Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

siwek

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez siwek

  1. a łozeczko kupiliśmy podobne do tego: http://www.allegro.pl/item160214501_najtaniej_lozeczko_radek_ii_szuf_sosna_mater.html tylko szuflada inna...gorsza :( ale zobaczyłam jaka jest dopiero w domu :(
  2. Chcąca Ty lepiej zdradz co Ty robisz że tak mało przytyłaś??? przeciez to fenomen jakiś :D:D:D ja juz mam do schudnięcia 20 kg :O:O:O aby wrócic do normalnej wagi.....:( a to jeszcze niecały miesiąc a widze po moim apetycie ze jescze przytyje pewnie ze 3kg....:(
  3. wogóle jeśli chodzi o moją rodzine i znajomych to większośc strasznie się dziwiła ze juz wczesniej kupuje ubranka czy przygotowuje wyprawke dla maleństwa.... tylko moja teściowa podziela moje zdanie i kupuje mi mnostwo malenkich ciuszkow itp. jak wychodzi na miasto to zawsze kupi chociazby jakiś dlobiaz dla niunki, a moja rodzinka mówi ze beda kupywać dopiero po narodzinach... szanuje ich zdanie ale ja przez to troche dziwnie sie czuje, bo nikt mnie nie popiera...jedynie co mezusia przekonałam ze trzeba wszystko powoli kupowac bo potem wszystko naraz to kupa kasy!!! dzięki wam ja sama nabrałam odwagi zeby miec swoje zdanie i zacząc wszystko kupować, bo gdybym zwracała uwage na to co mowią inni to bym dla niunki jeszcze nic nie miała.... dobra juz sie wyzaliłam :D :D:D juz mi lepiej ;)
  4. no łozeczko juz stoi ale jak zlozyliśmy karuzelke i przymocowaliśmy do lozeczka to moja mama dziwnie zareagowała....:O powiedziała zeby jeszcze tego nie wieszać i ze zgłupieliśmy :O:O:O ehhh szkoda słow.... ja olewam takie komentarze, bo wiem ze moja mama ma staroświeckie myslenie i jej zdaniem to przed narodzinami dziecka nie powinno sie nic kupowac itp. a juz o rozstawianiu wszystkiego wcześniej typu lozeczko to juz wogóle jej zdaniem przesada :(:(:( ja to staram się olewać ale czasem jest mi przykro że nie cieszy się moim szczęsciem tylko zachowuje sie tak jakby miało się stać coś złego i ze mam się jeszcze nie cieszyć za wczasu... :(:(:(
  5. no Skowronku coś nam dziewczyny rozleniwiły się i nie chcą pisać...:( ciekawe co u Szyt??? ma ktoś jakieś wieści od niej??? Skowronku fajnie masz, ja dopiero zakup wozeczka mam przed sobą...niestety mezuś zapracowany i nie wiem kiedy pojedziemy coś upatrzeć...:(
  6. Chcąca super ze twoja córcia bedzie miała swoj pokoik...w mojej sytuacji to marzenie.... sami ledwo miescimy sie w małym ppokoiku :( ej dziewczyny co tak mało zaglądacie??? :( albo nie chce wam sie do kompa siadać albo juz wszystkie zaczeły rodzić masowo :D :D:D:D
  7. dzięki Skowronku a nocne marki wczoraj nie zaglądały na kafe??? czyzby smacznie spały??? ja nie miałam czasu bo nocowali u mnie bratowa z bratankiem i bratem i było ogólnie gwarno i wesoło, jeszcze wpadła siora z siostrzencem i cała rodzinka w komplecie :) ale spać to nie powiem zebym dobrze spała :( najpierw oglądałam jakis zryty film-lśnienie, usnełam gdzies prezed 2 a po 3 juz nie spałam :( wszystko mnie bolało szczególnie miednica i brzuch :( ehhhh te noce są najgorsze :O w poniedziałek wybieramy sie po łozeczko a w środe po wozek...mam nadzieje ze cos kupimy ;)
  8. własnie wróciłam z tego badania echa serca-podobno moje serducho ma się dobrze ;) a te dolegliwości to od ciązy zapewne.
  9. Kasiu Kubuś ślicznie prezentuje sie w swoim łozeczku, jest naprawde uroczy....a te jego włoski...ehhhh Jonka ja tez staram sie nie oglądać zadnych tego typu programów...ale one poprostu same mi \"wpadają w oko\", np. siedze przed kompem a tu interwencja w tv, i reportaz o noworodku, któremu cos sie stało z winy lekarzy przy porodzie...i nie wiadomo czy przezyje :( i wypowiedzi ojca, który siedzi przy przygotowanym lozeczku i wypowiada sie jak to czekali na te maleństwo, ze wszystko juz na niego czeka a tu ie wiadomo czy wogóle wyjdzie ze szpitala :(:(:( nic na to nie poradze ze ciągle trąbia o takich przypadkach w tv... wcześniej nie brałam tego tak do siebie jak w tej chwili gdy sama oczekuje dziecka....
  10. Jonka jak ja oglądam tyle tych programow w tv o tych chorych dzieciach albo ze coś nie tak lekarze zrobili przy porodzie-to tez mam schizy...:O to jest chore ale nie potrafie o tym nie myśleć i wszędzie widze niepełnosprawne dzieci albo ciezko chore...ehhh i wez tu człowieku myśl pozyywnie jak wokol ciebie tyle nieszczęść :(
  11. dzięki dziewczyny ze martwicie sie o moje serducho :) mam nadzieje ze zadnych wad nie wykryją...i ze te kołatanie to od ciązy i ze bede mogła normalnie rodzić. po tym ekg co robili w szpitalu wyszło ze mam jakies wypadanie zastawki czy coś takiego :O ale podobno nic groznego po tym leku co biore tętno mi sie unormowało, ale to kołatanie mam nadal i duszności nieraz...
  12. Amelka ja objadam się słodyczami kiedy tylko najdzie mnie ochota :P chociaz nigdy przed ciąza nie przepadałam za słodyczami, dlatego sprawdza sie u mnie ze bedzie dziewczynka :) ile przytyłaś??? przyznaj się!!! :) ja dzis zmieniłam w stopce bo juz jest 14kg na plusie :O ale co tam, mam zamiar chodzić na basen po porodzie-jezeli rozstępy nie beda w bardzo widocznych miejscach-narazie mam na boczkach i na piersiach :O ale da sie zasłonic kostiumem ;) moja zmorą są takze krosty na dekolcie i na plecach któe nasiliły sie w ciązy, ale zimą zawsze miałam z tym problemy, dermatolog leczył mnie nawet antybiotykami ale nie pomogło :O w lato jest lepiej bo wypalam je na słońcu...a zimą zawsze ratowałam sie solarką.... ja dziś robie sobie grzybki w śmietanie z ziemniaczkami... :)
  13. własnie do mnie dzwonili z poradni i kazali mi przyjść dzis na to badanie echa serca-a byłam zapisana na 26... moze to i lepiej, ciekawa jestem co wyjdzie po tym badaniu....
  14. a mi dziś wskoczyło na 9 miesiąc....ehhh jak ten czas szybko leci-teoretycznie, bo praktycznie to jak siedze w domu to tak mi sie wlecze ten czas....:O Szyciu ja tez mam wrazliwe sutki i tez martwie sie jak to bedzie z karmieniem, staram sie je ćwiczyć, jak smaruje balsamem to podszczypuje je i kręce dwoma palcami-podobno trzeba tak wyrabiać sutki przed karmieniem-to bedzie łatwiej, ale czy to pomoze to nie mam pojecia....
  15. cos mi nie wyszło :P Jonka mamy podobny termin porodu-ja na 19 ;) tez mi sie te kosze wiklinowe na kolkach podobają ale kupić i to i to-to wydatek spory :(
  16. Kasiu nawet nie wiesz jak Ci zazdroszcze że masz juz Kubusia przy sobie :)
  17. ja fryty wczoraj jadłam...mniam ;) tez ciagle siedze albo przed tv albo w necie buszuje-szukam tego nieszczesneg wózka...ale jak juz cos znajde to mało znanej firmy i opinii na temat tego wozka nie ma :(
  18. łojej.... jaka uboga ta dieta :O nawet kalafiora niet??? jak tu zyc na samych burakach i miesie gotowanym??? :O na szczescie ja uwielbiam ziemniaki-w kazdej postaci-ale smazone najbardziej-a tu nie wolno :( dziewczyny wiec jedzmy poki mozemy :) ja jutro zrobie sobie grzyby w śmietanie :P
  19. no widze ze tylko ja taki ranny ptaszek a śpiochy śpią Amelka jeszcze co do tego badania KTG, to normalne ze miewamy juz pojedyncze skurcze, tak jak pisały dziewczyny objawiaja sie one zazwyczaj twardnieniem brzucha lub bolem-podobnym do tego miesiaczkowego...a nieraz jak skurcz jest delikatny mozna go wogóle nie odczuwac. ja miałam skurcze na skali do 100% nawet 63 :O a podobno od 80 zaczynają sie juz bole porodowe. badanie ktg pokazuje tętno dziecka i skurcze, nieraz jak sie dzidzius rusza geałtownie to moze wyjsc ze to skurcz-tak mi mówiła połozna ;)
  20. M_ka i dlatego właśnie takie diety nalezy konsultować z lekarzem, wspołczuje musisz wybrać dla siebie coś mniej drastycznego-np diete 1000kalorii jest dobra-urozmaicona i nie trzeba sie głodzić-a efekty daje bo sama ją kiedyś stosowałam i mam zamiar stosować po ciązy ;) moja siostra schudła na tej diecie po ciązy 7kg. Szurek, Ustyś--->> dzięki za wsparcie :) ja nie moge spać...buuuu :(
  21. ja tam sie wynudzam przez cały dzień...:( chodze z kata w kąt i nie wiem juz co mam ze sobą robić...nawet z psem nie dają mi wychodzić zebym nie latała z 4 pietra.... mąz po pracy zwykle chodzi pomagac szwagrowi remontować mieszkanko-a ja tak wegetuje całymi dniami.... powinnam zacząc pisać prace ale nie chce mi sie do biblioteki wybrać po ksiazki...narazie zbieram materiały.... ubranka juz poprane-wiec na dziś mam zajęcie-prasowanie ;) a jest tego troche... Amelka w szpitalu sie przestawiłam i juz nie mam takich kłopotów z zasypianiem-ale za to w nocy sie budze czesto i nie moge spać no i tak jak dziś od 4.30 juz nie śpie :O zjadłam sniadanko-i co tu robić o tej godz samej w domu??? naszczescie juz niedługo na brak zajęcia nie bede nazekac :P i baaardzo sie z tego ciesze :D
  22. a to dlatego zapłaciłas za niego troche taniej-bo te wozki są w cenie ok 800-900zł ale ze spacerówką-mi tez sieon wczesniej podobał ale cena niestety zraziła... szukam czegoś do 600zł a ten ostatni podoba i sie bo jest z gondolą ale spacerówka nie jest taka wysoka. ale ten wozek to jakaś nowość bo nie ma go nawet na stronie tej firmy hebart, jest tylko na allegro no i w jakims sklepie internetowym tylko ze juz za 760zł :O widac nieraz te ceny na allegro nie są wysokie ;)
×