polaola

do zagrożonej zakochaniem w Szukanie, on jest na kafe z potrzeby altruizmu, wiec chyba nie będzie zadowolony ;-) ;-) :-D

tutaj wszyscy przegrywają życie, jeszcze nie wiesz, ze Ty też? ;-)

perse - nick nr 6,225,093 :-)

perse Ty taki świeżutki nick, dodaj tego świeżego powiewu, co jest celne, a co nie? :-D

nawet jeżeli grafomański to tekst to co? autor nie miał chyba pretensji do stworzenia dzieła, natomiast godna pochwały jest jego umiejętność percepcji tego, czym jest ta dziwna kafeteryjna rzeczywistość.. połączenie występujących tutaj nicków i zdaje się ostatnich spięć na forum w spójny tekst jest właśnie tym talentem autora, przecież nie musiało to od razu zaowocować najwyższych lotów fikcja literacką, nie o to chyba szło :-D P.S. Szukanie, sorry, ze się wtrącam, ale wczoraj też pochwaliłam, więc odpowiadam mi malej :-)

-- a dajta mozliwe, ze nie zrozumialam, ale to chyba też dobrze o mnie świadczy :-)

Justyna, nie bądź zazdrosna :-) ile masz nicków? ile tysiecy wpisów? ja Ci nie zagrażam w zaden sposób (niecale 200 postów) :-)

Złośliwa, a niewinni rozmawiają :-P

P.S.jeszcze wyjaśniam - do refleksji nad soba nie był mi potrzebny ten tekst :-)

---> a dajta ... sorry, ale nie mam pojęcia o czym piszesz (z tym owocowaniem) :-) moze chodzi Ci o to, ze wydaje Ci się, że ja powinnam wyciągnać z tego tekstu jakąś naukę? jeżeli tak, to nie, nie takie refleksje :-)

--> a dajta ... myślę, ze rozumiem refleksje mam, ale takie dla siebie, nie czuję potrzeby, zeby je tutaj sprzedawać :-)

--> a dajta ... gdyby nie miał czasu to by przecież nie pisał :-) ja np. się cieszę, że ma, a nawet czasami propaguję jego "kafe twórczość" (tak wczoraj spontanicznie nazwałam któryś post Szukajacego :-) )

w sensie, że mnie ten tekst nie dotknął w żaden sposób, coś podobnie jak rozbawiło mnie np podejrzenie o to, że ja i Retro to jedna osoba :-)

---> a dajta .. ja się nie utożsamiam z tym tekstem, więc nic nie komentuję poza talentem autora :-)

nie mogę się powstrzymać - Szukanie, zdradź cokolwiek, please!! bo to juź za dużo talentu na kabaret (tak jak podejrzewam) :-)

co słychać na kafe? :-)

sumienie, to samo, zrozumienie jest poza mną :-D

Justysia, to podszyw :-D

Szukanie, wiem, że jeszcze się nie pociąłeś, bo za ładna jest pogoda, więc specjalnie dla Ciebie

*dla których p.s. na razie łaskawie się usunę, możesz sobie trochę poprawić nastrój, nie będę (chwilowo) komentować! :-D

dzięki temu topikowi Brzydal ma już stałe miejsce na forum, Justyna, kiedy ja Cie jakoś zainspiruję? ;-)

dobranocka dzieciaczki

żeby cokolwiek zrobić musze być na moim laptopie, w tej chwili niewykonalne BARDZO WAS LUBIĘ!!!

Justyna faktycznie pobiłą Samiczkę, to mamy historię "o dwóch Smutnych, co rozweselały kafe" :-)

Nefry - duże i brązowe :-D Ju... jeszcze nie mam :-)