Sikam ze śmiechu z wad różnych eks:)
Ja byłam z eksem 7 lat i mogłabym napisać elaborat, ale żeby was rozśmieszyć, nie będę pisać, że mnie nie szanował, bo to nie wada, ale z jego wad:
- był śmiertelnie poważny! ciągle
- nie wydawał się osobą, która ma w sobie jakiekolwiek emocje (chyba, że oglądał film porno)
- był nietowarzyski i tego samego wymagał ode mnie
- twierdził, że chodzę na basen bo nie chcę z nim spędzać czasu :)) haha
- ukrywał przede mną co się tylko dało (mieszkaliśmy razem)
- jeździł po pijanemu samochodem
- dyktował mi co ubrać, co robić etc.
- rozliczał się ze mną co do złotówki:)