siwek

hej! Ustysia dobrze pamietasz bedzie Natalka dzieki Nati za zyczenia noworoczne ;) pozdrawiam forumowiczki

dziewczyny a ile kosztują te kremy na rozstępy??? bo ja mam okropne na piersiach i teraz zaczynają mi sie robić na boczkach :O kurcze byłam własnie w 2 sklepach u nas w miescie gdzie maja wozki i byłam pewna ze ten pierwszy co wam pokazywałam to deltim Focus i pytam sie faceta w sklepie czy ma takie a on mówi ze tylko na zamówienie i kosztuje ok 1000zł :O ja w szoku bo na allegro są po 599zł.... ale okazało się ze te z allegro to Focus ale z firmy Nowalex-a to co innego :( i pewnie to podrobka jakaś tego Deltima bo jak połowe tańszy i identyczny w wyglądzie....ehhh a ja sie tyle dobrego naczytałam o tych Deltim Focus...ale nie stac mnie dać tysiaka za wózek :( :( :( jestem zła-

Dobranoc Pati zasnij szybko ;) ja tez bede sie zbierać...mąz juz dawno chrapie :) Amelka Ty tez juz marsz do łozka!!!! :) DOBRANOC!!!!

Amelka własnie trzeba miec powołanie do tego zawodu...niestety czesto spotyka sie polozne z takim nastawieniem-ze szkoda gadac....:( są wredne niektóre.... ja natknelam sie na taką pielegniarke na oddziale ginekologicznym...mam nadzieje ze juz jej wiecej nie zobacze-pisałam juz kiedys o moich perypetiach związanych z tą pielegniarką...:O poprostu wiedzma!!!

no tak ale wolałabym go najpierw zobaczyć, bo wiadomo ze w necie to niektore rzeczy inaczej wygladają a inaczej na zywo.

niestety producentem tych wózkow jest firma Nowalex z czestochowy i nie ma na ich stronie wykazu ich sklepów :(

no ja juz praktycznie sie na niego zdecydowałam :) tylko musze go zobaczyć.... to sprawdz prosze czy to ten sam, czytałam duzo pozytywnych opinii na temat tego wozka i bardzo podoba mi sie wizualnie-praktycznie spełnia wszystkie moje oczekiwania-tylko teraz znalezc go gdzies w sklepie.... no i kupic tez bym wolała nie przez allegro-bo jeszcze nigdy nic nie kupowałam przez neta...tym bardziej wozek balabym sie kupic w ten sposob.

Amelka pamiętaj że jestem jeszcze ja cierpiąca na bezsenność ;) tez dziś buszowałam w necie w poszukiwaniu wózka. zastanawiam się nad deltim Focus : http://www.allegro.pl/item152809252_hit_wozek_3_funk_focus_18_kol_mega_promocja_.html ma sporą gondolę, waga też dobra(chociaz maz nie kazał mi patrzeć na wage bo twierdzi że bedzie mi znosił i wnosił na 4 pietro codziennie :) no i ogólnie tego typu wózki mi sie podobają, cena tez ok-bo szukam takiego do 600zł a teraz ten wózek na allegro kosztuje 599zł, nie wiem jak w sklepach-wogóle chciałabym zobaczyc go na zywo i nie wiem gdzie sprzedaja takie wozki w mojej okolicy.... podoba mi się tez ten: http://www.allegro.pl/item152809833_fajny_wozek_wielofunkcyjny_24_kolory_gratisy_.html ale nie podali wagi ani wymiarów nosidła byliśmy ostatnio w wawie i oglądaliśmy wózki firmy Taco i wózkoland ale mają małe nosidła bo szer to 25cm no i są cięzkie bo prawie 20 kg :O patrzyłam tez na ten: http://www.allegro.pl/item153928321__hauck_wielofunkcyjny_miami_2007_folia_gratis.html jest lekki-11kg, ale tez nie ma wymiarów nosidła...ehhh chyba bede musiała pojezdzic po sklepach w wawie i w płocku i czegoś poszukać...i zobaczyc te wozki na zywca

Jonka dzieki za fotki-masz śliczną córe-jak aniołek :)

oj Patti widze ze mamy ten sam problem- wczoraj zasnełam gdzies koło 2 :O przewracałam się (z wielkim bólem) z boku na bok i nic :( a teraz dopiero co wstałam :P oj zmieni mi się zmieni po porodzie :D

Kasiu trzymam kciuki zeby wszystko poszło po Twojej myśli no i za Szycie zeby wszystko dobrze było... Jonka nie dostałam Twoich zdjęc:( wysyłałaś coś???

Ma-Rita niektóre z nas sądzą że poprostu kobieta w ciazy powinna na siebie uwazać i unikać pewnych sytuacji, które mogłyby być potencjalnym zagrozeniem dla ciązy-nawet jesli ciąza przebiega prawidłowo a kobieta dobrze sie czuje-to powinna raczej unikać nadmiernego wysiłku-m.in własnie aerobiku itp. (to moje zdanie-nie wyobrazam sobie kobiety w ciazy skaczącej albo jak jezdzi na rowerze) Moja mama sprzątała w domu, myła podłoge na kolanach i poroniła :( i nie wie czy tak musiało być-czy to wina tego że się nadmiernie wysilała-choć czuła sie dobrze. Wiec lepiej unikać takich sytuacji żeby nie mieć potem do siebie pretensji... nie móie zeby nic kompletnie nie robić-ale unikać nadmiernego wysiłku, dzwigania cięzarów, biegania, stresu itp. bo to wszystko ma wpływ na maleństwo. a i mysle ze te comiesięczne badania są dobre-bo szybko mozna wykryć jeśli coś jest nie tak i szybko zareagować... trzeba wykluczyc wszystkie choroby i ciągle kontrolować czy dziecko poprawnie się rozwija-ja się ciesze ze np. co miesiąc mam usg i lekarz potwierdza ze wszystko jest ok i dzidzius poprawnie sie rozwija :)

czesc dziewczyny! jeny Furszus ale Ci skarb szybko rośnie :) moje malenstwo w brzuszku ma juz 2kg!!! wiem juz na 100% ze ma być dziewczynka :) termin porodu zbliza sie wielkimi krokami!!! juz sie zaczynam powoli bać :O pozdrawiam serdecznie

Amelka ja mam zamiar stosowac kosmetyki z serii Bambino, zresztą o ile dobrze pamietam to wiekszosc dziewczyn tez. podobno najczesciej uczulają kosmetyki Jonhsona. a i płyn do kąpieli Ziajka jest podobno dobry. ja jeszcze nie mam nic z kosmetyków...:( ehhhh wogóle jeszcze mam mnostwo do kupienia...tylko skąd tą kase brać? :O dobrze ze rodzice nam mają zafundowac lozeczko i wozek... ;) przynajmniej to bedzie z głowy.

Jonka musiałam Cię niechcący pominąć-ale juz sie poprawiłam i wysłałam do Cię :D

fotki wysłane ;) dajcie znac czy doszły.

Ja też trzymam kciuki za Szycie-zeby wszystko było dobrze z nia i z malenstwem nie wiem czy wam pisałam ze lekarz powiedział mi na ostatniej wizycie ze jak znó bede miała te ataki duszności z bolem w klatce i przyspieszonym tetnem to mam sie zgłosić sama do szpitala na badania i obserwacje...:O mam nadzieje ze nie bede musiała.... oki mam juz kilka zdjec na kompie wiec wysyłam. są tam tez zdjecia tej szafki co wam pisałam.

Kamilla ja myśle podobnie ;) zresztą jeśli nasi lekarze czegoś zabraniają to cyba coś w tym musi być, nie? mój na pierwszej wizycie zabronił biegać a nawet szybko chodzić, jezdzic na rowerze, chodzic na basen, solarium, sauny itp. no i farbowania włosów. wiec starałam sie stosować do jego zaleceń. a fotki wyśle-tylko musze na kompa z tel skopiować ;)

a jeszcze co do chodzenia na basen to w pierwszych miesiącach ciązy lekarz zabronił-nie wiem czemu a pozniej to nawet jakbym chciała to nie moge :( bo mam problemy ze skóra...:( a ogólnie ze sportem polki raczej mają mało doczynienia-ja tez-to juz chyba taka polska mentalność, więc tym bardziej w ciązy....nie ma o sporcie mowy, tez macie racje to wina lekarzy-bo wszystkiego zabraniają ale raczej aerobiku w ciązy sobie nie wyobrazam :D i nie farbuje włosów-i nie uwazam tego za niedbalstwo-chociaz mam odrosty na poł głowy, wole sie z tym wstrzymać do narodzin dzidziusia, bo wiem ze opinie lekarzy są na ten temat rózne-wiec wole nie ryzykować. takie jest moje zdanie, a kazdy moze mieć inne.

dziewczyny-całkowicie sie z wami solidaryzuje.... nie dośc ze ndal trzyma mnie to przeklęte przeziębienie-to jeszcze nawet chodzić nie moge bo brzuch mi się właśnie tak strasznie ciągnie...ehhh :O boli i twardnieje-na te twardnienie lekarz kazał brac nospe. czuje sie normalnie jak kaleka...:( nie wiem jak ja wytrzymam do końca-a to jeszcze poltora miesiąca!!! :O

czesc dziewczyny!!! my tez pewnie sylwka spędzimy sami w domu.... chociaz mieliśmy kilka zaproszen do znajomych i do mojej siory-ale ja jestem przeziębiona, mąz zresztą tez....i kiepsko się czujemy :( właśnie wcinam chińskie danie...mniam :) zrobiłam tego duzo bo mielismy wybrać się do tej mojej siory-ale juz sama nie wiem, raczej nie pojdziemy-a tą chinszczyzne bedziemy wtryniać przez dwa dni chyba :P byłam wczoraj u gina i powiedział że moja dzidzia wazy juz prawie dwa kg! :) a na te dusznosci i ból w klatce powiedział ze jak sie powtorza to do szpitala-na obserwacje...:( zycze wam udanego Sylwestra i szczęśliwego Nowego Roku-a taki zapewne będzie-bo przyjdą na swiat nasze pociechy!!!! Wszystkiego naj naj naj :D buziaki dla Was kochane-->>>

kurde ja to mam pecha-tyle się namachałam i mi wszystko zniknęło dzięki dziewczyny za odzew... kurcze tylko troche sie przeraziłam... Szyciu mam jednak nadzieje ze to nie zatrucie ciążowe :O bo w sumie ciśnienie mam w miare-tylko puls wysoki. ale niektóre objawy tego zatrucia mam-bo puchnięcie, no i te bakterie w moczu :O:O:O własnie szukałam w necie czegoś o tych dusznościach i wyczytałam ze są normalne ale w połączeniu z bólem klatki piersiowej i przyspieszonym tętnem nalezy skotaktować się z lekarzem....:( i tak mam zamiar zrobić-ide jutro do niego-zobaczymy co powie.... mam nadzieje ze dzisiejsza noc będzie spokojna-bo teraz w miare dobrze się czuje.... Kasiu ślicznie przygotowałaś juz wszystko na przyjście swojego bąbla na świat :) zazdroszcze ci ja jeszcze nie mam łozeczka czy pościeli-wszystko mam zamiar kupić po nowym roku.

czesc dziewczyny.... ja dopiero wstałam, bo dzisiejsza noc była dla mnie koszmarem!!! :O nie mogłam zasnąć bo strasznie mnie bolała klatka piersiowa-jakby mi słoń na nią usiadł :O i nie mogłam przez to oddychać-tym bardziej na leząco. Do tego jeszcze przeziębienie-bol gardła, katar i ból głowy...:( jak wkoncu udało mi się cudem zasnąc to wstałam na siku o 1.30 i juz do 6 rano nie mogłam spać-ten ból klatki tak się nasilił....i puls mam strasznie wysoki-wczoraj to nawet 130 a w nocy ok 100 :( normalnie objawy-to jakbym miała zawału dostać, i jeszcze czułam takie kołatanie serca i tętno w skroniach-normalnie nie do wytrzymania...juz myślałam ze się wykańczam :( na szczęscie po godz 6 zasnełam i wstałam niedawno-i juz lepiej... zostało tylko przeziebienie i ból głowy. ehhh...jutro ide na usg to musze powiedziec lekarzowi otych bólach klatki bo to raczej nie normalne w ciązy słyszałam ze są trudnosci z oddychaniem w ost miesiącach ale zeby az taki ból??? dziewczyny miała któraś coś podobnego?

hej!!! ja własnie jestem po wizycie u gina-powiedział ze na 99% będzie upragniona dziewczynka :) tak sie ciesze :) Szurek co u Ciebie???jak zdrówko? Nati a ty masz juz jakieś dolegliwości ciązowe? bo ja pierwsze 3 miesiące umierałam....wymioty itp.... :O pozniej dobrze az do teraz.... zaczał sie 8 miesiąc a ja sie czuje jak kaleka...nie moge sama butów zalozyc czy skarpetek, brzuchol rośnie, rozstępy sie pojawiły na boczkach-juz nie wspominam o tych na piersiach któe pokazały sie juz w 3 miesiącu....kręgosłup siada, ciśnienie skacze...ehhhh ale i tak czuje sie najszczęśliwszą kobietą pod słońcem :D

oj dziewczyny dobre jesteście :D ja też mam na czym usiąść ze tak powiem :D:D:D ja tez juz po wizycie u gina- no i potwierdził że na 99% bedzie upragniona dziewczynka :) powiedział ze nie daje 100% bo nikomu nie daje takiej gwarancji...ale pokazywał mi wargi sromowe-więc chyba jajeczka juz nie wyrosną ;) jedyne co mnie martwi to że te bakterie mam nadal w moczu :( i musze brać antybiotyk. a w sobote umówiłam się z moim lekarzem na usg w szpitalu-na lepszym sprzęcie-to będzie mógł określić wage dzidziusia no i mężus bedzie mógł wejśc ze mna :)