Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

siwek

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez siwek

  1. no Amelka jak juz bedziesz miała swojego kompa to wyślij zdjątka tych kombinezonów ;) u mnie był wesoły poranek-tatuś wstawał do pracy o 6 rano i córcia wstała razem z nim-i oczywiście pierwsze co to chce siadać i awić sie i ani myśli dalej przysnąć...a mamusia niepatomna....ale po jakiejść niecalej godzince udalo mi się ją uśpić i wstalyśmy o 9 :) ja ciągle czekam na chodzik...ehhh ta nasza poczta polska :O
  2. Zuzia ja też prosze o fotki ;) mój mąz sprawił dziś małej dwa prezenty- grającego jeza ze świecącymi kolcami i misia takiego jak grzechotka na takiej kuli co nie mozna go przewrócić (chyba wiecie o co mi chodzi bo nie potrafie lepiej wytłumaczyć:P ) i mała i jednej i drugiej zabawki strasznie się boi poprostu jest płacz w niebogłosy....nawet nie moze to nigdzie stać na widoku bo jak tylko zobaczy to od razu ryk :D chyba jeszcze za wczesnie na grające zabawki.....
  3. z czystym sumieniem moge powiedzieć ze karuzela nad lozeczkiem to super sprawa :) ja juz od 8 mca ciązy kładłam na brzuchu pozytywke od karuzeli zeby mała przyzwyczajala siędo melodyjki i powiem wam ze bardzo ją lubiła juz od pierwszych dni po narodzinach...wyciszała się i obserwowała kręcące sie misie, wodziła za nimi oczakmi potem zaczeła je chwytać rączkami :) teraz rozłozyła ją już na częsci pierwsze :D jeśli chodzi o przyspieszanie porodu to mi się to udało-masowałam brzuch, i sutki jak lezałam w szpitalu, chodziłam pod dość ciepły prysznic i tak przez piątek i sobote a w nocy w sobote miałam juz pierwsze skurcze w niedziele zaczął sie poród....ale nie wiem czy to takie dobre bo jak teraz pomyśle to może to moja wina ze miałam tak cięzki i długi poród bo wywołałam sobie za wczesnie skurcze a nie było jeszcze rozwarcia??? nie mam pojęcia czy tak mogło być ....mogł być poprostu jeszcze nie ten czas a ja wszystko przyspieszyłam....nigdy nie konsultowałam tego z zadnym lekarzem ale ciekawa jestem.....czy te moje męczarnie to przypadkiem nie moja wina :O
  4. hejka cos tu pusto ostatnio :( Szyt niech sie tak Nince nie spieszy do tych postępów bo moja niunia odkąd nauczyła sie siadać sama to mam problemy z usypianiem jej bo np. daje jej butelke z piciem (bo tak czasem ją usypiam) a ona się podnosi i nie chce lezeć!!! albo w nocy jak się przebudza to ja zawsze z cyckiem leciałam albo z butlą i spała dalej a teraz co??? podnosi się odrazu :D łobuz jeden :) wogóle dwie ostatnie nocki to miałam zarwane bo budziła sie albo płakała przez sen...zeszłej nocy to chyba znam powód -bo teściowa dała małej poprobować wafelków czekoladowych i chyba ją brzusio rozbolało :O bo nad ranem nie mogła sie załatwić a jak juz załatwiła sprawę i chciałam ją przewinąć to walnęla jeszcze dwa razy porządnie no i gdzie??? oczywiście na ręce mamusi :D miałam powtórke z rozrywki bo tak zawsze było jak się urodziła :D ale tej nocy to nie wiem o co jej chodziło ciągle się wybudzała jak dałam jej cysia to spokoj i zasypiała ale mi juz mleka zbrakło więc dałam jej butle z piciem to ciągneła z pół godz ja juz przy niej zasypiałam...jak chciałam jej butle smokiem zastąpić to nie dała sie oszukać i płacz :O oj cięzka ta noc była....teraz ja oczy na zapałki i musze sie troche ogarnąć a mała sobie ucieła drzemke w bujawce :) Szyt moja to chyba wogóle nie będzie raczkować bo jak chce cos sięgnąc co lezy kawałek od niej to sie wyciąga..udaje jej sie przejsc do pozycji klęczącej podpartej i dalej pada na brzuch i jest płacz....mama podnieś :D wydaje mi się ze odrazu pojdie na nogi bo strasznie sie ciąngnie na podłoge i zeby ją prowadzać :)
  5. Aga no tutaj to tylko ja mam córeczke która nosi rozmiar 74:) bo szurek ma synka, Nati też :) a ja mam juz dwa kombinezony kurcze nawet trzy więc czwarty to juz przesada :P ale ja mam fioła na punkcie kupowania ubranek małej...:P
  6. a dostałam tez fotki Mateuszka od Nati -jak on szybko rośnie..:) a jak to się szybko zapomina kiedy własne dziecko było takie maleńkie....
  7. M ka ja dostałam tylko fotki od Agi....śliczną ma córeczkę kiedy ja swojej będe robić takie kiteczki???? :D M ka to naprawde tanio kupiłaś...u nas drogi jest ten płyn w aptekach jak pisałas ok 60 70zl...
  8. M ka oilatum super emulsja do kąpieli, fajnie natłuszcza ale jest dość droga choć bardzo wydajna. my dostaliśmy próbke wychodząc ze szpitala a pozniej uzywałam płynu do kąpieli ziajka-też dobry a kosztuje 15zł :)
  9. Amelka no to super Hania robi postępy nie moge sie niadziwić jak roznie nasze dzieciaczki sie rozwijają.... moja Nati dziś nauczyła się podnosić tzn z pozycji lezącej do siedzącej :) ale nie chce stawac jeszcze na nózki za to strasznie rwie się zeby ja prowadzać po podłodze i przebiera nózkami jakby chciała biegać i cieszy sie przy tym niesamowicie-chodzik już zamówiłam na allegro powinien byc jutro albo w przyszłym tygodniu. Chcąca dzięki za fotki córeczki-śliczna jest i jak juz ładnie pije z kubeczka sama :)
  10. M_ka ja chce fotki wyślij na siwek_21@o2.pl Aga szkoda ze wcześniej nic o tym kombinezonie nie wspomniałas bo ja już małej kupiłam na zime nawet dwa :) jeden na allegro firmy wójcik-jest w nim na fotce na bobasach-taki ma fajny futrzasty kaptur-jestem strasznie zadowolona z niego a kosztował 20zł :) a drugi dwuczęsciowy ogrodniczki i kurtalka-moze na drugi rok bedzie dobry bo spore podwinięcie ma.... ale ten twój oglądałam w h&m i tez mi się podobał-na allegro tez takie oglądałam.
  11. Patti nie wiem jak to jest ale moim zdaniem jakbyś karmiła małą rano i wieczorem czy tam 2 czy 3 razy dziennie i kaszki mleczno ryzowe to moim zdaniem wystarczy. moja też juz mniej ssie pierś w dzień....i też raczej sie napije ale jada juz prawie \"wszystko\" zupy na śmietanie też juz jadła :P i gołąbki i parówki i chlebek, chałkę czy bułeczki maślane to już od miesiaca jada i nic jej nie jest :) a ja musiałam wprowadzać juz cos nowego bo bo tych bezpłciowych zupek lub kuponych nie chciała jadać..... my byliśmy przedwczoraj znów u lekarza bo nosek nadal zapchany :O pani doktor powiedziała ze idą ząbki na górze bo dziąsełka juz strasznie napuchnięte... nie miałam ostatnio czasu zeby pisać-bo robiłam wiązanki na wszystkich swiętych -własnie dziś skończyłam :) zrobiłam 111 wiązanek :) szukałam małej cieplejszej kurteczki na jesień i kupiłm wkońcu kurtke ze spodniami ogrodniczkami ocieplaną za 45zł :) więc mała już na zimę przygotowana....a pewnie przyjdzie szybko bo juz taki ziąb...brrr :O tylko jeszcze ja musze sie obkupić bo w ciązy nic nie kupowałam a to co dwa lata temu to juz nie modne :P
  12. hej ja tez chodziłam państwowo i miałam usg co wizytę do tego nie zawsze dostawałam zdjęcie z usg to mój gin mówił zebym przyszła na szpital bo tam lepszy sprzęt i ładniejsze zdjęcie będe miała i dwa razy byłam na usg tylko dla własnej zachcianki ;) gin mówił ze usg nie szkodzi dziecku jedynie wykryto ze dzieci które mioały czesto robione usg są częsciej leworęczne-ale to podobno i mądrzejsze :P ale nie potwierdzono szkodliwości tego badania.
  13. http://www.allegro.pl/item257533257_nosidelko_dla_dziewczynki_ladne_zobacz_.html Sliczne nosidełko polecam!!!!
  14. a i chciałam jeszcze dodać ze ciesze sie ze sie forum rozkręciło tylko same tu cięzarówki i młode mamusie :D a pamietacie jak zachwycałyśmy sie przygotowaniami do ślubu?????? ehhhhhhhhh kiedy to było :P:P:P:P:P buziale dla was
  15. hej mnie przez pierwsze 4 miesiące męczyły mdłości :O a raczej ciągłe wymioty :( nawet po 10 razy na dobę.... no ale po tych miesiącach ciespienia powiedziałam ginowi ze pozwalam się połozyć na szpital-bo wcześniej nie chciałam iść do szpitala (jak juz wczesniej pisałam nienawidze tego miejsca) no i lezałam 3 dni bez jedzenia pod kroplówką i mi przeszło :) zebym wiedziała wczesniej ze to pomoze.... co do butelki to miałam kupioną ale nie zabierałam do szpitala... po cc mała nie bardzo chciała jeść i nie umiała zassać sutka, pomagała mi pierwszej nocy pielęgniarka z tym wtykaniem jej cysia ale nie bardzo chciała jeść...non stop spała :) o 4 nad ranem jak się przebudziła sama jej wtyknełam i udało sie zassała trochę ale ja na początku miałam bardzo skąpo pokarmu dopiero na 6 dzień po porodzie dostałam takiego nawału ze az guzy mi sie porobiły i gorączki dostałam :O no ale to inna bajka....butelka przydawała sie jak chciałam gdzies na chwile wyskoczyc i zostawiałam małej odciągnięty pokarm-ładnie piła z butelki i nie zaburzyło jej to ssania piersi ;) do tej pory karmię piersią :) smoczka na początku mała nie chciała-krztusiła się nim ale zaczełam ją ostro przyzwyczajac około 3-4 miesiąca jak zaczeła ssać palec....łatwiej moim zdaniem odzwyczaić dziecko od smoka niz od palca....wiem cos o tym bo do 6 roku zycia sama ssałam kciuk :P:P i potem musiałam nosić aparat.... u nas w szpitalu trzeba było mieć dla dziecka tylko pampersy i chusteczki-ubranka mozna było miec swoje ale mało kto zakładał w szpitalu swoje, ja choc miałam to nie myślałam nawet zeby dawac pielęgniarce przed kąpielą jakies ubranko dla małej bo nawet z łozka nie mogłam wstać wiec wiadomo-nie mysli sie o takich duperelkach :)
  16. macie racje dziewczyny mi z całej ciąży własnie tego najbardziej brakuje to było niesamowite uczucie....cud normalnie :) potrafiłam lezec całymi godzinami wieczorem z rękami na brzuchu aby tylko czuć jak moja mała sobie pływa i fika w brzusiu :) i też nieraz mam dziwne uczucie jakbym dostała kopniaka już po porodzie...:D ale to albo urojenie jakieś albo poprostu z głodu cosmi tam jeżdzi czy burczy :D wogóle uwielbiałam chodzić w ciązy, mimo to ze początki były cięzkie to był to dla mnie naprawde błogosławiony stan....uwielbiałam to.... a do gina biegałam z uciechą ze zobacze małą na monitorku...:) teraz już tak chętnie do niego nie chodze :P
  17. Ustysia wieeelkie gratulacje :) Szurek Jasiu wyrosł na ślicznego chłopca już taki duzy jest....dawno nie zaglądałam na jego stronke, jakie ma śliczne długie rzęsy...i te dołeczki :) ślicznie już stoi i raczkuje....jejeu kiedy moja tak będzie....dopiero co w miare stabilnie sama siedzi :) naprawdę Jasiu wygląda na sporo starszego chłopca jak na niego patrzę....Szurek kiedy to zleciało????
  18. wogóle to była dla mnie jedna wielka trauma-nie strasząc nikogo bo jak juz wywołali rozwarcie na 10 to stwierdzili ze niuni tętno spada i szybko na sale operacyjną mnie zawiezli a tam ja zaczęłam rodzić :O tzn czułam ze niunia pcha mi sie na swiat zaczęły sie bule parte nie wiedziałam co mam robić, musiałam przeć :O ale połozna mnie uspokoiła ze zaraz mi podadzą narkozę i zebym parła jak muszę a oni i tak zaraz przerwą poród....to było straszne....:(:(:( mam nadzieje ze nigdy nie bede musiała czegos podobnego przechodzić....:(
  19. moja niunia urodziła się w 38 tygodniu miałam termin na 19-20 luty to był termin z usg bo z miesiączki nie mogliśmy obilczycwłasciwego bo byłam w ciązy a miałam jeszcze okres. niunia urodziła się tydzień wczesniej przed planowanym terminem z usg czyli 12 lutego :) połozyli mnie w czwartek do szpitala na wysokie cisnienie a ze w piątek miałam mieć sesje egzaminacyjną to sie wkurzyłam ze nie moge jechac i pozaliczac i ze bede miała zaległości i stwierdziłam ze jak leze juz w tym szpitalu czego nienawidziłam to już nie wyjde sama :) i uparłam sie ze urodze, masowałam sobie brzuch i sutki, brałam ciepły prysznic, polewałam brzuch wodą i juz w sobote w nocy miałam lekkie skurcze co 10 min ale lekarz to olał bo powiedział ze to jeszcze nie czas, wogóle to od przyjscia do szpitala jak mnie \"delikatnie\" ordynator zbadał tak palmiłam codziennie-twierdzili ze to normalne ale ja czułam ze cos nie tak jest no i w niedziele o 21.30 odszedł mi czop jak byłam siusiu no i wody poleciały :) połozyli mnie na porodówke zaczeły sie lekkie skurcze, pozniej coraz mocniejsze ale zero rozwarcia :O urodziłam po cięzkich męczarniach przez cc w poniedziałejk o godz 14.05 :)
  20. http://www.allegro.pl/item255418958_nosidelko_dla_dziewczynki_ladne_zobacz_.html
  21. Kristen ja juz małądzis wystroiłam w kombinezon taki cieńszy mam i nie miała wreszcie zimnych łapek i pultynów :D więc było jej cieplutko....zresztą widze juz niektóre bobasy w zimowych czapach i kombinezonach chodzą....no u nas na weekend zapowiadają7-8stopni....brrrrrrrr :O a ja dziś w sklepie widziałam super kombinezon dla niuni no i co tam ze jeden juz ma uparłam się ze jej drugi kupie :P bo kosztuje 40zł a jeszcze teściowa mnie buntuje mówi ze to jak darmo bo jej tez sie spodobał a ona taka sama maniaczka jak ja jesli chodzi o kupowanie czegoś Natalii :D i chyba jutro kupie.... :P chyba ze mi mąz wybije z głowy....
  22. hej Szurek kope lat :D jakto Jasiu lata po mieszkaniu???? moja dopiero co zaczeła dobrze siedzieć....ehhh ale z tego co wiem to dzieciaczki roznie sie rozwijaja.... dzięki za komplement w stronę mojej córy też jest baardzo absorbująca..:) a co do pneumokoków to u nas mówili mi ze jak dziecko ma styczność z przedszkolakami lub jest w złobku albo wogóle ma stycznosc z innymi małymi dziecmi to trzeba szczepic a jak nie to nie ma takiej potrzeby. my tez szczepilismy narazie hiberixem płatną a narazie nie planuje dodatkowych szczepionek będziemy szli tymi panstwowymi.
  23. Eny dzięki za fotki :) mieszkanko super sobie urzadziliście :) najbardziej spodobała mi się łazienka....moze dlatego ze tak lubie kolor czerwony w mieszkaniu... :) jak bede miała chwilkę to pocykam fotki jak my się urządziliśmy na wynajętym...narazie.... ale tez telefonem bo aparatu nie mamy a w tej czarnej sukience to rzeczywiście nie wyglądasz jakbys była w ciązy :)
  24. Eny śliczny brzusio-widać ze ogólnie nie przytyłaś tylko sam brzuszek ci rośnie :) pozdrawiam aha ja też chce fotki mieszkanka siwek_21@o2.pl
  25. Chcąca zrób Małgosi stronkęna bobasach nieraz chciałoby się zobaczyć jak te wasze szkraby rosną...a tak to trzeba ciągle prosić sie o fotki :P:P:P a jeśli nie chcesz zakładac jej stronki to chociaż prześlij kilka fotek na siwek_84@o2.pl lub siwek_21@o2.pl
×