Nie porzucaj nadzieję
Jakoć się kolwiek dzieje
Bo to, że masz ryj z*ebany
Nie oznacza żeś przegrany
Ja zaprawdę C***owiadam
A sporą wiedzę posiadam
Że mimo Twej brzydkiej twarzy
Twój los wciąż jeszcze się waży
Bowiem nawet twarz modela
I zarys kaloryfera
Nie dorówna w uwodzeniu
Temu słodkiemu dzwonieniu
I warkotowi silnika
Kiedy rusza Twoja bryka
BMwica to być winna
Przecież panna nie jest winna
Że na widok lśniącej blachy
Śni o zrobieniu Ci lachy
I w tym życia są uroki
Że nawet czasu wyroki
Nie blokują Ci r******a
Bo zmarszczki kasa przysłania
Stara panna chcieć se może
I tak ch*j jej to pomoże
Zaś panowie p*****ają
Gdy już swoje lata mają
Studentek jest co niemiara
Prawie każda to blachara
Nie ma się co oszukiwać
I tej starej prawdy skrywać