki \"prąd\" mi przechodzi po brzuchu (????) nie miałam czegoś takiego z Maćkiem. O a teraz coś śmiesznego, opowiadałam synusiowi wczoraj, że mama ma dzidzi w brzuchu i mówię: zrób dzidzi cacy, i zaczął głaskać mnie po brzuchu mówiąc : dzidzi, dzidzi. Kurczę jakie to słodkie i zarazem zabawne było. Dzieci są cudowne.:D

Loli super że z Wioletką już lepiej, ale ty się nie daj musisz się odkazić za wczasu ;)

Cześć ja dopiero teraz bo wcześniej was nie było, a później musiałam jechać do księgowej na rozmowę o rozwiązaniu umowy, więc było mało przyjemnie. Ale humor sobie już poprawiłam bo po drodze od księgowej kupiłam jeansową spódnicę ciążową, ale mi się podoba, świetna jest. Jutro jadę do Invicty na usg będę oglądać moje słonko Maciuś wygląda coraz lepiej, w piątek jadę z nim na zdjęcie szwu. Szczerze mówiąc to nie przypuszczałam, że dzieciom się tak szybko wszystko goi, tylko jak chce coś twardego do buzi wsadzić to popłakuje, chyba troszkę go boli, ale z jedzeniem nie ma problemu. A propos jedzenia to Maciuś też nie nalezy do tych co lubią białe, dlatego wczoraj byłam w totalnym szoku jak przed snem zjadł 180 ml kaszki :D. Rano to biega w piżamkach i dopiero po dobrej godzinie stwierdza, że może coś zjeść, ale kaszki to góra 90 ml. Cieszę się, że ten weekend mam wolny i zastanawiam się jak ja wytrzymam w późniejszej ciąży na tych wszystkich zajęciach (zwykle mam w sobotę i niedzielę od 8.30 do 20.45 ) Maleństwo już nieźle daje czadu, kopie jak szalony, tylko czasem jak chcę się przeciągnąć po długim siedzeniu w jednej pozycji to taki \"prąd\" mi przechodzi po brzuchu (????) nie miałam czegoś takiego z Maćkiem. O a teraz coś śmiesznego, opowiadałam synusiowi wczoraj, że mama ma dzidzi w brzuchu i mówię: zrób dzidzi cacy, i zaczął głaskać mnie po brzuchu mówiąc : dzidzi, dzidzi. Kurczę jakie to słodkie i zarazem zabawne było. Dzieci są cudowne.

Hejka Oliwia--> nie robiłam jeszcze kolejnych wyników, ale cały czas się wybieram ;) Jutro jadę do Invicty na usg będę oglądać moje słonko :) Maciuś wygląda coraz lepiej, w piątek jadę z nim na zdjęcie szwu. Szczerze mówiąc to nie przypuszczałam, że dzieciom się tak szybko wszystko goi, tylko jak chce coś twardego do buzi wsadzić to popłakuje, chyba troszkę go boli :( Cieszę się, że ten weekend mam wolny i zastanawiam się jak ja wytrzymam w późniejszej ciąży na tych wszystkich zajęciach (zwykle mam w sobotę i niedzielę od 8.30 do 20.45 :O ) Maleństwo już nieźle daje czadu, kopie jak szalony, tylko czasem jak chcę się przeciągnąć po długim siedzeniu w jednej pozycji to taki \"prąd\" mi przechodzi po brzuchu (????) nie miałam czegoś takiego z Maćkiem. O a teraz coś śmiesznego, opowiadałam synusiowi wczoraj, że mama ma dzidzi w brzuchu i mówię: zrób dzidzi cacy, i zaczął głaskać mnie po brzuchu mówiąc : dzidzi, dzidzi. Kurczę jakie to słodkie i zarazem zabawne było. Dzieci są cudowne.

racja Loli nie ma się co zarzekać, ale wolałąbym na dwojgu zakończyć rozmnażanie ;) ja tak wpadam i wypadam ale zaglądam tu często, w międzyczasie troszke pracuję

nie ma to jednak jak mieć córunię jak będę znów miałą chłopaka to niestety już nie zasmakuję tego :( a Martusia faktycznie wyszła na tych zdjęciach bardzo subtelnie

he he ostatnio dużo więcej rodzi się chłopców niż dziewczynek ciekawe dlaczego????

mi się przytrafiła taka sytuacja na poczcie w bardzo już zaawansowanej ciąży. Stałam w długiej kolejce, słabo mi się robiło, ale o przepuszczenie nie poprosiłam i nagle taka wyfiokowana pani koło 50-tki podeszła do okienka bez kolejki i chciała się wepchnąć. Kobieta która właśnie stała przy okienku tak ją objechała, że aż się miło zrobiło no i przy okazji ja skorzystałąm bo ta pani poprosiła mnie abym to ja podeszła bez kolejki, a tamtą wygnali na szary koniec. To prawda, że nie tylko młodym brak kultury. I z tych opisów zawartych tutaj widzę że powinnam cieszyć się bardzo, że mam własne auto, a nie jeżdżę autobusem, listy wysyłam w markecie (rzadko się zdaża żeby była kolejka) i zakupy robię w też w marketach gdzie na szczęście do tej pory też unikłam długich kolejek

masz rację Ninko to obłęd

Karolinko wiem z własnego przykrego doświadczenia, dla dziecka szpital to najgorsze rozwiązanie mój Maciek w pierwszych 3 miesiącach życia aż za dużo czasu spędził w szpitalu