blondi23
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez blondi23
-
jestem z Elbląga, a do szkoły dojeżdżam do Gdańska i jestem właśnie na etapie szukania stancji na czas zimy, ale strasznie ciężko znaleźć coś w Gdańsku. Wiecie co ja się jeszcze nie wzięłam za naukę
-
Nie wszystkie nianie tak zarabiają, moja pierwsza dostawała 200 zł, ale zajmowała się wyłącznie Maćkiem i to tylko 6 godzin i 5 razy w tygodniu. A ja bym zrobiła wyłącznie plastykę brzucha, ewentualnie troszkę odsysania tłuszczu z ud i bioder. Naprawdę nie jestem wybredna co do wsojego wyglądu.
-
Jestem na pierwszym roku Finansów i Bankowości specjalność Rachunkowość. A co do poradzenia sobie z obowiązkami to wszystko się da tylko trzeba się dobrze zorganizować. Ja całą rodzinę mam 120 km stąd, ale znalazłam dobrą nianię, która nietylko codziennie zajmuje się po 10 godzin moim szkrabem, a jeszcze jest u niej przez cały weekend kiedy ja jestem w szkole. Nawet obiad mi ugotuje i troszkę posprząta-no ale płacę jej 600 zł/miesiąc. Myślę że gdybym miała tu rodzinę to byłoby jeszcze łatwiej i taniej.
-
Co do wagi to ja teraz ważę 70 kg/164 cm i źle się z tym czuję , miesiąc po porodzie ważyłam 78, ale na początku ciąży ważyłam 64 kg więc różnica jest duża, a i tak nigdy nie należałam do chudzinek. Każda z nas znajdzie zawsze w sobie coś co się jej niepodoba,, ja nie mogę patrzeć na swój brzuch-niedość że tłusty to jeszcze te okropne rozstępy i.....blizna po cesarce-obraz nędzy i rozpaczy. Niczego tak nie chcę jak pozbyć się tego brzucha . Dobra nie smęcę. Niech któraś mnie kopnie bo uczyć mi się nie chce, z materiałem jestem w lesie, a sobota już tuż tuż.
-
Loli córeczkę masz śliczną. Może wyswatamy :D Ninko zdjęcia wysłałam i czekam na wasze.
-
Ups chyba się jednak nie pośpieszyłam. Ja lubię jak się do mnie zwraca po imieniu nawet bardziej wolę. Jeśli chodzi o pieluszki to ja od urodzenia małego używałam Happy, ale zużyłam tylko dwie paczki(tyle co byłam w szpitalu-a byłam z małym 2 tygodnie) później zmieniłam na Rossmana te w buraczkowych opakowaniach(bo te żółte to sama folia) i cały czas je używam, jestem zadowolona. Aha ja bym też poprosiła o zdjęcia waszych urwisków.
-
Cześć dziewczyny. Wow jestem pierwsza. Jeśli chodzi o Maciusia to on nietylko wygląda na urwisa, ale także nim jest. Nie wiem czy już wam o tym pisałam, ale chyba nie. Niedawno wyciągnął z szafki olej i wylał go na podłogę w kuchni i żeby było weselej cały popłynął pod szafki. Moje dziecko miało taką radość, że wziął się za dokładne rozsmarowanie po podłodze, pochlapał się w nim, a jak ja weszłamm do kuchni to na czworaka zaczął zwiewać do salonu, więc swoimi cudownymi rajstopkami roznósł olej po całym parterze. Uffff ale ja miałam sprzątanie.
-
Ninka masz przepełnioną skrzynkę więc opustosz ją trochę bo e-mail do mnie wrócił. Jutro wyślę do ciebie jeszcze raz. Mykam do domku, mój Maciuś właśnie śpi w wózeczku i żal mi go przenosić do samochodu, ale już chcę do domu. Papatki, do jutra.
-
dla wszystkich ciężarnych - rady, wskazówki i możliwość pogadania
blondi23 odpisał agniecha_79 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja też nie wiedziałam o tym głaskaniu, może dlatego mój Maciuś był tak okropnie zaplątany w pępowinę?! Cześć brzuchatki-powodzenia i zapewniam, że pierwszego kopniaka napewno zauważycie i świetnie będziecie wiedziały że to ONO daje wam znak, niestety to dopiero około 20 tygodnia, ale cóż warto czekać. Narka. -
mój mąż 10 XI skończył 30 lat. Zdjątka wysłane, gdyby ktoś nie dostał, to proszę wystosować reklamację. Aha simonka ostatnio zniknęła nie tylko z tego forum (znamy się z innego topiku), a swoją drogą ciekawe gdzie się podziewa?
-
Dzięki. Loli dobra jesteś z tym malowaniem :) A swoją drogą ja staram się być tą mądrzejszą ale czasem nie wychodzi. I kłótnie o niekolację zaczynają być u nas standardem, bo ja nie chcę. On jest za szybki, a ja niedopieszczona no i jak on po wykręci się dupą do mnie, to ogarnia mnie frustracja. Poza tym mam zaburzenia hormonalne i co za tym idzie mniejsze libido i nawilżenie, więc na efekty nie trzeba było długo czekać. Zaraz spiszę wasze e-maile i powysyłam cosik.
-
Cześć. Uffff ale wy piszecie, dopiero wszystko przeczytałam. U mnie znów kolejny dzień pracy tyle tylko, że od dwóch tygodni nie miałam wolnego(nawet Niedzieli) bo jeżdżę do szkoły. W tą sobotę mam kolokwium z makroekonomii i pustkę w głowie, i jeszcze brak motywacji do nauki. W dodatku od soboty wciąż się kłócę z moim mężem. W sobotę za to że nie dałam mu \"niekolacji\"(o ile dobrze zrozumiałam znaczenie tego słowa), a w niedzielę o to, że jak wróciłam o 19.00 do domu to że nie postawiłam przed nim obiadu(a cały dzień siedział w domu) i dziś już od rana, że się sama rozporządzam firmowym samochodem(chociaż zawsze twierdzi że mam sama o takich sprawach decydować) no i przed chwilą powiedział, że to wszystko moja wina,że się kłócimy. Nie wiem jak mam to wszystko wytrzymać. Dobra nie smęcę, szkoda mi tylko Maciusia, bo on na to wszystko patrzy i przeżywa, wczoraj to aż histerii dostał jak się kłóciliśmy.
-
Dzień dobry miłym mamom. Ja jestem od dwóch godzin w pracy i dopiero nadrobiłam wasze posty. Dziękuję za miłe przyjęcie. Jestem obecnie z Elbląga, a pochodzę z Nowego Miasta Lubawskiego k/Iławy. Pracuję w firmie rodzinnej tzn. mojej i męża. Zajmujemy się usługami budowlanymi i sprzedażą mat. budowl. Niestety jeśli mamy łagodną zimę to nie ma co liczyć na urlop, więc już tylko czekam na mrozy i śnieg. Mój Maciuś wstał dziś o 6.30 dostał kaszkę i leżał ze mną prawie godzinę(oczywiście musiałam go głaskać po główce) ostatnio jest taki spragniony matczynej miłości, a ja muszę znów na weekend jechać do szkoły. Szkoda mi go. Jeśli zaś chodzi o naukę chodzenia to już bardzo ładnie chodzi trzymany za rączki, ale to taki leniuszek, że po chwili klęka i zasuwa na czworaka. Nie mam ochoty go poganiać, ale w styczniu mamy wizytę w poradni rechabilitacyjnej i jeśli do tej pory nie będzie chodził to znów zagonią nas na pół roku naćwiczenia(miał zbyt silne napięcie mięśni). Nie chciałabym już go tym zamęczać tym bardziej, że już nie podobały mu się te ćwiczenia. Ale się rozpisałam.......na razie zajrzę później. dla wszystkich mam.
-
Cześć dziewczyny mogę się dołączyć? Mój Maciuś 30XII skończy roczek,więc jeszcze się załapał na 2004 rok. Ja obecnie pracuję, a Maciusiem zajmuje się niania-starsza pani z doświadczeniem, bardzo ją lubi i ja jestem spokojna. Niestety mało czasu spędzam z moim synusiem, bo jeszcze studiuję, ale za to każdą chwilę razem spędzamy \"efektywnie\". Jest strasznym urwiskiem i strasznie go kocham.
-
dla wszystkich ciężarnych - rady, wskazówki i możliwość pogadania
blondi23 odpisał agniecha_79 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
a ja nie kocham piątku bo jutro jadę do szkoły i mam kolokwium z matematyki buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu -
dla wszystkich ciężarnych - rady, wskazówki i możliwość pogadania
blondi23 odpisał agniecha_79 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Rusałka i dede - nie bójcie się, na prawdę nie ma czego. Ja miałam pecha bo u mnie musięli wywoływać poród (synusiowi jakoś się nie śpieszyło) a podomierz taki jest bardziej bolesny niż naturalny. Jedyną rzęcza jaką bym poradziła, to nie wyjeżdżać nigdzie w ost. tyg., a kiedy to się zacznie to będziecie już wiedziały, bo najczęściej bóle porodowe są tak intensywne, że podświadomie wstrzymujemy oddech. Mój mąż też stał za drzwiami, ale przyjechał dopiero jak zadzwoniłam do niego z porodówki(nawet mi pozwolili gadać przez komórkę), ale wiem, że byłoby mi raźniej rodzić z nim. Przecierz w ostatnim etapie porodu może wyjść, a jego obecność przydaje się kiedy mamy bóle i chodzimy po sali, albo wchodzimy do wanny dla złagodzenia bóli. Pytajcie o co chcecie, chętnie odpowiem.