Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

yeez

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez yeez

  1. do... nie widze tu mojej nadinterpretacji... jasno i wyrazie cytujesz slowa ..ja tak z doskoku ... i kierujesz je w strone Ewy.... dlatego moje pytanie? licze ze ustosunkujesz sie do tego :) i wyjasnisz powody.wtedy mozemy dalej rzetelnie dyskutowac... inaczej mozna zaczac przypuszczac , ze to ty nadinterpretujesz i idzisz na tzk. czuja :D
  2. do.... na jakiej podstawie sugerujesz, ze ja tak z doskokoku to Ewa ? Rozumiem, ze mozesz Ewy nie lubic.... masz takie prawo, ale na czym opierasz, ze Ewa to ...ja tak z doskoku ?
  3. Witaj na spokojnie milo, ze osoba o tak zrownowazonych wypowiedziach dolaczyla do nas, wlasnie takiego rozsadku brakowalo na tym topiku :D oby bylo takich glosow jak najwiecxej Pozdrawiam Wszystkich cieplutko
  4. Witaj na spokojnie milo, ze osoba o tak zrownowazonych wypowiedziach dolaczyla do nas, wlasnie takiego rozsadku brakowalo na tym topiku :D oby bylo takich glosow jak najwiecxej Pozdrawiam Wszystkich cieplutko
  5. To pierwsze w historii moje "wołanie o pomoc na Kafeterii" i liczę, że mi pomożecie. Jak mozemy ci pomoc? nie znamy szczegolow i nie czytamy w myslach tego faceta.Zanim postanowiliscie milczec to moze warto bylo spytac go jakie ma oczekiwania i ustalic jak dlugo to milczenie ma trwac i kto ma je przerwac.
  6. z... :D powiadasz wiecej czulosci wobec siebie - jestem na taaaaaaak i to od dawna .dodaje do tego jeszcze wiecej czasu dla siebie jestem rowniez za swobodnym przeplywem uczuc i obserwowaniu ich to doskonale by poznac siebie- polecam kazdemu bo to wlasnie droga samoakceptacji wszystkich aspektow siebie ale rowniez droga do tego by cos w sobie zmienic
  7. czy to ten dzien? czy to ta godzina? czy to ten moment ? czy czara juz sie przepelnila ? o tym kazdy sam decyduje .................................................
  8. pytajaca Twoj facet tupie nozkami , gdy Ty lub zycie inaczej okolicznosci nie spelniaja JEGO OCZEKIWAN. Nie radzi sobie z uczuciem rozczarowania. Jestes w trudnej sytuacji bo wiekszosc jego rozczarowan "laduje" na Tobie. Spokojnie zacznij z nim rozmowe . chcesz spokoju, rozwiazywania problemow a nie milczenia. skoro tak .... to rozmawiaj z nim, wyjasniaj, uprzedz go jednak, ze wszelkie przejawy agresji, wrzaski i czepialstwo musi sie skonczyc. jesli nadal bedzie to robic ty bedziesz sie odcinac poprzez np. wychodzenie z pokoju, z domu . a le jestes otwarta na spokojny dialog. zareagowalas troche jak mala dziewczynka ale nie mozna tego rozpatrywac w aspekcie twojej winy. obronilas sie przed jego atakiem tak jak umialas. teraz juz wiesz ze nie tedy droga. uswiadom mu , a nie bedzie to proste, ze zycie nie jest od tego by spelniac jego oczekiwania. jedyna osoba ktora jest za to odpowiedzialna jest ON SAM. opowiedz mu jak sie czujesz gdy on zachowuje sie w ten sposob. spytaj czy mozesz liczyc na to, ze on sie zmieni.
  9. z... :D Dzieki ale sie ubawilam, poprosze o wiecej analizy :) o ile znajdziesz dla mnie czas.
  10. oneill dajesz sobie prawa, ktore zabierasz innym ale i jednoczesnie wypierasz sie ze to robisz.To, ze sa zachowania toksyczne wszystkie wiemy.ale nie kazda krytyka jest toksyczna tak jak i nie kazda ocena jest toksyczna.czy tego chcesz czy nie kazdy interpretuje to co widzi i czuje.usilujesz pokazac ze jestes ponad tym ale jednoczesnie robisz to, bo to normalne. nie ma innego sposobu by zweryfikowac lub wyrobic sobie zdanie na temat nowo poznanej osoby.Moze problemem jest to , ze ty sie boisz krytyki, oceny, szyderstwa, czepiania sie i odwracania kota ogonem. MAm wrazenie, ze czasami zapominasz ze masz narzedzia, ktore uchronia cie przed tym czego sie boisz.zapominasz, ze umiesz sie juz bronic. Takich wlasnie spotykalam w swoim zyciu. Krytykujacych, oceniajacych, szydzacych, czepiajacych sie slowek bez zastanowienia sie nad ich znaczeniem i interpretujacych po swojemu, obracajacych kota: onem. Czyli znane i swojskie klimaty Gdy "Z" zadaje ci pytania: W jednym facet ma rację, po co z nim dyskutujesz? Chciałaś go uratować? Przemówić do rozsądku? Czy okazać swoją wyższość? Popatrz na swoja reakcje.....jest zdrowa ? czy toksyczna? nie mozemy zapytac autora- bo zamknal zakonczyl temat. inie wazne dla nas jest co on chcial a to co Toba kierowalo. dobrze by bylo rowniez dla Ciebie drogo onneill bys to wiedziala sama dla siebie "Z" dobrze ci napiasala, ze on jest niewazny. Warto siebie zrozumiec. Pozdrawiam cieplo
  11. Maju :D sarynka- nie jestem jasnowidzem... jedynie wyciagam wnioski z tego co opisujesz Pozdrawiam Wszystkich cieplutko ide wlasnie na dlugi spacer z moim kochanym siersciuchem
  12. sarynka czy ty sama akceptujesz siebie ? czy akceptujesz swoja kobiecosc. Po przeczytaniu twoich postow odnosze wrazenie ,ze to jest zrodlo problemow miedzy wami. to samo pytanie mozna by skierowac do twojego meza. Na ile on czuje sie facetem ? w domu jest dominujacy ale w tym negatywnym kontekscie natomiast na zewnatrz woli gdy ty zalatwiasz meskie sprawy dobrze by bylo gdybyscie umieli o tym otwarcie i spokojnie pogadac zacznij krok po kroku od tego od czego tu zaczelas powiedz mu : kochanie kupilam sobie cos ..... bylo by mi milo gdybys w takich sytuacjach zauwazyl to i skomplementowal( moze on sie boi, ze komplementami cie " rozpusci"..... uswiadom mu ze ta forma wyrazania akceptacji i podziwu dla ciebie moze wniesc cos dobrego, poztywnego moze was polaczyc a nie rozdzielic) jesli on nie czuje sie pewnie jako facet to nie moze doceniac w tobie kobiety bo zjada go lek, moze sie bac ze odejdziesz do innego dlatego byc moze sklania cie do seksownych przebieranek moe do niego : chce to i to to mi sie nie podoba czy mozemy to zrobic tak i tak i czekaj na jego reakcje pytalas go dlaczego on tak reguje gdy ktos ma do was przyjsc? mam wrazenie ze to jego kolejny lek nie wiem czego dotyczy ....moze czasu, moze sie obawia ze ta osoba bedzie zbyt dlugo siedziala i zabierala jego czas lub moze mu chodzi o twoja uwage skierowana na tego kogos nie da sie tego tak uzgodnic pytaj go w takich sytuacjach : masz jakies konkretne plany ze pytasz jak dlugo ona bedzie? on moze sobie tego wszystkiego nie uswiadamiac ROZMAWIAJCIE czy on sie z toba kocha tylko w erotycznym przebraniu ? nie boj sie go spytac czemu tylko tak.niech on ci to wyjasni ale spokojnie
  13. zadko skamielino pocieszam turkusek to wyjatek, zagniezdzila sie w moim secu juz dawno i sobie tam przycupnela na wieki mam wady jak kazdy znam je wszystkie niemniej Dziekuje za bardzo trafna uwage, wbrew opini ja lubie konstruktywna krytyke sama tez ja zauwazylam wynika z mojego wychowania bede wdzieczna za dalsze spostrzezenie co do mojej osoby
  14. dodo Gratuluje odwagi to wazne, ze umiesz sie przyznac do bledu
  15. Turkusku Przytulam Cie mocno Zycze Ci abys SIEBIE ZAAKCEPTOWAłA wtedy wszystko inne sie ulozy
  16. Ja chyba wiem :D Znamy sie juz tyle lat, i tyle mysli wymienilysmy dajac sobie prawo do przemyslen i nie oczekujac odpowiedzi na wszystkie zadawane pytania tu na forum. Wazne by sobie je dac. dodo Nie mniej moze warto zapytac dodo....... na jakiej podstwie napisalas do oneiil te slowa ? nie odpowida ci komunikacja miedzy nami ? czegos ci w niej brakuje ? czekam na twoje sugestie :) moze i oneill wezmie je pod uwage i sprawa bedzie do konca wyjasniona bez niepotrzebnego siania fermentu co ty na to ?
  17. Dziekuje za wyjasnienia Oneill Tak myslalam ale wolalam sie upewnic by nie byc nachalna kiedy kieruje swoje przemyslenia do Ciebie
  18. Witaj Maju mnie tez bardzo milo widziec cie tu ponownie :) praca nad soba to cos co nigdy nie ma konca Cieplutko cie pozdrawiam
  19. oneill moze jako mala dziewczynka uznalas, w ktoryms momencie, ze zamieranie, udawanie ze nic sie nie dzieje, udawanie ze to ciebie nie dotyczy, stawanie sie niwidoczną to najlesza stretegia. a potem w doroslym zyciu nie zweryfikowalas tego. albo gdy probowalas cos z tym zrobic czulas lęk stach i zamiast go pokonac poddawalas mu sie. o siebie trzeba zawalczyc inaczej inni wejda nam na glowe.stawianie graniec to walka o siebie i wyraz milosci do siebie. pomysl sobie o tym Pozdrawiam cieplo
  20. a kto oprocz nas moze zadecydowc i ocenic ze cos jest latwe lub trudne ? robimy to wlasnie bez udzialu swidomosci z automatu nie trzeba miec 2 metrow by celnie rzucac do kosza :D
  21. oneill :D widzialam ile rybek ten pedicure robi podziwiam mam nadzieje na recenzje z zabiegu :D
  22. moj drugi post jest pierwszym mala pomylka Cytuje: Aby zobaczyc co posiadamy tak naprawde w sobie, wystarczy ze zobaczymy co dzieje sie wokol nas. Przypominam, ze nasz ego jest sprytnym mechanizmem.Wszystko . Piszę to ze 100% pewnoscia. W kazdym tygodniu obserwuje jak ogromne cuda doswiadczaja osoby ktore wezma odpowiedzialnosc za to kim są. Dlaczego ego jest sprytne? otoz to co widzisz w swoim swiecie zewnetrznym jest juz efektem tego co utrzymujesz w swoim umysle.jest wydrukiem jak kartka papieru, ktora przed chwila zostala zadrukowana tekstem.Jezeli bedziesz posiadala w sobie chęć aby zmienic to co jest na tej kartce papieru -stawiasz opór wydrukowi dlatego on trwa. Przyczyna lezy w tobie.Ale dopoki nie zaakceptujesz swiata na zewnątrz(wydruk) nie mozesz zmienic tej przyczyney( czyli Siebie) jest to czesto opisywana przeze mnie sytuacja pchania na ścianę. Osoba z calej sily pcha na ściane i zastanawia sie dlaczego sciana jak i ta osoba nadal są w tym samym miejscui czasie.Pusc chęć aby zmienic świat na zewntrzą.Zaakceptuj to co jest.To pierwszy krok. Ego sklada sie z tych samych klockow u kazdego z nas.
×