siwek

Kasiu dobrze to ujełaś ze czas wcale nie leczy ran.... ja każdą smierć bliskich mi osób przezyłam inaczej....po śmierci taty \"dochodziłam do siebie\" przez kilka lat :O mama juz chciała po psychologach ze mną chodzić...ale to długa historia i napewno nie do opisywania na tym topicu.... mam tylko nadzieję że istnieje jakieś miejsce poza naszym światem gdzie pozniej będziemy mogli spotkać tych ktorzy juz odeszli.... ja jutro mam gości tzn babcia z dziadkiem-pierwszy raz na naszym \"nowym\" wynajętym mieszkanku. Gotuję pomidorówe, skrzydełka faszerowane pieczarkami i kotlety z piersi, wieczorem mają wpaść znajomi więc zrobiłam jeszcze zapiekankę makaronową ;) moja niunka tez chyba wazy ciut ponad 9kg i zastanawiam sie nad zmianą fotelika bo w kombinezonie to jej juz ciasno, no ale na dłuzsze trasy to wiadomo w kombinezonie w samochodzie nie bedzie siedzieć...wiec chyba jeszcze poczekam...

no Kasiu zobaczymy.....wybaczę jak naprawde zaczniesz do nas częściej zaglądac :P ;) Kristen współczuje :( mi też odeszło z tego świata kilka bliskich osób-miedzy innymi mój tata jak miałam 7lat:( ciężko było:( jako mała dziewczynka nie potrafiłam tego zrozumieć..... 5lat temu zgineła w wyniku wypadku moja ciocia-matka chrzestna:( byłam przy niej praktycznie do końca, zmarła na stole operacyjnym....byłyśmy bardzo do siebie podobne, nawet znamię na nodze miałyśmy takie same i zdolności mnualne też mam po niej :) miała 36lat tak jak mój tata gdy zmarł.....:( wiecie co po smierci mojej cioci zbierałam sie przez 2lata :( przez 2 lata non stop wieczorami ryczałam, zgineła w pazdzierniku a w listopadzie miała mi tort na 18stke zrobic..... rano przed wyjsciem do pracy powiedziała do swojego męza ze sie nie wyspała i ze dziś sie polozy o 8 to się wyśpi za wszystkie czasy-a o godzinie 8 rano przywieźli ją do szpitala do naszego miasta.... ona mieszkała na wsi 20km od nas, jechała do pracy na rowerze....potrącił ją samochód pędzący po szosie gdzie zazwyczaj jezdzi 1 samochód na godzine.....nie było szans zeby z tego wyszła...

Kasia C????? a kim Ty jesteś??????????????????????????? aaaaa no tak to załozycielka naszego topicu która juz dawno o nas zapomniała i pomimo ostrzezeń i tak nie zaglądała do nas No Kasiu dla ciebie to juz wytłumaczenia nie ma wogóle!!!! Co do kakao to słyszałam ze moze uczulać ale mozesz troche dać i zobaczyc czy nie bedzie reakcji alergicznych-to moje zdanie bo ja ze wszystkim tak robie. moja nati szamie już chlebek, parówki i wogóle prawie wszystko juz jada a własnie najchetniej to co my ;) teraz buszuje w kolekcji płyt męza :P poznaje uroki chodzika :D

hej Szurek tak sprzedawaliśmy znicze i wiązanki....męza praktycznie w domu nie widziałam bo musiał jezdzić na noc na targi zeby zajmować miejscówkę :O ja tez sie narobiłam najpierw w domu zrobiłam ponad 100 wiązanek a pozniej handel. no ale teraz zasluzony odpoczynek:) Eny GRATULACJE dla Ciebie i dla Melki trzymajcie się cieplutko i szybko wracajcie do domku no i do nas zdawać nam relacje i słać zdjątka!!!

hej trzymam kciuki za Eny i jej córeczkę a u nas cięzki tydzień....ale juz po wszystkim jutro mozemy świętować dopiero.... buziaki dla was

hej ja też tylko na chwile bo zmeczona jestem strasznie...od rana do nocy na nogach :O niech juz się skończy ten szal zniczowy.... moja niuńka mówi mama jak gdzieś wychodze i zaczyna płakać t owtedy z wielkim zalem woła mama!!! a baba ciągle mówi...teraz przeszła na brrrrr i ciągre pruka ustami.... juz od dawna nauczyła się zakrywać sobie twarz pieluchą i robi a kuku , czyli odkrywa się za chwilę i jak widzi ze ktoś sie śmieje to i ona sięsmieje :D i robi superśmiesznem minki i marszczy nosek-robi jak my to nazywamy \"fukusia\" te jej minki wkleiłam ostatnio na bobasy. no i od dwóch dni robi pa pa rączką :) a i stoi sama przy pufce jak się ją postawi a w chodziku narazie do tyłu i w bok chodzi ;) nieżle jej idzie buziaki dla was

M_ka śliczna piosenka az ciarki mnie przeszły-bo przypomniałam sobie te słodkie kopniaki.....ale to juz wspomnienie....ehhhhhh

masz racje M_ka ;) jakbym patrzyła na to że to czy tamto szkodzi to musiałabym wywalic swojego psa z domu-wiadomo bo sierść, spać bez poduszki-bo nieraz w nocy śpie z małą a ona nie powinna leżec na poduszce bo na kręgosłup szkodzi-no a ze ona śpi na mojej czyli ja też bym nie mogła spać na poduszce :P powinnam zacząć chodować kurczaki i swinki zeby mieć mięsko z pewnego źródła nie nafaszerowane chemią, sadzić warzywka zeby było zdrowiej dla dziecka, sprzątać codziennie kazdy kąt zeby kurzu nie było, sama powinnam się głodzić bo karmię piersią i zeby małej nic nie zaszkodziło, nie pić gazowanych napojów, nie jeść fast foodów bo przeciez co ja zjadam to i ona....ale nie da się tak przykro mi....cały świat jest jednym wielkim zagrożeniem dla naszego zdrowia....:P M_ka rozdwajaj się szybciej ;)

polecam wyprawkę został juz tylko jeden komplecik, dwa juz sprzedane, zachecam do kupna!!!! http://www.allegro.pl/item259507467_wyprawka_dla_niemowlaka_5_czesci_taniocha_zobacz.html

moze i chodzik jest szkodliwy jakby dziecko spędzało w nim czas godzinami codziennie..... ale dla niemowlaka szkodliwe jest także spędzanie godzinami w foteliku samochodowym-np. podczas długiej jazdy jak już pisałam wcześniej z umiarem wszystko jest dozwolone-i napewno nie zaszkodzi dziecku..... podobno w chodzik mozna dziecko wsadzać od 7mca- ja uwazałam ze to za wczesnie dla mojej niuni więc ma prawie 9 i dopiero jej kupiliśmy.....

tyle sie rozpisałam i mi wcieło :O Szyt udanej zabawy i śliczne mebelki paola wpadaj częsciej kristen ile mineło czasu jak Oli załapał jak śmigać w chodziku bo moja przebiera nózkami jakby sprintem biegła a chodzik w miejscu stoi :D co ja bardzo złości :) to tak w skrócie :)

tyle sie rozpisałam i mi wcieło :O Szyt udanej zabawy i śliczne mebelki paola wpadaj częsciej kristen ile mineło czasu jak Oli załapał jak śmigać w chodziku bo moja przebiera nózkami jakby sprintem biegła a chodzik w miejscu stoi :D co ja bardzo złości :) to tak w skrócie :)

paola pisz częściej :) gratuluje wszystkim juz prawie uzębionym dzieciaczkom!!! Szyt śliczne mebelki udanej zabawy wam życze :) moja niunia też już staje jak się ją postawi-ale nie robie tego często-czekam raczej aż się sama nauczy...a już w łozeczku chwyta się szczebelków i klęka na kolana i stara się dzwignąć na nogi ale jeszcze mało siły ma.... teraz skubana majstruje nam przy sprzęcie grającym-dj mały :D w chodziku jeszcze nie kuma o co chodzi-kristen ile czasu upłyneło jak Oli zaczął śmigać w chodziku???? niby dziś kilka razy odepchneła sie nogami do tyłu ale chce biegać przebiera nózkami jakby sprintem leciała a tu chodzik w miejscu stoi :D nic na siłe będe ją nieraz sadzać wkońcu kiedyś się nauczy :)

Szurek nie traktuje twoich słow jako atak :) każdy ma inne zdanie i rózne opinie a kazda matka i tak wie najlepie jco dobre dla jej dziecka moja niunia ma prawie 9 miesięcy i nie raczkuje i nie wstaje sama w łozeczku ale strasznie ciągnie sie do podłgi zeby ją prowadzać, przebiera tedy niesfornei nózkami jakby biegała :) dlatego kupiłam jej chodzik bo niewygodnie ją trzymać pod paszki a w chodziku prznajmniej siedzi i ma oparcie. nie wiem moze chodzik szkodzi według jakichstam naukowców -ale co teraz nie szkodzi???? chodziki są od dawna i wiadomo z umiarem to nic nie powinno zaszkodzić-przeciez nie posadze w chodziku dziecka na cały dzień....a chodzik to zabawka na góra 2 mce-aż mała sama zacznie chodzić.... i nie znam takiego dziecka które uzywało chodzika i przez to pozniej zaczeło chodzić albo mialo problem z bioderkami ;) dzięki za odpowiedzi co do zupek :)

dzięki Szurek zaraz sprawdze od kiedy całe jajko można kupiliśmy małej chodzik bo już rwie się na nogi i zeby ją prowadzać, już staje na nózkach ale jak się ją postawi....w chodziku przebiera nózkami jakby miała biedz ale nie bardzo jeszcze jej wychodzi przemieszczanie sie w nim....no ale to pierwszy dzień...jak się nauczy to dopiero bede miała sajgon :D

przestan Nati kto ma cię tu wyzywać :P każdy wychowuje dziecko jak chce i wszystko z umiarem to napewno nie zaszkodzi :) dzięki Aga za rady ;) czyli małej moge juz dawać całe jajko czy tą jajeczniczkę tylko z zóltka mam robić???

Jonka trzymajcie się posyłamy fluidki musicie przetrzymać....współczuje wam....nie ma nic gorszego jak dziecko choruje :(

własnie Szurek ja slyszałam ze te zupki mozna zamrazać??? a ty co robisz ze na trzy dni ją masz? ja nie gotowałam warzyw oddzielnie ....odrazu gotowałam z miaskiem, nie wiem co to za roznica....

i jeszcze kilka od 9 mca Zupa ogórkowa Skład: 100 ml wody (użyta do przyrządzenia), 1 ziemniaki, 2 ogórki kwaszone, 20 g mięso z kurczaka, 1 marchew, odrobina pora, pietruszka, , 4 fasolki szparagowe, suszona cebula, 1 łyżeczka masła, 1 łyżeczka kleiku ryżowego Warzywa obieramy,myjemy a następnie kroimy w drobną kosteczkę. Wkładamy do wrzącej wody i gotujemy pod przykryciem razem z mięsem aż do miękkości. Po ugotowaniu wrzucamy starte na tarce ogórki kwaszone i gotujemy jeszcze kilka minut.Zdejmujemy z gazu dodajemy masełko i kleik ryżowy. Mieszamy i chłodzimy do odpowiedniej temperatury, po czym podajemy dziecku. Zupa pomidorowa z indykiem i ryżem Skład: 100 ml wody (użyta do przyrządzenia), 5 łyżeczek przecier pomidorowego, 1 marchew, 20 g mięsa z indyka, 1 ziemniak, ¼ pietruszka, 3 łyżeczki ryżu, 3 łyżeczki kukurydzy, odrobina selera, 1 łyżeczka kleiku ryżowego odrobinka cebulki, koperek, pietruszka - natka Warzywa obieramy,myjemy a następnie kroimy w drobną kosteczkę. Wkładamy do wrzącej wody i gotujemy pod przykryciem razem z mięsem aż do miękkości. Po ugotowaniu dodajemy przecier,kleik i posypujemy koperkiem. Studzimy do odpowiedniej temperatur.

hej ja też miałam wszystko wczesniej przygotowane dla małej...łozeczko też chyba dwa czy trzy tyg wczesniej zlozylismy :) tylko wózek kupiłam jak mała miała miesiąc-pojechała z nami do wawy 5 min i wózek był kupiony....a miesiącami wybierałam jakiś na allegro a i tak kupiłam inny :D ja nadal karmię małą piersią ale jada już prawie wszystko....na początku nie chciała jesc gotowanych przeze mnie zupek więc jadła ze słoiczków te papki ale też nieraz 2-3 łyzeczki i koniec, za to deserki jej smakowały. Teraz nieraz jej ugotuje cos specjalnie ale nie opłaca mi sie to bo zachodu sporo a ona nieraz zje nieraz nie zje wogóle a nieraz tylko 2-3 łyzeczki:O od 7 czy 8 mca powinno sie dawać co drugi dzień pół zóltka i wtedy kupuje jej ulubioną zupke bobovity marchewkową z ryzem i dodaje zółtko to zje :D a tak to jada już moje zupy tylko troche rodzdrabniam widelcem ,zjada juz chlebek, bułki maślane i chałkę juz od miesiąca chyba, ostatnio jadła naleśniki i juz dwa razy po całej parówce zjadła :D nic jej nie było zadnych problemów z kupkami więc co ja sie bede z nią pieśćic??? jak nie chce jesc słoiczków ani tych zupek bezsmakowych co jej gotuje to co ja bede głodzić dzieciaka??? :D jada też chetnie brzoskwinie, jabluszko i banana rozgniecionego widelcem. najczęsciej zupki gotowałam małej z marchewki, ziemniaka, pietruszki, i pierś z kurczaka albo na skrzydełkach, nieraz dodalam pora, troche koperku, na początku zamiast miesa jak na samych warzywach to dawałam masełko....moge wkleić kilka przepisów jakch chcecie ;)

hehe kristen nie przejmuj się a ja też zmarzlak jestem ide jutro kupić sobie kozaki juz wypatrzyłam sobie no i na kurtałkę jakąs poluje... dziewczyny strasznie mnie wzruszyła historia małego wiktorka....a zresztą same zobaczcie http://www.wiktor.netoh.pl/galeria.html trzeba mu pomoc :( popłakałam się jak pomyslałam jak ja martwiłam sie bedąc w ciązy oby moje dziecko urodziło się zdrowe....i dzięki Bogu miałam to szczęscie....a pomyśleć ze kazdej z nas mogło się to przytrafić....:(

niektórzy zastanawiają się jaką nową zabawke kupić dziecku...a niektórzy muszą prosić obcych ludzi o pieniądza na operacje dla swojego chorego dziecka....:( to jest przykre, smutne...aż strach pomyśleć że takie coś mogło spotkać dziecko każdej z nas :( ja napewno zrobie wszystko żeby wpłacić jakąs kwote na leczenie tego chłopca....może nie bedzie to duzo bo sama sobie i dziecku wielu rzeczy nieraz odmawiam ale napewno cos wpłace...

TakaOna ja tez mam spacerówke baby design i moja niunia w kombinezonie też ma w niej ciasno-ale to naszczęscie przewidziałam i zostawiłam wózek z duzymi kołami na zimę i dobrze ze go nie sprzedawałam bo teraz siostra mojego M jest w ciązy i bedzie jak znalazł ;)

http://www.allegro.pl/item259507467_wyprawka_dla_niemowlaka_5_czesci_taniocha_zobacz.html a ja mam do sprzedania trzy nowe komplety wyprawek dla niemowlaka za 7,99 zapraszam :) a i nosidełko dla dziewczynki zakładane na ramiona ładne- http://www.allegro.pl/item257533257_nosidelko_dla_dziewczynki_ladne_zobacz_.html

kupię krzesełko do karmienia drewniane ze stolikiem. mail pod nickiem