Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

siwek

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez siwek

  1. Nati super fotki :) Moim zdaniem popełniłaś podstawowy błąd skoro chciałaś karmić piersią nie powinno się dziecka dopajać butlą...tak mi tlumaczyła połozna, wtedy zmienia się dziecku odruch ssania i w efekcie wytwarza się mniej pokarmu. ja karmiłam tylko i wyłącznie piersią do 6 mca i nawet jak były 30 stopniowe upały mała dostawała tylko pierś....pięknie przybierała na wadze :) soczki itp. wprowadzałam dopiero od 6mca. teraz pochłania wszystko to co my :)
  2. Kristen to przezyłas chwile grozy.... ja coraz bardziej się obawiam o moją wszedobylska córe...włazi tam gdzie nie trzeba a na łozku to juz nie mozna jej na sekunde z okaz spuscić bo zaraz chce sama z niego schodzić :) dziewczyny co tak mało ostatnio piszecie????:(:( byłam u lekarza-dała mi coś do psiukania do nosa, kazała płukać gardło tantum verde...w sumie juz mi troche lepiej ale kaszel strasznie mnie męczy :O nati wczoraj dała nam popalić nie chciała zasnąć :O padła dopiero po 23 :O
  3. a i gratulacje dla Lenki z okazji pierwszego ząbka ;) Nati wyszedł czwarty :) ale kiepsko to znosi :(
  4. oj wytańcowałam się....ale gdybym była zdrowa i nie karmiła piersią to bym sie napewno lepiej wybalowała :P :D
  5. Jonka nie mogę sie napatrzeć na twoje zdjęcia ślubne :) ślicznie wyglądałaś ;) wogóle to miło na was popatrzeć, szpieguje was na nk :P
  6. jejuuuuu umieram.....:( tragicznie się czuje, bez lekarza się chyba nie obędzie....a ze karmię to pewnie nic skutecznego nie dostanę....:O dziewczyny a wy się chyba gdzies wszystkie zaszyłyscie....jak ja jestem to nikogo nie ma ostatnio:(:(:(
  7. hej dziewczyny kafe już nie muli a wy nadal mało piszecie moje dziecię już śpi....a ja idę malować pazurki ;)
  8. a Ty Kristen szpiegujesz mnie?????????? :D no nieładnie :P
  9. Zuziu moja Nati już wcina praktycznie wszystko to co my ;) jadła juz naleśniki, spagetti, kopytka, karkówke w sosie...no wsio :) wszystko jej bardzo smakuje ale za zupami nie przepada....ja nie gotuje jej już papek ani zupek specjalnie dla niej bo nimi pluje :D zjada to co my, nie ma zadnych alergii czy bolu brzucha wiec jest ok ;)
  10. hehe bez obawy ja też często siedze na gronie to coś podobnego też można wielu znajomych znalezc ;) a mimo to nadal często się tu udzielam....zresztą tu najczęsciej ;)
  11. cześć Czigra widzę wracają stare forumowiczki :)
  12. Eny ja na początku wit d3 dawałam z kilkoma kroplami mojego mleka na łyzeczce
  13. Jonko jedzcie bez dzieci...może sie nie zapłaczesz :P a tak serio to przyda wam się chwila odpoczynku bez dzieci i jeśli macie je z kim zostawic to by było najlepsze wyjscie...no ale decydujesz ty :) moja mama się zgodziła u nas nocować i zając sie natalką :) ufff dziś idziemy do lekarza bo mała w nocy się męczyła, budziła sie bo nosek zapchany i oddychać nie mogła :O rano kaszy nie chciała zjeść....:( za to chętnie wcinała moją parówkę którą zrobiłam sobie na śniadanie.... a mnie boli gardło :O
  14. Skowronku dla ciebie fluidki wracaj do zdrowia :) ja zmykam spać
  15. Kristen dzięki za komplementy :) Ciebie też miło było wkońcu zobaczyć :) widać po zdjęciu i po twoich postach że jesteś fajną chyba wiecznie uśmiechniętą kobitką :D a Twój Oli fajnie raczkuje widać po jego uśmiechu ze mu się bardzo podoba....no i lubi chyba misie całować :P :D kurcze mamy tą imprezke andrzejkową w sobote...ale teściowa mnie zawiodła nie chce do nas przyjść nocować....a ja nie chce Nati zostawić u nich bo jak wrócimy o 3 czy nawet pozniej to nie będe jej wybudzać zeby zabrac do domu :( u teściów nie ma gdzie przenowcować...a nati nie moze zostać do rana u nich bo ona będzie ryczeć do cyca :O a teściowa dzika uparła sie ze do nas nie przyjdzie nocować :O nie wiem czemu!!! teściówka już u mnie podpadła :P i chociaż bardzo tego nie chcę ale bede zmuszona poprosić moją mamę zeby przyszła przenocowac z Nati....choć ona to juz wogóle nie przepada za nianczeniem wnuków :O :(
  16. M_ka nie nerwuj sie tak :P :D a stronkę małemu mozesz zrobic na bobasach http://www.bobasy.pl ale tam jest stronka ogólnodostępna :) ja daję raz dziennie po kropelce wid D3 nazywa się Devikap a badanie bioderek to chyba w 6 tygodniu o ile dobrze pamiętam ;)
  17. Kasiu ja coś słyszłam o tej wit D3 z fluorem ale co to nie pamiętam :D :P Kristen gratulacje dla Oliego z okazji ząbka :) Nati tez ma duże ciemiaczko...na dwa palce jak piana z pifffka :P sorki tak mi sie skojarzyło :P z tej reklamy piana na dwa palce :D mi tez kafe coś zacina a widziałam gdzies na kafe MaRitę...a u nas się nie pojawia :(
  18. Jonko czytałam własnie twoją wypowiedz o sepsie... nie pisałaś chyba wczesniej u nas że te choroby Janka były wywołane pneumokokami??? czy mi coś umkneło?? czytałam ten temat bo też jestem przerazona jak często ostatnio w tv trąbią o śmierci dzieci na sepse :O
  19. oj mi się wydaje że to jednak ząbki czy cuś....katar wraca powoli...:O zaczyna jej juz cos z noska wyciekać... a dziś tak cieplutko w miare a my na spacerku nie byłyśmy.... jutro musze sie wybrać...dla męza jakiś prezent kupić... Kristen moja też nie lubi z wanny wychodzić i też nauczyła się tak pluskać rączkami ze cała łazienka jak po potopie wygląda :D dziewczyny kupiliśmy nowy czajnik bo poprzedni się spalił i czuć z niego taki dziwny zapach....mąz twierdzi ze z niego woda też jest dziwna i gotuje w saganku....:O ja w smaku nic nie czuje ale ten zapach nie daje mi spokoju...wiec natalce też gotuje w saganku:P a wiec moje pytanie brzmi-jak moge zlikwidować ten zapach...taki niby nowości ale śmierdzący???:O
  20. Jonko dziękuję za komplement...ale jesli pisałas o tym zdjęciu z natalką co jesteśmy w domu to miałam makijaz :P ja pisałam o tym foto na spacerku ale tam zbytnio mojego lica nie widać :P Nati id dwoch dni marudna...nie wiem co się dzieje...nie chce jeść i pluje wszystkim co jej daje...wcześniej ładnie jadła :( Szyt jak mówi Jonka nie przejmuj się-moja Nati jednego dnia nauczyła sie 3 nowych rzeczy-siadania z pozycji lezacej na brzuszku, wstawania podtrzymując ja za rączki i samodzielnego picia z butli...a dziś już raczkuje jak szalona :D wszędzie wlezie :P ja z meżem mam tak samo....jak go nie ma to go brak a jak jest to mnie wkurza :P :D zmykam ps. coś mało ostatnio piszecie dziewczyny!!! no bo zacznę sprawdzać listę obecności :D Kasiu C-------------------->>>>>>>>>>>>>>>>a co z Tobą???? znów gdzies zniknełas
  21. M ka schodzaca skórka to normalne co do czkawki to powiem ci jak mi połozna powiedziała-czkawka u takich niemowląt rózni się od naszej dorosłej czkawki-podobno jest to naturalne i nie jest tak męczące jak nasza czkawka- nie ma sposobu na czkawkę niemowlęcą-sama przejdzie-możesz jedynie dać przepić cycusiem....moja Nati miała czkawkę nawet jak spała -więc wiadomo ze nie mogłabyc to męcząca czkawka bo by sie zaraz obudziła :) Eny radzę narazie nie smarować oliwką bo słyszałam ze ona własnie moze wysuszać skórę....ja kąpałam w samym oilatum albo w krochmalu....takie dzieci mają suchą skórę...pozniej się to unormuje.... krochmal jest super też na zaczerwienienia i na uczulenia :)
  22. hej ja też oglądam tv więc tylko na chwilkę... mała strasznie marudzi...zabki juz widać ale jeszcze chyba cos ją tam swędzi bo jezyczkiem ciagle jezdzi po tych dziąsłach... a więc pierwsza chwila grozy....rozlew krwi-nati uderzyła 3 dni temu dziasłami o krawędz łozeczka :O wczoraj jak ją kąpałam, a ona siedziała sobie w wanience trzymając sie rączkami o krawędzie...a mi upadł szampon...i gdy chciałam go sięgnąć puściłam ją na sekunde i sie w tej sekundzie poślizgneła i uderzyła główką o bok wanienki i pierwsza lekcja nurkowania za nami :O ale co to był za płacz :( aż sie cała roztrzęsłam :O dziś znowu wycierała ze mną kurze, zobaczyła pilota i sie nim zabawiła na chwile...siedziała koło mnie na podłodze i w jednej chwili słyszę duden...przewróciła się i uderzył główką o szafkę i poprawiła upadając na podłogę :O normalnie jak tak dalej będzie to nerwicy sie nabawię i zamknę moją córkę w kojcu obstawionym poduszkami......:( sto lat sto lat dla Ninki
  23. hej ja też oglądam tv więc tylko na chwilkę... mała strasznie marudzi...zabki juz widać ale jeszcze chyba cos ją tam swędzi bo jezyczkiem ciagle jezdzi po tych dziąsłach... a więc pierwsza groza....rozlew krwi-nati uderzyła 3 dni temu dziasłami o krawędz łozeczka :O wczoraj jak ją kąpałam, a ona siedziała sobie w wanience trzymając sie rączkami o krawędzie...a mi upadł szampon...i gdy chciałam go sięgnąć puściłam ją na sekunde i sie w tej sekundzie poślizgneła i uderzyła główką o bok wanienki i pierwsza lekcja nurkowania za nami :O ale co to był za płacz :( aż sie cała roztrzęsłam :O dziś znowu wycierała ze mną kurze, zobaczyła pilota i sie nim zabawiła na chwile...siedziała koło mnie na podłodze i w jednej chwili słyszę duden...przewróciła się i uderzył główką o szafkę i poprawiła upadając na podłogę :O normalnie jak tak dalej będzie to nerwicy sie nabawię i zamknę moją córkę w kojcu obstawionym poduszkami......:( sto lat sto lat dla Ninki
×