polaola
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez polaola
-
"pola nie myśleć o zamiarach autorów, chłonąć noc... czy nie tak jesteśmy skonstruowani, żeby odczuwać?" Szukanie, wczoraj pomyślałam, że nie będzie dobrze, jeżeli dam się zatrzymać "na prozę codzienności" bo mogę stracić na wizerunku topikowej romantyczki ;-) ;-) dlatego poszłam. Zresztą kiedyś pisałam, że nocą łatwo dopadają mnie smutki, więc sam rozumiesz ... P.S. ładne masz drzewo w ogrodzie :-)
-
Szukanie, czy to było pytanie do wklejonego tekstu? tzn. o znaczenie słowa dobranoc w goracą czerwcową noc nadane w nocy z 3 na 4 lipca ;-) bo nie chcę wyjść na nadgorliwą i wystąpić z próbą błyskotliwej odpowiedzi, jak na egzaminie sprawdzajacym rozumienie tekstu czytanego :-D
-
Szukanie, widzę, że dzisiaj jesteś na etacie psychologa ;-) tak myślę, że jako jedna z nielicznych ;-) niepodszywajacych się dotychczas osób mogłabym coś zasymulować (za Creama chyba bym się podszyła) i tez potem przyjść się trochę pożalić w celach wyłudzenia piosenki dobry plan? ;-) P.S. Złośliwko, tylko nie dopowiadaj sobie nic do mojej wypowiedzi, to tylko żart-pretekst, żeby powiedzieć do Szukanie dobranoc ;-) c.d. no właśnie i ... Dobranoc :-)
-
Czrko :-) super ta piosenka!
-
Szukanie, dobre :-D teraz wystarczy mi tylko 1/2 kubka kawy --> mniej się zatruje --> zaoszczędziłeś trochę mojego cennego zdrowia ;-)
-
Czrko dziękuję! wczoraj nie zauważyłam, a Ty widzę gdzieś przeczytałaś o Monty Pythonie, a potem jeszcze o mnie pomyślałaś :-)
-
P.S. przypomniałam sobie jeszcze jedną piosenkę w temacie dążenia, cele, marzenia, oczekiwania czy potrzeby ... http://mp3k.eu/index.php/index/mp3/lighthouse+family+i+wish+i+knew+how+it+would/b6589fc6ab0dc82cf12099d1c2d40ab994e8410c.html oraz to samo na wizji - w nawiązaniu do wczorajszego "programu" będzie z krótkim wątkiem plaży :-) http://pl.youtube.com/watch?v=iI9fVsb5JGk
-
Tutaj już cisza nocna :-) Chyba właśnie nocą ewentualne problemy, wątpliwości i dylematy natury egzystencjalnej przybierają na sile. Nie raz przekonałam się, że rano najczęściej wszystko wygląda znacznie lepiej i człowiek podchodzi do trudności z większa dozą optymizmu :-) Tak więc jeżeli ponarzekać to najlepiej teraz ;-) Chociaż w razie zaistniałych - obiektywnie, czy subiektywnie oceniając - powodów do narzekania ja jednak polecałabym jak najczęściej metodę Scarlett O\'Hary, czyli \"pomyślę o tym jutro\" :-) Szukanie, zgadzam się w dużej mierze z tym, co napisałeś wczoraj o wybieraniu przez niektórych ludzi zmęczonych dotychczasowym stylem życia \"nowej drogi.\" Jeden z przykładów to znany mi fakt, że w USA dość spora liczba businessmanów po kilku latach intensywnego udziału w wyścigu szczurów zmienia profesję, najczęściej na nauczycielską, bo w tym właśnie zawodzie odnajdują pożądany spokój i zwolnione tempo. W Polsce(z wiadomych względów) w analogicznej sytuacji zapewne przechodzą do nieco innego sektora, no ale fakt jest faktem :-) W kwestii \"okresów szaleństw i stabilności\" - wg mnie, gdyby ująć to w jakieś proporcje, dla większości z nas będzie to oznaczać ogromną przewagę dla tych drugich. \"Stety\" czy niestety większość życia to chyba właśnie ta \"stabilność,\" przewidywalność czy jak niektórzy określają \"szarość dnia\" Sztuką jest jednak cieszyć się również wtedy, a na pewno brak codziennego, czy częstego \"szaleństwa\" nie wyklucza szczęścia. Zgadzasz się? :-) A skoro pociągnąłeś ten \"egzystencjalny wątek\" to ja wklejam tytułowy utwór z albumu Rogera Watersa, który to album zawiera teksty typowo filozoficzno-światopoglądowe plus zahacza o wątki takie jak globalizacja, militaryzacja, czy krytyka zachodniego stylu życia. Można się z Watersem zgodzić lub nie, ale muza na tej płycie jest zdecydowanie w porządku :-) http://driada.wrzuta.pl/audio/bdGuqoeE5P/roger_waters_-_amused_to_death Dorzucam jeszcze jeden kawałek z tego albumu http://pl.youtube.com/watch?v=qefgOPS3rS8 oraz tradycyjnie dobranoc :-)
-
Szukanie, czyli wniosek z tego, że lepiej nie mieć oczekiwań, np. co do piersi ;-) Zastanawiam się czasem, jak żyją różni nauczyciele duchowi wschodu typu mistrzowie zen, jogini itd. Wydają się mieć skrajnie minimalisyczne potrzeby i oczekiwania. Zyskują zdaje się brak rozczarowań i negatywnych emocji - a wiec spokój ducha? Co jest lepsze - życie bez większych marzeń i wytyczonych celów, przewidywalne, spokojne, jakby uśpione? czy jednak marzenia, sięganie dalej i oczkiwanie na nowe doświadczenia, niespodzianki "za zakrętem," które wszak często nieodłącznie są związane z ryzykiem chociażby właśnie rozczarowań ... Inna sprawa, że ludzie niechętnie rozstaja się z tym, co juz znają, więc powyższe dylematy pewnie z trudem zagościłyby na dłużej w umysłach mieszkańców cywilizacji zachodniej. Dobranoc :-)
-
"Romantyzmu w nim tyle, ile w nim kamienia." no tak, przecież w średniowieczu mosty budowano ze stali ;-) ;-)
-
Szukanie, hm.. czyli ja nawet "twardą, realistyczną naturę" powinnam dozować, bo też mi się jakoś podejrzanie bardzo podoba :-) A skoro o plażach, może i o słońcu warto? chociaż akurat reggae to kawałek od Francji, za to dźwięki kojące, więc powinny wspomagać spokój w sercu Justyny ;-) http://pl.youtube.com/watch?v=mPjIC0TRstY
-
Czrko, tutaj również oni, ale bardziej melancholijnie, więc uspakajająco przed snem :-) http://djyas.wrzuta.pl/audio/1ZrRRbfsT6/3_doors_down_-_here_without_you Justys, od Creama brałabym tylko pomysł, realizacja wg własnych planów, gwarantujacych jako taką ochronę :-D Aha, ja nie żałuję, że Niemcy przegrali, a wręcz cieszę się wygraną Hiszpanów :-)
-
Czrko, Tak jak mówiłam - nie tylko Tori :-) a tutaj dla Ciebie, bo chyba lubisz takie dźwięki http://kicius219.wrzuta.pl/audio/6pcFiO8v0N/3_doors_down_-_when_i_m_gone
-
a ktoś tu mówił o potrzebie dozowania romantyzmu :-) no chyba, że ja powinnam dołączyć do pomysłu Creama o tygodniowym urlopie od kafe, bo zaczynam tutaj mylić idee, a więc np. turystykę z romantyzmem "szaleństwa nadchodzącej nocy" na plaży ;-)
-
nikt nie lubi naszych drogich sąsiadów zza Odry, czy jak? :-D
-
też się cieszę! :-) tylko nieco bardziej powściagliwie niż Cream :-D
-
Bajkowość i romantyzm faktycznie przybrały w ten weekend niebezpieczne rozmiary w świecie równoległym, więc Twoja propozycja reglamentowania znajduje pełne zrozumienie :-) Tym bardziej potwierdza to mój nick, który dodatowo ma dzisiaj nową stopkę "bajkowo-Mało-Książęcą" ;-)
-
*poczucia
-
Szukanie A czy syreny, które uda się wypatrzeć, nie stanowią (ewentualnie) zagrożenia dla "upojnego poczucie wolności"? Tylko pytam, jak jest w TWOIM przypadku ;-)
-
"........dla wszystkich maRzycieli " Chyba wszyscy poza mna załapali sie dzisiaj do innej bajki, więc nikt mnie nie powstrzyma, jeżeli zaapeluję do R z marzeń Samicy, żeby coś tutaj dla niej wkleił ;-) Np. coś takiego: http://zabek72.wrzuta.pl/audio/6oyOg1Q18N/toni_braxton_-_unbreak_my_heart
-
Nie wiem, czy Doda przypadkiem nie ma bana "na świat równoległy," ale w związku z tym, że chwilowo mamy tutaj bajkową scenerię, mam nadzieję, iż w razie czego zostanie mi to wybaczone :-) http://fsobota.wrzuta.pl/audio/7Y2kqfpIb8/doda_dwie_bajki
-
Ty również śpij dobrze, Szukanie Bardzo dziękuję za bajki, właśnie skończyłam słuchać i się zastanwiam jak rozumieć określenie "bajki z ramą"? :-) Do Malinowego króla pasuje częściowo ten przekaz http://www.wrzuta.pl/audio/eb1KetUnHZ/alicja_janosz_ewelina_flinta_szymon_wydra_-_moze_sie_wydawac i dorzucam jeszcze deszczową scenerię - wtedy słuchanie bajek działa podwójnie "przytulnie" :-) http://sunny-and-angel.wrzuta.pl/audio/2oHmNGdzep/67._mafia_-_imie_deszczu Dobranoc
-
Może ja lepiej już pójdę, bo jeszcze mi się odnowi dziecięca wiara w bajki. Chyba miałbyś mnie wtedy na nieposmarowanym kremem sumieniu ;-) a żeby mieć jakiś wkład to mogę wpisać częste bajkowe zakończenie po angielsku :-) ******************************************* And they lived happily ever after!
-
To musi być prawda (o towarze dla rodziców) Cezary przemyca np. ważne dla rodziców informacje o soczku marchewkowym, śliniaczku i innych niezbędnych elementach wyprawki niemowlaka :-)
-
Super, już się czuję prawie uśpiona - powiedzmy, żeby Cię nie rozczarować skoro to bajka na dobranoc :-) A sobie przygotowałeś coś nasennego, czy na razie nie potrzebujesz?